cezar117 Opublikowano 6 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2008 kotwice prywiozlem ze stanow nic jej nie rozegnie a uwalniacz jest na zylce gospodarczej sila raz udalo mi sie ja zewwac jak ciagnelismy we trzech a co do lancuszkow zamiast kotwicy to sie sprawdzi jak bedzie to wobler w innej sytuacjirwanie na bank rwanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jans Opublikowano 6 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2008 A nie zastanowiło Cię że inne tu prezentowane uwalniacze nie miały zastosowanej kotwicy i to na sztywno.Obawiam się ze możesz miec w przyszłości nieprzyjemności gdy przy jakiejś kontroli straż zauważy ten przyrząd u Ciebie.Jestem raczej pewien że zakwalifikują to jako narzędzie do szarpania.Żeby nie było nieporozumień nie mam nic do Ciebie ale poprostu przestrzegam.Pozdrawiam Jans Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 6 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2008 Trafna uwaga @jans. Mogą być kłopoty z tym urządzeniem. Nie wiem jak sprawdzają się urządzenia łańcuszkowe w praktyce. Wyglądaja bardzo interesująco. Jeszcze o Demon/Gromie:- wadą posiadanego przeze mnie DEMONA jest to, że czasem gdy agrafka, czy kretlik są już nieco wypracowane uwalniacz potrafi uwonić tylko połowicznie.Ot, po prostu urwę uszko krętlika lub rozerwę agrafkę. To zdarza się jednak niezmiernie rzadko. -kolejną wadą jest to, że czasem korpus odczepiacza nie potrafi przebić się poprzez gąszcz traw czy gałązek, do pożądanej głębokości, na której znajduje się przynęta. Naprawdę polecam to urządzenie. U mnie ono już od dawna zarabia na kolejne wabiki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezar117 Opublikowano 6 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2008 nigdy nie szarpalem i nie mam zamiru nie jestem miesiarzem regularnie biore udzial w zawodach spinningowych i mam znajomych w strazy nigdy mi nie zwrocili uwagi bo maja w mozg w glowie wiedza do czego to sluzy i co niby mialem szarpac Z reki z zyklka o dlugosci 8 metrow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 6 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2008 nikt nie powiedzial, ze szarpiesz, tylko ze po obejzeniu takiego uwalniacza moznaby miec pewne asoscjacje i nie uwazam, ze to bylo zlosliwe ...nie jestem miesiarzem regularnie biore udzial w zawodach spinningowych ...nie chce tobie dokopac, ale dla niektorych z nas to ten sam gatunek, bardzo wielu uzytkownikow ma - powiedzmy - zaogniony stosunek do zawodow organizowanych przez wielki zwiazek ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezar117 Opublikowano 6 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2008 to mona powiediec ze ci co lowia z OPADU na PRZECIAZONE koguty uzbrojone w kotwice tez w pewnym sesie szarpia <_< i powinni sie obawiac szczegolowej katroli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jans Opublikowano 6 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2008 Są już zaporówki na których jest zakaz używania kogutów wiązanych na kotwicach.Pozdrawiam Jans Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt; Opublikowano 25 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2008 Chciałem się podzielić z wami fajnym patentem, dzięki któremu traci się mniej przynęt a zarazem nie zaśmieca się wody żelastwem, ołowiem i wszystkim innym z czego zbudowane są nasze wabiki. Patent na ten przyrząd sprzedał mi kolega, z którym jeździłem na pstrągi. Wyczepiacz taki wykonuje się z teleskopu pozbawionego przelotek oraz kawałka grubego drutu wygiętego w sprężyne który wkleja się w szczytówke.Po zaczepieniu przynętą (np. o konar) wkręcamy żyłke w sprężyne tak aby przechodziła przez nią przelotowo po czym rozkładamy kolejne elementy teleskopu, aż dotrzemy do przynety po czym wybijamy ją z zaczepu. Mój wyczepiacz ma 4 metry i w większości przypadków wystarczy. Ale długość urządzenia zależy tylko od potrzeb użytkownika. Do mojego wyczepiacza przyklejony jest dodatkowo klips, dzięki któremu mogę go przyczepić do uchwytu na plecach kamizelki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 26 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 super konstrukcyjnie troche podobny do wyczapiacza firmy frabill Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 26 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 do mnie jednak nie przemawia, jak przynęta zaczepi się głębiej pod konarem to on jej nie sięgnie, a jak przynęta jest mocniej wbita to przy wypychaniu będziemy tylko żyłką kiełtać chociaż na małych rzeczkach gdy się rzuci pod drugi brzeg to czasami się przyda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt; Opublikowano 26 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 żyłki nie uszkodzisz musisz ją tylko puścić przelotowo przez sprężyne, a po odczepieniu dla pewności możesz przewiązać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 2 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2010 Dzisiaj w rzece woda nieco opadła, zamiast pstrągów, zacząłem częściej trafiać zaczepy .Miałem ze sobą nowy odczepiacz, który przyznaję, kupiłem bardziej z ciekawości niż z potrzeby i wiary w jego skuteczność .Przede wszystkim, jego niewielka masa, budziła moje wątpliwości.W praktyce odczepiacz V-free, bo o nim mowa, sprawdził się w proporcji 4:1 .Jak łatwo obliczyłem, już na dzisiejszym wypadzie podarował mi przynęty, na kwotę ok. 60 zł., już po zminusowaniu kosztu jego zakupu.Woblery Kwiskie nie należą do tanich.Nie wiem jak będzie na dalszych dystansach ale na górnej Kwisie sprawdza się, według mnie, znakomicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
METR Opublikowano 2 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2010 Cześć mam pytanko jak tego uzywacie konkretnie bo mam tez dość tracenia wabi jaką technike stosujecie i jak korzystac w pełni z takiego gedżetu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2010 http://allegro.pl/item869853275_demon_super_odczepiacz_przyn et_grom_long_distance.html wersja long distance Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzecho Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2010 Również polecam te odczepiacze. Na niewielkich i średnich rzekach pstrągowych mają prawie 100% skuteczność. Dają duży komfort łowienia. Mając je w plecaku pozwalamy sobie z przynętami na więcej pzdrGrzecho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mdah Opublikowano 5 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2010 Polecam Groma, używam najcięższego i uratował mi dużo przynęt. Polecam tylko przewiązać oryginalny węzeł, dodatkowo zalać klejem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Jest tu ten temat Wiec tak...odczepiacz na lodz ...jest to kij teleskopowy dlugosci okolo 6 metrow na koncu siprala . W momencie zaczepu trzymamy napieta zylke/plecionke a spirala chwyta linke i wsuwamy teleskop po lince pod wode az dotkniemy cos na czym sie akcja zatrzymie . obracamy teleskopem skretnie tak aby sprala z grubego drutu uchwycila przynete ...wtedy probujemy oderwac baita od pulapki . Teleskop dziala do metra wiecej niz jego dlugosc . Teleskop po zlozeniu ma 1 metr i lezy na lodzi bezproblemowo . Odczepiacz Grom -Demon ...dlaczego dwie nazwy ? nie wiem . Mozna go uzyc na lodzi i na brzegu warunkiem jest szybowanie jego w dol pod ciezarem wlasnym , lapie on za agrafke wiec lepiej uzywac mocnych aby kotwoczki puszczaly a nie agrafka . Aby odczepiacz swobodnie poszybowal w dol trzeba maksymalnie napiac w pionie linke ...sznureczek odczepiacza powinien byc wczesniej rozwiniety bo jakiekolwiek zatrzymanie szybowania powoduje ze odczepiacz nie dojedzie do kretlika . Lepiej to robic we dwoch jeden napina wedke drugi zajmuje sie rozbujaniem odczepiacza . Mozna samemu ale nie jest latwo . Przy nieudanym popchniecie odczepiacza lubi on sie skrecic wokol linki i gdybysmy wtedy pociagli to urwiemy linke . Sa trudne sytuacje kiedy prad wody spycha go i on nie trafia . rowniez zbyt pozioma droga jego wedrowki gdy zaczep jest pod drugim brzegiem i jest zbyt wielki poziom linki . My wykorzystalismy go tez w zupelnie inny sposob a mianowicie gdy zaczep jest na galezi nad woda ...wtedy rozbujamy odczepiacz i zarzucamy go na galaz ..zazwyczaj sie owija wokol niej ..gdy jest sucha to staramy sie zlamac i przynete z galezia sciagamy do siebie . Gdy galez jest miekka i wiotka staramy sie ja naciagnac aby przynete odczepic . Oczywiscie zdazaja sie sytuacje arcytrudne i dupa zimna . Sumujac odczepiacz Grom na rzeczki pstragowe , a teleskopowy na lodz na jezioro . Ten odczepiacz teleskopowy kupilem w Cabelasie . To chyba wszystko w tym temacie ...Grom na ostatniej wyprawie udanie interweniowal okolo 20 razy ...nie uzywalem innych wiec tylko o tych sie wypowiadam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Polecam Groma,................................Polecam tylko przewiązać oryginalny węzeł, dodatkowo zalać klejem. To miejsce szczególnej troski. Warte częstszych kontroli.Na małych ciurkach nieźle sobie radzi V-free.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2010 V-free jest dobry, na małej rzeczce poradził sobie w 90% i jego koszt zwrócił się już na pierwszej wyprawie - nawet na + wyszedłem - moja sugestia to zamocowanie cienkiej i wytrzymałej linki. Ja używałem grubego sznura i nurt rzeki ciągnął za sznur i utrudniał dojście do przynęty. Idealna byłaby plecionka ze 100lb Lepiej działa na większych agrafkach. Tak czy siak - polecam z pewnością warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Oczywiscie ...i wezel sznurka i sam sznurek trzeba kontrolowac bo on sie tez zuzywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papur Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2010 jerry znalazlem, przeczytalem, wielkie dzieki,grom tak jak mowilem, niedlugo wylatuje z polski, wczoraj pocalowalem klamke basspro w GURNEE spoznilem sie 5 minut, ale kielbache zdazylem kupic hahapozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2010 w poniedzialek sie odezwe ...teraz smutek mnie ogarnal ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mafiu Opublikowano 14 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2010 Witam jest to mój pierwszy wpis na forum W ostatnim czasie zerwałem kilka łownych przynęt a to potrafi podnieść ciśnienie wiec postanowiłem sam skonstruować coś do ich odczepienia Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papur Opublikowano 14 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2010 hi Mafiuwitam na forumgratuluje projektu odczepiacza, tstowales juz to cudo?informuj na biezaco o wynikach,pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 14 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2010 Moim zdaniem nie ma co kombinować - V-free kosztuje 15zł więc jest bardzo tani i działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.