Skocz do zawartości

Wędka na bolenia


Stunter

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie pięknie dziękuję za każdą odpowiedź i pomoc w doborze blanku :) Po weekendzie podczas którego mogłem przemyśleć sobie wybór blanku, rozważyć Wasze propozycje padło na Blaasa :)

Teraz pozostaje odłożyć na koncie odpowiednią kwotę i mam nadzieję, że wyjdzie z tego kij marzeń :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Witam .

Przeszukałem trochę forum, ale nie znalazłem podpowiedzi.

Rozglądam się za tanią wędką do połowu wiślanych (Warszawa) boleni.Jest multum wędek, a nie chciałbym kupić czegoś bezsensownego. Dł.2,7-3 cw 10-20 ? Szukam czegoś taniego ponieważ bardzo rzadko mam czas wyskoczyć nad wodę, a kupić coś pro i żeby stała z resztą sprzętu. .. Może ktoś coś używanego ma na zbyciu? Przeglądałem giełdę.

Będę bardzo wdzięczny za podpowiedź.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezbyt często nastawiam się na bolenie, ale jeżeli już to używam do tego celu Dragon Millenium super fast 2,85 cw chyba 5-25. Generalnie jest to bardzo fajny rzeczny uniwersał w rozsądnej cenie, którym połowisz większość wiślanych drapieżników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam .

Przeszukałem trochę forum, ale nie znalazłem podpowiedzi.

Rozglądam się za tanią wędką do połowu wiślanych (Warszawa) boleni.Jest multum wędek, a nie chciałbym kupić czegoś bezsensownego. Dł.2,7-3 cw 10-20 ? Szukam czegoś taniego ponieważ bardzo rzadko mam czas wyskoczyć nad wodę, a kupić coś pro i żeby stała z resztą sprzętu. .. Może ktoś coś używanego ma na zbyciu? Przeglądałem giełdę.

Będę bardzo wdzięczny za podpowiedź.

Pozdrawiam :)

chłopie bierz nie zastanawiaj się do puki wisi na giełdzie

http://jerkbait.pl/topic/96546-mistrall-shogun-spin/

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skłaniał bym się bardziej do cen 100-150, wiem ,że to mało ale jak pisałem, nie jestem znawcą boleni i ogólnie rzek, raczej wklejanki i jigowanie po jeziorach/kanałach.

Polecam w wersji WJ-FDS27030.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Feroxa 270cm/5-20g, za te pieniądze wędka na prawdę z "klasą" tutaj masz opinię o niej. Znam kolegów, którzy użytkują Feroxy Micro i Delta, o całej serii jest dobra opinia. W Twoim budżecie nie znajdziesz niczego lepszego, chyba że jakąś mocno styraną używkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Pytanie głównie do użytkowników kija Team Dragon 2,95 10-28 gr ze starej serii  (brązowy, bez białej wstawki)

Czy Waszym zdaniem wszędzie chwalony sponing nie jest do łowienia boleni zbyt sztywny?
Generalnie polecane są kije szybkie podczas zacięcia, prowadzenia przynęty, ale jednak głęboko pracujące pod rybą.
Na sucho machając TD 2,95 wydaje mi się, że o ile szybkość, wyważenie, masa wędki są wzorowe, to jednak jest to sztywny kolek, który równie dobrze pasuje do podbicia sandaczowej gumy na rzece...? Poza tym ta moc.. jest z zapasem :)

Ale ja się nie znam, zatem pytam.

PS: wolę żyłkę, więc to chyba by pasowało.

Edytowane przez J-O-K-E-R
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia indywidualnych preferencji, jeśli lubisz sztywne wędki to śmiało możesz takich używać, pewne wnioski wyciągniesz wraz z kolejnymi godzinami nad wodą, moim zdaniem podczas łowienia boleni główną rolę amortyzacji brania i pierwszego, najmocniejszego zrywu ryby, pełni hamulec kołowrotka. Hamulec decyduje o tym z jaką siłą ryba zostanie ukłuta grotem i jaki napotka opór po nawrocie, który zwykle następuje automatycznie w czasie pochwycenia przynęty. Planując jeden kij do połowu boleni warto pamiętać, że ryby te łowimy przynajmniej kilkoma metodami, niektóre metody łowienia boleni wymagają sztywniejszych wędzisk aby prawidłowo zaprezentować przynętę więc, uniwersał boleniowy nie powinien być zbyt "kluchowaty".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie głównie do użytkowników kija Team Dragon 2,95 10-28 gr ze starej serii  (brązowy, bez białej wstawki)

Czy Waszym zdaniem wszędzie chwalony sponing nie jest do łowienia boleni zbyt sztywny?

Generalnie polecane są kije szybkie podczas zacięcia, prowadzenia przynęty, ale jednak głęboko pracujące pod rybą.

Na sucho machając TD 2,95 wydaje mi się, że o ile szybkość, wyważenie, masa wędki są wzorowe, to jednak jest to sztywny kolek, który równie dobrze pasuje do podbicia sandaczowej gumy na rzece...? Poza tym ta moc.. jest z zapasem :)

Ale ja się nie znam, zatem pytam.

 

PS: wolę żyłkę, więc to chyba by pasowało.

W Twoim nicku czytam Niepołomice, więc zakładam, być może błędnie, że jeśli chodzi o łowisko to jest nim ogólnie mówiąc "Krakowska Wisła" 

Znam to łowisko dość dobrze więc jeśli to potwierdzisz napiszę kilka zdań, które być może Ci pomogą w doborze wędki  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, Wisła w okolicach Krakowa, a zwłaszcza Niepołomice i odcinek W3 :)

Niecierpliwie czekam na podpowiedź.

 

Właściwie to zawęziłem pulę i mam do wybrania jedno z dwóch wędzisk. Oba kije są w podobnej cenie, zbliżona jest jakość komponentów i wykonanie (alconite+sic, korek) oraz masa i wyważenie wędek. Różnią się szybkością, ugięciem i odrobinę mocą.

 

Team Dragon 2,95 10-28 gr.

Stara brązowa seria (drugi wypust). Wiele osób uważa ją za rasową boleniówkę. Kij w mojej ocenie wyjątkowo szybki. Szczytówka gaśnie niemal natychmiast. Blank pracuje co prawda pod obciążeniem dość głęboko, ale od dołu do drugiej przelotki jest praktycznie sztywny. Pomimo lekkości blanku i dość delikatnej szczytówki ma sporą moc. Wydaje się że wędka bardziej w kierunku uniwersalnej rzecznej armaty. Machając na sucho wydaje mi się, że bez kłopotu podbije gumę na sporej główce i złowi sandacza.

 

Konger Paladin CX Black Rider 3,00 7-28 gr

Wędka nieco delikatniejsza. Akcja nie tak ekstremalnie szczytowa jak w TD, ale kij również należy do grona szybkich. Przy obciążeniu pięknie gnie się aż w okolice pierwszej przelotki. Bardziej spolegliwa. Czuć, że gdyby boleń zdecydował się brać dopiero pod nogami to kij mu na to pozwoli. Wydaje mi się, że hol również będzie tu spokojniejszy. Przy wymachu mocniej pracuje Konger niż Dragon. Na sucho można ocenić to tak, ze dla Kongera nie będzie kłopotem śmignąć alaską 3,5 cm w pogoni za kleniem i potem tegoż klenia nie zgubić. Teoretycznie stosując Dragona będzie możliwa nieco większa kontrola nad większą przynętą daleko w nurcie, a zacięcie z daleka łatwiejsze... Nie wiem tylko czy to niezbędne.
 
Sęk w tym, że ja boleni celowo i powtarzalnie nie łowiłem i nie wiem ani jakich przynęt będę używał, ani jak je prezentował. Nie wiem nawet czy będę łowił żyłką czy plecionką, aczkolwiek wolałbym monofil. Niby wszędzie można naczytać się mądrości że woblery Hunter, Spirit i podobne, że gumy niepracujące i 10-15 gramowe, blachy jak trzonek od noża itd... Ale nie mam pojęcia co będzie mi potrzebne na Wisłę np tu:

post-65174-0-99118400-1512591573_thumb.jpg

Edytowane przez J-O-K-E-R
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż się rozmarzyłem patrząc na to zdjęcie... 

Wspaniałe ryby w niecodziennych ilościach i rozmiarach, dnie, noce, kilkudniowe maratony  spędzone z wypróbowanymi kolegami nad wodą ech.... fajnie było....

Dziś po ośmiu latach  to już wieści z formaliny, więc nie będę przynudzał...

 

Wracając do sprawy głównej czyli kija na ten odcinek muszę wprowadzić troszkę niepokoju do Twojego toku rozumowania.

Taktycznie, wygodnie i oszczędnie

Wydaje mi się, że mądrzej będzie szukać kija uniwersalnego bo łażenie z dwoma i przedzieranie się z nimi szczególnie od kwietnia/maja przez trawy które na zdjęciu wyglądają jeszcze dość niewinnie jest niepotrzebnym utrudnianiem sobie życia.

Wiesz dobrze, że do fajnych miejscówek trzeba deptać sporo czasem nawet godzinkę.

Łowienie na tym odcinku to przede wszystkim mieszanina łowienia opaskowego, rafowego i żwirkowego. Kij 2,7 będzie często za krótki a 3,2m zbyt nieporęczny przy podbieraniu...

Najczęściej łowione ryby na tym odcinku to bolenie, jazie, klenie i brzany znacznie rzadziej sandacze.

Suma pomijam bo jak kiedyś słusznie napisał Szymon próba zatrzymania go uniwersalnym zestawem jest niczym próba zatrzymania pędzącego pociągu gumką od majtek. Jedyna mądra rada w takim przypadku rwać od razu i nie zastanawiać się nad możliwym przebiegiem tej nierównej walki dupy z kijem.

Kolejny faktor jaki trzeba wziąć pod uwagę to skuteczne  przynęty boleniowe na tym odcinku.

Są nimi najczęściej woblery 6-10cm i to woblery ze sterem powierzchniowe i pływające o migotliwej, drobnej i intensywnej pracy zwanej "lusterko w osi" nie tonące!!! Poppery - super, szczególnie na rafach (i pod progami) z jedną uwagą, muszą znosić prowadzenie w poprzek nurtu. 

Tonące sterowce jedynie do expresu i tu także trzeba uważać na wagę bo tam gdzie są bolki tam najczęściej jest płytko albo "zaczepowo"... ;)

To samo dotyczy ciężaru gum i innych boleniowych wynalazków,- chyba że celem jest wygranie wyścigu z boleniem  ;) i niedopuszczenie by miał szansę zeżreć wabia... Bezstery do opadu też są dobre ale to już trzeba trochę umieć...

Moim zdaniem łowienie boleni na tym odcinku jest takie troszkę pstrągowe gdzie wykorzystujemy każde załamanie dna, patyk kamień, dołek i wypłycenie, nawis z trawy itd.... Tylko okresowo ma ono wygląd tego co prezentuje się w necie jako typowe boleniowe łowy...

Kolejnym argumentem za uniwersalnym kijem jest choćby łowienie na tamtejszych opaskach najczęściej zewnętrznych. Początek - zazwyczaj głębszy z wyraźniejszym nurtem to można by z grubsza powiedzieć boleń, środek (wolniejszy)  - kleń i w ostatniej części wyraźne spowolnienie czasem nawet na niżówce wsteczniaki i jazie.

Przekładając to na przynęty widzisz już jaką rozpiętość cw masz (od 15-20g do 1g).

Przekładając to na linkę też jest dość prosto,- żyłka 0,20 początek i na końcówce 0,18 lub nawet 0,16.

Plecionka,- hmmm warto mieć w kieszeni szpulkę z cieniutką  pleciugą i ok 2m Vep-em gdy pod drugim brzegiem walnie bolek bo go expresem spróbować skasować... 

Generalnie mnie na tym odcinku żyłka pasowała znacznie bardziej a ponieważ łowiłem kijem na muchowym blanku 0,18 w zupełności mi wystarczała zarówno do łowienia boleni,kleni, jazi i brzan.

 

Myślę, że przynajmniej udało mi się uargumentować iż skłaniasz się ku zbyt mocnym i mało uniwersalnym rozwiązaniom.

Moim zdaniem kij o rzeczywistej mocy 12lb i długości 2,9-3m miotający przynętami od 4-20g będzie w sam raz. Szybkość kija - hmm sprawa temperamentu ale wybrał bym niezbyt szybki ale też nie kluchę.

Sztywny dolnik nie pomoże w niczym oprócz spadów w końcówce holu i przy podbieraniu...

 

W największym szale Wiślanego włóczęgostwa, łaziłem z trzema travelami na muchowych blankach (2 zawsze w małym plecaczku) i dwoma kołowrotkami, dzięki czemu mogłem się dopasować do każdego miejsca i każdej ryby...

Tego jednak nie polecam bo i bardzo drogo i zapewne zbyt specjalistycznie...

Jak do tego wszystkiego dojdzie jeszcze obecny rybostan Królowej na tym odcinku,- to byłby to pełny przerost formy nad treścią ;)

 

PS

Nie potrafię się odnieść bezpośrednio do wytypowanych przez Ciebie wędek bo ich nie znam a od przeszło 20 lat nie łowię seryjnymi konstrukcjami, więc ominęło mnie zapewne kilka udanych wędek o których nic nie potrafię powiedzieć....

Dlatego też napisałem ogólnie.

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooooo gratuluje doświadczenia i wiedzy. Bardzo mi pomogłeś. :)

 

Toku rozumowania mi absolutnie nie zdemolowałeś. Wręcz przeciwnie. Układa się to w spójną całość. Złożyło się tak szczęśliwie, że mam możliwość przetestowania obu kijów jednocześnie nad wodą.
Pośmigam dziś przynętami o jakich piszesz i wstępnie zakładam, że Konger (który moim zdaniem ma zawyżony opis) - będzie odpowiedni.

 

Dzięki! Napiszę po testach co wybrałem i co do czego moim zdaniem się nadaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...