Sandacze 2013

[saw]

Przemysław masz priv.

[Jozi]

Pogratulować sandaczy.Sławek jeszcze na własnoręcznie ukręcony kij  .

U mnie dzisiaj przez 5 godzin młocki z kolegą i 1 40-k na koguta 35g.

Jedno branie, masakra.W maju połowili nocani na żywca  .

[POLONIAb]

Na Wiśle w kujpom sandały bezpieczne. Przynajmniej z brzegu nie dojdziesz. I znowu idzie do góry :-(

[zetika16]

a ja miałem dzisiaj jechać rano po pracy na S. tylko wybrałem pstrągi przez wzdląd na pogode... no to widze że wszystko u nas w normie sezon w pełni... ciekawe czy w tym roku złowie choć jednego miarowego :/ Jozi kiedy będziesz się wybierał ??

[saw]

Juzek, Gadget namieszał, on swojego padalca

 

 

złowił na ukręconego własnoręcznie mhx'a (który okazał się bardzo dobrym łowieckim toolem) a ja na seryjną polską rodzimą produkcję jedyną słuszną na sandacze

Edytowane 1 Czerwca 2013 przez Sławek.Sobolewski

[WhiteWillow]

Sandacze sandaczami, ale teraz chwalić się, który ma udziały w Cyfrowym Polsacie

 

Musi i ja kiedy tam zawitam

[mr-perch]

Gratulacje Panowie Olsztyniacy Ja dzisiaj jedynie dwa +/- 60cm, ale to i tak sukces, bo większość spłynęła o kiju. Czarnuchy chyba jeszcze młodych pilnują.

[Jozi]

a ja miałem dzisiaj jechać rano po pracy na S. tylko wybrałem pstrągi przez wzdląd na pogode... no to widze że wszystko u nas w normie sezon w pełni... ciekawe czy w tym roku złowie choć jednego miarowego :/ Jozi kiedy będziesz się wybierał ??

Ciężko powiedzieć bo we wtorek jadę do Szczyrku na szkolenie, może jutro z rańca ale nie wiem czy po dzisiejszym dniu będzie ochota na wstawanie  .

[guciolucky]

Chyba chłopaki dawaliście do posru 

[kielbasa99]

Gratulacje Panowie Olsztyniacy Ja dzisiaj jedynie dwa +/- 60cm, ale to i tak sukces, bo większość spłynęła o kiju. Czarnuchy chyba jeszcze młodych pilnują.

a co wadąg nie daje? moze wszystkie zjedzone?

Edytowane 1 Czerwca 2013 przez kielbasa99

[Zander Hunter]

Uahahahaha dokładnie, nawet zawody na żywej kończą się na zdechłej 

What a kraj

ZH

[mr-perch]

Wszyscy wiemy, co się dzieje na Wadągu od zarania dziejów. Wyniki zawodów GP i MO z ostatniego weekendu pokazały (chwilowy) potencjał tej wody.

@kiełbasa99 - ja jeszcze nie byłem na tej wodzie w tym roku i pewnie z braku czasu i chęci tam nie zawitam. Za dwa tygodnie Słowacja...

[kielbasa99]

Wszyscy wiemy, co się dzieje na Wadągu od zarania dziejów. Wyniki zawodów GP i MO z ostatniego weekendu pokazały (chwilowy) potencjał tej wody.

@kiełbasa99 - ja jeszcze nie byłem na tej wodzie w tym roku i pewnie z braku czasu i chęci tam nie zawitam. Za dwa tygodnie Słowacja...

wiemy ,wiemy ..... bardzo dobrze wiemy ...... jak to mówią łowić trzeba umić

[kociszp]

Gratuluje pięknych sandaczy.

[tymof]

ja niestety ale walczę z przeziębieniem , jednak niebawem jak Odra nieco zlituje się wielkością wody ,  to zapewne odwiedzę strategiczne miejsca

[zorak]

Niech Wisła opadnie bo jest mega wysoka i nic nie chce brać

[RafałWrocław]

Niech Wisła opadnie bo jest mega wysoka i nic nie chce brać

 

Przy tej pogodzie to raczej skrajny optymizm wierzyć ze opadnie

[Gość kulu]

Zobojętniałem na stan wody. Wysoka, czy niska i tak nic nie bierze Może za wyjątkiem cholery i komarów Te biorą wyśmienicie

[Booseib]

A ja Wam powiem, że przy tej wodzie sandacze biorą i to medalowe...

[analityk]

Booseib - masz zagwarantowane miejsce experta na wrocławskim zlociku - może pokażesz jak prowadzić gumę na sandałka?

[Greku35]

Kolega Booseib może napisze kilka słów na temat łowienia sandaczy przy obecnych stanach 

[zorak]

Ja też jestem ciekawy jak łowić przy takich stanach wody.

[Wojtek B.]

To ja pozwolę sobie zacząć wyłączamy komputer. Następnie bierzemy w garść wędzisko i lecimy nad wodę. Połowę sukcesu mamy już za sobą Kolejno zaczynamy łowić-tym czym lubimy.

 

Panowie, grunt to być nad wodą. Wisła obecnie również nie jest niska stanem. Fakt łowienie jest utrudnione, ale trzeba walczyć. Z gumą rzadko latam, łowię woblerami (tak samo prowadzę je, jak przy niższych stanach wody i łowię w tych samych miejscach). Ryba musi żreć, żeby mieć siłę pływać No i jakby mniej ostrożna jest na przyborku, ale może to tylko moje spostrzeżenia.

 

Dobrej nocy!

Edytowane 5 Czerwca 2013 przez Wojtek B.

[mako150]

To ja pozwolę sobie zacząć wyłączamy komputer. Następnie bierzemy w garść wędzisko i lecimy nad wodę. Połowę sukcesu mamy już za sobą Kolejno zaczynamy łowić-tym czym lubimy.

 

 

Druga połowa sukcesu to unikniecie spotkania nad wodą z takim rozgadanym gamoniem jak ja .

[Wojtek B.]

Wędkarz, to jeszcze pół biedy. Dzisiaj po ciemku spotkałem się oko w oko z bobrem (nastąpiłem w trawach na chłopaka)- w szoku i strachu myślałem, że wskoczę razem z nim do wody