Skocz do zawartości

Sandacze 2013


tpe

Rekomendowane odpowiedzi

Covent ja możesz to ja też poproszę o linka. Z moich kilkuletnich doświadczeń z echem wynika że piękne zapisy są odwrotnie proporcjonalne do osiąganych przez mnie wyników ...... ;)

można prosić o link na ogólnym?

pewnie więcej osób jest zainteresowanych tą wiedzą

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że mogę dać ale od razu zaznaczam, że nie jestem związany ze stroną i nie jest to żadna reklama. Po prostu ja kiedyś na tym skorzystałem i dużo się nauczyłem. A są tam i podstawy obsługi echosondy i bardziej zaawansowane sprawy. Strona jest popularna i to żadna tajemnica:

 

http://www.best-sonar.pl/webpage/baza-wiedzy.html

 

Do pewnej części artykułów jest płatny dostęp/logowanie.

 

Oczywiście soryy za posty niezwiązane w wątkiem "sandaczowym"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałem ładnego Sandałka na Wiśle w okolicy Kiezmarka. Woda wysoka i ciężko się łowi. Dużo śmieci spływa... 

Zauważyłem że wcześniej wrzucane fotki przedstawiają dość ciemne ryby. Jest to zależne od wody w której żyją ? Ja trafiam tylko te jaśniejsze.
 

2k5t.jpg
 
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja dostałem ładnego Sandałka na Wiśle w okolicy Kiezmarka. Woda wysoka i ciężko się łowi. Dużo śmieci spływa... 

 

Zauważyłem że wcześniej wrzucane fotki przedstawiają dość ciemne ryby. Jest to zależne od wody w której żyją ? Ja trafiam tylko te jaśniejsze.

 

2k5t.jpg

U mnie tak wyglądają sandacze w trakcie tarła i krótko po nim (ciemne jakby posypane ziemią), później są srebrne z ciemnym grzbietem  jak Twój ze zdjęcia a wszystkie ryby które łowie obecnie przy wysokiej wodzie są nawet srebrno beżowe  :lol:  :lol:  :lol:  :lol: jakby odmokły z kolorów, ale woda opada na szczęście

Edytowane przez Rheinangler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno wróciłem z "odmóżdżającego" spaceru. Sam oddałem zaledwie kilka rzutów. Nad wodą było tłoczno. Kilka odebranych telefonów wyprowadziło mój umysł z ciszy, wprowadzając w nostalgiczny humor. Nie napisałbym nic, gdyby nie fakt, że sąsiad (przypadkowo spotkany wędkarz łowiący niedaleko mnie) zaciął w pewnym momencie ładną rybę. Po minucie "holu" podszedłem cichutko i grzecznie zapytałem co ciekawego zameldowało mu się na drugim końcu zestawu i czy nie pomóc w podebraniu. Padła odpowiedź: "Nie mam pojęcia, jeszcze się nie pokazało:)". Przystanąłem na chwilę, po czym zbliżyłem się do linii brzegowej. W głowie przewinęło się mi kilka myśli (sumek, brzana itp.) Nastąpiła dwuminutowa pogawędka o obecnym i zeszłym sezonie. W międzyczasie ryba wykonała  kilka mocnych odjazdów po czym podniosła do powierzchni. Ku naszym oczom pokazał się piękny sandacz. Oczywiście podebrałem rybę pod pokrywę (z poślizgiem w błocie) i przekazałem łowiącemu. Ryba mierzy 94cm i waży 9,07kg.

 

Dokładnie tak-cały czas ma te 94cm i każdy z nas może ją złowić powtórnie! Ryba została poddana kilkuminutowej reanimacji i zniknęła w otchłani trąconej wody (jestem pełen nadziei, że poradzi sobie ze zmęczeniem). Nie ważne gdzie miało miejsce zdarzenie i jaki sprzęt grał pierwsze skrzypce. Po tym odcinku wody i jego bywalcach, nigdy nie spodziewałbym się takiego zwrotu akcji. Oczywiście zaproponowałem Panu szybkie zdjęcie (nie jest ani artystyczne, ani dobrej jakości). Myślę, że dla łowcy mimo wszystko będzie to jakaś pamiątka.

 

Na prawdę gość zasłużył sobie na mój szacunek. Za zimną krew i decyzję, którą podjął pod presją. Przybiłbym mu pionę jeszcze raz i mam nadzieję, że będzie ku temu niejedna okazja.

 

P.S- nie napisałem tych kilku linijek tylko po to, żeby podkreślić wyższość tych, co ryby wypuszczają, nad tymi, którzy je konsumują. Tak po prostu. Wróciłem i napisałem, ponieważ dla mnie dzisiejsze zdarzenie jest bardzo budujące :)

 

Zdjęcia na razie nie wstawiam. Może sam łowca się odnajdzie :) ?

 

Dobrej nocy.

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek fajna budująca opowiastka,takie rzeczy cieszą... :) ryba piękna i radość łowcy zapewne też,Twój wkład znaczny (podebranie) no i najważniejsze,że ryba dalej pływa...coś mi się wydaje,że namiar na forum łowca dostał,także ;) (no chyba,że już jest i się ujawni) :) pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy sandałek (55cm) z brzegu nad Mozą w Holandii. Ciapnął twistera Relaxa w kolorze motoroil na główce 8 gram.

 

 

Ryba nie spełnia forumowego minimum, zapoznaj się z zasadami publikacji zdjęć:
http://jerkbait.pl/topic/3139-zasady-umieszczania-zdjęć-na-forum-jerkbaitpl/

Edytowane przez mario
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno wróciłem z "odmóżdżającego" spaceru. Sam oddałem zaledwie kilka rzutów. Nad wodą było tłoczno. Kilka odebranych telefonów wyprowadziło mój umysł z ciszy, wprowadzając w nostalgiczny humor. Nie napisałbym nic, gdyby nie fakt, że sąsiad (przypadkowo spotkany wędkarz łowiący niedaleko mnie) zaciął w pewnym momencie ładną rybę. Po minucie "holu" podszedłem cichutko i grzecznie zapytałem co ciekawego zameldowało mu się na drugim końcu zestawu i czy nie pomóc w podebraniu. Padła odpowiedź: "Nie mam pojęcia, jeszcze się nie pokazało:)". Przystanąłem na chwilę, po czym zbliżyłem się do linii brzegowej. W głowie przewinęło się mi kilka myśli (sumek, brzana itp.) Nastąpiła dwuminutowa pogawędka o obecnym i zeszłym sezonie. W międzyczasie ryba wykonała  kilka mocnych odjazdów po czym podniosła do powierzchni. Ku naszym oczom pokazał się piękny sandacz. Oczywiście podebrałem rybę pod pokrywę (z poślizgiem w błocie) i przekazałem łowiącemu. Ryba mierzy 94cm i waży 9,07kg.

 

Dokładnie tak-cały czas ma te 94cm i każdy z nas może ją złowić powtórnie! Ryba została poddana kilkuminutowej reanimacji i zniknęła w otchłani trąconej wody (jestem pełen nadziei, że poradzi sobie ze zmęczeniem). Nie ważne gdzie miało miejsce zdarzenie i jaki sprzęt grał pierwsze skrzypce. Po tym odcinku wody i jego bywalcach, nigdy nie spodziewałbym się takiego zwrotu akcji. Oczywiście zaproponowałem Panu szybkie zdjęcie (nie jest ani artystyczne, ani dobrej jakości). Myślę, że dla łowcy mimo wszystko będzie to jakaś pamiątka.

 

Na prawdę gość zasłużył sobie na mój szacunek. Za zimną krew i decyzję, którą podjął pod presją. Przybiłbym mu pionę jeszcze raz i mam nadzieję, że będzie ku temu niejedna okazja.

 

P.S- nie napisałem tych kilku linijek tylko po to, żeby podkreślić wyższość tych, co ryby wypuszczają, nad tymi, którzy je konsumują. Tak po prostu. Wróciłem i napisałem, ponieważ dla mnie dzisiejsze zdarzenie jest bardzo budujące :)

 

Zdjęcia na razie nie wstawiam. Może sam łowca się odnajdzie :) ?

 

Dobrej nocy.

 

Wojtek, fajna historia.

P.S. Mam nadzieję że jeśli nie sam łowca to Ty podzielisz się zdjęciem tego potwora.

pzdr,

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wspominałem-to jedyne zrobione zdjęcie-nie było żadnej sesji. Sam hol trwał wystarczająco długo. Fotografia nie jest piękna, a na rybie znajduje się piach i trawa (przy wychodzeniu na brzeg poślizgnąłem się na błocie). Nie będę protestował, jeżeli zdjęcie zostanie usunięte. Wrzucam dla Waszej ciekawości :ph34r: .

 

P.S- sam łowca niestety nie otrzymał zdjęcia. Przyszła do mnie zwrotka o błędzie serwera, na którym ma założoną skrzynkę pocztową. Szkoda.

 

 

ryba ładna, zdjęcie niestety nie - dlatego idzie do kosza

Zanderix

 

EDIT:

 

Zrozumiała sprawa :) Jak sam go dopadnę, postaram się o dobre zdjęcie.

 

Pozdrawiam, Wojtek

Edytowane przez Wojtek B.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...