Skocz do zawartości

Sandacze 2013


tpe

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego @c1esla, czy Twoje sandacze z tego wątku wróciły do wody? Bo chodzą jakieś dziwne słuchy...

 

No.., mamy wszyscy nadzieję, że tak się stało  - bo tuż obok, nasi mili koledzy: edukatorzy, lokalni liderzy, tudzież wolnomyśliciele - tak dzielnie prawią o zmianach w mentalności, edukowaniu, a nawet chyba czymś więcej.., i to wszystko może się dokonać bez przymusu żadnego - ot tak.

...a tu sandacz w piachu utytłany - żywy on, czy martwy?

Edytowane przez Tomasz K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak by spadł :lol:

 

 

Dokładnie to samo chciałem napisać. Zdarza się, że sandacz jest tylko zaczepiony główką za zęby, pomimo że ma hak w pysku. Docięcie nie może polegać na drugim szarpnięciu kijem na napiętej lince bo wtedy mu wyrwiemy przynętę z pyska. Linkę należy lekko zluzować i wciąć tylko tym luzem. I najważniejsze, docinać tylko wtedy, gdy pierwsze zacięcie mogło być zbyt słabe lub spóźnione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja coś ostatnio połowiłem sandacza.

Wypad w sobotę, od 9 do 15:30. Jeziorko ok 100ha niedaleko mojego miejsca zamieszkania.

W tym czasie padły u mnie 2 sandacze, kolejno 62 i 74cm (zdjęć nie wstawiam- jakość jak z żelaska).

Co ciekawe... cała "flota" siedziała na najgłebszym miejscu jeziora, ok 8m, a ja na spokojnie polowałem na 5m. I trafiłem- oprócz 2 złowionych miałem też 2 spady i kilka puknięć. 10 pozostałych łodzi nie miało ani puknięcia (a bynajmniej tak mówili), choć wydaje mi się że trzeba było też szukać metody- na początku łowiłem delikatnym opadem na 10g ( i nie słyszałem aby na tym jeziorze ktoś cięższego opadu próbował- i dobrze bo w większości rybki by dostały w łeb) i nic. Rybki zaczęły dopiero się interesować przy 20g. Wszystko się wyjaśniło, kiedy wyciągnąłem 1 sandacza- cały oblepiony pijawkami.

Może i wypad bez rewelacji, ale nie ma się co dziwić- kilka dni temu wędkarze wyciągnęli siatkę 500m długości:/

 

A inny wypad... mimo że zakończony 3 sandaczykami po 40-45cm to i tak wróciłem w miarę zadowolony- pierwszy raz na Warcie w Poznaniu miałem kontrolę PSR. 

Szkoda tylko, że Panowie ze straży nawet nie sprawdzili czy mam znaczki wykupione, interesował ich tylko wpis do ich notesika a propo tego, że kogoś skontrolowali.

Przykrym trochę też było to, że musiałem ich uświadomić o tym, że mój okręg ma udostępniony ten odcinek wody od PZW Poznań (ja nalezę do Piły)- Panowie nie mięli o tym pojęcia... Jak mają egzekwować prawo nie znając go?

 

Wszystkie ryby wróciły do wody.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam byłem  wczoraj na rybkach ale niestety bez kontaktu woda skoczyła około 50cm nie wiem czy od tego zależy że nie podeszły pod opaskę czy ich tam po prostu nie było w te noc  zmarzłem bo nie wziołem żadnego wspomagacza  ale jakoś dałem radę .Startujemy w sobotę w  poszukiwaniu nowych miejscówek  panowie lepsze będą duże głazy czy mniejsze bo mam dwie opcje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...