Sandacze 2013

[Dagon]

Widzę, że nie tylko ja przeszedłem kurację "przez kolano". Bardzo skuteczną zresztą.

[FRS1985]

podzielam twoje zdanie @Guzu jest taki zbiornik gdzie rośnie coraz więcej suma , sandacza jest nie mało ale jeszcze kilka lat temu można było w 2h połowić kilka szczupaków dzisiaj , w kilka tygodni trafisz jeśli trafisz jednego; Zobaczymy co będzie dalej nei jest to kolosalna woda... w tym roku straciłem też cały swój kleniowy OS jak go nazywałem bo po powodzi po prostu go zasypało do kostek zwir bedzie schodził kilka lat pod warunkiem ze za rok nie dowali więcej.... 

[kotwitz]

....a ja widzę, że chyba ryby nie biorą 

[FidoAngel]

mam odmienne doświadczenia jeżeli chodzi przynajmniej o odcinek odry poniżej Wrocka, małego sandacza jest dość sporo za to większe ryby trafiają się rzadziej , ale może to mi tylko takie biorą

Ciekawe, bo i ja większośc czasu spedzam poniżej Wrocka i to o tym odcinku pisałem. W tamtym roku dużo, bardzo dużo młodego sandacza było a teraz zero, zupelnie zero.

[FidoAngel]

Panie Tomaszu moze po prostu nie chcę , pisze jak juz nadmieniłem bez wzrokowo znaki błędy dysortografia , wpadam tu czesto na chwile poczytac cos mądrego i tyle , nie wstaje specjalnie by zaświecić światło i poprawić sie co 2gie zdanie, przepraszam taki juz jestem.

No właśnie, taki jesteś i już ale może nie włączaj światła a włącz poprawianie błędów w przeglądarce. To wystarczy, bo takie pisanie jak powyżej stawia Cię w czarnej du..ie razem z analfabetami.

 

Ogarnij się, ogarnij, bo znałem ludzi, którzy mówili że się nie myją bo kontestują cały ten jeb.ny estabiszment a po prostu zwyklymi drudasami byli...

[miras1983]

ostatnio byłem na wysokości Urazu, tydzień temu w niedziele albo w sobote, chyba z 5czy6 czterdziestaków,kilka sciągnięć gumy i pare brań wogóle bez kontaktu.

Ciekawe, bo i ja większośc czasu spedzam poniżej Wrocka i to o tym odcinku pisałem. W tamtym roku dużo, bardzo dużo młodego sandacza było a teraz zero, zupelnie zero.

[kotwitz]

Przepraszam, czy to jest konkurs polonistyczny? Żeby się tak chłopaka uczepić... Wystarczyła chyba uwaga i tyle. Może co po niektórzy, na jakieś kobitki powinni się udać jak ryby nie biorą

[FRS1985]

No właśnie, taki jesteś i już ale może nie włączaj światła a włącz poprawianie błędów w przeglądarce. To wystarczy, bo takie pisanie jak powyżej stawia Cię w czarnej du..ie razem z analfabetami.

 

Ogarnij się, ogarnij, bo znałem ludzi, którzy mówili że się nie myją bo kontestują cały ten jeb.ny estabiszment a po prostu zwyklymi drudasami byli...

Loozik. Zostanę przy swojej dys...choć staram sie zawsze

[FidoAngel]

No wlaśnie takie "staranie się" miałem na myśli, dałeś radę z tym postem. Mam nadzieje, że bez obrazy...

 

Pozdro Fido

[marcin k]

... a jednak coś tam jeszcze w Wiśle można wydłubać..

 

Dzisiejszy wilczek z dzikiej burty. Przynęta- kopyto.

 

Pozdrawiam

 

 

[marcin k]

Kurcze, nie wiem czemu nie widać..

 

 

Edytowane 25 Września 2013 przez marcin k

[Kamil Z.]

Coś nie bangla...

[Super Arek GT]

Dzisiejszy Narwiański Wilczek...

 

 

 

 

...i jego powrót do wody ;-)

 

[Dienekes]

Fajny klimat na fotkach. Szkoda tylko, że ostrość odpłynęła przed rybą Nie odbieraj tego, jak krytyki

[Marcel]

Piekny rzeczny diabeł.

Gratulacje Arku.

Przyjemny klimat wokoło Ciebie.

[skippi66]

 dys,... od kąd pamiętam i nie wstydzę sie pała z j.p z kazdego wypracowania i etc. kazdy ma prawo

Ja nawet rozumiem dysleksję, jeśli zdiagnozowana. Zdiagnozowana??? Bo jeśli nie, to zwykłe nieuctwo. Nie chcę Cię w żaden sposób obrazić, ale Polakowi wypada znać swój język, pisownię i zasady ową pisownią rządzące. Poza tym masz zdaje się " eszelona " czyli automatyczną korekcję tekstu. Choć zawodna, jednak w wielu przypadkach pomocna. Czyli staramy się poprawić to co zostało podkreślone na czerwono. Chyba że kolega także daltonista? Ale nawet daltonista widzi cienki, czarny szlaczek pod źle napisanym wyrazem. Widzisz?

Czytanie posta napisanego bez znaków przestankowych, diakrytycznych, bez wielkich liter oraz z rażącymi błędami, jest wysoce męczące i denerwujące dla odbiorcy. Pomyśl o tym. Może książek trochę wypada poczytać? Mózg czytając słowo pisane, uczy się automatycznie, dysleksję usuwając w niebyt... Czy może raczej dysortografię.

To zaś że forum jest o łowieniu rybek, nie ma tu nic do rzeczy.

Edytowane 26 Września 2013 przez skippi66

[Super Arek GT]

Dziękować Koledzy. :-D

 

Fotka robiona lichym aparatem, może dlatego ;-)

A i troszke w pośpiechu co by rybki nie męczyć...

[FRS1985]

"ha ha" ... dajcie sobie Pany na loozik.

[Artek]

Ja nawet rozumiem dysleksję, jeśli zdiagnozowana. Zdiagnozowana??? Bo jeśli nie, to zwykłe nieuctwo. Nie chcę Cię w żaden sposób obrazić, ale Polakowi wypada znać swój język, pisownię i zasady ową pisownią rządzące. Poza tym masz zdaje się " eszelona " czyli automatyczną korekcję tekstu. Choć zawodna, jednak w wielu przypadkach pomocna. Czyli staramy się poprawić to co zostało podkreślone na czerwono. Chyba że kolega także daltonista? Ale nawet daltonista widzi cienki, czarny szlaczek pod źle napisanym wyrazem. Widzisz?

Czytanie posta napisanego bez znaków przestankowych, diakrytycznych, bez wielkich liter oraz z rażącymi błędami, jest wysoce męczące i denerwujące dla odbiorcy. Pomyśl o tym. Może książek trochę wypada poczytać? Mózg czytając słowo pisane, uczy się automatycznie, dysleksję usuwając w niebyt... Czy może raczej dysortografię.

To zaś że forum jest o łowieniu rybek, nie ma tu nic do rzeczy.

Skippi66, no nie czytałeś, przecież Pan Oxford kończył.

[saw]

Wstawię sobie coś z ostatniego weekendu, w niedzielę obiecuję coś lepszego

 

[skippi66]

 

Sandaczy ubywa. Niemieccy wedkarze metodycznie i skutecznie (ale zawsze w ramach dopuszczalnych limitow) pustosza wode ...

 

 

Wytrzebia sandała, wróci szczupak. Natura horret vacuum.

[skippi66]

... ale wyobraź sobie skończyłem nawet trzy dobre szkoły i nikt sie nie czepiał że robię błędy...

No nie mogę! To jest tekst roku! Słowo daję.    

Zupełnie nie mogę sobie wyobrazić dobrej szkoły w której istniałby uczeń nie umiejący poprawnie pisać.

No nic, pora kończyć ten przydługi off.

W każdym razie Jraromirowice górą.

[skippi66]

Piękny sandał Panie Sławku! Ile to już lat nie widziałem tej wielkości sandacza pod łódką...ech. Czas łowisko zmienić.

[spy]

Co do sumów wyjadania przez nie ryb to łatwo na nie zgonić, a nie na kormoranów co biją w łeb wszystko co złowią. A sumy zostaja w wodzie tylko dlatego, bo o wiele ciężej je wyjąć. Obawiam się, że przy obecnym rozwoju i cenach specjalistycznego sprzętu już niedługo i ich nie będzie. Pomijam oczywiście limity w Krakowie - 30 sandaczy za 120zł na rok. Za taką kasę góra 3 sztuki powinny być.

Edytowane 27 Września 2013 przez franiu

[marcin k]

Mam nadzieje, że tym razem widać fotkę. 

 

Edytowane 26 Września 2013 przez marcin k