Skocz do zawartości
  • 0

Jaki silnik elektryczny kupić?


Jose

Pytanie

Pomoże ktoś wybrać model silnika Minn Kota. Jestem zupełnie zielony w temacie, a potrzebuję motor, który będzie zamontowany na łodzi aluminiowej 4m nieokreślonego producenta? Pływało to będzie po jeziorze wielkości ok 450h zwykle w dwie osoby. Dodam, że od ceny ważniejsza jest energooszczędność (mam na myśli możliwe długie pływanie bez konieczności ładowania). I kolejne pytanie - na co zwracać uwagę przy zakupie akumulatora do tego silnika? Dziękuję z góry za pomoc i pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Co sadzicie o takich przewodach tylko 10 mm2 ale prąd gwarantowany około 100A . Przewody od paneli fotowoltaicznych . Końcówki oczkowe przewodów posrebrzane wlutowane na twardy lut . 

 

http://sklep.semicon.com.pl/shop2/?lang_id=2&id_category=548&id_product=3672

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja użyłem takiego kabla: http://allegro.pl/kabel-przewod-spawalniczy-masowy-roboczy-ons-25mm-i6248865590.html 25mm2 miedzi, zakute oczka + otoczone koszulką termokurczliwą. 

 

Co do zalet i wad Haswinga 2HP:

Zalety: 

a) jest moc - nawet ruszając z miejsca wielka śruba (30cm) robi robotę (łódź jeszcze do końca tego sezonu 3,9m ~ 120kg bez wyposażenia) - odpychana jest mocno, szybko nabiera prędkości,

B) ławe podnoszenie silnika i trymowanie,

c) prędkość (sprzęt 20kg (na dziobie), ja bliżej rufy (80kg), dwa aku jak najdalej od rufy, ale i tak nie były na połowie łodzi) - max speed 8,6km/h - łajba robiła falę :). Przy tej prędkości 'spalanie' 46-49A, przy poborze 4,4A płynąłem 3,7kmph, przy 9,8A prędkość 5kmph., (miałem zapięty amperomierz cęgowy przez całe pływanie, żeby sprawdzać apetyt na Ampery),

d) puszczenie rumpla powoduje zatrzymanie silnika - sprężyna wymusza powrót do pozycji 0 (za pomocą zrywki można ustawić konkretną prędkość, ale niestety tylko skokowo,

Wady:

a) hałas - pracuje bardzo głośno niczym duży mikser kuchenny na pełnych obrotach, albo szlifierka do drewna - od samego startu jest głośno i hałas narasta w obrotami :(

B) długa kolumna - rumpel jest teraz wyżej niż w Osapianie 55,

c) brak regulacji długości rumpla (pochylanie jest)

d) brak możliwości całkowitego podniesienia z wody (nie da się ustawić go równolegle do lustra wody) 

e) rumpel z głowicą nie składa się całkowicie wzdłuż kolumny (zajmuje dużo miejsca przy transporcie) - 40tka i 55kta to mają,

f) waga akumulatorów + skręcanie mostka za każdym razem,

g) konieczność posiadania dwóch ładowowarek - akumulator po pływaniu przez 6 godzin (tyle na wodzie więc realnego używania aku było może 3h w tym 0,5h na pełnej prędkości) wymagał ładowania przez 8h (Ctek 7A)

 

Zrobiłem zdjęcia silnika (unboxing, montaż śruby itp), mam film z testów przed wypłynięciem.

Jeśli pojawią się jakieś pytania - postaram się odpowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z punktem "G" sie nie zgodze. Masz dobra ladowarke , ale o malym pradzie ladowania. i przy 2 aku duzej pojemnosci bedziesz to dlugo ladowal...  Trzeba nabyc ladowarke ktora ma 20A , spiac akumulatory rownolegle przy ladowaniu i w tedy nie ma zadnego problemu.

skrecanie mostka tez mnie slabi.... , jest i na to sposob tylko ze dosc droga impreza. Mozna zalozyc wtyczke-gniazdo silnopradowe ktore sa stosowane przy widlakach i innych maszynach. tylko to kosztuje ponad 100zl. NIe wiem jak U ciebie ale u mnie jak plyne na maxa i nie trzyma manetki, to pochwili odskakuje tak jak by sie zabralo kluczyk bezpieczenstwa. dosc irytujace bo musze trzymac manetke w rece ciagle.

Reszta pkt jak najbardziej prawdziwa :)

Edytowane przez siarq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z punktem "G" sie nie zgodze. Masz dobra ladowarke , ale o malym pradzie ladowania. i przy 2 aku duzej pojemnosci bedziesz to dlugo ladowal...  Trzeba nabyc ladowarke ktora ma 20A , spiac akumulatory rownolegle przy ladowaniu i w tedy nie ma zadnego problemu.

skrecanie mostka tez mnie slabi.... , jest i na to sposob tylko ze dosc droga impreza. Mozna zalozyc wtyczke-gniazdo silnopradowe ktore sa stosowane przy widlakach i innych maszynach. tylko to kosztuje ponad 100zl. NIe wiem jak U ciebie ale u mnie jak plyne na maxa i nie trzyma manetki, to pochwili odskakuje tak jak by sie zabralo kluczyk bezpieczenstwa. dosc irytujace bo musze trzymac manetke w rece ciagle.

Reszta pkt jak najbardziej prawdziwa :)

1) łączenie baterii równolegle - nie jestem pewien czy stary (4 letnia Marina) się nie zagotuje po podłączeniu z nową, która ma pewnie lepsze parametry, Ładowarka 20A -tak, ale nie chcę wyrzucać bardzo dobrego (i nie taniego) Cteka. 

2) mostek - 100pln to nie duża kasa przy cenie silnika + 2 akumulatorów. Ja musze przetrwać mostkowanie do wiosny (czyli jeszcze pewnie 4-5 razy) - zamówiłem nową łódź, którą będę każdorazowo wodował więc wtedy akumulatory zagoszczą na stałe i będę je ładował pod pokładem :)

3) Co do trzymania manetki - wkładasz klucz od zrywki i silnik trzyma zadaną prędkość (niestety wtedy ustawianą skokowo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

powinno byc tak jak mowisz , wkladasz kluczyk i manetka trzyma. u mnie wlozysz kluczyk ,manetka chwile trzyma i puszcza. raz jest to 2 min raz 5 a czasem 10 sekund. musze tyrknac do sprzedawcy niech sie wypowie na ten temat , ewentualnie odesle zaraz po sezonie. ja tez w tym sezonie sie bawie w motylki i skrecanie aku i silnika. jednak przerobie to po sezonie ,na wtyke-gniazdo silnopradowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dużo pływałem MK endurą 36, tylko przy łodzi 3,2m to tylko takie doświadczenie miałem. Z tej tabeli można poczytać i wnioski wyciągnąć, jak kupowałem silnik dla siebie to założyłem,że nie będzie większej łodzi jak 4m(takie mają na Solinie w wypożyczalniach), moja łódka ma 3,2m więc stwierdziłem, że 45/50lbs mi wystarczy. Z tabeli tak mi wychodziło i jest to wiarygodne, przynajmniej w moim przypadku, podpytałem jeszcze Wodza w MCom. Pewnie 60lbs też by nie zaszkodziło w sytuacjach awaryjnych.

Patrząc w tabelki, to moja stara MK 36lbs, miała lepsze parametry niż obecna MK 80lbs. Mam jeszcze Mikado 86 lbs (tak na wszelki....) i ten wg tabelki, łódkę ok.2,7m z jedną osobą-75kg na pokładzie powinien wprowadzić w ślizg. Wg tabelki to była prędkość ok.22km/h. Jednym słowem wielka ściema.

Najlepsza "tabelka" jest tutaj na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Patrząc w tabelki, to moja stara MK 36lbs, miała lepsze parametry niż obecna MK 80lbs. Mam jeszcze Mikado 86 lbs (tak na wszelki....) i ten wg tabelki, łódkę ok.2,7m z jedną osobą-75kg na pokładzie powinien wprowadzić w ślizg. Wg tabelki to była prędkość ok.22km/h. Jednym słowem wielka ściema.

Najlepsza "tabelka" jest tutaj na forum.

Pewnie gdzieś pod tamtą tabelką mikro- czcionką dodają, że mierzyli w idealnych warunkach, podczas spływu Dunajcem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wiem jak jest z równoległym  ładowaniem akumulatorów a nie lepiej nabyć ładowarkę 24 V 10 A  koszt z 350 pln . Mam zamiar zrobić  pantograf do elektryka z regulowaną pawężą tz kąt mocowania silnika będzie zmienny . Silnik z tego co wiem powinien być ustawiony prostopadle do lustra wody i zanurzony tak jak spalinowy  2-3 cm pod linią dna łódki .

Niepokoi mnie głośna praca myślałem ze będę pływał w spokoju i ciszy , pewnie przekładnia  planetarna tak huczy .

Czy w innych modelach tak głośno pracuje silnik .

Mam zamiar akumulatory mieć na stałe w łódce i ładować je bez wyjmowania .chyba że na zimę bo chcę ich używać  przy piecu CO do zasilania elektroniki i pomp .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wiem jak jest z równoległym  ładowaniem akumulatorów a nie lepiej nabyć ładowarkę 24 V 10 A  koszt z 350 pln .

Łącząc swoje dwaTrojany 130Ah w szereg podczas ładowania załatwiłem je bardzo szybko. Nie stosowałem podzielnika napięcia ( battery balancer) Ładowanie akumulatorów połączonych równolegle jest bezpieczniejsze dla ich żywotności.

Edytowane przez Janusszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

dobrze kolega @Janusszr prawi , ostatnio dwa razy ladowalem na 24V i po dotarciu na wode okazal sie ze aku nie sa na full doladowane. laczac rownolegle dobija na maxa

Adamie,

jeden chyba był na full naładowany, a nawet przeładowany, a drugi odwrotnie- niedoładowany. I to właśnie "załatwia" ładowanie szeregowe.

Kiedyś zastanawiałem się o co chodzi starym szoferom, jak mi radzili abym w moim Starze zamieniał co pewien czas akumulatory miejscami, aby dłużej "pochodziły".

Teraz już wiem :)

Edytowane przez Janusszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Oczywiście, że nie da. Łącząc równolegle dwa akumulatory 12V po 110Ah masz 12v i 220Ah do naładowania. Próg tej ładowarki to TYLKo (a nie aż jak się podnieca sprzedający) 12,5A. 

Ta ładowarka :http://allegro.pl/ctek-prostownik-12v-mxs-25-25a-do-ladowania-56-732-i5685125763.html jest odpowiednia - może podać 20A więc ładowanie wyjechanego kwasa 12V 220Ah zajmie mu 10-12h. Ctek ma super funkcję odsiarczania akumulatora.

Koledzy się już wypowiedzieli - nie należy ładować szeregowo połączonych ogniw (nawet akumulatorki AA ładuje się równolegle).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Co do pakietów akumulatorów R6  to mam taka praktykę . W mojej łódce  zanętowej mam 2  pakiety z akumulatorów Technoline 12 V 10 Ah  i jeden pakiet akumulatorów   R6 Sanyo Enelop 6 V 10 Ah  . Akumulatory sa połączone szeregowo i równolegle ładowane ładowarka modelarską automatyczną nic przez 3 lata z nimi się nie dzieje akumulatory nie były wybierane ani selekcjonowane . Co do dużych akumulatorów może trzeba się douczyć o ich eksploatacji ..

 

db2c5e1bf193393e5206d15365d08fbc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Adamie,

jeden chyba był na full naładowany, a nawet przeładowany, a drugi odwrotnie- niedoładowany. I to właśnie "załatwia" ładowanie szeregowe.

Kiedyś zastanawiałem się o co chodzi starym szoferom, jak mi radzili abym w moim Starze zamieniał co pewien czas akumulatory miejscami, aby dłużej "pochodziły".

Teraz już wiem :)

tylko jak stwierdziles , to byla droga lekcja... , ale czlowiek na bledach sie uczy . mnie czasami drazni badz bawi podejscie ludzi do ladowarek. kupuja akumulatory po ponad 1000zl za szt i ladowarki chinskie za 200zl. a to od niej w bardzo duzej mierze zalezy zywot baterii. jesli sie kupuje osprzet lajby czy detki za nascie tysiecy zl lacznie  , to zlitujcie sie i kupcie pozadna ladowarke . ktora przerobi nascie akumulatorow...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja, jak każdy Polak mądry po szkodzie, zanim kupiłem swoje SSB, to zaopatrzyłem się w porządną ładowarkę firmy Semielektronik. Kupiłem nową ładowarkę pomimo tego, że dysponuję "profesjonalnym" prostownikiem Bester 6-12-18-24V/15A oraz mam ładowarkę-prostownik bezpieczny, jak twierdzi Stef Pol 12/15A. Nauka była zbyt kosztowna, aby ugotować nowe akumulatory, albo "rozkaraczyć" się na środku jeziora podczas np. burzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wiem jak jest z równoległym  ładowaniem akumulatorów a nie lepiej nabyć ładowarkę 24 V 10 A  koszt z 350 pln .

Nie lepiej. Wystarczy że akumulatory lekko rozjadą się z rezystancją wewnętrzną i na jednym będziesz miał napięcie ładowania za niskie, a na drugim za wysokie. Skutek - jeden się zasiarczy od niedoładowania, a z drugiego wypadnie masa. Przy ładowaniu równoległym taka sytuacja się nie wydarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam !

Mam pytanie odnośnie wskażnika rozładowania akumulatora w silnikach Osapian 55 z maxymizerem. Zamawiając akumulator kwasowy do tego silnika w mc-sklep, sprzedawca odradził mi zakup kwasówki. Stwierdziłem, że przecież w opisie tego silnika jest ,że wskażnik dostosowany jest właśnie do kwasówek. Na to sprzedawca, że to nie do końca jest rzeczywiste wskazanie i nie można się tym sugerować. Pytam się, to co taki tylko bajer ? No tak ! Jak jest z waszymi spostrzeżeniami w praktyce, sugerować się, czy nie ?

Pozdr.mk.     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie lepiej się nie sugerować do końca tylko miec podłączony za parę złoty miernik który pokazuje nam aktualny stan aku pod obciążeniem  czyli gdy płyniemy....Osapian ma taką funkcję że gdy napięcie na aku nam spadnie poniżej okreslonej watosci   /nie chce mi się szukać w papierach silnika jakiej / -  to silnik przerywa działanie ale...do konca bym w to nie ufał bo stara zasada służb specjalnych mówi-ufać i....kontrolować ;) ja na ten wskaznik w czasie gdy płynę nie patrzę...

Edytowane przez delux64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ten "bajer" jest przydatny. Np. naciskasz przycisk i palą się dwie diody. Cofasz delikatnie manetkę "gazu" i zapala się trzecia dioda, a więc płyniesz oszczędniej. Można sobie zapamiętać, posługując się miernikiem, przy jakim napięciu zapala się ile diod.

Ja wiem, że jeżeli pod obciążeniem świeci się tylko jedna dioda, to jeszcze nie jest tragicznie. Na pewno jest powyżej 10,5V. Jak zgaśnie, to należy już uważać, aby napięcie nie spadło poniżej 10,5V, albo też tak ustawić manetkę, aby ta ostatnia dioda świeciła.

PS.

Pisałem o swoim silniku, czyli o MK.

Edytowane przez Janusszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam !

Mam pytanie odnośnie wskażnika rozładowania akumulatora w silnikach Osapian 55 z maxymizerem. Zamawiając akumulator kwasowy do tego silnika w mc-sklep, sprzedawca odradził mi zakup kwasówki. Stwierdziłem, że przecież w opisie tego silnika jest ,że wskażnik dostosowany jest właśnie do kwasówek. Na to sprzedawca, że to nie do końca jest rzeczywiste wskazanie i nie można się tym sugerować. Pytam się, to co taki tylko bajer ? No tak ! Jak jest z waszymi spostrzeżeniami w praktyce, sugerować się, czy nie ?

Pozdr.mk.     

 

Zacznijmy od tego, że wszystkie aku są kwasowe, tyko niektóre mają kwas uwięziony w matach szklanych (AGM) albo krzemionce (GEL), co czyni je niewylewnymi i np. bardziej odpornymi na wstrząsy. Ale to cały czas akumulatory kwasowe. Więc gadanie że aku kwasowe be, a żel jest dostosowany do elektryków to takie samo bajanie jak o żyłkach na płocie, pstrągi i okonie. 

 

Jeżeli chodzi o wskaźnik, to umieszczałem  - wskaźnik naładowania w postaci miernika napięcia nie jest miarodajny, ponieważ napięcie aku spada nieliniowo w stosunku do poziomu naładowania aku.

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...