Skocz do zawartości
  • 0

Jaki silnik elektryczny kupić?


Jose

Pytanie

Pomoże ktoś wybrać model silnika Minn Kota. Jestem zupełnie zielony w temacie, a potrzebuję motor, który będzie zamontowany na łodzi aluminiowej 4m nieokreślonego producenta? Pływało to będzie po jeziorze wielkości ok 450h zwykle w dwie osoby. Dodam, że od ceny ważniejsza jest energooszczędność (mam na myśli możliwe długie pływanie bez konieczności ładowania). I kolejne pytanie - na co zwracać uwagę przy zakupie akumulatora do tego silnika? Dziękuję z góry za pomoc i pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Ja napiszę troszkę przewrotnie.

 

Jeżeli akumulatory żelowe podobno mają wytrzymać nawet 10 lat, to dlaczego żaden sprzedający nie wystawia gwarancji na np. 5 lat? Czy akumulatory żelowe są już w naszym zastosowaniu powyżej 10 lat? Czy na jerku jest choć jeden śmiertelnik, któremu żel wytrzymał 10 lat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Siarq

 

Zgadzam się z Tobę w pierwszej części wypowiedzi a dalej już nie więc zapytam.Ile markowych żelówek przerobiłeś że takie wnioski snujesz?

Ja 2 . I moi znajomi tez. Wniosek wspólnie nasunal. Się jeden. Po 5 latach eksploatacji żel za 1000zl mieknie . Około 500 cykli. Kwas mający tyle samo cykli wcale nie odbiega od zEla. Z tad tez moim zdaniem lepiej jest kupić dobry kwas raz na 5 lat i go później wymienić na nowy niż żyć w przekonaniu ze dwu krotnie droższy żel wytrzyma 2 razy tyle. Jeśli zele są takie super . (Chodz są dobre) to czemu w maszynach czyszczących . Wuzkach samojezdnych większości są kwasy ? Na firmie jednej jednej która współpracowałem mieli podest samobierzny. Pierwsze kwasy jakie.miał wytrzymały 8lat. Padły wiec założyli zele o 60% droższe. Po 4 latach kumulatory zaczęły siadać. ..powiem jeszcze jako ciekawostkę taka rzecz. Mój znajomy pracuje w firmie . Która konserwuje utrzymuje ruch na centralach teleinformatycznych . Ppoż i takie tam. Mają w całej Polsce dużo tego. I na centralach stosują akumulatory agm 65ah . Który sztuka nowa kosztuje około 800zl . Akumulatory te pracują na buforowo czyli może się zdążyć ze raz na rok w porywach kilka razy. W umowach mają zapisy zeby wymienieniac aku raz na 3 lata ! Bez względu na stan. Wszystkie pokolei . Myślę że taka praktyka to nie jest czyjś wydzimis a ma swoje uzasadnienie. Miałem też w rękach i testach naście tych aku . I co się okazuje ze 2 na 10 padły. A reszta ma około 85% pojemnosci. Z tad tez moje wnioski na temat aku . Edytowane przez siarq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

takie pytanie, czy ktoś ma opinię popartą o doświadczeniem o kwasowych Sznaider Piastów głębokiego rozładowania?

Używam Bannera głębokiego rozładowania 100Ah, pierwszy wytrzymał 7lat, drugi zginął w wypadku samochodu po dwóch latach( ja i pies przeżyliśmy), teraz jest trzeci,ma 5 lat. Ponieważ wszystkie akumulatory są produkowane w PRC to może Sznajder, albo dwie żelówki 55 AH (telekomunikacyjne)po 210 pln - (ze względu na kręgosłup).sztuka ?

Łódeczka mała, ale dzielna - 2,8 m, podwójne dno,komory, można spiningować na stojąco. Byłem na fali 1,4 m aby wrócić. Silnik MK 46 z 2002 roku, bez remontu (dużo cięższa od obecnych). Echo zblokowane z silnikiem, wygoda totalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Janusz, a skąd Ty weźmiesz dwa źelki 55Ah po 210 zl ?? Jeśli to nówki sztuki i masz problemy z kręgosłupem to nawet się nie zastanawiaj ! Teź mam takie i bardzo wygodnie je się nosi a do silnika 46 lbs będą idealne. Jeśli nie będziesz cały czas zapinał na piątce, to myślę, że na cały dzień pływania powinny starczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Janusz, a skąd Ty weźmiesz dwa źelki 55Ah po 210 zl ?? Jeśli to nówki sztuki i masz problemy z kręgosłupem to nawet się nie zastanawiaj ! Teź mam takie i bardzo wygodnie je się nosi a do silnika 46 lbs będą idealne. Jeśli nie będziesz cały czas zapinał na piątce, to myślę, że na cały dzień pływania powinny starczyć.

Nie napisałem że nówki. Są w ekstra stanie z gwarancją na rok z firmy którą znam 27 lat. Ale oba nie wejdą do dziury dla nich, problem mechaniczny.

Jedn taki SBL 55-12i(designed for stand by use) pracuje 4 lata w samochodzie mojej w trybie miejskim.

PS. Na piątce to tylko uciekam przed burzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Też mam aku 100 ah żelową  Toyamę NPCG,waży ponad 30 kg,ale po wcześniejszych  doświadczeniach znad Soliny,gdzie robiłem za wielbłąda,taszcząc ciężkiego busha z aku,poszedłem po rozum do głowy i ponton mam dużo lżejszy,a do aku wózeczek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja wam powiem ze ten żel co mam 100ah to strach wsadzic do gumiaka 2.8m wazy to chyba z 40kg. Juz czuje ten bol kregosłupa.

Oj, współczuję. Ja właśnie wróciłem z wojaży po Narwi .   Błogosławie dwa zakupione żelki 55Ah  .  Silnik Haibo też daje radę choć na piątym biegu wchodzi w jakieś dziwne wibracje ( trzęsie się dość mocno ) Może kiepsko go zamocowałem lub obudowa troszkę się poluzowała... Następnym razem zobaczę , bo na wodzie nie miałem czasu. Kilka wymiarowych okonków i jeden  szczupły się trafił, więc nic innego się nie liczyło :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...