Skocz do zawartości
  • 0

Jaki silnik elektryczny kupić?


Jose

Pytanie

Pomoże ktoś wybrać model silnika Minn Kota. Jestem zupełnie zielony w temacie, a potrzebuję motor, który będzie zamontowany na łodzi aluminiowej 4m nieokreślonego producenta? Pływało to będzie po jeziorze wielkości ok 450h zwykle w dwie osoby. Dodam, że od ceny ważniejsza jest energooszczędność (mam na myśli możliwe długie pływanie bez konieczności ładowania). I kolejne pytanie - na co zwracać uwagę przy zakupie akumulatora do tego silnika? Dziękuję z góry za pomoc i pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Mimo dołożonego maximizera manetka osapiana zostaje stara, z oznaczeniami poszczególnych biegów. Skoku wyczuwalnego nie ma, ale orientacyjnie można określić w okolicach jakiego biegu manetka jest ustawiona.

Tak to widzę ja (posiadam, używam, chwalę sobie) ;)

Dokładnie tak jak Napisałeś,manetka jest stara z oznaczeniami...i skoku wyczuwalnego nie ma..tylko orientacyjny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Najprawdopodobniej ustawienie maximizera nie zgrywa się z biegami. Najważniejsze jest to, że użytkownik jest zadowolony z zastosowanego rozwiązania technicznego.

 

Przypomina mi się, jak dwadzieścia parę lat wstecz wypłynąłem  na swoim pierwszym silniku. W zasięgu wzroku nie widziałem, aby ktokolwiek jeszcze pływał na elektryku. Obecnie w zasięgu wzroku nie widać wioseł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Najprawdopodobniej ustawienie maximizera nie zgrywa się z biegami. Najważniejsze jest to, że użytkownik jest zadowolony z zastosowanego rozwiązania technicznego.

 

Przypomina mi się, jak dwadzieścia parę lat wstecz wypłynąłem  na swoim pierwszym silniku. W zasięgu wzroku nie widziałem, aby ktokolwiek jeszcze pływał na elektryku. Obecnie w zasięgu wzroku nie widać wioseł :)

Oj już nie przesadzaj :) Gdzie jak gdzie ale na Wigrach sporo osób pływa jeszcze na wiosłach tradycyjnymi drewniankami :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja wlasnie jestem po pierwszych wojazach z Osapianem 55 lb i jestem bardzo zadowolony , przesiadajac sie z MK 34 lb poprostu niebo a ziemia. Na moim plywadle ktorym jest lodka 380 cm idzie super z dwoma osoabami na pokladzie , i na flaucie i bardzo ladnie pod wiatr czy fale, a dzis beda pierwsze testy na pontonie , jestem bardzo ciekaw, bo kolega mi mowil ze u niego na pontonie strasznie mu silnik  muli , a ma taki sam jak moj. MK pod qwiatr to wyadawalo mi sie ze stoje w miejscu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Oj już nie przesadzaj :) Gdzie jak gdzie ale na Wigrach sporo osób pływa jeszcze na wiosłach tradycyjnymi drewniankami :)

Ja łowię od strony Wigier, Czerwonego Folwarku, Cimochowizny. Rosochatego Rogu. Nie przesadzam nic, a nic.

Powiem więcej. Od kilku lat bardzo często, w dni powszednie na jeziorze jestem sam. Tzn. w zasięgu nawet lornetki nie widzę żadnego wędkarza.

Jeżeli pokaże się jakiś wędkarz, to uzbrojony po zęby w sprzęt.

Od strony Bryzgla jest podobno większy ruch, ale to nie moje rewiry, więc piszę "podobno".

Wiosełka są popularne u kłusoli :(

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja wlasnie jestem po pierwszych wojazach z Osapianem 55 lb i jestem bardzo zadowolony , przesiadajac sie z MK 34 lb poprostu niebo a ziemia. Na moim plywadle ktorym jest lodka 380 cm idzie super z dwoma osoabami na pokladzie , i na flaucie i bardzo ladnie pod wiatr czy fale, a dzis beda pierwsze testy na pontonie , jestem bardzo ciekaw, bo kolega mi mowil ze u niego na pontonie strasznie mu silnik  muli , a ma taki sam jak moj. MK pod qwiatr to wyadawalo mi sie ze stoje w miejscu :)

Ja przesiadłem się z MK 36 na MK 80. Uwierz mi. Na MK 80 nie stoję w miejscu pod wiatr :)

Przy MK 36 musiałem kombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja łowię od strony Wigier, Czerwonego Folwarku, Cimochowizny. Rosochatego Rogu. Nie przesadzam nic, a nic.

Powiem więcej. Od kilku lat bardzo często, w dni powszednie na jeziorze jestem sam. Tzn. w zasięgu nawet lornetki nie widzę żadnego wędkarza.

Jeżeli pokaże się jakiś wędkarz, to uzbrojony po zęby w sprzęt.

Od strony Bryzgla jest podobno większy ruch, ale to nie moje rewiry, więc piszę "podobno".

Wiosełka są popularne u kłusoli :(

A widzisz, ja zawsze startuję z Bryzgla albo z Zakąt, tam wioślarzy nie brakuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dziś po raz pierwszy pływałem Osapianem 55lbs na łódce, jeszcze wypróbuję go przy pontonie. Ma moc ,spokojnie sobie radzi na fali .Dziękuję tym co Mi radzili żeby kupić większy silnik z zapasem mocy,nigdy nie wiadomo kiedy będziemy musieli z niej skorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przyszedł mi zestaw silnik Osapian 55 plus aku ZAP MARINE 100 AH. Mam kilka pytań, może ktoś odpowie. Wczoraj pierwsze testy i jestem zadowolony. 

 

Pierwszy raz mam styczność z silnikami elektrycznymi, na silniku są oznaczenia diodowe naładowania akumulatora czy to normalne jeżeli płynę na 5 to dwie diody gasną i wskazuje na 60 % a jak dam na 4 to 100 %? Dodatkowo po wyprawie zmierzyłem napięcie aku i wynosi, 12,4 . Czy przy takim odczycie doładowujecie już aku czy spokojnie starczy na jeszcze jedną taką samą wyprawę. Lepiej doładować po każdej wyprawie czy robić to rzadziej ? 

 

 

Pozdrawiam 

Piotrek 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

z diodami to norma, pod większym obciążaniem tak się dzieje. Co do napięcia w aku i ładowania, ja zawsze po użyciu ładuje aku, a jak nie używam to co do 2-3 miesiące też ładuję. Taki aku powinien spokojnie wytrzymać 200 cykli ładowania bez większych szkód w pojemności, Wydaje się, że jeśli nie pływasz cześciej niż dwa razy w tygodniu to na 4 lata wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzięki za odpowiedz :) Nie posiadam jeszcze automatycznej ładowarki dopiero planuję zakup na przyszły miesiąc. Posiadam zwykły prostownik samochodowy, z tego co wiem też da radę takim naładować. Tylko trzeba uważać, żeby nie przeładować aku... jakie powinno być napięcie na w pełni naładowane aku ?? Wspomogę się miernikiem przy ładowaniu  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

a co będziesz mierzył V czy A? są całe dyskusje czy ładować 1/10 natężenia czy 1/20, więc jak masz 100Ah to ładuj maksymalnie 10A, choć i 5A nie zaszkodzi tyle że dłużej potrwa.

 

tu masz różne tematy do poczytania

http://jerkbait.pl/topic/2432-%C5%82adowanie-akumulatora/

http://jerkbait.pl/topic/55687-%C5%82adowarka-do-akumulatora-raz-jeszcze/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chodzi mi dokładnie ile powinien mieć  V w pełni naładowane aku  :) Nie chcę sugerować się wskaźnikiem na prostowniku ale i asekurować się miernikiem  :) żeby wiedzieć przy jakim stanie odłączyć prostownik żeby nie przegiąć 

Mam prostownik do ładowania kwasiaków z dodatkowo wbudowanym voltomierzem.Jak było napięcie ładowania 14,2-14,4v i akumulator gazował wówczas odłączałem. Po ładowaniu powinien mieć ponad 13v

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chodzi mi dokładnie ile powinien mieć  V w pełni naładowane aku  :) Nie chcę sugerować się wskaźnikiem na prostowniku ale i asekurować się miernikiem  :) żeby wiedzieć przy jakim stanie odłączyć prostownik żeby nie przegiąć 

Różnie, zależnie od akumulatora miałem od 13,3 do 12,8 volta. A akumulatorów pewnie z 8 przerobiłem. I nie mierz tuż po ładowaniu bo to nic nie mówi tylko powiedzmy godzinkę po.  Nie sugeruj się wskaźnikiem tylko kup najtańszy voltomierz za kilka złotych, skalibruj go z jakimś porządnym i sprawdzaj aby pod obciążeniem nie spadło poniżej 11V. Cała wiedza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chodzi mi dokładnie ile powinien mieć  V w pełni naładowane aku  :) Nie chcę sugerować się wskaźnikiem na prostowniku ale i asekurować się miernikiem  :) żeby wiedzieć przy jakim stanie odłączyć prostownik żeby nie przegiąć 

Przy ładowaniu staraj się nie przekroczyć 15V. Biorąc pod uwagę błędy wskazań miernika, dla bezpieczeństwa zakończ ładowanie na 14,8V.

Chyba o to chodziło w pytaniu?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

" Dodatkowo po wyprawie zmierzyłem napięcie aku i wynosi, 12,4 . Czy przy takim odczycie doładowujecie już aku czy spokojnie starczy na jeszcze jedną taką samą wyprawę. "

 

Jeszcze jedno należy dodać do tych rad ktore przedstawili koledzy wyżej.

"Jeżeli mierzysz napięcie po (czy podczas) wyprawy, rób to zawsze przy pełnym obciążeniu aku"!!! Silnik manetką na prędkość max i wtedy wiesz co należy zrobić z aku.

 

Ja ładuję po każdym pływaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Święta racja. Napięcie bez obciążenia nic nam nie mówi. Akumulator może być prawie "pusty", a napięcie jest oki. Takie zjawisko występuje przy zarżniętych bateriach. Napięcie po ładowaniu masz  13,2V. Podłączasz silnik i po bardzo krótkim czasie wracasz na wiosłach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Święta racja. Napięcie bez obciążenia nic nam nie mówi. Akumulator może być prawie "pusty", a napięcie jest oki. Takie zjawisko występuje przy zarżniętych bateriach. Napięcie po ładowaniu masz  13,2V. Podłączasz silnik i po bardzo krótkim czasie wracasz na wiosłach.

Tak miałem z 4-5 letnim SSB. Ładował się ładnie i trzymał po ładowaniu przez 1-2 tygodnie 13,1V-13,2 V. A na wodzie pół godziny i klops.

Od tego czasu każdy z moich aku badam co pewien czas pod obciążeniem 3 żarówek samochodowych 55W i wyniki zapisuję.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam zestaw jak kolega wyżej Osapian 55lbs (3lata) + kwasiak ZAP 110Ah Marine (5 lat). Od maja do października jestem na wodzie ok. 100-120 razy. Nie zdarzyło mi się, żeby mieć problemy nawet przy bardzo kiepskiej pogodzie (wiatr w oczy, fala 30-40cm) na łodzi 3,80m (cobein boats). Po każdym pływaniu akumulator jest podłączany do ładowarki automatycznej (Ctek) i zostawiany do rana (jesienią/zimą/wiosną włączam program recondition przy każdej dłuższej wizycie w garażu -1-2/miesiąc) - aku ma się dobrze. Prędkości osiągane w 2 osoby + kalmoty do spinningu (razem jest nas więc jakieś 250-300kg) wg GPS na echosondzie 6,5kmph przy pędzie na full. Najczęściej przemieszczanie do celu na 4 biegu, wtedy pobór prądu (po rozbujaniu łodzi do prędkości przelotowej) stabilizuje się na poziomie 12A. Przy obrzucaniu brzegów - płynięcie ciut szybciej niż dryf - pobór prądu 1,5-2A - śruba ledwie się obraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...