Skocz do zawartości
  • 0

Jaki silnik elektryczny kupić?


Jose

Pytanie

Pomoże ktoś wybrać model silnika Minn Kota. Jestem zupełnie zielony w temacie, a potrzebuję motor, który będzie zamontowany na łodzi aluminiowej 4m nieokreślonego producenta? Pływało to będzie po jeziorze wielkości ok 450h zwykle w dwie osoby. Dodam, że od ceny ważniejsza jest energooszczędność (mam na myśli możliwe długie pływanie bez konieczności ładowania). I kolejne pytanie - na co zwracać uwagę przy zakupie akumulatora do tego silnika? Dziękuję z góry za pomoc i pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Pierwszą swoją MK kupiłem grubo ponad 20 lat temu. Znalazłem ją w reklamie zamieszczonej w WW.

Po dwóch, trzech latach MK pokazały się w sklepie wędkarskim, tam gdzie mieszkam. Były też z maximizerem. Nie miałem pojęcia co to takiego.

Poprosiłem o wyjaśnienie z czym to się je sprzedawcę. Szok. Powiedział, że to takie urządzenie, że jak np. wyłączymy napęd, to energia z jaką płynie łódź jest wykorzystywana do ładowania akumulatora. Niedługo w tym wątku dojdziemy do wniosku, że sprzedawca ze sklepu wędkarskiego miał rację :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Akumulator powinno ładować się po każdym pływaniu. Im głębsze rozładowanie tym mniejsza ilość cykli które wytrzyma.

 

Poziom naładowania sprawdza się kilkanaście minut po odcięciu obciążenia, żeby aku miało czas dojść do siebie. Sprawdzając aku pod obciążeniem możesz tylko stwierdzić jak bardzo aku jest zasiarczony. Jeżeli spadek napięcia jest duży, to znaczy że rezystancja wewnętrzną aku też = trup lub dogorywa. To apropo uwagi o aku z 13,1v i kiepską pojemnością - zgodnie z prawem Ohma spora część energii idzie na grzanie elektrolitu, a zgodnie z drugim prawem Kirhoffa napięcie do dyspozycji to napięcie źródła pomniejszone o spadek napięcia na rezystancji wewnętrznej.

 

Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Trochę dziwne z tym poborem 12A na 4 biegu. Pozostaje już mały zakres na manetce do osiągnięcia max. prądu dla tego silnika jakim jest ponad 40A.Chyba że taki maximizer montowali.

Nie dziwne - tak mam ustawiony maximizer po rozmowie z właścicielem MC - od 0 do 4 mam bardzo powolny przyrost poboru prądu i prędkości płynięcia a od 4 do 5 reszta zakresu (na 5 jest ok. 48A) ponieważ z niego korzystam tylko wtedy, gdy spieszę się na zimne piwo, które żonka wyciąga z lodówki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ten czwarty bieg w Osapianie, to pewnie odpowiednik 20% mocy MK zaznaczonej na manetce. W MK pomiędzy 20, a 100% mocy jest spora odległość na manetce. Oczywiście te biegi i procenty, to oznaczenia orientacyjne, nie moc rzeczywista. Ja sobie zaznaczyłem "bieg ekonomiczny" mazakiem na manetce, po wcześniejszych pomiarach amperażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Opisy na manetce traktuję poglądowo - wiem, że do znacznika 4 powoli rozpędzam motor, przekraczając ten znacznik zaczyna się ostry pobór prądu i daje kopa :). W MC byli zdziwieni, że mam taką preferencję do regulacji podobno większość zamawiających od razu chce dość szybko dostarczać moc i mieć więcej kręcenia w górnych rejestrach. Tak jak pisałem wcześniej między 4 a 5 płynę tylko, gdy mi się bardzo spieszy. Twoje "EKO" Januszu mam od 0 do 4..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc zapytam tutaj, czy ktoś z praktyki wie który elektryk będzie najodporniejszy na wstrząsy ? Chodzi mi o to że szukam elektryka do łódki który na stałe będzie zamontowany z tyłu obok spalinki 55 koni , obawiam się że przy szybkim pływaniu wstrząsy mogą uszkodzić mocowanie elektryka. Ktoś coś ? Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Psulku przemiły, że co? :)

Z cyklu Teria Obwodów w jedną noc / Teoria obwodów dla opornych :)

 

Wnioskowanie o naładowaniu aku na podstawie napięcia w czasie płynięcia ma taki sam sens jak wnioskowanie na podstwie napięcia ładowania. Stan naładowania akumulatora ocenia się w spoczynku, po odpowiednim czasie, żeby się zdążył się ustablizować.

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wiesz co Psulku?

Ja widocznie jestem niesamowicie oporny i pozostanę przy swojej wiedzy :)

 

Dam jednak sobie szansę. Wytłumacz mi wg swoich tutaj głoszonych teorii taką sytuację:

Mierzę napięcie akumulatora. Jest 12,7V. Włączam silnik Minn Kotę. Mierzę teraz napięcie i po 5 minutach mam 11,5V. 11,5V pod obciążeniem. Akumulartor  jest zasiarczony?

Edytowane przez Janusszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc zapytam tutaj, czy ktoś z praktyki wie który elektryk będzie najodporniejszy na wstrząsy ? Chodzi mi o to że szukam elektryka do łódki który na stałe będzie zamontowany z tyłu obok spalinki 55 koni , obawiam się że przy szybkim pływaniu wstrząsy mogą uszkodzić mocowanie elektryka. Ktoś coś ? Z góry dziękuję.

Mój osapian 55lb pod tym względem nie zachwyca. Stara mk była stabilniejsza, ale i pędnik ważył sporo mniej. Myślę, że pozytywnie wpłynie skrócenie kolumny silnika do niezbędnego minimum (mniejsza dźwignia) . Ewentualnie dorobić uchwyt do pantografu którym mocowałoby się dodatkowo kolumnę bliżej samego pędnika. Troszkę uciążliwe, ale nie takie patenty ludzie wymyślają ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wiesz co Psulku?

Ja widocznie jestem niesamowicie oporny i pozostanę przy swojej wiedzy :)

 

Dam jednak sobie szansę. Wytłumacz mi wg swoich tutaj głoszonych teorii taką sytuację:

Mierzę napięcie akumulatora. Jest 12,7V. Włączam silnik Minn Kotę. Mierzę teraz napięcie i po 5 minutach mam 11,5V. 11,5V pod obciążeniem. Akumulartor jest zasiarczony?

Gdyby był zasiarczony, to byś tych pięciu minut nie popływał. Pod obciążeniem masz 11,5v a po jego odłączeniu ile? Spadek napięcia to nie tylko wynik rezystancji ale i wydajności reakcji w aku. Jak puścisz 50A z aku 100AH to w pewnym momencie substraty nie nadążają przeagowywać i napięcie spada. Dlatego pomiar pod obciążeniem jest bez sensu, bo napięcie nie jest adekwatne do stopnia naładowania. Jak odepnisz obciążenie, to napięcie wzrasta, bo reakcja zaczyna się zbliżać do stanu ustalonego. Jeżeli już ktoś chce się bawić w mierzenie stopnia naładowania w czasie pracy , to powinien mierzyć gęstość elektrolitu - wykręcić korek z celi i wrzucić aerometr :).

 

Przy zasiarczeniu prąd i napięcie spadają.

 

Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gdyby był zasiarczony, to byś tych pięciu minut nie popływał. Pod obciążeniem masz 11,5v a po jego odłączeniu ile? Spadek napięcia to nie tylko wynik rezystancji ale i wydajności reakcji w aku.

W domu, przed ładowaniem znowu miałem po ok.12,7V. Wg norm dotyczących naładowania akumulatora, to akumulator był w 100% naładowany. Napięcie bez obciążenia prawie nic nam nie mówi o stanie akumulatora.

Dzisiaj znowu był pomiar. 12,3V w spoczynku. Daję w rurę i dosłownie po kilku sekundach mam 10,8V. Tzn. mam na woltomierzu 21,6V. Użytkuję dwie dwunastki w szeregu.

Po kilku sekundach zmniejszyłem moc. Bałem się tych magicznych 10,5V pod  obciążeniem, gdyż cały czas napięcie szło w dół.

Po przyjeździe do domu napięcie miałem 12,35V, na jednym i 12,36 na drugim akumulatorze.

Edytowane przez Janusszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W domu, przed ładowaniem znowu miałem po ok.12,7V. Wg norm dotyczących naładowania akumulatora, to akumulator był w 100% naładowany. Napięcie bez obciążenia prawie nic nam nie mówi o stanie akumulatora.

Dzisiaj znowu był pomiar. 12,3V w spoczynku. Daję w rurę i dosłownie po kilku sekundach mam 10,8V. Tzn. mam na woltomierzu 21,6V. Użytkuję dwie dwunastki w szeregu.

Po kilku sekundach zmniejszyłem moc. Bałem się tych magicznych 10,5V pod  obciążeniem, gdyż cały czas napięcie szło w dół.

Po przyjeździe do domu napięcie miałem 12,35V, na jednym i 12,36 na drugim akumulatorze.

Coś nie tak. Mogłeś w Trojany pójść i nie kombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W trojanach już byłem. Dziękuję.

Dlaczego coś nie tak? Pływałem z żoną od 5 rano do 14, aby zdążyć na mecz. Przyjmując godzinę przerwy na ochłodzenie się, pływania było 8 godzin. Dość intensywnego pływania. Pomiaru dokonałem na ostatniej prostej do mojego kotwicowiska.

Nie ma porównania pomiędzy  trojanami, a czerwonymi SSB. Na korzyść SSB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W domu, przed ładowaniem znowu miałem po ok.12,7V. Wg norm dotyczących naładowania akumulatora, to akumulator był w 100% naładowany. Napięcie bez obciążenia prawie nic nam nie mówi o stanie akumulatora.

Dzisiaj znowu był pomiar. 12,3V w spoczynku. Daję w rurę i dosłownie po kilku sekundach mam 10,8V. Tzn. mam na woltomierzu 21,6V. Użytkuję dwie dwunastki w szeregu.

Po kilku sekundach zmniejszyłem moc. Bałem się tych magicznych 10,5V pod obciążeniem, gdyż cały czas napięcie szło w dół.

Po przyjeździe do domu napięcie miałem 12,35V, na jednym i 12,36 na drugim akumulatorze.

Gdzie wierzysz napięcie? Znasz pobór prądu?

 

Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...