Skocz do zawartości
  • 0

Jaki silnik elektryczny kupić?


Jose

Pytanie

Pomoże ktoś wybrać model silnika Minn Kota. Jestem zupełnie zielony w temacie, a potrzebuję motor, który będzie zamontowany na łodzi aluminiowej 4m nieokreślonego producenta? Pływało to będzie po jeziorze wielkości ok 450h zwykle w dwie osoby. Dodam, że od ceny ważniejsza jest energooszczędność (mam na myśli możliwe długie pływanie bez konieczności ładowania). I kolejne pytanie - na co zwracać uwagę przy zakupie akumulatora do tego silnika? Dziękuję z góry za pomoc i pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Panowie , poradźcie coś.

Opłaca się pchać w taki Torqeedo czy nie?

 

Zadzwoniłem do swojej kobitki - wyroczni - ,żeby zapytać co myśli o wydaniu kasy na ten silnik bo byłem przekonany ,że usłyszę z jej słodkich ust "No czyś ty już całkiem oczadział?" , a tu padły niespodzianie słowa " Jak chcesz to bierz".

No i jestem w kropce bo decyzję o zakupie muszę podjąć do jutra do 17.00.

A żadnych opinii w polskim necie znaleźć nie mogę prócz opisów producenta.

 

Zna ktoś jakieś minusy takich konstrukcji?

Makamba, to wszystko tak naprawdę zależy od tego jak mocnego ma sie zajoba, ale bardziej od tego co w portfelu piszczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Portfel nie portfel.

Na 12 rat bez oprocentowania dają.

Po 100 euro miesięcznie wychodzi.

 

100 miesięcznie - to nie wysiłek - to jak "pierdnąć w mąkę" 

 

Martwi mnie tylko ten spadek pojemności baterii , który można szacować na 4% w roku.

Czy się pływa czy nie.

Nie wiadomo ile już silnik w sklepie stoi.

Po 10 latach producent szczerze informuje ,że przewiduje zgon baterii , a cholera wie czy da się jeszcze takie baterie za 10 lat kupić.

No i za ile.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Portfel nie portfel.

Na 12 rat bez oprocentowania dają.

Po 100 euro miesięcznie wychodzi.

 

100 miesięcznie - to nie wysiłek - to jak "pierdnąć w mąkę" 

 

Martwi mnie tylko ten spadek pojemności baterii , który można szacować na 4% w roku.

Czy się pływa czy nie.

Nie wiadomo ile już silnik w sklepie stoi.

Po 10 latach producent szczerze informuje ,że przewiduje zgon baterii , a cholera wie czy da się jeszcze takie baterie za 10 lat kupić.

No i za ile.

 

 

Jako "nie-ekspert" ale osoba rozważająca kiedyś szybką łódkę elektryczną:

 

1. torqeedo są głośne, o czym niewielu wie/wspomina. "gwiżdżą". prawdopodobnie nowy 4takt przy podobnej prędkości co Vmax torqeedo będzie subiektywnie cichszy.

2. silnik jest szybszy, to fakt, ale jego osiągi nie zwalają z nóg. w strefie ciszy w dalszym ciągu "przekopanie" się przez parę km zajmuje trochę czasu. sam za podobną kasę postawiłem na dziobowego ipilota ale testów jeszcze nie odbyłem.

3. baterie są drogie, pewnie da radę podpiąć inne źródło w przyszłości, pewnie nie w tym kształcie- czyli jakiś wynalazek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Torquedo z dedykowaną baterią? - zdecydowanie odradzam.

                - Bateria "poleci" szybciej niż zapewnia sprzedawca.

                - Będziesz miał kłopot przy ewentualnej odsprzedaży.

                  ( są to już teraz jedne z tzw -" trudno sprzedawalnych"

                - Ewentualne zyski z pkt  - 2 postu nrt80 nie są warte

                  wyłożonej kasy.

 Prawdę mówiąc argument o atrakcyjnym "nieoprocentowaniu" jest :lol:

Edytowane przez Lepton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dziękuję wszystkim za rady i sugestie. :)

Już mi przeszło. ;)

Odpuściłem , nie kupiłem.

Z powodów kilku.

Gwiżdże - i to jak diabli , faktycznie.

Nie ma co szaleć , bo za podobną kasę kupię jakiś inny elektryk plus jeszcze jakiś 2.5pk benzynowy a i jeszcze na jakiś GPS może i wystarczy.

Nie wiem też jak długo silnik ten stoi w owym sklepie , ale ze 2 lata to minimum.

Jak znam życie (a raczej własne zdolności negocjacyjne) to jak się dobrze napalę to dorwę gdzieś taki i za pół ceny. :lol:

Chyba nawet jeszcze z tego omawianego dałoby się radę coś zjechać z ceną.

No i ostatnia rzecz - nie mam co strugać "szychy" i do tratwy za 50 euro podczepiać silnik za 1200e. :ph34r:

 

Choć przyznaję - noc miałem ciężką... :wacko:

Edytowane przez makamba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam zamiar kupić silnik elektryczny do łódki której masa całkowita włącznie ze mną nie przekroczy 300 kg.  Cel to pływanie po niedużych jeziorkach z trollingiem chyba głównie pomiędzy zmianami miejscówek.  Wypady 3-4 godzinne z czego maksymalnie połowa to trolling.  Co myślicie o takim zestawie?

 

http://www.mc-sklep.pl/haswing-osapian-36lbs-akumulator-80ah-zel-agm-ladowarka-8a-straznik-akumulatora-gratis-p-598.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Biorąc pod uwagę że Minn Kota kosztuje dwa razy więcej od analogicznego "chińczyka", wolę dwa chińczyki. Albo chińczyka + aku + ładowarkę. Kupiłem w zeszłym roku Motor Guida 54 lbs, bez maxa na przełączniku biegowym i oczywiście ustrojstwo natychmiast się zepsuło. Ponieważ sezon był w pełni, olałem gwarancję i nie wysyłałem motorka do serwisu ani nie montowałem maxa, bo silnika potrzebowałem. Sam naprawiłem nierozbieralną część i jakoś pływam, choć z pięciu biegów do przodu zostały trzy. Pewnie zimą pomyślę nad maximizerem. Reasumując: wszystko się psuje i wszystko w Chinach produkowane. A jeśli już kupować elektryka, to koniecznie z maximizerem. Wszystkie przełączniki " biegowe ", mają tendencję do szybkiego psucia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Composite Developments i Batson, to też chińszczyzna. Jest chińszczyzna i chińszczyzna

Tys prowda. Ino podejrzewam że żaden nowy Kotek nie wytrzyma 15 czy 20 lat jak te stare. Podobnie jak nowe tivi, lodówka czy pralka. Producentom przestało się opłacać produkować rzeczy naprawdę wysokiej jakości. Rynek musi się kręcić. Znam kolesi co ujeżdżają różne Ospiany i Haswingi i są zadowoleni. A mnie mój Gajdek wkur... To po cholerę przepłacać?

Jedyne za co warto zapłacić więcej, to większy uciąg. Takie 50 lbs to moim zdaniem minimum jak przyjdzie większy wiatr i fala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tego konkretnego zestawu, nie. Wydaje się, że można go wziąć. Cenowo jest całkiem sensowny. Te Haswingi chyba jednak nie są takie złe (ale nie miałem, nie mam i nie używałem - to raczej opinia na podstawie wypowiedzi internetowych). Natomiast ja kupiłem bardziej krajowy zestaw. Amerykańsko-chińską Minn Kotę napędzam polskim ZAP Sznajderem, który ładuję polskim prostownikiem B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No właśnie chodzi mi głównie o ten zestaw.  Czy ma on ręce i nogi?    Nie problem zebrać parę rzeczy do kupy i nazwać to zestawem.  Później się okazuje że coś jest za słabe, coś za mocne i wszystko zaczyna się pi....Co do samego silnika to decyzja już raczej zapadła.  

Edytowane przez Pickerel
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

a ja zapytam o ładowanie akumulatorów.

załóżmy ze kupie sobie 2 akumulatory po 120Ah (myślę ze tu jest próg wagowy który można jeszcze taszczyć)

jakie ładowarki do nich kupic aby maksymalnie szybko je naładować?

przeglądając internet widziałem, ze sa dostępne 30A, czy sa mocniejsze?

dla mnie najważniejsze jest aby w jak najkrótszym czasie naładować 2 szt aku po 120Ah

- kwestie doładowywania z silnika spalinowego pomijam

 

co proponujecie? łącznie z tym czy aku żelowe szybciej można ładować czy tradycyjne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Akumulator żelowy to nie akumulator litowy, te drugie są zaprojektowane właśnie do obsługi wysokich prądów, czy to ładujących czy przy obciążeniu.

 

Bezpieczny prąd ładowania aku żelowych/kwasowych to tak jak wspomniał pabik to 1/10C (C- Capacity, Pojemność)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czyli do takiego zestawu minimum prostownik Stef-Pol EST 516 który daje realnie prąd 12-14A. Ewentualnie model 30 AH dużo cięższy.  Po co ci aż 240 ah na pokladzie? Każda 120-tka to grubo powyżej 30 kg. Lepiej pójść w stronę 2x70-90 ah. Prądu na cały dzień na 100% wystarczy a i waga 20 z hakiem dużo przyjaźniejsza dla kręgosłupa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czyli do takiego zestawu minimum prostownik Stef-Pol EST 516 który daje realnie prąd 12-14A. Ewentualnie model 30 AH dużo cięższy.  Po co ci aż 240 ah na pokladzie? Każda 120-tka to grubo powyżej 30 kg. Lepiej pójść w stronę 2x70-90 ah. Prądu na cały dzień na 100% wystarczy a i waga 20 z hakiem dużo przyjaźniejsza dla kręgosłupa.

Nie dla Romany 420 i żarnowieckich wiatrów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Fakt, nie zauważyłem, że to na żarnowiec.

 

dlatego łudzę sie, ze jest możliwość szybkiego naładowania 2 aku / powiedzmy w 3 godziny

 

optymalnie to 2x 300Ah na Żarnowiec było by mieć  ;) 

ewentualnie muszę pomyśleć o sposobie ładowania aku na łodzi

bo takich 300-etek to już bym nie dal rade nosić ...

Edytowane przez @Wojti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam zamiar kupić silnik elektryczny do łódki której masa całkowita włącznie ze mną nie przekroczy 300 kg.  Cel to pływanie po niedużych jeziorkach z trollingiem chyba głównie pomiędzy zmianami miejscówek.  Wypady 3-4 godzinne z czego maksymalnie połowa to trolling.  Co myślicie o takim zestawie?

 

http://www.mc-sklep.pl/haswing-osapian-36lbs-akumulator-80ah-zel-agm-ladowarka-8a-straznik-akumulatora-gratis-p-598.html

A ja polecam Yomoto. Polska firma z Zabrza ceny są dostępne, a produkt dobrej jakości.

http://www.sklep.phoenix-fishing.com/silniki-elektryczne-sruby-przelaczniki-biegow-c-52.html

serwis, części zamienne - blisko domu.

Jak dla mnie super sprawa

Edytowane przez Domator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Według mnie brak takiej możliwośći. Zabijesz AKU.

dlatego łudzę sie, ze jest możliwość szybkiego naładowania 2 aku / powiedzmy w 3 godziny

 

optymalnie to 2x 300Ah na Żarnowiec było by mieć  ;)

ewentualnie muszę pomyśleć o sposobie ładowania aku na łodzi

bo takich 300-etek to już bym nie dal rade nosić ...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...