Comprodor Opublikowano 5 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2007 Czy znacie jakiś dobry środek, którym można utwardzić balsę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 5 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2007 fajny patent ma szpiegu. ale ja o tym mowil nie bede. nie moja technologia, nie moje wabiki wiec się nie wymadrzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Comprodor Opublikowano 5 Listopada 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2007 Mi żaden mądry pomysł nie przychodzi do głowy. Lakier nie da rady utwardzić balsy. Powlekanie szpachlówką i szlifowanie to udręka. Nie mam koncepcji:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekP Opublikowano 5 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2007 dlatego wycinam z sosny 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 6 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 Słyszałem o takim patencie, ale ostrzegam, że sam nie próbowałem:Pokrywamy powierzchnię dosyć grubą warstwą dwuskładnikowego kleju epoxydowego (np distal, czy dragon). Następnie w pozycji dzióbek do dołu (ew. do góry) traktujemy suszarką do włosów. Podgrzany klej ma mniejszą gęstość i zaczyna spływać szybciej z woblerka. W ten sposób zostanie na woblerze dosyć cienka warstwa kleju która jest po związaniu sztywna.Wadą tego rozwiązania jest obciążenie woblera, a to może mieć wpływ na jego pracę (podobnie jak wiele warstw lakieru). Sam wybrałbym opcję z wieloma warstwami lakieru na wierzchu, gdyż wobler z balsy zawsze będzie mniej trwały niż taki z twardszych materiałów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markles Opublikowano 6 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 utwardzałem właśnie w taki sposób który zaproponował Sławek , ale tak szczerze to nie polecam wychodziły mi górki, dołki i wszystko naraz a następnie długe szlifowanie wolę zamoczyć korpus 2-3 razy w domaluxie przed malowaniem i 3-4 razy po malowaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 6 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 markles wszystko zalezy od stosowanego kleju / lakieru. ja swego czasu bawilem sie w wobki. wymyslilem sobie ze jeden bedzie tak grubo pokryty wlasnie brokatem, że drewna nie bedzie widac. zalozenie piekne tylko jak to chlerstwo pomalowac. noi sie udalo. tylko ze to moze byc troche drogi interes. pokrylem go dwuskladnikową zywica epoxydowa (danielXR bedzie na pewno wiedzial jaka dokladnie). efekt gladka powierzchnia po pierwszym pociagnieciu. przy drugim wyszla niemal szklanka... dodam ze zywica jest cholernie twarda a pogrzana przybiera forme niemal cieczy... wszelkie bombelki i inne takie sytucaje znikaja jak za dotknieciem rozdzki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markles Opublikowano 6 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 byc moze to jest dobry spos.ób, ja probowałem z distalem ale widocznie zbyt słabo podgrzewaałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 6 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 utwardzanie dwuskladowym epoksydem jest bardzo dobre albo kup sobie pokost w jakims obi i po sprawie, a jak nie bedzie to mozesz sam zrobic 50:50 terpentyna wymieszana z olejem lnianym (miksture trzeba zagotowac i ostudzic), po 5 dniowej kapieli i tygodniowym schnieciu wobek nie bedzie twardszy, ale bardzo wodoszczelny ps. balsa ma rozne stopnie twardosci, jest tez taka twarda, ze mozna rozwalic glowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpiegu Opublikowano 6 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 szpachel natryskowy do samochodow ja to robie metoda zanurzeniowa rozrabiam go na konsystencje ciasta nalesnikowego pozniej pozostaje ewentualnie przeszlifowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FISH Opublikowano 6 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 Dobrym patentem jest oklejenie woblera tkaninę która po nasiąknięciu lakierem tworzy twardy pancerz,odpowiednik wielu warstw lakieru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 8 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 Próbował ktoś kleju silikonowego roztapianego specjalnym pistoletem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 8 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 z tego co sie orientuje, a moge sie mylic, w koncu jestem tylko budowlańcem, to ów klej nawet po ostygnieciu jest sprezysty.. a mowa była chyba o czyms co utwardzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 8 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 z tego co sie orientuje, a moge sie mylic, w koncu jestem tylko budowlańcem, to ów klej nawet po ostygnieciu jest sprezysty.. a mowa była chyba o czyms co utwardzi... Chodziło mi gł o to http://allegro.pl/item262021526_duzy_pistolet_klejowy_40w_kl ej_gratis_od_ss.html Siostra wykonuje z tego ozdoby zeszytów, plecaka, mebli hehe wydaje się być twardym,no cóż ale mogę się mylić jestem w końcu tylko w 4/5 budowlańcem Byćmoże wkrótce wypróbuję teorię w praktyce i siostra użyczy kleju i pistoletu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 8 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 silikon to tylko silikon. moze i bedzie twardszy niz omawiana balsa - czyli nasz / twoj materiał bazowy, ale... twardy to on nie bedzie moim zdaniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
january Opublikowano 10 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2007 witam!Po co utwardzać coś,co jest twarde w swojej strukturze.Są 2 rodzaje balsy ,tak jak w każdym drewnie-biel i twardziel.Cienkie deski balsowe są z bieli i nadaja się na małe wobki,przy normalnym lakierowaniu nawet atak troci nic im nie zrobi.Grubsze deski są z ciemnego drewna czyli twardzieli i są naprawdę twarde.Ich obróbka nie różni się niczym od obróbki sosny czy lipy.Jeśli taki wobek ma być stosowany na szczupaki ,zwłaszcza duże,to twardość drewna nie ma tu nic do rzeczy.Jakość powłoki się liczy.I tu też nie ma madrych, gdyż duże szczupaki demolują woblery z twardej pianki poliuretanowej pokryte 10 warstwami lakieru.Szczupakowy wobler bedzie i tak przynętą o stosunkowo krótkim okresie użytkowania.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 10 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2007 Do balsy najlepszy jest pokost, pokrywa sie metodą zanurzeniową. Działa, wypróbowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konktenbit Opublikowano 10 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2007 ja robie tak wyszlifowanego wobka kilka razy w capon albo jakiś nitro aż się zrobi gładki potem kolory i dwa - trzy razy w domalux wobki spisują się dobrze a na szczupaki to tak jak napisał january w końcu prawie każdy polegnie...jedyne co mi się sprawdzało przy szczupakach to bezbarwny żelkot ale z nakładniem tego jest dużo pierniczenia i najlepiej cały czas obracać wobkiem w czasie wiązania żelkotu co jest upirdliwe widzałem w niecie jak goście robili sobie maszynki do obracania wobków ale czy jest sens wolę sobie wyciąc 5 takich samych i mieć na sezon niż babrać się z pokrywaniem jednego żelkotem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sith Opublikowano 13 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 Podobnie jak przedmówca, wyszlifowany wobek 2x w capon, na to szmata, potem 2x capon, następnie malowanko i potem 3x domalux.Na kropkowańce wystarczy nie wiem jak z zębatymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 13 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 Jest wiele sposobów na ten materiał jak balsa, po pierwsze musimy się zastanowić jakie wabki chcemy robić;wielkość, na jakie ryby i S czy F balsa jest w wielu twardościach uzalerznione to jest od miejsca pozyskiwania z pnia drewna balsowego miękiej nie powinno stosować się praktycznie już w średniej wielkości wabkach od 6cm w góre do tego stosowałbym balse średniej twardości i pomijał twardą ze względu na jej ciężar właściwy podobny do miękiej lipy. Na większe wabki lipa która tak samo ma różną twardość potem olcha, brzoza itp a zapomniał bym o sośnie i drewnach iglastych z wyraźnym słojem nie nadaje się do waszego rękodzieła ze względu na wyraźne słoje.Po wykonaniu wabków wkładamy do nitrocelonu lakier stosowany przez modelarzy do impregnacji balsy na swoich modelach 1 warstwa z dość mocno rozcięczonym lakierem nitro celonem on głęboko ma spenetrować lakierem do środka.Ma tą zalete że jest wykonywany na mizgach drewnych i jest bardzo lekki po wyschnięciu, następnie 2-3 warsty w trochę gęstszym ale każda warstwa lekki szlif papierem wodnym w granicach 320-600 następnie malowanie szlaczków i konserwacja. Do tego ja bym zastosował kilka materiałów. 1] żywica Epidian 52 dobry ciężar właściwy dobra twardość i bardzo rzadka, stosowana jako żywica lotnicza do laminatów w proporci na 100g 13g utwardzacza Z1.Lub ewentualnie E 532] lakier Clar samochodowy ale dla samochodów ciężarowych robine są na bazie poliuretanu i troche innych utwardzaczy jak samochody osobowe lakier ten jest bardzo twardy zestaw taki kupimy w sklepach zaopatrzenia lakierników samochodowych.Pierwsza zasada nigdy nie grzejemy ani żywic ani lakierów a do piero po malowaniu aby troche wam spłyneła żywica gdyby wyszło za grubo. Po całkowitym wyschnięciu żywicy warto wyrób grzać w tęperaturze do 80st C w celu całkowitego utwardzenia jak pozostałe materiały na to pozwalają. Wszystkie wyroby żywiczne uzyskóją twardość dopiero po wygrzewaniu.Chcąc stosować żelkoty to musimy się zdecydować na żelkoty natryskowe które mają konsystęcje lakierów żelkoty do ręcznego nakładania do tych prac nie nadają się.A te najlepsze to clar na budowe form są najtwardsze i najbardziej odporne na wszelką chemie następnie klasa NG sanitarne i do budowy łodzi normalne są o wiele miększe od tych wymienionych.Nstępnym razem opisze wykonanie trwałych wabków na zębate osobniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
benito Opublikowano 14 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 Cyjanoakryl podwójnie zwiększa twardość balsy. Można go kupić z sklepie modelarskim. Można też użyć super glue jeśli chodzi o małe woblerki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markles Opublikowano 15 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2007 a jak nanosisz super glue??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
benito Opublikowano 15 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2007 Po jednej kropelce kleju trzeba puszczać na powierzchnię balsy, aż w końcu cały wobler tym nasiąknie. Najlepsze wg mnie jest oklejanie tkaniną, jak lakier w nią nasiąknie to tworzy bardzo mocną skorupę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo40404 Opublikowano 10 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2014 (edytowane) Panowie może jakiś nowy patent na utwardzenie balsy?Do tej pory strugałem z lipy, ale ostatnio nabyłem balsę, niestety stosunkowo miękką.Mam żywicę poliuretanową i myślałem żeby z nią spróbować, co myślicie ? Edytowane 10 Marca 2014 przez pablo40404 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 10 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2014 (edytowane) Nie jestem fachowcem, ale odpuściłem sobie nasączanie żywicami. Najlepszy, przetestowany przeze mnie (niestety) sposób to farba podkładowa wyrównujący poliuretanowa lub epoksydowa 2K. Nakładasz przez zanurzenie w mocno rozcięczonej farbie, dwa razy. Później szlifujesz na gładko. Następnie nakładasz (zanurzeniowo) rozcieńczony Domalux/Hartzlack. I masz twardą powierzchnię. Żadna z żywic (Envirotex, Translux i jakaś tam jeszcze) nie dała w dwóch warstwach twardszej powłoki. Musisz zrobić skorupę, zbroję na balsę.W korpusie 7,5 cm w kształcie uklejki taki zabieg zwiększa wagę o około 0,5g.Tak oprawiana balsa, przy woblerku 1,5g (jakieś 2,5cm) nie stwarza jakiś problemów. Edytowane 10 Marca 2014 przez krzychun Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.