Rzeź troci wędrownej :(

[rognis_oko]

Koledzy,

 

proszę o zachowanie UMIARU i kultury osobistej w tego typu dyskusjach. Lepiej zastanowić się kilka razy, zanim napisze się jakieś oskarżenia lub niemiłe słowa w stosunku do innych osób, których się nie zna!

Proszę o kulturalną wymianę informacji.

 

Myślę, że powinniście przeprosić za swoje mocne słowa...

 

 

 

@Teodorze,

 

dziękujemy za wyjaśnienia.

Życzę zdrowia!!!

 

 

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Brak elementarnej kultury , paszkwilanctwo userów , już właściwie nie szokuje .

Często jest to danie główne , specialite de la maison niektórych portali . Żenuje mnie coś innego ..

Jak łatwo każde pierdnięcie , każdy bzdet , jest objawieniem tylko dlatego , że jest z pochodzenia medialny . I ilu ma natychmiastowych , gorliwych i bezkrytycznych wyznawców . Samodzielne myślenie niektórych boli ..

[Kuba]

Samodzielne myślenie niektórych boli ..

Potega mediów, panie... news dobrze podany, odpowiednio uwiarygodniony zdjeciami, dramatyczny komentarz. Ciemny lud to kupi, jak mawial (p)osel Kurski. I nie tylko ciemny, kto ma bowiem czas i ochote zeby sie prawdy doszukiwac? Nieliczni jedynie.

 

[Kuba Standera]

Nie zmienia to faktu że chętnie zobaczył bym zdjęcia z tegorocznej akcji, jako wyrzut było postawione że zdjęcia były robione z ukrycia - cóż mnie oficjalna propaganda słabo wkręca i foty upozowane niewiele wniosą do tematu. Chętnie zobaczyłbym foty robione włąsnie przez opozycję, nawet opatrzone egzaltowanym kometarzem. Bo tak jakoś dziwnie się skłąda (i tu bynajmniej nie zarzucam niczego ani nie sugeruję p. Teodorowi, to taka uwaga ogólna) że na papierach to zarówno rybacy jak i całe PZW są na ogół ok. Jak wygląda to w rzeczywistości większość z nas wie, jak nie wiem to wystarczy chyba chwile połowić na dowolnej polskiej ogólnodostępnej wodzie żeby sobie szybki pogląd na temat ocrony wód i zarybień wyrobić.

 

 

Swoją drogą skoro na rzekach łososiowych w Polsce, na Rabie i w kilku innych miejscach działają różne Towarzystwa które pilnją, zarybiają z własnej kasy, przygotowują tarliska itd to PO KIEGO GRZYBA nam w tych miejscach PZW??? Żeby łowić odłów kontrolny jak na Słupii?? Nie lepiej by wodę przekazać ludziom któym naprawdę zależy niż organizacji której mottem powinno zostać:

niefektywność, brak profesjonalizmu, mentalnie zostaliśmy w czasach napoleońskich....

[Teodor]

Witam,

czy w Towarzystwach są inni ludzie niż w PZW. Prawie 95% to są ci sami. Nie podejmę sie odpowiedzieć, dlaczego tak jest. Czy przesadzam, nie pisałem nic o sobie, tylko na temat. A da przykładu: przez 11 lat jestem kierownikiem obozu dwutygodniowego dla dzieci i młodzieży. Ile to tygodni razem? Za prace na obozie, a jest to nie wątpliwie odpowiedzialność, nie pobrałem żadnej zapłaty, bo uważałem, że nie wypada. Uczestnik za pobyt płaci 400 zł. Kto jeszcze w Polsce robi tak tanie dwutygodniowe obozu?

Tarło troci w Łebie, cz. I i cz. II zdjęcia są na mojej stronie w aktualnościach. Proszę zajrzeć. Pozdrawiam.

www.teorud.com

[pablo]

Witam,

czy w Towarzystwach są inni ludzie niż w PZW. Prawie 95% to są ci sami.

Poproszę o źródło danych. Oczywiście chodzi o ludzi na stanowiskach a nie zwyczajnych członków PZW?

 

PS. Skoro tak mało tych naturalnych tarlisk to może odłowić więcej ryb do sztucznego tarła i zlikwidować okres ochronny. :>

[Kuba Standera]

 

 

Tarło troci w Łebie, cz. I i cz. II zdjęcia są na mojej stronie w aktualnościach. Proszę zajrzeć. Pozdrawiam.

www.teorud.com

 

http://www.teorud.com/galeria/2007-11-14_21-40-25/lleba%2005 8.jpg

 

http://www.teorud.com/galeria/2007-11-14_21-40-25/lleba%2008 2.jpg

 

Żeby nie było ze bubam, po prostu trochę mnie zaskoczyły foty. Ale może tak to wygląda?? Nie wiem

[kryst]

@Teodor,

 

To nie jest atak na Ciebie, tylko ogólne stwierdzenie:

 

Zdjęcia pokazują, że cały proceder uzyskiwania ikry, jest niereformowalny, podtrzymuje to co napisałem. Ikrę pobieracie z martwej ryby.

 

Kryst

[kryst]

Troszkę więcej w temacie.

Proszę poczytajcie też forum.

 

http://www.flyfishing.pl/mainforum/msg.php?id=68907

 

Pzdr. Kryst

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Standardy obyczajowe jak widać , szybsze są ode mnie . Jestem więc staromodnym dreptakiem , i kudy mi do zaawansowanego savoir vivre niektórych ..

Jak widać , aktywność i zaangażowanie Teodora świetnie zrównoważyć można prostą , acz cokolwiek ślepą i nierozumną defamacją .

To modny koncept - pomniejszyć kogoś , aby sie z nim zrównać , a nawet przewyższyć ..

[janusz.walaszewski]

Witajcie Koledzy.

To co powiem, będzie bardzo kontrowersyjne, ale niestety prawdziwe. Zarybienia trocią czy

łososiem są generalnie finansowane przez czynniki związane z Urzędami Morskimi, Instytutem

Rybactwa itd. Głównie są to jednostki finansowane z budżetu. W ich rozumieniu troć czy

łosoś, który (która) wszedł do rzeki jest to ryba stracona, bo nie złowili jej rybacy. Wiem, że to przykre ale tak jest, w tym kontekście połowy czy raczej pozyskiwanie tarlaków to działania priorytetowe. Dopóki nie zmieni się podejście do tzw. gospodarki

trociowo-łososiowej i nie dotrze do czynników decydentnych fakt, że na kilogramie złowio-

nych łososiowatych przez wędkarzy można zarobić dużo więcej niż na tym złowionym przez

rybaków niewiele się zmieni. To tyle niestety.

Pozdrowienia Jachu

[Gość]

 

 

Żeby nie było ze bubam, po prostu trochę mnie zaskoczyły foty. Ale może tak to wygląda?? Nie wiem

 

Tak to wygląda. Tak samo wygląda to w Irlandii. Przejedź się na ośrodek hodowlany, niedaleko Galway pracuje nawet Polak.

 

O PZW nie chce mi się pisać bo już była taka niejedna dyskusja i jest to bicie piany. Pamiętam, że miała byc jakaś petycja i się zmyła. Typowy słomiany zapał.

 

[bigos]

Mysz, Kuba mnie dobrze zna, gdyby chcial sie czegokolwiek dowiedziec to by zapytal .Pominmy jego,identyczna sytuacja panuje w Polandzie-nie warto pytac, bo przeciez kazdy wie najlepiej.Tak jak napisal Mariusz na ff- sa fora gdzie sie jedni przez drugich nakrecaja ,klepia bzdury i nikt ich nie sprowadza do pionu.Ja tu sie nie bede wypowiadal merytorycznie bo nie widze partnerow do merytorycznej dyskusji - z Toba to sobie moge przez telefon pogadac:) Pozdrawiam

Temat sage poszedl w swiat ,jak koles da mi konkretne ceny to go do Ciebie przekieruje.Jak wroce z ziemi obiecanej to zrobimy deal.Nara

[Teodor]

Niestety masz rację. A szczegóły to tylko pozory. No i nie Urzędy Morskie a Okręgowe Inspektoraty Rybołóstwa Morskiego, itd. a my się możemy nawet pozabijac.Pozdrawiam.

[Kuba Standera]

Cześć Bigos!!

 

Szczerze mówiąc to zdecydowałem się zabrać głos po fotach troci z 200któregoś roku, pamiętam że była wtedy ostra zadyma.

 

Mnie mało obchodzą szczegóły przeprowadzania tarłą, ale historia o kilku rybakach patroszących zwierzęta na żywca i wrzucających je do skrzynki.....

Dlatego jak zobaczyłem foty ryb wymiętoszonych do ostatniej ikry to szczerze mówiąc pomyślałem sobie.... mam nadzieję że dali im wcześniej w pałę i nie robili tego na żywca.

Dzięki uprzejmości Bigosa mogłem zobaczyć farmę, tarła dzięki Bogu nie

W zasadzie tematem było przegrodzenie całkowite rzeki w czasie ciągu, niestety bez podania danych o małej ilości tarlisk.

[bigos]

Kuba ,jestes moim kumplem i dlatego ugryzlem sie taraz w jezyk.

Apel na przyszlosc do wszystkich wypisujacych tu swoje zdecydowane osady -zanim cos naklepiecie to pomyslcie choc przez minute co piszecie, bo gownazeria to forum czyta i ksztaltuje miedzy innymi na jego podstawie swoje poglady.Jak im zrobicie wode z mozgu dzis, to za 10 lat ja sie bede musial z nimi uzerac i tlumaczyc co jest biale a co czarne.Dlatego zabralem glos prewencyjnie ,bo kiedys pewnie ja bede te rzeki zarybial i jak mi ktos bedzie wyskakiwal z glupimi bezmyslnymi tekstami, albo wpadnie na pomysl oskarzyc mnie o jakies lapowki to...to bedzie wygladal jak te trocie w skrzynkach sprzed 5 lat.Zniechecacie ludzi do pracy na rzecz polskich rzek-ludzi praktycznie i teoretycznie do tego przygotowanych- ,sami sobie strzelacie samobuja. Nie chcecie grodzic rzek ,to zorganizujcie ikre do zarybien ,nie chcecie zarybien ,to wyslijcie petycje do ministerstwa z nazwiskami, tak zeby mozna bylo ustalic winnych spadku liczebnosci ryb.Ryby w skrzynkach sie ruszaja? -to stancie w piekny listopadowy dzien obok tych co te trocie wycieraja zgrabialymi od zimna rekami i je sobie dobijajcie tak dlugo, az sie przestana ruszac -tylko zeby one was nie dobily wiec proponuje silownie najpierw.A jak ktos ma zamiar zaproponowac ich wypuszczanie, to niech najpierw zrobi na sobie eksperyment : podda sie narkozie ,potem niech kumple z niego wycisna 2 kg stolca ,a po przebudzeniu zobaczymy jak dlugo pociagnie.Czolem!

[kryst]

@bigos

Miałem to szczęście i byłem w ośrodku zarybieniowym w Szwecji. Nie wszystko widziałem i nie wszystko wiem, ale to, co Ty napisałeś odnośnie pozyskiwania ikry do zarybień całkowicie mija się z tym, co ja widziałem. Na moje nieszczęście, w tym wątku, nie było mi dane widzieć pozyskiwania ikry w polskich warunkach - w realu, więc moje doświadczenia opierają się na pięknych relacjach z prasy i z TV. Na przełomie lat 70-tych i 80-tych ubiegłego wieku przez około 8 lat mieszkałem w Kołobrzegu i dokładnie wiem, co działo się z ikrą z troci i łososi, między innymi pozyskiwaną jako materiał reprodukcyjny. Wiem, bo ją jadłem (pyszna do mrożonej wódeczki, podawana na razowcu z masełkiem ). Wiem także, że nie wszystkie ryby po pobraniu ikry i mlecza przeżywają, lecz odnoszę wrażenie, że u nas nawet nie podejmuje się prób pobierania w ten sposób materiału zarybieniowego. Zdaję sobie sprawę,że jesteśmy bardzo biednym krajem (nie tylko finansowo - umysłowo także) i nie możemy prowadzić wiarygodnych badań na temat rozrodczości i migracji ryb dwuśrodowiskowych, ale do diaska!, wstąpiliśmy do Unii i może jest czas pomyśleć o wspólnych - międzynarodowych badaniach. Może wtedy dowiemy się więcej o skuteczności podejmowanych działań. Ostatnio usłyszałem taką oto wypowiedź przypisywaną prywatnemu dzierżawcy wody - muszę dbać o rybę (zachować przy życiu), która daje mi materiał zarybieniowy, bo za rok nie będę miał czym zarybiać.

Nasuwa mi się jeszcze jedna, historyczna refleksja: My, Polacy, zawsze staliśmy dupą do wody i nie dbaliśmy o to, co w niej płynie (najlepszy przykład, to obecna Warszawa)

 

Jeszcze jedna ważna sprawa już poruszana: rozpisujemy się o reprodukcji, a chodziło o: całkowite przegrodzenie jeziora sieciami.

 

Pzdr. Kryst

[bigos]

miedzynarodowe badania?do czego?zeby smoltom poobcinac pletwy tluszczowe?zartujesz ?chodzilo o calkowite przegrodznei jeziora sieciami a nie o reprodukcje?a w jakim celu mialo byc przegrodzone?zeby zab nalowic, czy dla checy bo fajnie jest w listopadowa pizdziawe paliki wbijac z lodzi?wiesz co ,lepiej sie nie odzywac niz probowac wykrecac kota ogonem.w latach 70-80 jadles ikre troci do wodeczki-jaki to ma zwiazek z tematem?ja w latach 70 -80 rysowalem domki na zajeciach w przedszkolu, ale kogo to obchodzi dzisiaj?proponuje dac spokuj dalszej dyskusji bo jest ona bezplodna.

dbac o rybe ktora daje material zarybieniowy bo za rok nie bedzie czym zarybiac-czy to ma byc w odniesieniu do troci i lososia?jesli tak, to widze ze kolega ma rozbudowane poczucie humoru.

 

[Kuba Standera]

 

Widzę że humor jak zwykle dopisuje

Opis z wyciskaniem stolca rzeczywiście sugestywny.

Z drugiej strony tak myślę, potrzebują tych ryb dziesiąt/set. Tyle co się łowi sztuk na kutrze za jedno wypłynięcie z wędkarzami.

Wydaje się zę główny problem polegał na przedstawieniu tematu.... nieukrywam że jak obejrzałęm foty, poczytałem na FF to trochę zmieniłem zdanie. Skoro tarlisk praktycznie nie ma to o co dym?? że keltów nie będzie można łowić wiosną??

Gdzieś ktoś całkiem jak dla mnie rozsądnie napisał że w takim razie odłowić ile trzeba na tarło i znieść okres ochronny skoro do tarłą prawie nie dochodzi (miejsc jest tak mało ze jakieś niedobitki i tak pewnie będą się tłukły o miejscówkę).

 

A w zasadzie to nad Łębą byłem raz, lata temu.... chyba nic mi do tego.

[Tomaszek]

Czy ja dobrze rozumiem w takim razie że te ryby nie mają szans tam żyć bez sztucznego pozyskiwania ikry/mlecza i zarybień? Czy to znaczy że jest to dokładna analogia do zarybiania polskich wód karpiami? Sztuczne utrzymywanie populacji która w innym wypadku nie ma szans na przetrwanie?

[Bujo]

Czy ja dobrze rozumiem w takim razie że te ryby nie mają szans tam żyć bez sztucznego pozyskiwania ikry/mlecza i zarybień? Czy to znaczy że jest to dokładna analogia do zarybiania polskich wód karpiami? Sztuczne utrzymywanie populacji która w innym wypadku nie ma szans na przetrwanie?

 

 

Witam,

 

Porownywanie troci do karpi jest wielce nie na miejscu i swiadczy o ''duzej'' znajomosci tematu. Troc jet naszym rodzimym gatunkiem, ktory trzeba chronic za wszelka cene. Karp zas ryba przywieziona skads tam sobie.

 

Wiesz jaki procent ryb po tarle wraca po raz drugi do rzeki?? Bardzo maly wiec mozesz je potem co najwyzej ganiac po Baltyku.

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

[kryst]

@bigos

Na wątku z forum FF jest kopia dokumentu z bodajże 2004, o przegradzaniu wody sieciami i jest tam też trochę dyskusji na ten temat - polecam.

Aby więcej nie odwracać kota ogonem poleć nam, zwykłym ludziom pragnącym wiedzy, opracowania, które przekonają nas o potrzebie i skuteczności stosowanych procedur i metod. Możesz też polecić kontr opracowania aby wiedza była pełniejsza. Ja z przyjemnością poczytam sobie.

 

@Bujo

 

Wiesz jaki procent ryb po tarle wraca po raz drugi do rzeki?? Bardzo mały wiec możesz je potem co najwyżej ganiać po Bałtyku.

 

Tak, masz rację - statystyka jest nieubłagana, lecz obecność ryb dwuśrodowiskowych w wodach słodkich jest związana prawie tylko z ich rozrodem. Mnie bardziej interesuję co mógłbym zrobić aby z naszych wód więcej ryb spływała do morza (bez względu czy z naturalnego, czy sztucznego rozrodu) i ewentualnie wracała do nas na rozród.

 

Pzdr. Kryst

[bigos]

Kryst,mam Ci polecic opracowania przekonywujace do potrzeby stosowanych procedur i metod?jakich metod i procedur?polowu tarlakow i pozyskania od nich matrialu?o opracowania przekonywujace do stosowania kola tez mnie zapytasz?przed skorzystaniem z toalety czytasz opracowania jak to inni robia, czy siadasz na niej intuicyjnie?

Jak Twoim zdaniem mozna zlowic rybe ?poprosic ja zeby przyplynela na zawolanie ? Ikre pobrac po uprzednim pisemnym zawiadomieniu calej lawicy i zgodzie oddajacej strony?a moze trzeba rybe trzymac tak dlugo w rekach az sie zmeczy i popusci a ikra sama wyleci do miski?

nie bede wiecej odpisywal na Twoje posty bo sa dla mnie bez sensu ,moze dlatego sa bez sensu bo ja jestem ichtiologiem, a ty ..nie ichtiologiem i to tak jakby baba ze straganu dyskutowala z kardiologiem o wadach wrodzonych serca.nie mozna sie w zyciu znac na wszystkim dlatego nie wymagam od ciebie szerokiej wiedzy o rybach wedrownych -sam tez jej jeszcze nie posiadam, ale to co wiem wystarczy zeby robic dobra robote i zabiarac glos w dyskusjach na ten temat .natomiast twoja wiedza okazuje sie byc przydatna wylacznie do tego aby...siedziec cicho w tym temacie.ja sie na forach kardiologicznych nie wypowiadam, a moglbym bo nikt mi nie zabroni.. trzymaj sie i przede wszystkim nie dogaduj ludziom ktorzy sie tymi trociami zajmuja .

Prosze nie pytaj mnie o nic wiecej bo nie mam teraz czasu na zabawe z interenetem ,musze spakowac plecak do Nowej Zelandii- gdzie kiedys straszni ludzie introdukowali obcy gatunek, a nawet cztery...oczywiscie po wczesniejszym wycisnieciu z niego ikry:)i to w dodatku bez zadnych procedur!

[kryst]

@bigos

Zgodnie z życzeniem.

 

Pzdr. Kryst

[heniutek]

@Bigos,nie kończ jeszcze swoich wywodów,uświadom nas szaraczków co się dzieje z materiałem, który pobiorą zmarznięci w ręce rybacy i do ilu ośrodków chodowlanych zostanie on przekazany a na końcu jak duże dotacje owe ośrodki podzielą między siebie.

miłego lotu.