zorro Opublikowano 6 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Panowie przypomnę nieśmiało, że z wynalazkami typu "korba" rozstałem się w 2008 roku.Toteż ja też nieśmiało, że wcale się Pana nie czepiam, a tylko wykorzystałem troszkę motyw... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 6 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 To niestety dość ogólnie panująca gorączka. Co do łożysk bezobsługowych - sprawdzam takowe od kilku lat (w postaci 2RS) i działa. Na dodatek w multikach! Ale niestety trudniej dotrzeć do świadomości forumowiczów. Bo chcą płacić za marzenia...Filmik z Curado tak naprawdę niczego nie dowodzi. Podobne czasy obrotów można osiągnąć na suchych łożyskach za dwa zeta. W multikach główne opory toczenia (łożysk) biorą się z lepkości środków smarnych, stąd tak polecany powzechnie jest lekki olej. Ale ten nie utrzyma się długo w łożyskach typu ZZ, więc co chwila trzeba aplikować nowe porcje. Z takim uszczelnieniem i smarowaniem łożysko jest ponadto podatne na zanieczyszczenie. To co ujmiemy w lepkości środków smarnych musimy zazwyczaj dodać w hamulcu, zwłaszcza dla przynęt lekkich i nielotnych. Oczywiście nieco inna charakterystyka tego ostatniego zawsze da jakieś korzyści, lecz w praktyce są one pomijalne małe. Ja smaruję łożyska (lub mam napełnione fabrycznie) smarem plastycznym klasy NLGI 2 lub 1 i nie zamierzam tego zmieniać. Tyle o multikach. W kołowrotkach ze stałą szpulą zamiana łożysk nie przyniesie żadnych wymiernych korzyści, poza lepszym samopoczuciem, przynajmniej do czasu kiedy stwierdzimy, że niepotrzebnie sie wykosztowaliśmy...Zgadzam sie w 100%. Wystarczy prosty test. Tanie łożysko obustronnie zamknięte wypłuczmy ze smaru , wysuszmy i zakręćmy. A później to samo z lekką oliwką , cięższą i ze smarem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 6 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Tak na serio - robiłem kiedyś test na łodzi, dwie Ryoga 1016HL. Jedna tuningowa: szpulka RCS + SIC, druga firmowa goła, nówka. Byłem ciekaw jak to lata w tych samych warunkach przy tym samym kiju. Łatwo sobie dopowiedzieć... Nie wiem jak - ostatnie metry blaszka po prostu "szybowała", wyszła nawet spora różnica dystansu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 6 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 (edytowane) ZPI mają tą niedogodność, że niewiele o nich wiadomo. Tak jak można sobie pogmerać w tabelkach Boca czy VXB, porównując poszczególne właściwości deklarowane przez producenta, tak parametry katalogowe ZPI owiane są wielką tajemnicą. No i czy oni to produkują sami? https://www.youtube.com/watch?v=ONz6S48QgEk Edytowane 6 Maja 2013 przez Krzysiek_W Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DonPablo Opublikowano 6 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Tak sobie myślę, że mógłbym się skusić na takie łożyska w rolkach kabłąka - w końcu tam eliminacja tarcia jest pożądana szczególnie.Natomiast czy wymiana łożysk na ceramiczne może mieć wpływ na zasugerowaną wcześniej "sztywność konstrukcji" kołowrotka? A jakim cudem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wilk_ Opublikowano 7 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Ha ha ha! No nie mogę! Ale jaja!A zabawny jestem! A elokwentny! A fajny! No normalnie sam z siebie nie mogę, ta się podziwiam za poczucie humoru........!!(A że jak zwykle rykoszetem naśmiewam się z człowieka, który chciał się czegoś dowiedzieć, to już mi między uszami nie zaświta). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mafer Opublikowano 7 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Tamat jak widać dość kontrowersyjny Sam zadając pytanie o to czy warto zastanawiałem się które łożyska najbardziej wpływają na odczucia kręcącego podczas łowienia. W przypadku multików sprawa wydaje się jasna ale jeśli chodzi o kołowrotki stałoszpulowe już nie za bardzo. W tych pewnie smarowanie gra kluczową rolę. Za dużo jest łożysk w Stelli, żeby je wszystkie wymieniać i po wszystkim samego siebie oszukiwać jakie to po wymianie kręcenie stało się przyjemniejsze. Prawdopodobnie wymienię tylko to w rączce i rolce o czym wspomniał DonPablo. Najmniejsze tam siedzą i najłatwiej się do nich dostać. Co do sztywności konstrukcji opartej na łożyskach ceramicznych to sami producenci o tym piszą. Wpływa na to dokładność wykonania kulek i bierzni oraz dokładność spasowania jednych do drugich. Pociąga to za sobą mniejsze opory toczenia, mniejsze wibracje itd ble ble ble Brzmi to wszystko logicznie i jestem skłonny w to producentom tych łożysk uwierzyć Tylko czy ręka wędkarza to wszystko odczuje ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 7 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 napewno portfel to odczuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 7 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Tamat jak widać dość kontrowersyjny Sam zadając pytanie o to czy warto zastanawiałem się które łożyska najbardziej wpływają na odczucia kręcącego podczas łowienia. W przypadku multików sprawa wydaje się jasna ale jeśli chodzi o kołowrotki stałoszpulowe już nie za bardzo. W tych pewnie smarowanie gra kluczową rolę. Za dużo jest łożysk w Stelli, żeby je wszystkie wymieniać i po wszystkim samego siebie oszukiwać jakie to po wymianie kręcenie stało się przyjemniejsze. Prawdopodobnie wymienię tylko to w rączce i rolce o czym wspomniał DonPablo. Najmniejsze tam siedzą i najłatwiej się do nich dostać. Co do sztywności konstrukcji opartej na łożyskach ceramicznych to sami producenci o tym piszą. Wpływa na to dokładność wykonania kulek i bierzni oraz dokładność spasowania jednych do drugich. Pociąga to za sobą mniejsze opory toczenia, mniejsze wibracje itd ble ble ble Brzmi to wszystko logicznie i jestem skłonny w to producentom tych łożysk uwierzyć Tylko czy ręka wędkarza to wszystko odczuje ? Praktycznie sam sobie udzieliłeś odpowiedzi.Zawsze można rozważać takie dylematy, jest sens czy go nie ma .Stella powinna mieć dobre łożyska ale może nie aż takie ceramiczne.Pewnie EZo wystarczą a rolka jak najlepsze, bo ona faktycznie pracuje i lekko nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mafer Opublikowano 7 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Praktycznie sam sobie udzieliłeś odpowiedzi.Zawsze można rozważać takie dylematy, jest sens czy go nie ma .Stella powinna mieć dobre łożyska ale może nie aż takie ceramiczne.Pewnie EZo wystarczą a rolka jak najlepsze, bo ona faktycznie pracuje i lekko nie ma.Niby tak ale nie do końca. Liczyłem, że znajdzie się więcej osób, które zaryzykowały, wymieniły większość lub wszystkie łożyska i podzielą się swoją opinią. Gdyby te łożyska kosztowały 5zł/szt wymieniłbym bez tej dyskuji wszystkie i nie byłoby mi szkoda gdyby nie przyniosło to spodziewanego efektu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wilk_ Opublikowano 7 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 W kołowrotku o stałej szpuli, chyba najważniejszą rzeczą jest, które z łożysk jest mocniejsze, które wytrzyma dłużej i większe obciążenia. To, czy kręci się jak masło, czy jak masełko chyba nie jest tutaj istotne, Zatem pytanie powinno brzmieć: czy mocniejsze jest łożysko stalowe czy ceramiczne? Następne pytanie: o ile dane jest mocniejsze? No a potem to już rachunki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 7 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Niby tak ale nie do końca. Liczyłem, że znajdzie się więcej osób, które zaryzykowały, wymieniły większość lub wszystkie łożyska i podzielą się swoją opinią. Gdyby te łożyska kosztowały 5zł/szt wymieniłbym bez tej dyskuji wszystkie i nie byłoby mi szkoda gdyby nie przyniosło to spodziewanego efektu wiesz jak kiedys w stradicu wymienilem wszystkie lozyska na wlasnie takie za 5 zeta i bylem w szoku, w poruwnaniu z zużytymi łożyskami różnica była na plus zdecydowanie, kręcił dwa lata i nic sie z nimi nie działo, teraz kręci u kogoś innego i zapewne na łożyskach za 5 zeta wymiana sens miała bo stare szumiały i były zużyte, ale wymiana dobrych to chyba średnio dobry pomysł, taka sztuka dla sztuki, ale to tylko moje zdanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DonPablo Opublikowano 7 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Ha ha ha! No nie mogę! Ale jaja!A zabawny jestem! A elokwentny! A fajny! No normalnie sam z siebie nie mogę, ta się podziwiam za poczucie humoru........!!(A że jak zwykle rykoszetem naśmiewam się z człowieka, który chciał się czegoś dowiedzieć, to już mi między uszami nie zaświta).Naucz się Kolego czytać ze zrozumieniem. Jeśli przeczytasz mój post wystarczająco wiele razy, dotrze do Ciebie, że poddaję pod wątpliwość pewną teorię a nie wyśmiewam kogokolwiek. W ten sposób osoba, która zna się na mechanice (a są takie na forum) może się do tego odnieść. Pozdrawiam. Weź coś na uspokojenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wilk_ Opublikowano 7 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Ciebie nawet nie zauważyłem "Don". Skrytykowałem pewną tendencję: ktoś zadaje pytanie, bo jemu akurat odpowiedź jest do czegoś potrzebna i ci, którzy uważają, że temat jest błahy, nieistotny, im odpowiedź nie jest potrzebna, zamiast w ogóle nie udzielić się w wątku dezawuują przedmiot dyskusji, upajają własnym "dowcipem", "elokwencją" (to, że biorę w cudzysłów ma znaczenie pierwszorzędne), etc. Nie mam takich kolegów z kilku powodów, których nie chce mi się wyjawiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DonPablo Opublikowano 7 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 A to przepraszam. Mam dokładnie takie samo podejście jak Ty. Jeśli dla kogoś temat jest nieistotny, to niech idzie sobie gadać tam, gdzie znajduje odpowiednią dla siebie "głębię". W temacie- to co pisze @mafer o sztywności konstrukcji w ogóle mnie nie przekonuje- uzyskuje się ją poprzez wykorzystanie do budowy body kołowrotka odpowiednio sztywnych materiałów i zapewniając precyzyjne ich łączenie. Wg mnie w tym zakresie "łożyskowi" marketingowcy przekombinowali.Parę razy widziałem na e..y.com i amerykańskich forach, stuningowane łożyskami ceramicznymi Stelle, za które właściciele chcieli 200-300 $ więcej od nowych na oryginalnych łożyskach .Jak dla mnie, oryginalna Stella jest wystarczająco doskonała.Skoro jednak znajdują się ludzie, którzy tuningują nowe Ferrari czy Lamborghini, czemu to zjawisko nie miałoby dotyczyć innych, drogich męskich zabawek?Efektem wydanych dodatkowo pieniędzy jest świadomość posiadania czegoś unikalnego- "poprawionej" doskonałości. Jeśli to kogoś uszczęśliwia- to czemu nie?Liczę po cichu, że @mafer zdecyduje się stuningować jakiś swój młynek i podzieli się własnymi spostrzeżeniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 7 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Hmmm - tuning dla własnej przyjemności ? Tuningować można wszystko i jak się okazuje kołowrotki też,ponosząc przy tym niewspółmiernie wysokie koszty w stosunku do wartości użytkowych posiadanego sprzętu.Czy warto? - może trochę będzie lepiej,ale czy to odczujemy - bardzo wątpię. Natomiast prawdziwa przyjemnością jest dla mnie obcowanie z przyrodą i czerpanie jak największej satysfakcji z wędkowania. Pozdrawiam Józef Leśniak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mafer Opublikowano 7 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Liczę po cichu, że @mafer zdecyduje się stuningować jakiś swój młynek i podzieli się własnymi spostrzeżeniami.Ja liczyłem, że zrobiło to przede mną więcej osób i potwierdzi lub nie czy gra jest warta świeczki. Na pewno nie wymienię wszystkich łożysk bo po prostu za droga to zabawa. Tak jak już napisałem poprzestanę chyba tylko na rolce i knobie. W jakim celu to wszystko? Trochę z ciekawości, trochę z chęci pogrzebania przy swoim sprzęcie. Chociaż z tym ostatnim jestem bardzo ostrożny bo choćby w celu nasmarowania kręcioła wolałem go wysłać w ręce bardziej doświadczone od moich w tym temacie A może zadziała placebo i bedzie mi się wydawało, że z nowymi łożyskami kołowrotek jednak kręci się napędzany siłą mojej woli Jeśli mam wydać powiedzmy stówkę dla polepszenia swojego samopoczucia to dlaczego nie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawele Opublikowano 3 Grudnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 Witam Właśnie odebrałem nowy młynek shimano complex ci4 w całości na łożyskach ceramicznych i lekkie zdziwienie bo szymi na „sucho” jak diabli.Czy to norma dla ceramików? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 3 Grudnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 (edytowane) Jak tylko "szumi" na full ceramic ???? to znaczy, ze ceramic nie był full ????Edit: skoro szumi jak diabli to jednak ceramic był full. Edytowane 3 Grudnia 2021 przez Sławek Nikt 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theslut Opublikowano 4 Grudnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 Witam Właśnie odebrałem nowy młynek shimano complex ci4 w całości na łożyskach ceramicznych i lekkie zdziwienie bo szymi na „sucho” jak diabli.Czy to norma dla ceramików?To teraz tylko dokup zatyczki do uszu i będziesz mógł w pełni napawać się maślaną pracą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adaś Niezgódka Opublikowano 4 Grudnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 Witam Właśnie odebrałem nowy młynek shimano complex ci4 w całości na łożyskach ceramicznych i lekkie zdziwienie bo szymi na „sucho” jak diabli.Czy to norma dla ceramików?To jest norma, ale nie dla łożysk tylko dla większości nowych shimano.A zwłaszcza tych z rotorem MGLNie przejmuj się tym, one tak już mają 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawele Opublikowano 4 Grudnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 Ok. Dzięki za informacje. Już miałem rozbierać i smarować nowy kołowrotek Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.