Skocz do zawartości

Woblery i gumy Janusza Widła


Rekomendowane odpowiedzi

Moja przygoda z woblerami zaczęła się 30 lat temu. Wykończywszy wszystkie małe łyżeczki z domowego serwisu na błystki, postanowiłem poszerzyć mój arsenał o przynęty bardziej uniwersalne. Zasobność kieszeni nastolatka w tamtych czasach nie pozwalała na kupno choćby jednego firmowego woblera fińskiego czy amerykańskiego, a tylko takie można było zakupić w Pewexie. W sądeckich sklepach nie było żadnych woblerów. Wyłącznie oglądając przynęty na zdjęciach, metodą prób i błędów zacząłem wykonywać produkty "wobleropodobne". Kolejne lata żmudnej pracy, w każdej wolnej chwili od szkoły i wędkowania poświęcałem na udoskonalanie łowności moich przynęt. Mieszkając 200m od Dunajca, miałem doskonały poligon doświadczalny. Dunajec jest bardzo trudną wodą dla woblerów. Bystry nurt natychmiast wyrzuci kiepsko wyważoną przynętę, a uderzenie o ostre skały pozbawi ją za słabo utwardzonej powierzchni, nie mówiąc już o złamaniu steru wykonanego z nieodpowiedniego materiału. Po latach prób z różnymi materiałami na stery doszedłem do wniosku, że jedynym materiałem spełniającym wszelkie wymogi Dunajca jest żelazna blacha ocynk. Łowność moich woblerów wskazuje na to, że nieprzezroczysty ster w żaden sposób nie odstrasza rybek lecz wręcz przeciwnie. Doskonale stabilizuje przynętę oraz daje możliwość precyzyjnego ustawienia akcji. Trzydzieści lat wykonywania przynęt z jednoczesnym ich testowaniem na praktycznie wszystkich drapieżnikach, zamieszkujących polskie wody, zaowocowało niezwykle skutecznymi woblerami. Moje przynęty sprawdzają się zarówno na wodach górskich jak i nizinnych. Robię praktycznie wszystko, począwszy od 2cm "pcheł" jaziowych po 20cm "łamańce" głowacicowe. Ręczna robota i duże doświadczenie wędkarskie dają mi nieograniczone możliwości w tworzeniu woblerów pod konkretna wodę i gatunek ryby. Stosuję różne materiały w zależności od wielkości i zastosowania woblera. Najczęściej do małych woblerów używam balsy, do większych korzenia olchy różnej twardości, w zależności od zastosowania woblera. Większość moich przynęt charakteryzuje się drobną , migotliwą akcją o dużej częstotliwości. Z własnego doświadczenia oraz rzeszy kolegów łowiących moimi przynętami wynika, że woblery o takiej akcji atakowane są najchętniej przez drapieżniki. Wąska, drobna akcja sprawia również większą uniwersalność przynęty. Na tego samego woblera, prowadzonego szybko, biorą bolenie i pstrągi. Ciągniętego wolniej chętnie atakują szczupaki, sandacze i klenie. Wykonuję przynęty w nieograniczonej gamie kolorystycznej, choć osobiście preferuję woblery o naturalnej kolorystyce. Przedstawione poniżej woblerki to najpopularniejsze i najczęściej zamawiane wzory moich cacuszek. Naturalnie mój asortyment jest nieograniczony. gdyż nie trzymają mnie żadne formy czy szablony.

 

Przedstawiam na razie woblerki, które posiadam. Są to woblerki znane, powtarzalne, najchętniej zamawiane przez znajomych z racji ich łowności. W miarę tworzenia nowych modeli będę je zamieszczał. Postaram się również nakręcić filmiki z ich pracy o ile wyczyści się Dunajec.




 

 

post-54111-0-16772400-1367924145_thumb.jpg                                         

Bączek 4 cm.klenik,pstrąg

 

 

post-54111-0-09884300-1367924146_thumb.jpg  post-54111-0-40676500-1367924147_thumb.jpg                             

 

brzanówki 4 cm.bardzo skuteczne również na klenie i pstrągi

 

 

 

post-54111-0-52541800-1367924148_thumb.jpg                     post-54111-0-92325400-1367924149_thumb.jpg   

 

       zeszłoroczne chiciorki 5,5 cm. na bolenia w tym roku tak samo działają rewelacyjnie

 

 

 

 post-54111-0-86209200-1367924151_thumb.jpg       post-54111-0-58525800-1367924153_thumb.jpg

 

zawodnicza piąteczka skuteczna dosłownie na wszystko

 

 

post-54111-0-38219300-1367924155_thumb.jpg

 

bączki 4 cm

 

 

 

post-54111-0-98946600-1367924156_thumb.jpg                                                       

 

stare pstrągówki od lat wykonywane w niezmienionym kształcie skusiły już kilka pokoleń pstrągów

 

 

post-54111-0-70711200-1367924158_thumb.jpg

 

Stare piąteczki

 

 

 

post-54111-0-16843500-1367924170_thumb.jpg 

 

Ślazurki 4 cm

 

 

 

post-54111-0-93764200-1367924171_thumb.jpg

 

 

Ślazurki 5 cm.skuteczne na brzany,pstrągi ,klenie

 

 

 

post-54111-0-35645800-1367924173_thumb.jpg

 

płytka piąteczka dobra na wszystko co potrafi ją pożreć

 

 

 

 

post-54111-0-07158600-1367924175_thumb.jpg

 

 

igiełki 3,5 cm.bardzo łowne na pstrągi,klenie ,okonie

 

 

 

post-54111-0-08550900-1367924177_thumb.jpg

 

 

płytka 7 cm.dobra na sandacze i bolenie

 

post-54111-0-75632500-1367924178_thumb.jpg

 

 

Bańdziorek 6,5 cm. płytko chodzący bardzo skuteczny na nocne sandacze

 

 

 

post-54111-0-74376400-1367924180_thumb.jpg

 

 

Bańdziorek 6,5 rewelacyjnie skuteczny na sandacza i szczupaka

 

 

 

post-54111-0-59542800-1367924182_thumb.jpg

 

 

Zaczarowany ołówek 9 cm.nieźle działa na sandacze i sumy

 

Okonie 8 cm
post-54111-0-20045600-1523456541.jpg

 

post-54111-0-37441100-1481989209.jpg

post-54111-0-66681400-1481989211.jpg

post-54111-0-89799700-1481989214.jpg

 

Okoń 12 cm.to rewelacyjna-selektywna przynęta na sandacze.Oczywiście szczupaczki przegryzają je równie chętnie .Bez względu na to czy mają paski czy nie działają super.Na życzenie wszystkie kolorki okoni mogą mieć namalowane paski i płetewki.Rewelacyjnie działają w sandaczowym i szczupakowym trollingu.

 

post-54111-0-37958800-1481989217.jpg

post-54111-0-86778600-1481989219.jpg

post-54111-0-78693200-1481989222.jpg

 

Płotka 13 cm.to kawał gumy.Wagowo to 25 gr.Rewelacyjna przynęta na grube sandacze.Osobiście na nr 1 w tym roku złowiłem swoją życiówkę 104 cm.Podobnych ryb około metrowych na tą płotę seledynkę wyjechało w tym roku na Czorsztynie siedem sztuk.Bardzo lubiana przez szczupaki.Kilkanaście udokumentowanych około metrowych na naszych wodach.Ja tylko kilkanaście 85-95 cm.Fantastycznie sprawdziła się na łowiskach szwedzkich i norweskich.

 

post-54111-0-04497500-1481989225.jpg

post-54111-0-96983900-1481989226.jpg

 

Osobiście jestem zakochany w tej uklejeczce   :)  Super działała w maju na szczupaki z brzegu.Na 6 gr główce pracuje jak żywa ryba .Szczupale i duże okonie walą w nie bez zahamowań. Tak samo na 6 gr. główce pięknie działa na nocne powierzchniowe sandacze zarówno na rzece jak i na zaporówce. Bardzo skuteczna przy łowieniu z opadu bez względu na gramaturę główki.Przynęta bardzo łowna a przy tym bardzo uniwersalna w zastosowaniu.Często jako przyłów przy łowieniu sandaczy mam na tą uklejkę bolenie,klenie,pstrągi.

 

Nowość 2018 roku - Ukleja 16 cm

post-54111-0-65690800-1520592121.jpg

post-54111-0-36918700-1523024640.jpg

 

 

post-54111-0-61287700-1484073221.jpg

 

Najłowniejsze kolory płotek w zeszłym roku to seledyn i pomarańcz.Połączenie tych dwóch kolorów może nieżle namieszać 1f642.png

post-54111-0-41201700-1484073238.jpg

 

Uklejki w różu i fiolecie z perłą bardzo podobały się grudniowym sandaczom.

post-54111-0-37050700-1484073244.jpg
Edytowane przez woblery z Bielska
  • Like 26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woblerka potrafię zrobić ale z obsługi komputera pała.Nie potrafiłem opisać woblerków pod zdjęciami to teraz przybliżę co to ,to jest.Zdjęcie nr.1 Bączek 4 cm.klenik,pstrąg, nr.2,3 brzanówki 4 cm.bardzo skuteczne również na klenie i pstrągi, nr.4,5 zeszłoroczne chiciorki 5,5 cm. na bolenia w tym roku tak samo działają rewelacyjnie ,nr.6,7 zawodnicza piąteczka skuteczna dosłownie na wszystko,nr.8 bączki 4 cm.8,9 stare pstrągówki od lat wykonywane w niezmienionym kształcie skusiły już kilka pokoleń pstrągów,nr.10 Slazurki 4 cm.nr.11 Slazurki 5 cm.skuteczne na brzany,pstrągi ,klenie,nr.12.płytka piąteczka dobra na wszystko co potrafi ją pożreć,nr 13.igiełki 3,5 cm.bardzo łowne na pstrągi,klenie ,okonie nr.14.płytka 7 cm.dobra na sandacze i bolenie,nr.15 Bańdziorek 6,5 cm. płytko chodzący bardzo skuteczny na nocne sandacze,nr. 16 Bańdziorek 6,5 rewelacyjnie skuteczny na sandacza i szczupaka nr17.Zaczarowany ołówek 9 cm.nieżle działa na sandacze i sumy.Straszna kicha ten opis ale może mi ktoś pomoże wstawić pod fotkami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że jesteś i tu Jaśku!!! Pstryknę parę fotek w czwartek z wobkami które zrobiłeś na Ren i które, wśród tutejszych ryb cieszą się od początku dużym wzięciem!!!

Moje podstawowe pudło składa się z Twoich wobków i Tomy-ego, resztę uzupełniają rafowce Leszka Dylewskiego i inne mogą spokojnie leżeć w szafie  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

Ty też wstawiaj inne bo jeszcze "młodzi" pomyślą że więcej nie robisz :lol:  :lol:  :lol:

Za chwilę sezon sandaczowy więc wstaw proszę nocniki sandaczowe, bużańskie i większego bandziora  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Januszu, z tymi zdjęciami i opisami miałem to samo :D

Taki rocznik ;)

 

Piszę otwartym tekstem, może jeszcze ktoś skorzysta?

Dałeś radę załączyć miniatury, czyli umiesz dodać zdjęcie. Kolejny krok jest banalny - gdy już pod swoim tekstem wczytałeś zdjęcie, pojawia się (obok miniaturki, po prawej stronie) "Dodaj do wpisu/Usuń".

Klikasz "Dodaj..." i dodajesz zdjęcie dokładnie w to miejsce, w którym jest kursor. Uważaj, gdzie jest, bo to złośliwa małpa i czasem wędruje sobie sam po tekście :D Zdjęcie pojawia się w postaci "zapisu". By sprawdzić, czy wszystko jest tak, jak chcesz, możesz użyć opcji "podgląd posta".

 

Bardzo jestem rad, że założyłeś własny wątek. 

To nie tylko chwalenie się własnymi wyrobami, ale też i dzielenie się wiedzą. A masz ją bogatą i skąpcem nie jesteś...

Witaj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie Panie Januszu. Sama klasyka o której krążą legendy, a co do ich skuteczności to nie trzeba chyba zbytnio  przekonywać. Jak dla mnie 100% rewelacja na nocne sandacze, klenie i bolenie - szczególnie 9cm. Pozdrawiam :)

..dokładnie Darku...

 

 

post-45834-0-31895700-1368042918_thumb.png

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam czasy, jak trzeba było sobie "załatwiać" Widłaki po znajomości. Mnie udawało się to robić za pośrednictwem Marka Kaczówki. Ciszy mnie obecność tak znakomitego rzemieślnika i wędkarza.

Po folię z margaryny sięgam dzięki tym woblerom. Mam wtedy pociechę jak na nie patrzę, że są prawie tak dobre jak Widłaki  ;)

Edytowane przez joker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie w tamtych zamierzchłych czasach bez telefonu,internetu  przy pustych pułkach w sklepach moje woblerki trzeba było załatwiać często z drugiej czy trzeciej ręki .Wędkarz " załatwiał Widłaka"i łowił.Teraz stoi przed przepełnionymi gablotami w dużej mierze niskiej jakości Chińszczyzną i często zamiast woblera nabywa bardzo ładnie wyglądający wypełniacz do pudełka nie dający żadnych szans na złowienie ryby..Zal mi młodziaków kupujących za uciułane kieszonkowe takie" cuda ".Czasami próbuję pomóc nad wodą dociążając, ustawiając to coś ,ale rzadko się to udaje.Myśmy też 30 lat temu kupowali ruskie obrotówki .Co trzecia pracowała a tak na nie praktycznie nic nie brało.Człowiek uczy się całe życie ,tylko szkoda że na własnych błędach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No muszę powiedzieć, że jak w ubiegłym roku dostałem nowe brzanówki to byłem trochę zawiedziony bo przyzwyczaiłem się do starych i one leżą mi wyjątkowo.

Ale w niedzielę miały swój dzień 9 brzan (zaliczonych 7 bo dwie za kapotę -_- )w kilka godzin to jak na mnie dobry wynik ;) po siódmej ręka bolała i chciałem zakończyć ale po piwku i papierosku na chwilę werwa wróciła.

Mała śrucinka na brzusznym uszku, wzmacniana "8" na ogonie i było jak trzeba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No muszę powiedzieć, że jak w ubiegłym roku dostałem nowe brzanówki to byłem trochę zawiedziony bo przyzwyczaiłem się do starych i one leżą mi wyjątkowo.

Ale w niedzielę miały swój dzień 9 brzan (zaliczonych 7 bo dwie za kapotę -_- )w kilka godzin to jak na mnie dobry wynik ;) po siódmej ręka bolała i chciałem zakończyć ale po piwku i papierosku na chwilę werwa wróciła.

Mała śrucinka na brzusznym uszku, wzmacniana "8" na ogonie i było jak trzeba :)

 

Oj zazdroszczę Ci, że masz jeszcze takie miejsca, gdzie można tą rybke połowić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek uważaj z tymi brzanami bo skończysz jak ja.Pierwszy dzień jak pstrągi w tym roku zaczeły zbierać sieczkę rozłożyłem muchówkę i tarmosiłem je przez trzy godziny.Niesamowita jazda.Ponad dwadzieścia holi, żyłeczka 0,08 mm.poezja.Na dzisiejszy dzień biorę leki ,masaże i czekam na laser i pole magnetyczne.Tzw.łokieć tenisisty.Podejrzewam że po holu 9 brzan miałbym to samo.Starość nie radość.A tak nawiasem mówiąć to brzanówki działają jak cholera.Zakładając tego woblera wiesz po kilku ,kilkunastu minutach czy brzany są w łowisku.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem, w ubiegłym roku było kiepsko z nimi, ani jednej brzany na nie nie miałem :( , za to klenie skakały do nich i pstrągi :) , ale ubiegły rok był w mojej brzanowej rzeczce w ogóle bardzo kiepski (ok 30 brzan przez cały rok :angry: ) a w tym łowimy i to jak przed dwoma laty,- dużo i ładne ryby.

Największa niedzielna miała 78cm dwie najmniejsze +60 reszta +-70cm. Próbowałem wszystkim czym zazwyczaj łowie brzany ale normalne brania były tylko na Twoją nową brzanówkę :)

Jak nie pójdą już w niedzielę na tarlisko, to może jeszcze przed okresem coś się uwiesi, korci mnie żeby wziąć i muchówkę ze sobą, dziś do południa kręciłem nimfy, dla siebie i kumpla.... zobaczymy co z tego wyjdzie... pojedynek brzanówka kontra nimfa :lol:  :lol:  :lol:  :lol: albo zdecyduje poziom wody i też będzie już jasne ;)

Edytowane przez Rheinangler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...