Woblery i gumy Janusza Widła

[Janusz Wideł]

Niespodzianka      Kiedyś nazywałem to żyletka  Agresywne bydle  ale działa na wszystko  Strugam to od kilku lat i w końcu mi się już nie chce zdzierać paluchów na papierze skoro mogę dopracować model powtarzalny z pianki.Mam nadzieję że znajdę na to czas w styczniu. 

[guciolucky]

Chcę go mieć

[Janusz Wideł]

 

Krok po kroczku ,krok po kroczku najpiękniejsze w całym roczku,idą święta :0 Żeby być na czasie zabrałem się za ozdoby choinkowe 

[robert7704]

Powiem tak.  Też bym widział taki jeden zestaw na swojej choince . 

Mistrzowska robota  , jak zawsze zresztą  . 

Pozdrawiam. 

[Janusz Wideł]

Wystarczy Robert zamówić  Pewnie na choinkę już nie zdążę zrobić ale na wielkanoc  do koszyka zamiast pisanek  będzie jak znalazł 

[robert7704]

Zamówienie złożę po Nowym Roku. 

Latania już spisana . No prawie spisana.

Pozdrawiam serdecznie. 

Edytowane 15 Grudnia 2017 przez robert7704

[Janusz Wideł]

 

 

Zimowa dłubanina. Cierpliwość popłaca. Aktualnie realizuję zamówienia na woblery wystrugane z korzenia.Łamańce pracują przepięknie   Czasochłonne ale bardzo łowne cholerstwo .

[pit1982]

Janusz a takie łamanice do4cm dało by radę zrobić ? 

Jak coś to priv.

[Janusz Wideł]

Oczywiście że można coś takiego zrobić.Tylko po co ? Łamańce tej wielkości nie pracują z kotwicą w ogonie .Czterocentymetrowy woblerek z jedną kotwicą na przodzie nr.12 jest bardzo nie łowny.Przerabiałem kiedyś mikro łamańce.Zrobiłem ich kilka setek i doszedłem do wniosku że jak już robić łamańce to min 6,5 cm.Można uzbroić jak trzeba a pozatym najlepiej działają od tej wielkości.Łowny model np.igiełka 3,5 cm.robi o wiele lepszą robotę niż 4 cm. łamaniec 

[woblery z Bielska]

Podobne doświadczenia i wnioski

Potwierdzam to o łamańcach. Po licznych próbach doszedłem do wniosku, że na mniejsze od 6 cm szkoda mojego czasu. Wobler ma łowić, a nie tylko wyglądać. Te mniejsze, choć ładne, łowne jakoś nie chciały być. Taki uparty typ    Jedynym rozsądnym wyjściem są woblerki z jedną kotwiczką zamieszczoną w części głównej woblerka, a ogonek służy wyłącznie do merdania. I przy takim założeniu, można poszaleć z wielkością. Mój najmniejszy "połamaniec" miał poniżej 2 cm

[Tomek TJ]

Janusz mam Twoje łamańce 5cm pracują super   kotwiczki te cienkie ownery. Niestety łamańce opuszczają moje pudełko tylko gdy jestem pewien że w wodzie nie ma zaczepów( wanna)  

[Janusz Wideł]

Dokładnie Janusz jest tak jak piszesz.Obaj przerabialiśmy temat łamańców i obaj doszliśmy do tych samych wniosków.Łamaniec poniżej 6,5 cm. to g....o nie wobler .Raz że nie łowi a jeśli już coś waln

 

ie w toto to nie zapnie się na jedną kotwiczkę .Zjadłeś zeby na woblerach tak jak i ja.Bardzo się cieszę że tw

 oje doświadczenia są identyczne jak moje 

[Janusz Wideł]

Tomek TJ też robiłem łamańce 5 cm. z balsy.i byłem z ich zadowolony szczegulnie na pstrągach.Jedynie bardzo małe rozmiary cięnkich Ownerów do nich podchodziły.Niestety biorąc pod uwagę zalety użytkowania miały troszkę za dużo wad.Mała waga i dziadowskie kotwice wymagajce wymiany po każdej przyzwoitej rybie.Bardzo krótko je robiłem 

[J A Z]

Sorry, ale muszę:

"...Dwa Janusze się zebrały i coś o łamańcach wydumały. Wymyślili, że jak ktoś robi małe łamane, ten ma woblery gówniane..."

No masakra, ale to twój wątek i widocznie opisujesz swoje woblery, że nie nadawały się do łowienia. Wydajecie takie opinie, a później ci mniej doświadczeni wędkarze, nigdy nie kupią takich małych łamanych (poniżej 6cm), bo przecież to nie łowi.
Dlatego, jak to czytam, to ... wrrrrrrrrr. Może trzeba zaznaczyć, że dotyczy to woblerów z korzenia  

[woblery z Bielska]

Sorry, ale muszę:

 

"...Dwa Janusze się zebrały i coś o łamańcach wydumały. Wymyślili, że jak ktoś robi małe łamane, ten ma woblery gówniane..."

 

(...)

Ja, małych i łownych dwójkowiczkowychch łamańców zrobić nie potrafię. Co nie znaczy, że wykluczam ich istnienie, a jedynie to, że przyznaję się do własnych ograniczeń

Wychodzą mi za lekkie, by nimi właściwie operować, albo strasznie ociężałe w swojej akcji. I tyle

[Janusz Wideł]

To podobnie jak ja.  Maluchy , chodzą ładnie zasuwają dupką aż miło ale rybkom nie podobają się specjalnie.Co innego łamańce powyżej 6 cm. Bardzo łowne i skuteczne przynęty.Można je już odpowiednio obciążyć i uzbroić jak należy.To samo tyczy się wielkości maksymalnej.Robię i takie 22 cm.ale jak dla mnie łowne są max do 14 cm.Co z tego że większe też dobrze pracują jak nie ma na nie brań.Trzyczęściowych modeli to nie dotyczy.Nawet takie po 25 cm. nadal pięknie łowią 

[pit1982]

Wiosna ,lato ,jesień ,ZIMA Ukleja nadal łowi !!!!

 

Edytowane 22 Grudnia 2017 przez pit1982

[Janusz Wideł]

Ukleja to autentyczny killer w swojej klasie.W maju ,czerwcu wyciągną każdego szczupala z traw na 5 gr główce .W opadzie bez względu na gramaturę robią świetną robotę przy połowach sandaczy.Super dopracowana przynęta.Od jesieni pracuję nad ukleją 13 cm. i 16 cm.Chcę je tak tak dopracować jeśli chodzi o łownośc jak uklejkę 10 cm.Jak mi się to uda to będą tonajłowniejsze gumy na naszym rynku 

[guciolucky]

Fakt, 10tce szczupak nie odpuści, sam najbardziej lubię zbroić ją w główki 8g wtedy lusterkowanie jest szybkie, drobne i zabójczo skuteczne.

[Janusz Wideł]

Niszowa produkcja .Bez reklam ,cudów wianków ale jak spróbujesz raz będziesz łowił na nie zawsze  Tak jak piszesz guciolucki zabujczo skuteczne. Tak jak dopracowane są moje woblery jeśli chodzi o łownośc tak samo dopracowane są gumy. Robię tego mało ale jak już ktoś zdecyduje się kupić ,napewno będzie zadowolony 

[krisspin]

Janusz nie zapominaj o okoniach. Tam gdzie szczupaki żerują na okoniu jest to kiler w swojej klasie.

[Janusz Wideł]

Oczywiście Krisspin całkowicie się z tobą zgadzam. Okonie 12,5cm. w swojej klasie są killerami. Dopracowana przynęta w każdym detalu.Na wodzie gdzie szczupak głównie poluje na okonie to napewno będzie przynęta nr 1.Bardzo się cieszę że działa u Ciebie i masz odwagę podzielić się z kolegami z forum na temat jej skuteczności.Niestety 99 procent kolegów z forum zamawiających moje woblery i gumy nie chce podzielć się opniami na ich temat.Poprostu jak dobrze działają to lepiej żeby koledzy nie mieli tego w swoich pudełkach.Ot poprostu można im trzepać dupę i nie wiedzą o co chodzi 

[krisspin]

Znajomi, których zabieram na wspólne wędkowanie bardzo szybko się przekonali do okoni, wystarczyło pare razy złoić im tylki. Widać to zresztą po moich "małych" zamówieniach.

[Mateush]

Janusz jakie największe ślazurki robisz ? I zapytam od razu czy większe się da zrobić ?

 

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

[Alaryk]

Ukleja to autentyczny killer w swojej klasie.W maju ,czerwcu wyciągną każdego szczupala z traw na 5 gr główce .W opadzie bez względu na gramaturę robią świetną robotę przy połowach sandaczy.Super dopracowana przynęta.Od jesieni pracuję nad ukleją 13 cm. i 16 cm.Chcę je tak tak dopracować jeśli chodzi o łownośc jak uklejkę 10 cm.Jak mi się to uda to będą tonajłowniejsze gumy na naszym rynku 

Kiedy będą dostępne?