Skocz do zawartości

Woblery i gumy Janusza Widła


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Faktycznie sprzęt musiał być super sumowy a hol siłowy na maxa .Ja też pierwszy raz widzę tak załatwioną sandaczówkę  z korzenia  :( Ciekawe jakie było kółko łącznikowe i kotwica .

 

sprzęt pod suma ale nie zaraz jakiś pancerny, kółko wzmocnione kamatsu + kotwica owner ST41 no.1. A sumy średniaki +/- 1,5m. 

Ale nie odpowiedział mi Pan na pytanie. Robi Pan mocniejsze? może owinięcie drutu i zrobienie oczka by załatwiło sprawę? podpytuje bo chętnie zamówię 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic dziwnego, sum walczy bardzo dynamicznie szczególnie takie 150-tki. Potrafi zrobić dźwignie, albo uderzyć ogonem w plecionke i momentalnie robi demolke  z woblera. Koledze rozgiął kółko Kamatsu 50kg wytrzymałości. Wyłamane stery, wyrwane stelaże, porozginane kotwice to nic dziwnego. Słabsze woblery szczególnie bez stelaża przez całość najczęściej przegrywają starcie. Skręcenie drutu na końcu powinno załatwić temat, dla Janusza to na pewno żaden problem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam po dłuższej nieobecności w tym wątku. Coś tu nic ostatnio się nie dzieje, wszyscy na rybach czy co?

Ale przez ten czas się nie obijałem. Januszku, zdobyłem znowu kilka Twoich dinozaurów. Tego wygrzebałem z wersalki mojego Kolegi, leżał w odrzuconych woblerach, nawet nie w pudełkach wędkarskich tylko w pudełku po margarynie.

To ten sam antyk co pierwszego prezentowałem w tym wątku, czyli dobre 35 +

Mam jeszcze takie dziwne pytanie do Ciebie. Czy twój lakier z tamtych czasów rozpuszcza zmywacz do paznokci, bo mam jeszcze jednego takiego starego ale nie chciałbyś nawet zobaczyć jak Kolega go lakierem do paznokci przemalował , bo byś chyba zawału dostał.

A oto pierwsza ze zdobyczy :D :D :D

post-61321-0-01462500-1581098628_thumb.jpg

post-61321-0-24644200-1581098636_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tamtych latach to paćkało się tym co było dostępne.Pokryty będzie albo bezbarwnym olejnym albo hardlackiem lakierem do parkietów .Lakier do paznokci powinieneś zmyć zmywaczem do paznokci a ten nie powinien rozpuścić utwardzenia.Tak mi się przynajmniej wydaje.Jak paskudnie opaprany to i tak nie masz nic do stracenia  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...