korektor98 Opublikowano 5 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2014 Ten czas powoli nadchodzi, spełnia się właśnie jedno moje marzenie, czas teraz na kolejne. Sam pierwsze próby robienia wobków mam już za sobą, ale były zupełnie nieudane Przeglądając wątki lurebuilderów takich, jak Pan, Tomy, joker, Melanzyk i wielu innych chcę znów spróbować swoich sił w tworzeniu woblerów Cieszę się, że tylu świetnych dłubaczy jest na tym forum, i że na nie trafiłem. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzepetto Opublikowano 5 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2014 Jakieś fatum wisi nade mną Może w końcu w tym roku uda mi się kilka kupić Nieszczęśliwie przebiega u mnie ta choroba.Tymczasem nie pozostaje mi nic innego, jak pogratulować talentu i zdolności.PozdrawiamMichałPrzepraszam autora wątku za ten wpis, nie pogniewam się za prośbę usunięcia do moderatorów...Michale, po nicku wnoszę, że masz 16 lat. To dobrze, że w kręgu Twoich zainteresowań są woblery "Widła" a nie piwo i szlugi... Mnie też kiedyś nie stać było na woblery, pierwszego znalazłem pod choinką i to był PREZENT... Pewnie dzisiaj to śmiesznie brzmi, ale zapewne wielu spośród "jerkbaitowców" wie, o czym piszę. Ten deficyt próbowałem jednak sam załatać. Kawałek sosnowej deseczki, jakiś drut ( co z tego, że brała go rdza) jakiś lakier nitro, a do dekoracji farba własnej roboty( wypłukany w rozpuszczalniku pył z ognioodpornej srebrzanki zmieszany z lakierem i jakimś pigmentem, który zabarwiał to ustrojstwo... Nikt kiedyś się nie chwalił z czego robi woblery, a w sklepach materiałów było jak na lekarstwo... Dzisiaj- fora, youtube, allegro... Kto dziś patrzy ze ślinotokiem na gablotę z Rapalkami i marzy o osiągnięciu choć w połowie takiego efektu?... Jedna rzecz z tej historyjki jest bezcenna- wypracowanie własnych przynęt w miejsce tych, których mieć nie mogłem. Dzisiaj biorąc wobler inny niż swój nie potrafię nim łowić. Rękodzieła odkładam do pudełka z ciekawostkami, których pracy nie rozumiem, bo pracują tak, jak chciał ktoś a nie jak ja bym chciał... Strugaj Chłopie i nie przejmuj się, że czegoś nie możesz mieć. Za 15-20 lat będziesz się tylko uśmiechał wspominając czas spędzony na oglądani niedoścignionych, woblerowych wzorów... 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 5 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2014 Dzepetto całkowicie popieram to co radzisz Michałowi.Jednak nie każdy ma to coś w łapach i motywację..Michał sam się przyznaje że już etap prób ma już za sobą.Mam przykład w domu.Dwóch wędkujących synów uzdolnionych plastycznie i manualnie.Każdy z nich wystruga ,wkleji stelarz ,ster w 20 minut.Mają warsztat pełny narzędzi i materiałów potrzebnych do zrobienia woblera .Nie muszą tego robić bo jak idą na ryby to pytają starego co bierze i z którymi woblerami mają sobie zabrać pudełko.Robią w życiu to co lubią :jeden kocha naprawiać motocykle ,drugi robić tatuaże.Nie musieli dochodzić latami do łownego wobka ,mieli wszystko na tacy a i tak sami ich nie robią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzepetto Opublikowano 5 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2014 Zdolności manualne to jeszcze inna para kaloszy, choć gdy się przypomni swoje pierwsze, własnoręcznie zrobione przynęty to też zapowiadało się, że z tej mąki chleba nie będzie. W katalogach i gablotach jakoś to wszystko ładniej wyglądało... Wzięcie gotowej przynęty to też wspaniały sposób na złowienie ryby, w końcu nie każdy musi sam wszysko robić. Wędkarstwo może być jednym z hobby, a nie jedynym. Każdemu jednak polecam spróbowanie własnych sił z nożykiem w ręku. Może to będzie tylko epizod, a może początek czegoś więcej?... A że od czegoś trzeba zacząć to niech to będzie próba zrobienia swojego własnego "Widła" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 5 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2014 (...)Nie musieli dochodzić latami do łownego wobka ,mieli wszystko na tacy a i tak sami ich nie robią. Boś ich rozpieścił :D A tak poważnie - robić to, co się lubi, to podstawa. Zalążek pasji. Zmuszanie się do niczego dobrego (na dłuższą metę) nie prowadzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korektor98 Opublikowano 6 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2014 (edytowane) Tyle motywacji, nic tylko brać się do pracy Ale trochę zaczęło to odchodzić od tematu wątku. PS. Panie Januszu, szczerze, to jeśli miałbym za ojca takiego "dłubacza" to też nie byłbym skory do samodzielnego robienia woblerów, choć kto wie, może właśnie to byłoby moim "motorem" Edytowane 6 Maja 2014 przez korektor98 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek17_mi Opublikowano 8 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2014 (edytowane) Dzisiejszy bolek na wobka Janusza:)Był jeszcze jeden szczupaczek 52 cm na zawodniczą 5 oraz miałbyć jaź na pchełkę 2cm, a był szczupak 50cm o dziwo nie obciął wobka Edytowane 8 Maja 2014 przez maciek17_mi 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 8 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2014 Gratulacje Maciek .Pozostaje mi pozazdrościc.U mnie Dunajec od otwarcia 01.05 był tylko dwa popołudnia w miarę nadający się do łowienia .Na dwa wyjścia dwa bolki 65,70 cm.Oba na "Chiciorka "pływającego trzymanego w warkoczu.Dzisiaj obiecywałem sobie dłuższy spacer za bykiem i wyszły z tego obiecanki cacanki.Po nocnej ulewie Dunajec poszedł kilkadziesiąt centymetrów w górę a przeżroczystość 5 cm .Mam nadzieję że nie cały maj będzie taki deszczowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek17_mi Opublikowano 8 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2014 Widzisz Janusz ja ciagle chodzę za bykiem w tym sezonie największy 70 cm Mam jedną mini przykoskę z panem bolkiem pod 80 cm juz go prawie miałem na chiciorka no ale prawie... robi dużą róznicę . W chiciorku drzemią tajemne moce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maximus Opublikowano 9 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2014 Panie Januszu,"zaczarowany ołówek" 9 cm i "płytka" 7 cm na jaką głębokość schodzą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 9 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2014 "Zaczarowany ołówek" z ręki schodzi do 2,5 m w trollingu 3,5 m.,płytka 7 cm.do 0,7 m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sowos Opublikowano 10 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2014 Janusz wielkie dzięki za szybką przesyłke, od środy jestem na działce i jedyne sukcesy odnoszę na twojego łamańca, igełke, zawodniczke i 2 bolunie na chiciorka. Dzięki za gratis:) Janusz i jego wobki po prostu wymiatają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sw.RP Opublikowano 10 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2014 Janusz wielkie dzięki za szybką przesyłke, od środy jestem na działce i jedyne sukcesy odnoszę na twojego łamańca, igełke, zawodniczke i 2 bolunie na chiciorka. Dzięki za gratis:) Janusz i jego wobki po prostu wymiatają Janusz rozdajesz gratisy??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 10 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2014 Mam czasem taki dzień jak w kawale.-Kończy klijent akt seksualny z prostytutką chce płacic , a ona -dzisiaj ma pan gratis .Dlaczego ?Bo jest pan moim milionowym klijentem . 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sw.RP Opublikowano 10 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2014 Trafił jak w totka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 15 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2014 Pogodę na południu mamy pod zdechłym Azorkiem.Leje, wieje cholera wie co z tego będzie .Dunajec błotko, wiec wybrałem sie na spacerek nad J.Rożnowskie.Mój wynik to cztery szczupaczki około piędziesiątki i cztery okonie po 38 cm.Przynętą była "Zawodnicza piąteczka".Byłem z kolegami nie znajacymi tej przynęty.Jeden łowił na troczka z paprochami wyjmując aż trzy okonki piętnastaki ,drugi większymi gumkami złowił jednego szczupaczka 45 cm. Chodziliśmy ramię w ramię obławiając tą samą wodę.Zastanawiające jest dla mnie to że co roku rybki preferują inne wzory i kolory gumek.Od kilku lat w maju stosuję wyłącznie jeden model "Zawodniczą piateczke"która bije na głowe wszystkie stosowane przezemnie i moich znajomych przynęty.Jedyny sensowny wniosek który mi sie nasuwa, to to że "Zawodniczka " jest ponad czasowa. . 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sw.RP Opublikowano 15 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2014 To jednak coś pływa tam jeszcze?Jasiu łowiłeś wzdłuż drogi?. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 15 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2014 Pamietasz miejscówkę na wprost ktorej siadł mi na trolla boleń 87 cm.Wszystkie dzisiejsze szczupaki i okonie z tego miejsca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 15 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2014 Mam nawet fotkę z jedną z rybek złowionych w tym dniu a zrobioną przez Ciebie . 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek238 Opublikowano 15 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2014 Piękne ryby. Gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 15 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2014 Dzięki Przemek. Do dzisiaj pamiętam zdziwioną minę Rafała -sw.RP jak mu powiedziałem że łowimy bolki na trolla na wiosełkach a nie na silniku.Z niedowierzaniem popatrzył na mojego mikrobajta z żylką 0,16 mm.Po kilku minutach zameldował sie ten z fotki to juz nie musiał wierzyć mi na słowo.Prawdę powiedziawszy to wszystkie ryby złowił Rafal bo to on wiosłował. Ja tylko trzymałem wędkę na której końcu merdał się na agrawce "Chiciorek" 5,5 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sw.RP Opublikowano 16 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2014 Już pamiętam,zdjęcie trochę nie wyraźne i nie mogłem namierzyć Twojej lokalizacji(myślałem że łowisz przy drodze między Piotrka ośrodkiem a Alcatraz).Fakt ta czerwona łajba wchodziła w ślizg na wiosłach (już jej nie mam) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek17_mi Opublikowano 23 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 Janusz wczoraj miałem na chiciorka 5,5 cm 4 bolenie na kiju 2 wyjęte ale małe po 50 cm Jak to zwykle bywa te większe się spieły. Były również 3 okonie na zawodniczą 5 i jeden okonek pod 30cm:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 23 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 Boleń na boleniową 6-stkę Janusza. Nie mógł się oprzeć i walnął blisko burty tak że widziałem całe branie . 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek17_mi Opublikowano 23 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 (edytowane) U mnie wszystkie bolenie łowione na Janusza woblery to są z pod brzegu(w sumie jak żeruje pod drugim brzegiem to tam rzucam ) i prawie wszystkie brania widzę nie ma falki za wobkiem tylko widac jak podpływa pod wobler i zdecydowanie łuup!!! Edytowane 23 Maja 2014 przez maciek17_mi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.