Skocz do zawartości

Woblery i gumy Janusza Widła


Rekomendowane odpowiedzi

Robił, robił, sam miałem kilkanaście i były najlepsze z istniejących na rynku pod warunkiem, że na opasce rwała albo przynajmniej mocno płynęła woda, na letnich płytkich i z marniutkim uciągiem ....no są lepsze na rynku niż Jaśkowe  ;)

Naturalnie mogłem coś przeoczyć przez te lata, pewnie Janusz się sam wypowie... ;)

Widły to po prostu konkretne woblery na zdecydowaną wodę czyli o zdecydowanej orientacji,- mam nadzieje, że żadnej mniejszości nie uraziłem ;) ,- a może już nie mniejszości :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt Arek.Jedyne robactwo ćmy,konki polne ,żabki , coś ala poperki robiłem na średni dunajcowy uciąg na wieczorne łowienie kleni jak nie miałem przy sobie muchówki.Krótko to robiłem bo roboty od cholery a działało identycznie jak  w tym samym czasie klasyczny mniej pracochłonny wobler typu "Bączek" czy "Igiełka "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syćko prowda :D hej ;)

Ale dla sprawiedliwości trzeba powiedzieć, że na krakowskiej Wiśle w lecie w pierwszej części opaski gdzie woda dobrze płynęła przynosiły one ładne jazie i klenie za to od połowy trzeba było łowić takimi co to w pierwszej jej części się wykładały i pływały raczej grzbietowym :lol:

Masz nurt w palcach Jasiu i przelewasz to na woblery dlatego moim zdaniem nie ma lepszych nurtowych wobków od Twoich,- ale koniec już z wazeliną :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz myślałem o tym.Ale cieszy mnie to co robię .Zakładając manufakturę sprzedał bym to co lubię.Najważniejsza jest dla mnie satysfakcja użytkowników.Bez mojego udziału to by było tylko wyrobnictwo a nie pasja. :)

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki takiemu podejsciu mamy niepowtarzalny :rolleyes:  produkt, a ryby sa wymagajacymi jurorami -_-  Twoje wobki przechodza do kanonu wedkarstwa dzieki wyjatkowymu zgraniu pracy wabika, wytrzymalosci sterow a kolorystyka no coz od lat ta sama i tak samo skuteczna ;)  ,, tylko taka mala prozba znajdz zastepce, coby to "nasze dobro narodowe" nie zaginelo :unsure: ???????A to, ze Widly sa niszowym produktem to i dobrze ,wiecej ryb w wodzie :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TA JASNE Kto zna podpatrzy u kogos to ma ;) 90% "zwyklych" spiningistow nie zna Widla , w wiekszosci sklepow wedkarskich raczej Widlakow nie dostaniesz :) Rapala Salmo na stojakach kroluje. Niech wiara kupuje ;)  im wiecej sie tego upchnie tym wiekszy rabacik sprzedawca wypracuje :P ,a jak Widly sa to na boczku w gablotce zakitrane dla "swoich" :D

Edytowane przez marius13
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Janusz,nosimy się z kumplem z zamiarem zamówienia u ciebie kolejnej partii woblerów,które w tym roku wymiatały na naszych łowiskach.

W związku z tym mam prośbę,czy mógłbyś skatalogować kolory w jakich malujesz wobki i wrzucić na początek wątku.Bardzo by to ułatwiło kolejne zamówienia.

pozdrawiam i Wesołych Swiąt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do poprzednika to też niekiedy przeszukuje cały temat bo nie wszystko jest na PIERWSZEJ AKTUALNE - kolory to pikuś ale na przykład jest igiełka płytko chodząca a na pierwsze jej nie ma a ja taką otrzymałem . Co do tych większych to już nie ogarniam z poprzednich zamówień i z ostatniego pomieszałem w opakowaniu i już sam nie wiem co jest co , do wody poleci co się nawinie :) pod rękę  Co na bolka co na sandacza nie wiem chyba że zacznę to odróżniać po pracy .

 

Przy okazji  życzę wesołych Świąt bo już chyba nie będę miał okazji pisąć .Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy tylko zdolność czytania aby wszystko było jasne... Janusz wyraźnie powtarza, że jego przynęty są bardzo uniwersalne, mało tego, sporo osób potwierdza to łowiąc wiele gatunków ryb na ten sam model itd... takie też są moje doświadczenia w stosowaniu  woblerów o których mowa. Jedyne o czym należy pamiętać "uważajcie na szczupaki" ale i tak jak byście nie uważali one w końcu zabiorą wasze widły. 

Edytowane przez guciolucky
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno ;) zamawiajce woblery z orginalnym zbrojeniem Janusza  :)  ewentualnie pozniej przezbrajajcie :mellow: "wtedy macie punkt odniesienia" :rolleyes:  ja zrobilem na odwrot <_<  i ni cholery nie moglem sobie dac rady dopiera jak Janusz mnie "zjechal" za zbyt ciezkie Ownery przy malych wabikach, zaczynam kumac ze diabel tkwi............. :P

Edytowane przez marius13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie radę koledzy.Modele trochę rozjechane w temacie.Przeglądać 48 stron by ogarnąć czy dany model to boleniówka czy sanndaczówka to oczywiście strata czasu.Dobrze żeście mi to uświadomili.Dla mnie wszysto czytelne ale chyba tylko dla mnie.Oczywiście moje wobki są bardzo uniwersalne i pomyłka wcale nie musi być jednoznaczna z porażką.Tak jak pisze guciolucky na jeden model można złowić kilka gatunków rybek.Postaram się to uporządkować.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie radę koledzy.Modele trochę rozjechane w temacie.Przeglądać 48 stron by ogarnąć czy dany model to boleniówka czy sanndaczówka to oczywiście strata czasu.Dobrze żeście mi to uświadomili.Dla mnie wszysto czytelne ale chyba tylko dla mnie.Oczywiście moje wobki są bardzo uniwersalne i pomyłka wcale nie musi być jednoznaczna z porażką.Tak jak pisze guciolucky na jeden model można złowić kilka gatunków rybek.Postaram się to uporządkować.

 

 

To świetny pomysł:) pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jeszcze biorą na niego sandacze :) "Chiciorek" oprócz niewątpliwych zalet na rzece posiada to coś co sprawia że trudne bolenie na zaporówkach nie potrafią mu się oprzeć.Jakbym nie miał "Chiciorka" w pudełku to wyjazd na zaporowe bolenie nie miałby sensu.Nie znam innej równie skutecznej przynęty sprawdzającej się przez cały boleniowy sezon na stojącej wodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeziorowy jaź też nie gardzi i tym samym dochodzimy do wspomnianej uniwersalności, przynęta dobrze imituje młode ukleje więc każda ryba, która potrafi je zjeść zaatakuje ten wobler  B) Osobiście stawiam go na równi z płytką piąteczką na którą też łowiłem jeziorowe bolenie...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...