Skocz do zawartości

Woblery i gumy Janusza Widła


Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnie wziąłem kilka ołówków uzbroiłem ownerami i ruszyłem na sandaczyka. Kilka maluchów się zameldowalo a potem przypłynął wąsaty i bardzo efektownie zassał woblerka z powierzchni. kołowrotek skręciłem na maksa - tak pod sandacza, no i zaraz po braniu omało z butów nie wyskoczyłem - dobrze że byłem w pełnych gorotexach :D zaraz potem odjechał dobrych kilkadzisiąt metrów i niestety wyprostował kotwy i odpłynął. Wrocę tam w tygodniu z płytkimi ołówkami ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezła  i dość intensywna i najśmieszniejsze to było to że wrócił w tą samą miejscówkę i  dalej tłukł aż miło ale moje woblery już omijał   ;)

Kup kotwice od Tymona i nie będziesz miał problemów albo kamatsu grand prix treble i nic Ci ich nie rozprostuje

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wobler
Definicja

Wobler - to przynęta stosowana w metodzie spinningowej oraz trollingowej, jej zadaniem jest imitacja naturalnego pokarmu drapieżnika. Nazwa wobler pochodzi od angielskiego słowa - "to wobble" - telepać się.

Przynęta wykonana jest najczęsciej z drewna, balsy, pianki lub tworzywa sztucznego, zwykle posiada kształt rybki lub rybkopodobny. Większość posiada z przodu korpusu poziomy ster, pozwalający kontrolować głębokość schodzenia przynęty. Przeważnie ster bywa wbudowany na stałe, choć zdarzają się też stery z możliwością regulacji. Warto zaznaczyć, iż obecnie sporą popularnością cieszą sie woblery bez steru. Są one używane m. in. w jerkowaniu i w łowieniu powierzchniowym. Przynęta często posiada również wewnętrzny ciężarek stabilizujący lub grzechotkę wabiącą ryby. Uzbrojona w jedną, dwie lub trzy kotwice...... Stąd też i rozmowa o kotwicach :D

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój filmik z widełkami w tle :) Na jednym ujęciu widać dokładniej co to był za wobler (kształtem zbliżony do ślazurka lecz płytko schodzący i oklejany sreberkiem, długość chyba 4cm) niestety został gdzieś w kamieniach :( na szczęście miałem zapas brzanówek i innych killerów ale ten pierwszy wobler dał mi najwięcej ryb.

 

(Do oglądania proszę sobie zmienić ustawienia rozdzielczości na najwyższą)

 

Łowiąc w kilka osób dało się zauważyć że na wobler 4cm, średnio brały większe ryby niż np na obrotówki (nr 2) - głównie ryby w przedziale 35-40cm na woblery, na obrotówki od 10cm w górę. Nie jest to oczywiście żaden wyznacznik, ot wynik obserwacji jednodniowego łowienia w grupie paru osób :)

Edytowane przez Pasta
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z góry przepraszam za jakość zdjęć bo aparacik wędkarski został w kamizelce, a ja po wieczornej bezoowocnej orce rano wybrałem się na krótki spacerek na nową miejscówkę.

 

No i zdarzył się taki mulaczek. Jakby ktoś nie poznał przynęty, a na pewno będzie problem ze zdjęć w mojego bojowego telefonu, to płytki ołówek 9cm

post-56790-0-79184800-1442316817_thumb.jpg

post-56790-0-57533900-1442316834_thumb.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje Piotruś :) Podejrzewam że sumek zawisnął na zestawie sandaczowym. :) Super że płytki "Zaczarowany ołówek " również działa na sumki. W wersji głębokiej to prawdziwy sumowy killerek o czym  mogło się już przekonać wielu kolegów z forum. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą od jakiegoś czasu nurtuje mnie pytanie. Januszku powiedz ile papierosów można wypalić, zjeść jogurtów czy margaryny żeby wyrobić na taką ilość złotka na wobki :lol: Ja bym do tego otworzył bar z kanapkami żeby mi złotka starczyło ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotruś nie robię ich za wiele . :)Zbiera srebeka rodzinka koledzy i jakoś daję radę  :) Dzisiaj na trolla kolega dwa sandaczyki 55 cm ja szczupaczek 65 cm.,przynęta "Zaczarowany ołówek" w wersji głębiej schodzącej.Szału nie było  :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wobki są fajne, mają fajną pracę i lubią je sumki. U mnie zaczarowany ołówek i bandziorek dały radę je sprowokować. Gorzej było z walką gdyż po braniu na bańdziorka rybka przymurowała a następnie wbiła 1 bieg i odpłynęła z prądem zabierając mi wobka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...