Woblery i gumy Janusza Widła

[Gość tarpio]

podziękował

 

ImageUploadedByTapatalk1446497273.219274.jpg

Proszę, tak wygląda szczupakowy.

podziękował

[Janusz Wideł]

W czwartek rybka chodziła w pół wody kompletnie nie reagując na gumę .Za to świetnie działał "Zaczarowany ołówek" 9 cm prowadzony w trollingu na 3,5-4 m. pomimo że głębokość łowiska wynosiła 6-7 m.

 

 

Wczoraj pogoda zaczeła się zmieniać.Sandacz kompletnie przestał reagować na jakiekolwiek przynęty.Natomiast w miejscach wczorajszych brań sandaczy pojawiły się fajne okonie.Pierwszy uwiesił się na ołówku to zmieniłem na "Bańdziorka " 6,5 cm.Kolejnych kilka sztuk było kwestią czasu .

[Tomek TJ]

Janusz ma pytanie odnosnie steru, z jakiej blachy trzeba go zrobic do woblera 5cm?

[Janusz Wideł]

Moje woblerki mają ocynk 0,5 mm.

[Tomek TJ]

dzięki , poszukam takiej blachy

[sw.RP]

Miejscówkę poznaje-Rożnów i widzę że cały czas kręcisz Team Daiwa

[Janusz Wideł]

Akurat Rafał nie nie zabrałem mojego ulubionego kijka z żyłką  trollingowego Team Daiwa .Wszystko na plecione -skuteczność -20 procent  kijek to Santkroix jednoskład,z opadu super w trollingu okropny badziew.

[sw.RP]

Jasiek mi o kołowrotek chodzi a kij pewnie Avid?

Edytowane 7 Listopada 2015 przez Raffaello

[Janusz Wideł]

Zgadza się

[Janusz Wideł]

Dzisiaj na ołówek kilka okonków 32-35 cm.i coś co nie zdarzyło mi się od kilkunastu  lat.Potężne branie ,kilka minut zarąbistej walki ,jak sądziłem ze szczupakiem koło meterka a tu przy burcie niespodzianka ,boleń 90 +prawie taki szeroki jak długi.Podbierak w garażu ,kolega ma problemy z podebraniem rękami sandaczyka 60 cm.więc  oddałem mu wędkę chcąc podebrać rybę własnoręcznie .Niestety błąd .Chłop zgłupiał i przetarł mi żyłkę o burtę.Człowiek uczy się całe życie i głupi umrze.

[TOMIS1975]

A byłby na okładkę WS.

Powtórka z lipca 1997.

[Janusz Wideł]

Może metra nie miał ale na wagę to tak koło dychy.

[byku]

Panie Januszu posyłam prywatną wiadomość a tu zapytać chciałem czy strugał Pan kiedyś popery?

[Janusz Wideł]

Pewnie że strugałem.Niestety na Dunajcu wszelakie smużaki ,bulgotki itp.działają dużo słabiej niż klasyczny wobler dlatego nie rozwijałem tego tematu.Jedynie czasami  sprawdzały się na stawach przy połowach szczupaków.

[TOMIS1975]

Prawdopidobnie ostatni wypad nad Dunajec.

Odwiedziłem dawne miejsce(znane, lubiane

skrzętnie ukrywane) 3 brania i 1 rybka klenik 42

po fotce odplynal -bez ochlapania trzymalem

mu ogonek.Obiad odgrzewany, ale wartalo.

[wujek]

Dzisiaj na ołówek kilka okonków 32-35 cm.i coś co nie zdarzyło mi się od kilkunastu  lat.Potężne branie ,kilka minut zarąbistej walki ,jak sądziłem ze szczupakiem koło meterka a tu przy burcie niespodzianka ,boleń 90 +prawie taki szeroki jak długi.Podbierak w garażu ,kolega ma problemy z podebraniem rękami sandaczyka 60 cm.więc  oddałem mu wędkę chcąc podebrać rybę własnoręcznie .Niestety błąd .Chłop zgłupiał i przetarł mi żyłkę o burtę.Człowiek uczy się całe życie i głupi umrze.

Jak kolega nie jest pewniakiem to lepiej samemu podbierać, choć wiem że taką rybę podebrać samemu łatwo nie jest.

[Janusz Wideł]

Właśnie Janek chciałem to zrobić.Dałem mu tylko potrzymać wędkę .Jak podwijałem rękawy bolek chlapnął ogonem w stronę łódki a ten zamiast odsunąć rybę od burty skrócił dystans i było po ptokach.

[wujek]

Ból, mi kiedyś tak grunciarz podebrał podbierakiem wiślaną życiówkę szczupaka, że szczupły przeciął plecionkę i sobie z podbieraka wypłynął. Powiedziałem że pierwszy i ostatni raz, jak stracę rybę to będę miał pretensję wyłącznie do siebie. 

Szkoda bolka bo musiała być mega ryba ,a w dodatku pływa z niespodzianką w pysku. 

[czerwony590]

 Pierwszy wypad z wobkami pana Janusza na graniczny Bug i  na płytko schodzący zaczarowany ołówek skusił się sandacz 65 cm . Wobki genialne   będę musiał złożyć u Pana większe zamówienie  ​ 

[Janusz Wideł]

Udany zakup.Cieszę się że pierwszy kontakt z moimi woblerkami zakończył się sukcesem.

[czerwony590]

To mój pierwszy sandał na spinning w moich okolicach rzadko się słyszy żeby ktoś złowił zandera na sztuczną przynętę ( większość jest łapana na fileta z ukleji ). Niejednokrotnie próbowałem na wszelakie gumy i bez rezultatu kończyło się to wizytą w sklepie po kolejne gumisie opad na Bugu jest bardzo kosztowny 

[krisspin]

Zaczarowany Ołówek to wobler, który warto mieć w pudełku. W moim przypadku skusiły się na niego sumy, szczupaki, sandacze i duże okonie największy miał 45cm.

Edytowane 18 Listopada 2015 przez krisspin

[Janusz Wideł]

Pięknie Ja jeszcze na nie połowiłem grube klenie, trocie jeziorowe i głowatkę.Jest kilku takich dla których "Zaczarowany ołówek" to pużno jesienna przynęta boleniowa nr.1   Kilku kolegów z forum ,pomimo że to przynęta selektywna ,twierdzi że  to mój najłowniejszy model powtarzalny

[byku]

Woblerki dotarły.  Dziękuje. Gdzie by tu w tym roku je jeszcze wypróbować......

[Janusz Wideł]

Machaj wędą ryby będą Sandacz na rzekach nadal zdecydowanie lepiej bierze na woblera niż na gumę ,oczywiście jak ma się "Zaczarowany ołówek" Klenie będą walić w "Brzanówkę"i "Pękatą szósteczkę '' aż do lodu.