bartolo Opublikowano 5 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 Janusz, prośba o identyfikację mojego killera z zeszłego roku.Czas zapełnić pudełka na nowy sezon. Wersja pływająca, długość 6 cm: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartolo Opublikowano 5 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 A... dopiszę jeszcze wagę: około 4 gr... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek 238 Opublikowano 5 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 Te woblery są tak do siebie podobne że będę te mniejsze podpisywał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 5 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 To nie tylko Twój killerek Mój też Nazywa się "Chiciorek" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hcv Opublikowano 5 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 A właśnie Januszu. Nie mógłbyś podpisywać swoich woblerówów? Powiedzmy: J.W. ,,Chiciorek'' Ułatwiło to by analizę wobka dla wędkarza i oszczędziło zadawanie pytań dotyczących rozpoznania woblerka. Takich pytań widuje tutaj całkiem sporo. Oczywiście nie namawiam bo zrobi Pan tak jak jest wygodniej. To tylki moja skromna propozycja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 5 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 Miałbym pisać po woblerze ? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hcv Opublikowano 5 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 A co w tym złego? Wobki spinnermana są na dupce zapisane, a o dziwo łowią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 5 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 Mi się to nie podoba.Oczywiście jak ktoś sobie zażyczy mogę mu podpisać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hcv Opublikowano 5 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 Nie musisz całego woblerka zapisywać. Mazaczek 0.1mm i malutki podpis na brzuchu przy tylnej kotwiczce. Twoje woblerki są tak specyficzne, że moim zdaniem nikt z rozpoznaniem twórcy nie będzie miał problemu. Głównie chodzi o model, ale co zrobisz to tylko zależy od Ciebie. Najważniejsze, że wobki łowią.Panie Januszu pozdrawiam i czekam na dalsze prace. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek 238 Opublikowano 5 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 Ja myślałem że ten model woblera to zawodnicza piąteczk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzwierzak Opublikowano 5 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 A może kody wyrobów na woblerach i katalog on- line do ew sprawdzenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bobesku Opublikowano 6 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2016 (edytowane) Wersja pływająca, długość 6 cm: Ja myślałem że ten model woblera to zawodnicza piąteczk "Piąteczka" sześciocentymetrowa??? :D sory za bałaganiarstwo w temacie...... musiałem Edytowane 6 Lutego 2016 przez bobesku 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 6 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2016 Nie robię "zawodniczych piąteczek" w wersji powierzchniowej.Zawodniczka ma krótki ster więc nie wymusza głębokości ,można ją poprowadzić od 1,5 m do 0,5 m w zależności od uniesienia kija. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marius13 Opublikowano 6 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2016 Witam w tamtym roku na wiosne "zawodnicza 5 " robila robote Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michalvcf Opublikowano 6 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2016 Ja właśnie dziś zostawiłem w wodzie ostatnia Zawodniczą Piąteczke, więc trzeba za niedługo złowić zamówienie;)Naszczeście dzis Chiciorek i Bandziorek dał kolejne rybki w tym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madaro Opublikowano 9 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2016 Mam pytanie do Pana Janusza lub doświadczonych użytkowników woblerów Pana Janusza..Mianowicie , jaka jest różnica przeznaczenia i zarazem pracy między , płytką i głęboką ósemką a płytkim i głębokim zaczarowanym ołówkiem 9cm ? Czy np. płytką ósemkę i płytki zaczarowany ołówek 9cm różni ten jeden centymetr i związana z tym praca czy jeszcze coś ?Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 10 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 Dość trudne pytanie.Oba modele fajnie działają.Jedyna różnica to rozmiar kotwic.Do ósemek podchodzą nr 6 do ołóweczków na brzuch przychodzi nr 4. Ósemki można jeszcze zastosować jak jest potrzeba na zestawie kleniowym z żyłką 18 mm. Przy masywniejszym ołówku z kotwicą nr 4 minimalna grubość to o,22m żeby skutecznie zaciąć .Inna sprawa że "Zaczarowany ołówek" poza sandaczami ,szczupakami często prowokuje sumy i głowatki.Niby jeden centymetr ale robi dużą różnicę.Inna sprawa ze ołówek to super łowny model .Czy miałby 8 ,9 czy dziesięć centymetrów i tak bym do niego stosował żyłkę minimum 0,22 mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysju Opublikowano 19 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 Mam 2 rodzaje 5,5 cm Chiciorka. Tak mi się zdaje .1- szy szerszy prawie 11m i ster 10,8 mm ( w najszerszym miejscu )2- gi 10,4 i ster 9,7 mm ( w najszerszym miejscu). Ta 1 wersja u mnie łowi bolki na spokojnej wodzie.Czy masz te Chiciorki nr 1 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 20 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2016 Witam.Oczywiśćie mam te Chiciorki nr 1 .Te grubsze o 2 mm stosuję na zaporówce i na stojącej wodzie w klatkach na Dunajcu.Równie chętnie walą w niego bolenie , sandacze jak i klenie .Te smuklejsze stosuję na bolenie i pstrągi z szybszej wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 23 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 Wkońcu i ja zapragnołem stworzyć moje własne gumki.Prezentowane kopytko 5 cm rewelacyjnie działa w tym roku na pstrągi.Skusiło też trochę kleni świnek i lipieni. Masywny 10 cm ripper jeszcze nie przeszedł testów na zwierzętach ale super praca wskazuje na to że będzie to przynęta bardzo łowna. Kopytko 5 cm pracuje jak połaczenie pracy gumy i woblera.Lekki zygzaczek ,lusterkowanie i oczywiście wymiatanie ogonka.Pracuje pięknie w opadzie już przy 2 gr.główce. Dziesiątka ma bardzo płynną szybką pracę ogonka oraz delikatne lusterkowanie korpusu.Podejrzewam że oprócz sandaczy i szczupaków będzie łowiła również bolenie. 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bayrt Opublikowano 23 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 Panie Januszu - chyba musi Pan uaktualnić wątek "Woblery i gumki Janusza Widła".Oby łowiły jak Pana woblery. Serdecznie gratuluję i pozdrawiam. p.s. Niech Japońce z swoimi Kei....mi drżą !!! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krisspin Opublikowano 23 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 Zapowiada się kolejny bardzo dobry wyrób. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 23 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 Dzięki za miłe słowo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Boruch Opublikowano 25 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2016 Od siebie kilka słów. Poczta pantoflową dostałem kilka gum do testów. Pewnie ich autor nawet nie wie o tym. Ale dały rade. Kilka rybek złowiły w niskiej gramaturze. W odczuciu guma miękka fajna praca w opadzie i lusterkowanie. W szybkim prądzie można przyciąć nieco ogonek by guma by gua tylko drobiła. Można łowić Pozdrawiam PS.Dodam jeszcze, że teraz będzie się można kompleksowo zapatrzeć u Janusza w przynęty na rzeki południa zarówno woblerokształtne, jak i gumowe, a jak dobrze pogrzebie w pudełku to blaszki i cykady też się znajdą. A jak trzeba będzie łowić na muche to też żaden problem tak robić suche w palcach jak Janusz nie wielu potrafi 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 25 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2016 Normalnie z tego co piszesz to jestem człowiek orkiestra Zapomniałeś jeszcze o błystkach pod lodowych i mormyszkach Czego to ja w życiu nie robiłem Teraz tylko woblery i gumy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.