migdau Opublikowano 27 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 (edytowane) "Przepity duch"- przepity spirit - duszkiem. (taka polsko-angielska nazwa przynęty) Edytowane 27 Października 2016 przez migdau Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 27 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 Zwyczajny Rodostomus jakiego każdy akwarysta miał choć raz w akwarium 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMIS1975 Opublikowano 27 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 Odn.katalogu to moze mini w postaci broszury informacyjnej by sie panu udalo wydrukowac.Nawet w formie kalendarza kieszonkowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 27 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 Ciekawe skąd sandacze znają Rodostamusa Łatwiej zapamiętać "Przepitego ducha" Złapałeś mnie Tomek z tym katalogiem. Oczywiście z katalogiem zażartowałem Kalendarz fajny pomysł Jakieś koleżanki Porozbierane rybcie -nie chodzi mi o filety Przemyśle sprawę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMIS1975 Opublikowano 27 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 Np.miesiac-polecane wobki pod rybki.Porady praktyczne w teorji.Zaswitalo mi cos jeszcze ...Ale po takim czyms to przed kazda nazwa byloby np."zalany szadzik""tracony cichorek" itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 27 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 Skoro potoki znają kukurydzę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 27 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 Różne rzeczy są mi znane , z połowem szczupaka na welony włącznie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 27 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 Najważniejsze że walą w "Widełki" Ta uklejka 10 cm.to killerek w swojej klasie Są dni że biją w realistika innym razem w seledyna czy pomarańcza .U mnie aktualnie z płytkiej wody biją w "Przepitego ducha" natomiast z kilkunastu metrów najbardziej rajcuje je uklejeczka złoto-pomarańczowa 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sw.RP Opublikowano 27 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 Janusz wybacz że pytam?ale nikt inny mi raczej nie udzieli sensownej odpowiedzi!Dlaczego Twoje gumy są lowniejsze niż seryjne gumy manns,relax,dragon.Kiedyś mówiłeś mi ze nie ma lepszej gumy na sandacze niż manns maximus.Twoje woblery są bezkonkurencyjne a w czym ta guma jest lepsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 27 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 Wyobraź sobie Rafał że z gumami jest identycznie jak z woblerami.Jak wszedłem w temat materiałów czyli twardości ,wyporności to otwarły mi się oczy na jakie barachło łowiłem.Gumy firm które wyżej wymieniłeś nie chciał bym teraz za darmo.Szkoda by mi było życia żeby trafić na dzień kiedy na to coś weżmie.Akcje swoich gum dopracowywałem przez wiele dni kierując się ponad 30 letnim doświadczeniem w robieniu woblerów.Zero łatwizny.Zrobiłem właściwe formy dopiero jak miałem świadomość że są to kilery w swojej klasie.Rybki potwierdziły że miałem rację.Kto raz połowił na moje gumy olewa ten cały chiński chłam W zależności od potrzeb nie boję się dowalić mocno utwardzacza wbrew durnym zasadom że dobra guma to miękka guma.Nic bardziej mylnego.Są sytuacje że trzeba zastosować gumę twardszą mocno pracującą wyczuwalną na kiju,w ten sam dzień na miękką w tym samym kolorze nie ma ani brania na twardą biją jak nawiedzone.Jest jeszcze mnóstwo myków z wypornością warstw gumy Dużo można by pisać co wpływa na łowność gumy Dopóki nie zaczołem ich robić sam kierowałem się tylko ich wyglądem.Nic bardziej błędnego.Koledzy którzy łowią na moje gumy nie wiedzą dlaczego są łowniejsze od sklepowej masówki ale mają pewność tak jak z moimi woblerami że praktycznie zawsze coś złowią 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sw.RP Opublikowano 27 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 Janusz ile cenisz za swoją gumeczkę jesi można wiedzieć?to napisz tu lub na priw.Po prostu śmieszą mnie ceny ,,tzw gumofilców odlewaczy,, bo temat po troszku ogarniam i wiem że odlanie jednej gumy nie kosztuje więcej niż 1,5zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
migdau Opublikowano 28 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Odlanie samej gumy może i 1,5 zł ale dochodzą koszty zrobienia formy, testy różnych twardości i zanim powstanie taka finalna guma jak Janusza trochę się schodzi. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 28 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Cena przynęty nie musi być związana z kosztem produkcji bo nie o materiał się rozchodzi a o zupełnie inną kwestię, dobrze każdemy wędkarzowi znaną 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 28 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 To 1,5 zł .to cena platisolu średniego kopytka.Wszystko zależy ile guma waży.Oczywiście plastisol to nie jedyne koszty.Dochodzą barwniki,prąd,rękawiczki jednorazowe,częsta wymiana filtrów do maski co kilka miesięcy nowa mikrofalówka i oczywiście koszty wykonania formy która też na wieczność nie jest . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neor Opublikowano 28 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Każdy liczy swoją pracę nie koszty materiałów . Jeżeli ma to być łowna przynęta to niech kosztuje 40 razy więcej od sklepowej a i tak będą chętni . 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sw.RP Opublikowano 28 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Pytałem z ciekawości bo patrząc na ceny gum samoróbek np,,giełda twórców,, gumka 10cm kosztuje 8-9zł dla mnie cena szok .a to nie jest produkt trwały jak wobler?Janusz bez urazy! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
migdau Opublikowano 28 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Z tego co wiem to Janusz plastisolu na swoje gumy nie żałuje. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neor Opublikowano 28 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Plastisol to najtańsze co jest w tych przynętach . A co jest najdroższe myślę że czas - nie tylko samego wykonania, ale i testów i umiejętnej analizy wniosków a to towar deficytowy . 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasxt Opublikowano 28 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 To wszystko ładnie i pięknie jak się wylicza, przecież to tylko trochę plastisolu zabarwionego na 2 - 3 kolory kosztujacego 1,5 zł... I kilkadziesiąt godzin wykonania... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit1982 Opublikowano 28 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 A ja bym chętnie kupił kilka gumek. Proszę Januszu na priv jakieś zdjęcie z modelami i ceny jeśli to nie problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 28 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Wszystkie modele i kolorki przewijające się w moim temacie są dostępne A jak czegoś brakuje to odlewam na bieżąco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 28 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Dzisiaj uparłem się na "przepitego ducha" Trzy sandałki 45-55 cm .przed zmierzchem z 9 m.na 15 gr .główce i niestety to było wszystko.Dzisiaj sandacz nie wyszedł do powierzchni Niestety nie co dzień jest dzień dziecka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 2 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2016 Gdzie znajdę pełen katalog Pana woblerków i gum? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 2 Listopada 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2016 Dobre pytanie Sam chciałbym wiedzieć. Zajebisty ze mnie producent Cały myk że że wszystko co robię to z reguły na indywidualne zamówienia.Dzwoni do mnie człowiek ,opisuje łowisko :głębokość ,uciąg,interesujące go gatunki ,a ja komponuje mu łowny zestaw woblerów ,gum.Oczywiście w gratisie są informacje jak przynętę podać ,jak poprowadzić jakiego użyć optymalnego sprzętu .Mam spore doświadczenie i staram się nim dzielić.Czasami jeden model woblera wykonuje w kilku wersjach.Przykładowo "Bańdziorek"6,5 cm.Wykonuję w wersji płytkiej na szybki uciąg pod pstrągi i bolenie.Ten sam model z innym sterem robię na rzeczne szczupaki ,sandacze,klenie,bolenie z "klatek" gdzie ryba żeruje na wstecznym nurcie.Podobny model ale minimalnie różniący się sterem i rozłożeniem obciążenia robię na zaporowe sandacze ,szczupaki ,okonie.To wszystko to tylko płytki "Bańdziorek"Kolejna wersja to "Bańdziorek" w wersji średnio schodzącej wykonywany na angielskie ,irlandzkie kanały oraz nasze nizinne rzeki o słabym uciągu gdzie głębokość nie przekracza 2 m.-sandacze,szczupaki,klenie ,pstrągi oraz bolenie na mętnej wodzie.Nie znam innego woblera łowiącego bolenie w wodzie mającej kolor kawy z mlekiem.Kolejną wersją "Bańdziorka jest model schodzący w trollingu do 3,5 m.W czerwcu na moich zaporówkach nie ma lepszej sandaczowej przynęty Obojętne czy z ręki z brzegu czy w trollingu.Na zdjęciu ten sam "Bańdziorek " nie wiele się różni Cenię sobie bezpośredni kontakt z osobą chcącą nabyć moje przynęty Oczywiście masz rację.Muszę jakoś to wszystko uporządkować.Postaram się na jednej stronie w tym temacie wrzucić wszystkie woblery i gumy które aktualnie wykonuję. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwan krk Opublikowano 2 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2016 Dobre pytanie Sam chciałbym wiedzieć. Zajebisty ze mnie producent Cały myk że że wszystko co robię to z reguły na indywidualne zamówienia.Dzwoni do mnie człowiek ,opisuje łowisko :głębokość ,uciąg,interesujące go gatunki ,a ja komponuje mu łowny zestaw woblerów ,gum.Oczywiście w gratisie są informacje jak przynętę podać ,jak poprowadzić jakiego użyć optymalnego sprzętu .Mam spore doświadczenie i staram się nim dzielić.Czasami jeden model woblera wykonuje w kilku wersjach.Przykładowo "Bańdziorek"6,5 cm.Wykonuję w wersji płytkiej na szybki uciąg pod pstrągi i bolenie.Ten sam model z innym sterem robię na rzeczne szczupaki ,sandacze,klenie,bolenie z "klatek" gdzie ryba żeruje na wstecznym nurcie.Podobny model ale minimalnie różniący się sterem i rozłożeniem obciążenia robię na zaporowe sandacze ,szczupaki ,okonie.To wszystko to tylko płytki "Bańdziorek"Kolejna wersja to "Bańdziorek" w wersji średnio schodzącej wykonywany na angielskie ,irlandzkie kanały oraz nasze nizinne rzeki o słabym uciągu gdzie głębokość nie przekracza 2 m.-sandacze,szczupaki,klenie ,pstrągi oraz bolenie na mętnej wodzie.Nie znam innego woblera łowiącego bolenie w wodzie mającej kolor kawy z mlekiem.Kolejną wersją "Bańdziorka jest model schodzący w trollingu do 3,5 m.W czerwcu na moich zaporówkach nie ma lepszej sandaczowej przynęty Obojętne czy z ręki z brzegu czy w trollingu.Na zdjęciu ten sam "Bańdziorek " nie wiele się różni Cenię sobie bezpośredni kontakt z osobą chcącą nabyć moje przynęty Oczywiście masz rację.Muszę jakoś to wszystko uporządkować.Postaram się na jednej stronie w tym temacie wrzucić wszystkie woblery i gumy które aktualnie wykonuję. Powyższy opis tylko mocno potwierdza że "katalog" bardzo by się przydał a nawet jest niezbędny do ogarnięcia wzorów i wariantów wzorów Jeszcze z kilkadziesiąt próśb w wątku i z pewnością takowy się pojawi 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.