Skocz do zawartości

Woblery i gumy Janusza Widła


Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe skąd sandacze znają Rodostamusa :) Łatwiej zapamiętać "Przepitego ducha" :) Złapałeś mnie Tomek z tym katalogiem. :) Oczywiście z katalogiem zażartowałem :) Kalendarz fajny pomysł  :rolleyes:  :rolleyes:  :rolleyes: Jakieś koleżanki  :ph34r:  :ph34r:  :ph34r: Porozbierane rybcie -nie chodzi mi o filety  :) Przemyśle sprawę  :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze że walą w "Widełki" :) Ta uklejka 10 cm.to killerek w swojej klasie :) Są dni że biją w realistika innym razem w seledyna czy pomarańcza .U mnie aktualnie z płytkiej wody biją w "Przepitego ducha" natomiast z kilkunastu metrów najbardziej rajcuje je uklejeczka złoto-pomarańczowa :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz wybacz że pytam?ale nikt inny mi raczej nie udzieli sensownej odpowiedzi!

Dlaczego Twoje gumy są lowniejsze niż seryjne gumy manns,relax,dragon.

Kiedyś mówiłeś mi ze nie ma lepszej gumy na sandacze niż manns maximus.

Twoje woblery są bezkonkurencyjne a w czym ta guma jest lepsza  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraź sobie Rafał że z gumami jest identycznie jak z woblerami.Jak wszedłem  w temat materiałów czyli twardości ,wyporności to otwarły mi się oczy na jakie barachło łowiłem.Gumy firm które wyżej wymieniłeś nie chciał bym teraz za darmo.Szkoda by mi było życia żeby trafić na dzień kiedy na to coś weżmie.Akcje swoich gum dopracowywałem przez wiele  dni kierując się ponad 30 letnim doświadczeniem w robieniu woblerów.Zero łatwizny.Zrobiłem właściwe formy dopiero jak miałem świadomość że są to kilery w swojej klasie.Rybki potwierdziły że miałem rację.Kto raz połowił na moje gumy olewa ten cały chiński chłam :) W zależności od potrzeb nie boję się dowalić mocno utwardzacza wbrew durnym zasadom że dobra guma to miękka guma.Nic bardziej mylnego.Są sytuacje że trzeba zastosować gumę twardszą mocno pracującą wyczuwalną na kiju,w ten sam dzień na miękką w tym samym kolorze nie ma ani brania na twardą biją jak nawiedzone.Jest jeszcze mnóstwo myków z wypornością warstw gumy :) Dużo można by pisać co wpływa na łowność gumy :) Dopóki nie zaczołem ich robić sam kierowałem się tylko ich wyglądem.Nic bardziej błędnego.Koledzy którzy łowią na moje gumy nie wiedzą dlaczego są łowniejsze od sklepowej masówki ale mają pewność tak jak z moimi woblerami że praktycznie zawsze coś złowią :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz ile cenisz za swoją gumeczkę jesi można wiedzieć?to napisz tu lub na priw.

Po prostu śmieszą mnie ceny ,,tzw gumofilców odlewaczy,, bo temat po troszku ogarniam i wiem że odlanie  jednej gumy nie kosztuje więcej niż 1,5zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To 1,5 zł .to cena platisolu średniego kopytka.Wszystko zależy ile guma waży.Oczywiście plastisol to nie jedyne koszty.Dochodzą barwniki,prąd,rękawiczki jednorazowe,częsta wymiana filtrów do maski co kilka miesięcy nowa mikrofalówka i oczywiście koszty wykonania formy która też na wieczność nie jest .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj uparłem się na "przepitego ducha" :) Trzy sandałki 45-55 cm .przed zmierzchem z 9 m.na 15 gr .główce i niestety to było wszystko.Dzisiaj sandacz nie wyszedł do powierzchni :( Niestety nie co dzień jest dzień dziecka :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie :unsure: Sam chciałbym wiedzieć. :huh: Zajebisty ze mnie producent :( Cały myk że że wszystko co robię to z reguły na indywidualne zamówienia.Dzwoni do mnie człowiek ,opisuje łowisko :głębokość ,uciąg,interesujące go gatunki ,a ja komponuje mu łowny zestaw woblerów ,gum.Oczywiście w gratisie są informacje jak przynętę podać ,jak poprowadzić jakiego użyć optymalnego sprzętu .Mam spore doświadczenie i staram się nim dzielić.Czasami jeden model woblera wykonuje w kilku wersjach.Przykładowo "Bańdziorek"6,5 cm.Wykonuję w wersji płytkiej na szybki uciąg pod pstrągi i bolenie.Ten sam model z innym sterem robię na rzeczne szczupaki ,sandacze,klenie,bolenie z "klatek" gdzie ryba żeruje na wstecznym nurcie.Podobny model ale minimalnie różniący się sterem i rozłożeniem obciążenia robię na zaporowe sandacze ,szczupaki ,okonie.To wszystko to tylko płytki "Bańdziorek"Kolejna wersja to "Bańdziorek" w wersji średnio schodzącej wykonywany na angielskie ,irlandzkie kanały  oraz nasze nizinne  rzeki o słabym uciągu gdzie głębokość nie przekracza 2 m.-sandacze,szczupaki,klenie ,pstrągi oraz bolenie na mętnej wodzie.Nie znam innego woblera łowiącego bolenie w wodzie mającej kolor kawy z mlekiem.Kolejną wersją "Bańdziorka jest model schodzący w trollingu do 3,5 m.W czerwcu na moich zaporówkach nie ma lepszej sandaczowej przynęty :) Obojętne czy z ręki z brzegu czy w trollingu.Na zdjęciu ten sam "Bańdziorek " nie wiele się różni :) Cenię sobie bezpośredni kontakt z osobą chcącą nabyć moje przynęty :) Oczywiście masz rację.Muszę jakoś to wszystko uporządkować.Postaram się na jednej stronie w tym temacie wrzucić wszystkie woblery i gumy które aktualnie wykonuję.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie :unsure: Sam chciałbym wiedzieć. :huh: Zajebisty ze mnie producent :( Cały myk że że wszystko co robię to z reguły na indywidualne zamówienia.Dzwoni do mnie człowiek ,opisuje łowisko :głębokość ,uciąg,interesujące go gatunki ,a ja komponuje mu łowny zestaw woblerów ,gum.Oczywiście w gratisie są informacje jak przynętę podać ,jak poprowadzić jakiego użyć optymalnego sprzętu .Mam spore doświadczenie i staram się nim dzielić.Czasami jeden model woblera wykonuje w kilku wersjach.Przykładowo "Bańdziorek"6,5 cm.Wykonuję w wersji płytkiej na szybki uciąg pod pstrągi i bolenie.Ten sam model z innym sterem robię na rzeczne szczupaki ,sandacze,klenie,bolenie z "klatek" gdzie ryba żeruje na wstecznym nurcie.Podobny model ale minimalnie różniący się sterem i rozłożeniem obciążenia robię na zaporowe sandacze ,szczupaki ,okonie.To wszystko to tylko płytki "Bańdziorek"Kolejna wersja to "Bańdziorek" w wersji średnio schodzącej wykonywany na angielskie ,irlandzkie kanały  oraz nasze nizinne  rzeki o słabym uciągu gdzie głębokość nie przekracza 2 m.-sandacze,szczupaki,klenie ,pstrągi oraz bolenie na mętnej wodzie.Nie znam innego woblera łowiącego bolenie w wodzie mającej kolor kawy z mlekiem.Kolejną wersją "Bańdziorka jest model schodzący w trollingu do 3,5 m.W czerwcu na moich zaporówkach nie ma lepszej sandaczowej przynęty :) Obojętne czy z ręki z brzegu czy w trollingu.Na zdjęciu ten sam "Bańdziorek " nie wiele się różni :) Cenię sobie bezpośredni kontakt z osobą chcącą nabyć moje przynęty :) Oczywiście masz rację.Muszę jakoś to wszystko uporządkować.Postaram się na jednej stronie w tym temacie wrzucić wszystkie woblery i gumy które aktualnie wykonuję.

 

Powyższy opis tylko mocno potwierdza że "katalog" bardzo by się przydał a nawet jest niezbędny do ogarnięcia wzorów i wariantów wzorów :)

Jeszcze z kilkadziesiąt próśb w wątku i z pewnością  takowy się pojawi ;)  :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...