Siasiu Opublikowano 24 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2017 Wobler ma ze sterem 3,5 cm a sam korpus 3 cm i jest pływający Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartolo Opublikowano 24 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2017 Wobler ma ze sterem 3,5 cm a sam korpus 3 cm i jest pływający Tak, to rzeczywiście bliżej igiełki.Chociaż ten korpus jest zdecydowanie bardziej wygrzbiecony i to mnie zmyliło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siasiu Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Panie Januszu, napisze Pan coś o nim, czy tak stary, że pamięć nie sięga? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Mam takich parę .Kilerki :pstrąg ,kleń i sporo ładnych sandaczy na Dunajcu i to na modele 3,5 -4,5 cm.Zrobiony jakieś 25-28 lat temu.Od kilkunastu lat nie były w wodzie i pewnie już nie będą 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siasiu Opublikowano 29 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2017 A takiego ma Pan w pudełku? Identyczny jak ten z przed 35 lat, tylko wersja łamana. Jeśli trzeba jakimś woblerem przelecieć po szypocikach nie ma lepszego. Nic go nie wyrwie z prądu. Ma zaledwie 4,5 cm ze sterem,a dużo już na pstrągach zdziałał . Robi Pan teraz coś podobnego, bo te łamane co ostatnio widzę w sprzedaży to znacznie większe. Przydało by się takich mieć więcej w pudełku, bo tego antyka to aż szkoda do wody niekiedy wrzucać. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roobek Opublikowano 1 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2017 Dotarł mój zestaw startowy w przyszłym tygodniu testy Dziękuję i pozdrawiam 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 1 Września 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2017 Aż takiego starego łamańca jak ten ze zdjęcia to nie mam Gdzieś ty Sasiu widział moje łamańce w sprzedaży ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siasiu Opublikowano 2 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2017 Aż takiego starego łamańca jak ten ze zdjęcia to nie mam Gdzieś ty Sasiu widział moje łamańce w sprzedaży ?Parę lat temu jeszcze były w Sączu w sklepie ale takie duże głowacicowe. A nie dało by się teraz zrobić takich małych, góra 4,5 cm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 2 Września 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2017 Parę latemu jeszcze je robiłem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siasiu Opublikowano 9 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2017 Coś tu nudno się zrobiło jak ja się nie odzywam. No to wspomnień ciąg dalszy. A co to za wynalazek? Ten mi najlepiej przypomina dzieło z podstawówki. Stelaż chyba ze spinacza biurowego bo taki gruby, a ster to chyba z blachy dachowej od sąsiada bo też za cienki nie jest. I nie mogę się nadziwić dlaczego on tak fajnie chodzi, powiedziałbym że nawet lepiej od tych obecnie ślicznych robionych . 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 9 Września 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2017 Fajna stara niezniszczalna konstrukcja z korzenia.Blacha ocynk 0,5 mm. drut ocynk 0,8 mm.Kiedyś to się robiło woblery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siasiu Opublikowano 9 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2017 No. A teraz tylko gumki i nie ma mi kto zrobić chociaż ze 2 szt takich łamanych na 4,5 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cezarx Opublikowano 15 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2017 Wczoraj wybrałem się na godzinkę nad Odrę blisko domu. Na gumke trafiłem klenia około 40cm. Jak się ściemniałozacząłem posyłać do wody Widełki. Dawno nie łowiłem na pierwszego zamówionego woblera u Pana Janusza czyli płytką 5.Pierwszy rzut i strzał boleń 55cm. Pomyślałem super teraz trzeba będzie poczekac gdyz zrobił w wodzie troszkę zamieszania.Drugi rzut i znów strzał ale już mniejszy ponad 40cm. Trzeci rzut i strzał już duży opór. Doholowałem do brzegu i poszedłz woblerem - szkoda. Niestety to był mój jedyny wobler tego typu. Póżniej wrzucałem różne inne podobne między innymirozsławione Chiciorki i kompletnie nic.Mogłem złoto wrzucać do wody a one chciały tylko płytką piąteczke.Trzeba mieć wszystkie po kilka sztuk i nad wodą testwać. PozdrawiamCezarx 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krisspin Opublikowano 15 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2017 Na moim ulubionym łowisku ze względu na ilość zielska latem królował płytki wobler. Obecnie ziele zaczyna opadać więc i moje ulubione okonie wędrują do wody.???? Przy okazji pozdrawiam Twórcę. Jak tylko obowiązki pozwolą częściej być nad wodą to mam nadzieję, że przy pomocy okoni uda się sfotogracować z zębatym 100+???? 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek238 Opublikowano 16 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2017 Co to za model Widła? Piękny pike. Gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siasiu Opublikowano 16 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2017 Ja też pierwszy raz widzę takiego zieleńca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krisspin Opublikowano 17 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2017 (edytowane) Ten wobek to nie Wideł. To taka moja płytka, tajna broń, którą z dość dobrym skutkiem używam jak woda mocno zarośnie i chcę rzucać daleko jak tylko się da. Edytowane 17 Września 2017 przez krisspin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 17 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2017 Ten wobek to nie Wideł. To taka moja płytka, tajna broń, którą z dość dobrym skutkiem używam jak woda mocno zarośnie i chcę rzucać daleko jak tylko się da.Zdjęcia z postu zamieszczonego 15 września usunąłem. Jest to wątek (gdybyś nie zauważył) poświęcony woblerom i gumom stworzonym przez Janusza Widła, a nie dowolnym przynętom. Wklejanie swych zdjęć z rybami złowionymi na inne woblery uważam za bezczelność. To jawny brak szacunku dla znakomitego Twórcy i nie będę tego tolerował. Pamiętaj, że spam jest niedozwolony i kolejny taki spotka się z konsekwencjami. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek238 Opublikowano 17 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2017 Brawo Admin!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marienty Opublikowano 19 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2017 (edytowane) Ja też zaliczam się do grona zadowolonych użytkowników Pana woblerów. U mnie wieszają się na nie piękne klenie. Piszę bo mam do Pana pytanie i prośbę. Posiadam kilka Pana woblerów w tym te ze zdjęcia. Nie jestem tak biegły w nazewnictwie modeli ale chciałbym złożyć u Pana kolejne zamówienie - później napiszę na pw. Chodzi mi o wobler 9-10cm, który będzie miał lusterkową pracę (przeznaczenie na sandacza) i będzie pracował w prawie stojącej wodzie a nawet wolniutkiej cofce. Tam gdzie łowie przy opaskach woda potrafi bardzo kręcić. Łowię wyłącznie w nocy. Posiadam już takie woblery, prace mają pod takie łowienie idealną ale 7cm - na zdjęciu w zielonym oczku. Ten większy zaznaczony czerwonym oczkiem jest właśnie 9cm ale jest zbyt pękaty, ma za dużą wyporność i w czasie powolnego, nocnego zwijania na cofce nie schodzi pod wodę tylko smuży. Nazwałbym go "płytka dziewiątka" ;-)Reasumując, chodzi mi o wobler:9-10cm, płytko schodzący, nie pękaty, pracujący przy wolnym ściąganiu w prawie stojącej wodzie lub nawet na wolnej cofce, nie smużący, lusterkujący pod sandacza, uklejopodobny. Czy coś takiego jest do wykonania? Wyszedł niezły koncert życzeń ale zawsze wychodzę z założenia, że pytać warto. Edytowane 19 Września 2017 przez marienty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sw.RP Opublikowano 19 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2017 Recepta ,,Zaczarowany ołówek,, 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marienty Opublikowano 19 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2017 Recepta ,,Zaczarowany ołówek,,No właśnie nie. Tam gdzie łowię, jest 0,5-1m wody. Zaczarowany wchodzi sterem w dno - posiadam dwie sztuki, już próbowałem. Chodzi mi bardziej o wobler ze sterem jak na zdjęciu, tyle, że smuklejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ptr Opublikowano 19 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2017 Ja też zaliczam się do grona zadowolonych użytkowników Pana woblerów. U mnie wieszają się na nie piękne klenie. Piszę bo mam do Pana pytanie i prośbę. Posiadam kilka Pana woblerów w tym te ze zdjęcia. Nie jestem tak biegły w nazewnictwie modeli ale chciałbym złożyć u Pana kolejne zamówienie - później napiszę na pw. Chodzi mi o wobler 9-10cm, który będzie miał lusterkową pracę (przeznaczenie na sandacza) i będzie pracował w prawie stojącej wodzie a nawet wolniutkiej cofce. Tam gdzie łowie przy opaskach woda potrafi bardzo kręcić. Łowię wyłącznie w nocy. Posiadam już takie woblery, prace mają pod takie łowienie idealną ale 7cm - na zdjęciu w zielonym oczku. Ten większy zaznaczony czerwonym oczkiem jest właśnie 9cm ale jest zbyt pękaty, ma za dużą wyporność i w czasie powolnego, nocnego zwijania na cofce nie schodzi pod wodę tylko smuży. Nazwałbym go "płytka dziewiątka" ;-)Widły.jpgReasumując, chodzi mi o wobler:9-10cm, płytko schodzący, nie pękaty, pracujący przy wolnym ściąganiu w prawie stojącej wodzie lub nawet na wolnej cofce, nie smużący, lusterkujący pod sandacza, uklejopodobny. Czy coś takiego jest do wykonania? Wyszedł niezły koncert życzeń ale zawsze wychodzę z założenia, że pytać warto.Po prostu potrzebujesz "zaczarowanego ołówka" [emoji6] Jeśli chcesz to mam takiego w stanie nieuzywanym i mogę go na przykład zamienić na tą pękatą 9-tke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ptr Opublikowano 19 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2017 No właśnie nie. Tam gdzie łowię, jest 0,5-1m wody. Zaczarowany wchodzi sterem w dno - posiadam dwie sztuki, już próbowałem. Chodzi mi bardziej o wobler ze sterem jak na zdjęciu, tyle, że smuklejszy.Ołówek jest płytki i gleboki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Wideł Opublikowano 19 Września 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2017 Zaczarowany ołówek jest w wersji trolingowej schodzi do 4,5 m.,rzecznej do 2 m..oraz płytkiej do 0.5 m.Ten ostatni napewno spełni Twoje oczekiwania co do stojącej wody i wstecznego nurtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.