Skocz do zawartości

Woblery hand made - LIPAR


Rekomendowane odpowiedzi

Niezły scyzoryk :D

Bardzo mi się podoba, że nie oszczędzasz na kotwicach. Napracowałeś się przy woblerach, to i wartość odpowiednią mają. Więc kotwice słuszne się im należą :rolleyes:

 

Oczy już nie te ;) , czy w przyszłości mogę liczyć na odrobinę większe zdjęcia?

 

:) Witaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tak, nie wiedziałem jakie zdjęcia będa odpowiednie więc zrobiłem takie poglądowe na 600px, ale oczywiście mam możliwość wstawienia ich  w o wiele większym rozmiarze bo robione są i będą pewnie aparatem FF.

Ogólnie woblery robię od kilku  lat i od tego czasu na nie łowię. Chyba jedynie kupię czasami jakąś sztukę, żeby sobie pooglądać bo warto czasami sobie porównać, coś zmienić przez to w swoich. Mam kilka swoich ulubionych wzorów które mi się sprawdzają nad wodą. Ogólnie najczęściej łowię na Bzurze, czasami na Wiśle lub Rawce. Głównie moje łapanie opiera się na kleniach, jaziach ..... później wchodzi w grę szczupak i okoń ... i to jest świadome łowienie  tych ryb.

Zaczynałem od strugania  takich micro  woblereczków, dla których kotwica 20 była już spora, o dziwo były całkiem łowne. Brały na nie jazie, klenie, okonie , płotki   sztuk 3, jelce sztuk ok 8-9, jeden karaś,  uklejki  i  leszczyk.

Teraz dotarłem do pewnych wniosków, że mimo iż mały wobler łatwiej będzie połknięty, to jednak czasami większy  o odpowiedniej akcji  pokaże o wiele większą klasę, co potwierdziło się już wielokrotnie .... no to się rozpisałem :) Tal czy inaczej  strugam z lipy ... czasami topoli lub  balsy, zależnie od tego co chce osiągnąć.... itd:)  Może na końcu ale witam serdecznie wszystkich jeszcze raz  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę ogólnie coś pomyśleć o odpowiednim lakierowaniu. Na razie nie miało to dla mnie większego znaczenia, ważne było że są zaimpregnowane i pokryte jakoś lakierem , i mimo iż spokojnie kilka lat  sobie wytrzymywały, to jednak dla mnie główną podstawą była ich praca a co za tym idzie ich łowność. Tak czy inaczej  trzeba będzie pomyśleć o jakiejś dobrej powłoce, która nie tylko da połysk ale też uwydatni kolor, bo jednak  lakier daje także i taki efekt. Nie wiem też czy dobrze by było jak bym zrobił jakieś filmiki  jak one pracują w wodzie, a w zasadzie w prądzie rzeki, ale mam nadzieję, że mi podpowiecie co powinienem zrobić, aby móc  pokazać w pełni te moje liparki z lipy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Cięzki rok był dla moich pływadełek, nie były ze względu na mój stan zdrowia  nad wodą w poszukiwaniu upragnionych rybek. Myslicie, że jeszcze w tym roku  jest szansa w miarę skutecznie sprawdzić je na jaziach i kleniach  czy  to już taki z lekka los szczęścia  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Wcześniej były zdjęcia, teraz  kilka filmików pokazujących jak pracują w wodzie. Przepraszam za jakość, ale mam tylko taką kamerkę. ( Pierwsze 3 )

 

http://www.youtube.com/watch?v=7lEgt3Ib-ZI&feature=youtu.be

 

https://www.youtube.com/watch?v=vxpQ_5xevgE&feature=youtu.be

 

http://youtu.be/g6b_Z6WHxuw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...