Skocz do zawartości

Shimano vs Daiwa


Kornel Miklas

Rekomendowane odpowiedzi

Hasior, ale przecież XTR jest z alu?

no Tak XTR jest z Alu i Super XGT też, rotory sa grafotowe, wodziki i panel boczny.tak wiec najbardziej aluminiowe jest ta cz esc ze stopką :D

 

z grafitu XT7 są te starsze arero GT, GTeMy bez napisu SUPEr X.jak i stradici GTM (kremowo złote)

czesci pasyja z Super X do TP XTR. dlatego z Syper iXa mozna zrobić TPeRa B)

ale sieczka :lol:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hasior, ale przecież XTR jest z alu?

no Tak XTR jest z Alu i Super XGT też, rotory sa grafotowe, wodziki i panel boczny.tak wiec najbardziej aluminiowe jest ta cz esc ze stopką :D

 

z grafitu XT7 są te starsze arero GT, GTeMy bez napisu SUPEr X.jak i stradici GTM (kremowo złote)

czesci pasyja z Super X do TP XTR. dlatego z Syper iXa mozna zrobić TPeRa B)

ale sieczka :lol:

 

 

 

 

 

Hasior moze nie mam racji, ale...Mam trzy TP XTR i korpus oraz rotor w nich jest z alu (poza wstawkami z jakiegoś innego materiału w tylnej części korpusu i małej wstawki w rotorze). Super X 3000 GT również kiedyś miałem i jestem przekonany, że cały był z grafitu.

Inna sprawa, że Super X były sprzedawane w drugiej połowie lat '90, XTR pojawiły się pod koniec 2000 roku.

I jeszcze jedno sprzedawałem Super X w sklepie nawet po 250 zł (zimowe promocje Mavero) XTR nigdy nie zeszły poniżej 500 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem o jakie wstawki chodzi,takie pokryte lakierem przezroczystym który złązi <_< ,zapytaj kogoś kto ma Super X korpus jest alu ,rotor nie.ja miałem tych krecków kilka.

Co do korpusu w XTR to trza rozkrecić.ja miałem tez 3szt tych krecków.sprawdzę jeszcze raz ale,3mam sie swojej wersji <_<

że w 5 pierwszych kolowrotkach z linku sa grafitowe rotory

http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.milo-team.d e/images/TWIN_POWER_XTR.jpg&imgrefurl=http://www.milo-te am.de/shimano.htm&usg=__tFec5Notl8r9zs1FbXIM5wfVSl0=&amp ;amp ;h=194&w=200&sz=9&hl=pl&start=4&um=1&amp ;amp ;tbnid=Zd8DV657OvbzBM:&tbnh=101&tbnw=104&prev=/i mages%3Fq%3Dshimano%2Btwin%2Bpower%2Bxtr%26hl%3Dpl%26rlz%3D1 T4GGLL_plPL343PL343%26sa%3DN%26um%3D1

 

i metalowe korpusy z grafitowym sideplatem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie. :D

 

Aero GT, GTM - całość grafit XT-7

 

Super Aero - całość grafit XT-7

 

Super X, TP-F, TP-XTR, TP-FA - korpusy hybrydowe tzn stopka z panelem bocznym (jako calość) alu, natomiast panel boczny lewy grafit. Rotory - grafitowe we wszystkich w/w modelach .

 

Modele malezyjskie Super GT-Ra - całość grafit.

 

Stelle - wiadomo z czego. :unsure:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega ma dwa wyżej wymienione kołowrotki tj.Super X2500 i Twinpowera 1000 XTR w obydwu rotory są z Grafitu ajedyną częscią korpusu z alu jest cześc ze stopka i połowa panelu bocznego,ten kawałem przykręcany(pokrywka też jest z grafitu.

niezmienia to faktu ze XTR jest najlepszym tylko hamulcowym kolowrotkiem w histori

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli to co napisałem powyżej :D

Tak się składa, że mam wszystkie, o których pisałem, no prawie wszystkie, gdyż dwóch się pozbyłem.

 

Podobnie jak Ty Kornel, nie spotkałem lepszego kołowrotka z tylnym hamulcem( Twin Power XTR), który by mi tak leżał.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie jestem Kamil miło mi gościć w tak zacnym gronie.

 

Co do Twin powera XTR4000 to znam go jak włąsna kieszeń i wiem ,że rotor z alu nie jest!!! wodzik też nie jest.mam 4szt tych kolowrotków.

 

generalnie niema sensu gadać czy alu czy grafit bo własciwie jest to na tyle mocna konstrukcja ,ze nic jej sie niestanie,no chyba ze bysmy rzucali nim o skały to wtedy inna sprawa.

ten model został niejako adaptowany do spinningu w polsce,a zazwyczaj jest uzywany do Cięzkiej denki,lub feedera(do tego go projektowano).

dzięki swojemu przeł i mocy z niego wynikajacej,doskonale sprawdził sie w spinnie.

 

co do stelli jest super ale pich gdy dostanie się pomiedzy rotor i obudowe juz przeszkadza(ale on zawsze przeszkadza <_< ),ja do Cieżkiej orki biore slammera,nieaksamitny jest baaardzo ale błoto nie błoto piach deszcze,brodzenie , maczanie w wodzie godzinami i daje radę,wystarczy rozkrecic obmyć troche smaru i dalej.

 

pozdrawiam KK

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tera ja się pokuszę o podsumowanie w stylu Gumo. Najlepsze są kołowrotki zaadaptowane z ciężkiego gruntu, ale najbardziej niezawodne są te które posiadają na tyle duże luzy, że się piach zmieści między zębami a jak jakiś kamyczek wpadnie to i on przeleci :D Coś w tym jest bo mój długowieczny Emblem miał luzy od nowości, a był made in Japan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze są kołowrotki zaadaptowane z ciężkiego gruntu, ale najbardziej niezawodne są te które posiadają na tyle duże luzy, że się piach zmieści między zębami a jak jakiś kamyczek wpadnie to i on przeleci :D

 

:lol: dobre.

Ja chcę tylko powiedzieć ,że są rózne kręćki i różne zastosowania.

Model z lepszych materiałow wytrzyma wiecej nawet jesli nie jest uzywany zgodnie z przeznaczeniem ,np.3000 do dorszowania.aluminiowy wiecej wytrzyma niz plastikowy odpowiednik.

co do tego Slammera,bo ad niego widze piszesz,to prawda jest taka ,że jest bardzo mocny,jakby nie z dzisiejszej polityki rynkowej,bo jak inaczej okreslic kolowrotek który znosi taka masakre i chodzi po przesnarowaniu jak przed masakra :mellow:

Nieraz brodząc i chcąc uniknać kąpieli w zimnej wodzie musiałem sie ratować kijem,dolnik razem ze slammerem nurkował w szlamiste dno i ratował mi dupsko jako kij do podparcia.wystarczyło opłukać i dalej smigał.ale jesli ktoś liczy na jedwabistośc ala stella czy steez to zapomnijcie,slammer to Hammer H1 co pruje po błocie do pasa :mellow: bez bajerów,bez oscylacji,jedyny bajer to chyba ten festyński złoty kolor na elementach korpusu.

Nie jest wielki nie jest cięzki o luzach i generalizowaniu bym nie mówił,bo rozklekotany nie jest,ale do stelki mu brak ze spasowaniem.

Niestety kamyczki nieprzelecą,ale zawsze jak kto chce moze sobie panel boczny rozkręcić napysać żwirku i pokręcić trochę <_<

A te gruntowe to tylko TP XTR .jest na tyle mały i lekki a zarazem silny że daje radę iłap nie meczy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się będę jednak upierał, że na trwałość kołowrotka znacznie większy wpływ ma jakość przekładni (materiał, projekt i wykonanie) niż to z czego jest wykonana obudowa. Team Daiwa S-CU oraz wspomniana Daiwa SS-II nie miała całej metalowej obudowy, a na ich trwałość mało osób narzeka.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się będę jednak upierał, że na trwałość kołowrotka znacznie większy wpływ ma jakość przekładni (materiał, projekt i wykonanie) niż to z czego jest wykonana obudowa. Team Daiwa S-CU oraz wspomniana Daiwa SS-II nie miała całej metalowej obudowy, a na ich trwałość mało osób narzeka.

Pozdrawiam

alesz jak najbardziej masz rację,najlepsze rozwiazanie to dobrej jakosci przekładnie jak i obudowa,jednak jesli mammy z czegos zrezygnowac to napewno dobry grafit,tak jak to było w emblemach )spokojnie zapewni stabilnośc mechanizmów wewnatrz kolowrotka,moze jedynie scianki takiej obudowy beda musiały być nieco grubsze w stosunku do obudowy magnezowej lub alu.

to miało zawsze wpływ na wagę.

ale do wagi idzie sie przyzwyczaić w wielkosciach 4000 to juz okolo 400 gr.z linka np w daiwie. dzisiejsze modele znacznie zeszły z wagi,

nastał czas kołowrotkowej anoreksji

<_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainteresowanych kontynuowaniem watku samochodowego zapraszam na forum Cafe Jerkbait.

Jednoczesnie prosze o trzymanie sie tematu kolowrotkow wedkarskich.

 

Celowo nie pisze Shimano/Daiwa bo zaczyna byc chyba nie bez przyczyny rozwazany Penn. <_<

Ja bym zaryzykowal dorzucenie do towarzystwa Quantum Catalysta w mniejszych modelach.

No i Daiw BG (do 20ki, wieksze to juz na dorsze albo i halibuty), ktorymi do pewnego momentu lowil Marek Szymanski, zdaje sie.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jak najbardziej mozna porównać Slammera do H1 i jedno i drygie po błocie pojedzie <_<

 

wiem jestem nowy,ale chcę sie tylko podzielić moimi doświadczeniami,i jak uważam ,ze coś jest godne polecenia,to staram sie polecic.tak samo moge polecić Twin Powera XTR jak i stellę F (stary model)mam je dobrze przetestowane na trociach i sandaczach.zima i w warónkach,ostro spartańsko surviwalowych.

 

moim zdaniem porównania sa jak najbardziej wskazanie,mogłem napisać ze slammer jest mocny ,ze hoho ale jakos tak porównałem z autem.moge go porównać do bagnetów ka-bar B) mocnych i ostrych niesamowicie.

moim zdaniem slammer to kręciek na bezludna wyspe <_< bez finezji tylko z niezawodnym POWEREM

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie jestem Kamil miło mi gościć w tak zacnym gronie.

 

Co do Twin powera XTR4000 to znam go jak włąsna kieszeń i wiem ,że rotor z alu nie jest!!! wodzik też nie jest.mam 4szt tych kolowrotków.

 

generalnie niema sensu gadać czy alu czy grafit bo własciwie jest to na tyle mocna konstrukcja ,ze nic jej sie niestanie,no chyba ze bysmy rzucali nim o skały to wtedy inna sprawa.

ten model został niejako adaptowany do spinningu w polsce,a zazwyczaj jest uzywany do Cięzkiej denki,lub feedera(do tego go projektowano).

dzięki swojemu przeł i mocy z niego wynikajacej,doskonale sprawdził sie w spinnie.

 

 

Miałem shimano Areo 3010,a po nim tego Twin powera XTR4000.Tego pierwszego o wiele milej wspominam,był o klasę lepszy.Teraz kręcę Daiwą Laguną i pozostanę przy tej firmie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i się wszystko sypło :D Kłania się brak profesjonalnych niezależnych testów. Gumo mnie zabije, ale raz kozie... Czytałem kiedyś o bardzo ciekawym teście trwałości silników samochodowych. Wszystkie było testowane w zmiennych warunkach ale takich samych dla wszystkich. Silniki były napromieniowywane a potem badając stopień radioaktywności oleju ustalano ilość opiłków. Dawno nie spotkałem takich testów. Pewnie ktoś przekonał ich autorów, że nie warto :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol. Fish :unsure:

 

Do tej pory mam te kołowrotki. Także sobie chwalę Aero, ale błagam...nie porównuj go do TP XTR . Chociażby brak łożyska wałeczkowego na koszu, stawia go na innej półce.

Inna sprawa. Zwijałeś blaszkę np nr 4 w silnym prądzie tymi kołowrotkami???

Jeżeli i tu nie widzisz różnicy, to ja się wycofuję z tej dyskusji.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełna nazwa to chyba super areo 3010GT(piszę z pamięci bo go już nie mam)i było w nim łożysko igiełkowe z natychmiastową blokadą biegu wstecznego.Na sucho TP lepiej się kręcił,pod obciążeniem wolałem pracę Areo.Po prostu czuć było lepsze spasowanie mechanizmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aero były i sa kultowe,ale chyba na tym ich koniec,brak kilku prztdatnych drobiazgów sie klania,by tą kultowość podtrzynać sshimano wprowadziło Super X GT/GTM z odpowiednio szeroka rolką.

Ja uzywałem i uzywam swoich kolowrotków w różnych warunkach.

warto zestawiac ze soba podobnej klasy sprzęt i wtedy doszukiwać się(chociaż nieraz sa wyjatki)wad jednego lub drugiego ,inaczej

porównanie do motoryzacji jak 4WD vs 2WD lub wyscigów sie samo Cisnie,ale już nie bedę moderatorów do roboty zaganiał <_<

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtrącając się do dyskusji Shimano vs. Daiwa mogę się wypowiedzieć tylko na podstawie kołowrotków klasy średniej - niższej. Łowiąc cały ubiegły sezon Stradiciem 4000FG nie napotkałem praktycznie żadnych przeszkód poza moimi błędami, ale już je wyeliminowałem. Stardic stawia wreżneie dużego i topornego okołowrotka, całe szczęście błędne wrażenie :mellow: Łowi się nim bardzo przyjemnie. Płynność pracy i dobre nawijanie linki to naprawde to czego szukałem. Hamulec również zdał egzamin przy kilku rybkach, precyzyjny i nie zawodny. Używam go zarówno do łowenia bolkowego jak i niestety cięższego. Slidery i Fatso 10cm to norma. Będę musiał pomyśleć o zakupie czegoś do ciężkiej orki, bo przy przełożeniu 6.0:1 to zajade go szybko.

 

W ubiegłym tygodniu zakupiłem drugiego białasa. Model X 2500 GTM. Ma się dobrze sprawowac przy pstrągach i kleniach. Dwie jakże różne ryby i metody połowu, ale jakoś je pogodzimy. Po sprawdzeniu na sucho, stwierdzam że trafiłem na dobry egzemplarz. Czekam już na kropkowany luty.

 

Mam jeszcze jedno pytanie, w postach powyżej było wytłumaczenie niektórych skrótów jak FE, XTR RA.

Powiedzcie co będzie oznaczć Stradic X 2500 GTM oraz to FH ;)

Szczerze przyznam że kupowałem ciuteńke w ciemno, mówiono: bierz japońca, bierz japońca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...