Skocz do zawartości

Uwaga - wysyp kleszczy!


Kuba

Rekomendowane odpowiedzi

Pijcie srebro koloidalne, pomaga.

 

Poza tym dieta: sok z burak, sok z selera, świeże surówki z warzyw i owoców, kurkuma, olej budwigowy, olej z ostropestu, L arginina, wyciąg z konopi indyjskich (doustnie tylko), aloes plus srebro, aloes z krzemem i pokrzywą, kwas alfaliponowy, ziele nawłoci,  minerały. Poza tym czyste powietrze, czysta woda, dużo sportu i przyjaciół! Z mięs raczej indyk i ryby, nie jadać drobiu i wieprzowiny (chyba,że z własnej zagrody). kontrola PH organizmu - utrzymywać PH moczu na poziomie 6,5 do 7. Do tego kąpiele w MMS raz w miesiącu - 100 kropli chlorynu sodu + 100 kropli aktywatora na pół wanny wody, przez 10 - 12 minut. Przy infekcjach chloryn doustnie.

 

Oczywiście fly fishing, fly tying oraz rodmakinig. W wolnych chwilach praca w ogrodzie...  

 

 

A tak gólnie, to czuje się świetnie, zdecydowanie lepiej niż prze ukąszeniem. :D .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pijcie srebro koloidalne, pomaga.

 

Poza tym dieta: sok z burak, sok z selera, świeże surówki z warzyw i owoców, kurkuma, olej budwigowy, olej z ostropestu, L arginina, wyciąg z konopi indyjskich (doustnie tylko), aloes plus srebro, aloes z krzemem i pokrzywą, kwas alfaliponowy, ziele nawłoci,  minerały. Poza tym czyste powietrze, czysta woda, dużo sportu i przyjaciół! Z mięs raczej indyk i ryby, nie jadać drobiu i wieprzowiny (chyba,że z własnej zagrody). kontrola PH organizmu - utrzymywać PH moczu na poziomie 6,5 do 7. Do tego kąpiele w MMS raz w miesiącu - 100 kropli chlorynu sodu + 100 kropli aktywatora na pół wanny wody, przez 10 - 12 minut. Przy infekcjach chloryn doustnie.

 

Oczywiście fly fishing, fly tying oraz rodmakinig. W wolnych chwilach praca w ogrodzie...  

 

 

A tak gólnie, to czuje się świetnie, zdecydowanie lepiej niż prze ukąszeniem. :D .

Widze,ze kolega głęboko w temacie!Sreberko pomaga jak nic innego .Do Mms tez się powoli przymierzam,najgorzej zrezygnować z miesa ,ale w końcu trzeba przejść na poważna dietę.Co do tych konopi nie jestem przekonany thc jakby osłabiało walkę z tym wirusem,zwłaszcza w silnych stężeniach,ale z tym chyba ciezej niz wieprzowina sie rozstac... pozdrawiam

Edytowane przez pawelG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pijcie srebro koloidalne, pomaga.

 

Poza tym dieta: sok z burak, sok z selera, świeże surówki z warzyw i owoców, kurkuma, olej budwigowy, olej z ostropestu, L arginina, wyciąg z konopi indyjskich (doustnie tylko), aloes plus srebro, aloes z krzemem i pokrzywą, kwas alfaliponowy, ziele nawłoci,  minerały. Poza tym czyste powietrze, czysta woda, dużo sportu i przyjaciół! Z mięs raczej indyk i ryby, nie jadać drobiu i wieprzowiny (chyba,że z własnej zagrody). kontrola PH organizmu - utrzymywać PH moczu na poziomie 6,5 do 7. Do tego kąpiele w MMS raz w miesiącu - 100 kropli chlorynu sodu + 100 kropli aktywatora na pół wanny wody, przez 10 - 12 minut. Przy infekcjach chloryn doustnie.

 

Oczywiście fly fishing, fly tying oraz rodmakinig. W wolnych chwilach praca w ogrodzie...  

 

 

A tak gólnie, to czuje się świetnie, zdecydowanie lepiej niż prze ukąszeniem. :D .

A czy Kolega może przybliżyć wyniki i skutki zażywania tych preparatów powiedzmy przez 30, optymalnie przez 50 lat (około "trzydziestki" większość osób zaczyna się przejmować tym co je i zdrowiem i ma zamiar dożyć w świetnym zdrowiu co najmniej do "osiemdziesiątki"). Jestem bardzo ciekaw wyników (wydłużenie wieku życia, redukcja zachorowań, samopoczucie, itp) tak "kompleksowej" terapii opartych o rzetelne badania naukowe, a nie intensywną akcję marketingową prowadzoną w ostatnich latach wobec wydumanych "środków cudotwórczych".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szybko znaleziony artukul http://www.planetazdrowie.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=143&Itemid=157

na temat srebra,takich mozna znalezc bardzo wiele.

Trzeba sobie uswiadomisc,ze rynek farmaceutyczny jest nastawiony glownie na zysk,pomoc ma przy okazji,o szkodliwosci szczepionek,antybiotykow nikt nie mowi bo to mija sie z marketingiem sprzedaży.Osobiscie szykam tylko alternatywnych rozwiazan ,czy dobrze czas pokaze.Narazie zyje rok z bolerioza i w zasadzie przy pomocy ziół i srebra czuje sie dobrze i o antybiotykach nawet nie mysle.Pozdrawiam .

Edytowane przez pawelG
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł,

 

Ocieram się, na szczęście pośrednio, o takie choroby, przy których borelioza to bułka z masłem. A czy głęboko w temacie - im głębiej się zanurzam tym bardziej zdaje sobie sprawę, że to wszystko gówno warte! Medycyna tradycyjna czy alternatywna jeden pies, wszystkim im tak naprawdę przyświeca hasło  " Po pierwsze zarobić!". Prawda jest tak, jak słusznie głosi poeta "...człowiek się rodzi, żyje i schodzi...Gra Orkiestra!!!.." Od tego nie uciekniemy. A choroby, nawet te najgorsze skąd się biorą? Na tak postawione pytanie prof. Zajusz z Centrum Onkologi w Gliwicach odpowiedział mi bez wahania - "z życia!".

Niemniej układ immunologiczny to najlepsze co mamy, sęk tylko w tym by mu nie przeszkadzać...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się niedokładnie wyraziłem. Chodzi mi o promowane obecnie tzw. prewencyjne zażywanie przez długi czas wielu "niefarmaceutycznych" specyfików mających chronić przed chorobami i przedłużyć życie. Że srebro działa na krótką metę to wiadomo, bo było i jest przykładowo wspaniałym remedium na zajady. Po prostu ssano kawałek srebra, na przykład łyżeczkę. Zadajmy sobie jednak pytanie czy srebro rzeczywiście zabija tylko szkodliwe bakterie, czy też na przykład może wpływać także na te pożyteczne, które pozytywnie wpływają na nasze samopoczucie. Czy na przykład srebro przy dłuższym zażywaniu może w określonych dawkach prowadzić do niepożądanych skutków ubocznych, jak choćby mutacje czy zmiana metabolizmu. Niewiele jest w tym zakresie rzetelnych badań naukowych. Natomiast wręcz naiwnym jest myślenie, że sprzedawcy i producenci wszystkich "niefarmaceutycznych" wspomagaczy zdrowia kierują się innymi przesłankami marketingowymi niż rynek farmaceutyczny  :D :D  :D  :angry:. Jedni i drudzy działają tylko w jednym celu. Idealny lek lub suplement dla nich wszystkich to taki, który nie wyleczy, ale podleczy i trzeba go kupować i zażywać do końca życia. Natomiast, wręcz przerażająca jest liczba ludzi starszych i w podeszłym wieku, którzy w ostatnich latach uwierzyli i robią z siebie tuningowane "fluorescencyjnym sprayem i kolorowymi lampkami zajechane beemki" myśląc, że "alternatywne terapie" w cudowny sposób cofną czas i zrobią z nich nowe modele. Marketingowcy mówią, że praktycznie każdy suplement leczy w mniejszy lub większym stopniu wszystkie choroby cywilizacyjne. Na co to wpływa? Wyłącznie na wzrost sprzedaży. Proponuję odrobinę rozsądku. Zdrowej diety nie komentuję, bo to jest oczywiste.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumie,jaki marketing medycyny alternatywnej,przecież na tym sie nie zarabia.Informacje plyna od ludzi dobrej woli ,którzy chcą sobie bezinteresownie pomoc .Przykładowo dobrego srebra nie da się kupić,zresztą i tak bym się bał zażyć innego niż z własnej produkcji .Koszt produkcji litry waha sie od 1.5 do 2 pln.Mam dostep do wielu informacji ludzi którzy pija je latami przekraczając zalecana dawki wielokrotnie i skutków ubocznych brak-znam takie osoby tez osobiście ,za to choroby na które farmacja jest bezradna cofają się.Tak jak kolega wyzej napisał podstawa to wspierac uklad odpornosciowy ,a organizm sam sobie poradzi.Moj koleaga ma bolerioze ,ale skonczylo sie na kilku dniach bolu stawow i gorączce ,organizm sam sobie poradził,bez jakichkolwiek lekow,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A taki marketing, że osób samemu robiących takie wynalazki jest pewnie mniej niż 1 na 100. Pozostali kupują za grube pieniądze pod wpływem reklamy i opowieści dziwnej treści wyczytanych w internecie. Nie na darmo wielkie firmy farmaceutyczne zwróciły się w ostatnich latach w kierunku produktów naturalnych otwierając w Chinach swoje filie.  Tak jak pisałem, jak ktoś leczy jakąś chorobę, na przykład boreliozę srebrem to jestem to w stanie zrozumieć. Ale jak ktoś bierze to profilaktycznie dzień w dzień plus inne "zdrowe suplementy diety" to nie rozumiem. Układu immunologicznego u zdrowego, nawet starego człowieka w to nie mieszajcie, bo on sobie poradzi bez wspomagaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu samych kleszczy. Nigdzie nie mogę znaleźć informacji ile taki skurczybyk potrafi przeżyć w warunkach domowych np. w zakamarkach ciuchów. Niektóre źródła podają, że 48h a inne, że tydzień. Dlaczego kleszcz ma żyć krócej w domu ? Wilgotność powietrza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumie,jaki marketing medycyny alternatywnej,przecież na tym sie nie zarabia.Informacje plyna od ludzi dobrej woli ,którzy chcą sobie bezinteresownie pomoc .Przykładowo dobrego srebra nie da się kupić,zresztą i tak bym się bał zażyć innego niż z własnej produkcji .Koszt produkcji litry waha sie od 1.5 do 2 pln.Mam dostep do wielu informacji ludzi którzy pija je latami przekraczając zalecana dawki wielokrotnie i skutków ubocznych brak-znam takie osoby tez osobiście ,za to choroby na które farmacja jest bezradna cofają się.Tak jak kolega wyzej napisał podstawa to wspierac uklad odpornosciowy ,a organizm sam sobie poradzi.Moj koleaga ma bolerioze ,ale skonczylo sie na kilku dniach bolu stawow i gorączce ,organizm sam sobie poradził,bez jakichkolwiek lekow,

Chłopie zastanów się co piszesz, to ma bardzo poważne konsekwencje dla życia i zdrowia wielu ludzi! Jeżeli ktoś opierając się na Twoim tekście zlekceważy normalne leczenie, to może doznać trwałego uszczerbku na zdrowiu! Ja zaliczyłem boreliozę zanim została uznana w Polsce za jednostkę chorobową. Wtedy mój młody i silny organizm sobie "poradził". Tylko 20 lat później wylądowałem na miesiąc w szpitalu i jeszcze potem parę razy go zaliczyłem.

Jednocześnie znane są przypadki samoistnego (tylko przez pracę układu odpornościowego) cofnięcia kiły. Bez stosowania żadnych wspomagaczy. Dlaczego piszę o kile? bo jedna i druga choroba jest wywoływana przez krętki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisuje przypadek kolegi,absolutnie nikogo nie zachęcam do lekceważenie,może tak to zabrzmiało.Kumpla tez uczuliłem jak moglem,ze przy przy jakichkolwiek symptomach choroby niech zaczyna działać.Takie informacje dostał od lekarza po badaniach,ze widać zakażenie było ale organizm sobie poradził,ani słowa o tym ,ze wcześniej czy później to wróci.Chciałem tylko pokazać jak moze byc silny organizm jeszcze dosc mlodego czlowieka,choc ja stary tez nie jestem po kilku miesiacach mialem taki bol stawow ,ze 2 godz nie moglem chodzic na pstragach -miesnie i stawy mi siadaly,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolerioza jest strasznym dziadostwem i nie można Jej lekceważyć - Moja Mama była po kilku kuracjach 'niby' wyleczona a po kilku latach zaczęły Jej siadać stawy i oczy - podobno właśnie z powodu Boreliozy. Polecam wszystkim opracowanie Stowarzyszenia Chorych na Boreliozę. Wydaje się że powinno być obiektywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam wszystkich przed ... w trakcie... i po boleriozie. Tak tak po boleriozie bo nie prawdziwe jest stwierdzenie iż to choroba nie uleczalna. Już dzisiaj mogę śmiało to powiedzieć. Po wielu latach bezskutecznej walki z chrobom, mękami z bólem stawów wieloma innym dolegliwościami i paskudnym samopoczuciem dociera do mnie iż wygrałem z chorobą. Jeszcze nie wiem czy na zawsze ale na chwilę obecna na pewno. Testy z przed ponad pół roku i obecnie nie potwierdzają choroby. Wcześniej robiłem je wielokrotnie i wyniki zawsze były pozytywne. Kleszczysko dopadło mnie przed 20 laty nad ukochaną rzeczką pstrągową. Był kleszcz był rumień dwutygodniowa kuracja antybiotykiem ( w tamtych latach uważano iz 2 tygodnie wystarczą) i niestety po kilku tygodniach pojawiły się symptomy choroby. Przez wiele lat lekarze nie mogli jej zdiagnozować bo przecież po ukąszeniu przeszedłem terapie antybiotykową. Dzięki mojej lekarz rodzinnej (nowej od 5 lat), która podejrzewała bolerkę zacząłem leczyć się w specjalistycznej przychodni przyszpitalnej. Zrobiono testy najpierw jeden - był pozytywny. Później drugi ten również. Zaaplikowano mi serię antybiotyków zrobiono testy i .... znowu dodatnie. O kolejnych testach i antybiotykach nie wspomnę dalej było bez poprawy. Wyprawy za pstrążkami i lipionkami coraz mniej cieszyły bo samopoczucie było do du...y a i konieczność ciągłego uważania na pajęczaki nie pozwalała na komfortowe połowy. Zdesperowany nie powodzeniami zacząłem szukać innej alternatywnej pomocy i..... znalazłem - srebro koloidalne. Nie wiem czy to ten suplement czy moja psychika ale pozbyłem się tego co w zasadzie miało zostać ze mną aż do końca. Co prawda pewnych zmian w stawach a te dokuczały mi najbardziej pewnie z racji wieku juz nie cofnę ale ogólne samopoczucie jest juz naprawdę dużo lepsze. Jesli ktoś z was próbował i próbuje leczyć bolerkę a efekty z tego są nie wielkie to szczerze polecam  - spróbujcie srebra mi pomogło czego i wam życzę  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie reklamuję - nie mam w tym żadnego interesu. Ja po prostu na własnym przykładzie doświadczyłem że może być skuteczne. Kupowałem je w jednej z internetowych aptek. Której nie podam bo od razu zarzuci mi ktoś reklamę. Z tego co wiem był to produkt angielski na etykiecie był napis AG 100 i tyle. Oczywiście polecam i namawiam do konsultacji z lekarzem prowadzącym i to specjalistą od chorób zakaźnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...