hlehle Opublikowano 19 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Nie ma 100% patentów na te cholerstwa, ale mi się kilka rzeczy sprawdza. Na tyle czochrania po krzakach mam całkiem dobrą średnią - 1 kleszcz na dwa lata.Zawsze wtedy, gdy zaniedbałem jakiś element z całej układanki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cometopudge Opublikowano 19 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Ło matko, to mnie przeraża, tak mnie gadziny lubią a śpiochów nie mam. Za parę dni sezon na sandacza się zaczyna... U mnie już cztery skutecznie wpięte a nad Odrą dzisiaj pierwszy raz byłem, w różnych miejscach wpięte, nawet na twarzy. Cały się oglądam czy nie mam rumienia bo jakby były wieksze to chyba sie połaczą jak koła olimpijskie. Pamiętaj że bolerioza w 40% przypadkach nie objawia się rumieniem. Lekarz powinien profilaktycznie po każdym ukąszeniu przypisać antybiotyk. Dodatkowo pamiętajcie żeby się zaczepić na zapalenie opon mózgowych. Tylko tak możemy skutecznie bronić się przed tym dziadostwem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 19 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Pamiętaj że bolerioza w 40% przypadkach nie objawia się rumieniem. Lekarz powinien profilaktycznie po każdym ukąszeniu przypisać antybiotyk. Dodatkowo pamiętajcie żeby się zaczepić na zapalenie opon mózgowych. Tylko tak możemy skutecznie bronić się przed tym dziadostwem. Człowieku, nie obraź się, ale proszę nie pisz bzdur. (sorry ale wprowadzasz ludzi w błąd) Borelioza jest realnym zagrożeniem, ale antybiotyki, które ją zwalczają są tak mocne, że same wyrządzają mnóstwo szkód.Branie ich profilaktycznie byłoby głupotą.Ja po prostu robię badania 3 tygodnie po złapaniu kleszcza i jeśli wynik jest OK, to żadnych antybiotyków nie biorę. p.s. Zapalenie opon mózgowych to choroba tak rzadka, że stanowi minimalne zagrożenie. Szczepić powinni się tylko Ci, którzy łapią sporo kleszczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 19 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 No to ja mam fart i oby tak zostało. Ostatnie 3 lata nad Bugiem i łażenia po lasach i ani jednego chociaż sąsiad z siebie ściąga za każdym razem jak wyjdzie. Ostatnio bylismy razem nad Bugiem i On ze spodni zrzucił 2 i 1 z koszuli w ciągu 1h a na mnie żaden nawet nie spróbował siadać.Paskudny jestem? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 19 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 No to ja mam fart i oby tak zostało. Ostatnie 3 lata nad Bugiem i łażenia po lasach i ani jednego chociaż sąsiad z siebie ściąga za każdym razem jak wyjdzie. Ostatnio bylismy razem nad Bugiem i On ze spodni zrzucił 2 i 1 z koszuli w ciągu 1h a na mnie żaden nawet nie spróbował siadać.Paskudny jestem? Masz fart, a w zasadzie nazwałbym to darem. Są ludzie, na których kleszcze nie włażą. Coś im nie pasuje ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanekM Opublikowano 19 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Masz fart, a w zasadzie nazwałbym to darem. Są ludzie, na których kleszcze nie włażą. Coś im nie pasuje ... Niestety, ten dar czasem się traci.Przez 20 lat szlajania się po krzakach miałem jednego. W zeszłym roku trzy czy cztery. Porównując z niektórymi to i tak spoko, ale z wczesniejszą średnią widać zdecydowane pogorszenie. Także uważać trzeba! Zastanawiam sie dlaczego. Zmiana metabolizmu? Niestety w zeszłym roku trafiłem zarażonego i test wyszedł mi pozytywny... Wredna sprawa, choć objawów żadnych nie miałem. Po antybiotykoterapii jest git. Chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trouter Opublikowano 19 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Danek, może w drodze ewolucji zamieniłeś "gumiaki" na jakieś oddychające "cacuszka", gdzie dla kleszczy znalazł się punkt zaczepiania ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanekM Opublikowano 20 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 Danek, może w drodze ewolucji zamieniłeś "gumiaki" na jakieś oddychające "cacuszka", gdzie dla kleszczy znalazł się punkt zaczepiania ? Nie, nigdy nie miałem woderów. Oddychacze mam już wiele tat, więc to raczej nie to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dragon@ Opublikowano 9 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2015 niestety czeka mnie szpital. zostało trochę w ręku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGr1 Opublikowano 9 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2015 (edytowane) Chłopie, a po co Ci szpital?W tamtym roku jednego miałem na plecach i nie zdołałem samemu resztek wydłubać, najpierw pani w zabiegowym ( koło mojego rodzinnego) próbowała, ale tylko bólu i opuchlizny narobiła(!), na chirurgicznym bez problemu resztki wyciągali i na tym skończyło się wszystko co było związane z tym intruzem. W tym roku też pierwszego zaliczyłem (w moim przypadku to dopiero pierwszy... w tamtym roku w samym maju 4) przed kilkoma dniami namierzyłem nad kostką, nie zdążył się wbić i łatwo wyszedł, jeszcze jest ślad jak po komarze, ale już nie swędzi. Edytowane 9 Czerwca 2015 przez *Hektor* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dragon@ Opublikowano 9 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2015 Duży był, mocno wbity. Profilaktycznie wolałem żeby zrobił to ktoś obeznany. Chwila moment i po sprawie. To nic nie kosztuje... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4TYY Opublikowano 9 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2015 (edytowane) Ja również w tym roku ( chyba pierwszego ) zaliczyłem kleszczora, tylko dziwne jest to że nie był jakiś specjalnie ,,żądny krwi,, udziabał mnie ciut ponad stopą i z boku na wysokości kolana, tylko ślady zostały, a strzepnąłem go dosłownie jak komara.. dziwne to to było.. Edytowane 9 Czerwca 2015 przez M4TYY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuballa44 Opublikowano 9 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2015 Ta. Dziś wyczepiłem piątego. Kolano, nadgarstek, bark i dwóch nie pamietam.... szlag mnie trafia, 3 z roboty przyniosłem, robię na dachach, ale teraz przy samym lesie, o tyle dobrze ze pomijajac jednegego któego zauwazylem rano po nocy, to wszystkie ledwo wczepione były.Usrane szczęscie... Pchełki, kleszcze, komary, wszystko mnie uwielbia... Jeszcze czekać na wampira. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek1988 Opublikowano 9 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2015 Masz fart, a w zasadzie nazwałbym to darem. Są ludzie, na których kleszcze nie włażą. Coś im nie pasuje ...Właśnie miałem zapytać o to czy faktycznie tak jest, że na niektóre osoby kleszcze nie włażą. To co tutaj czytam to jakaś masakra, nigdy nie miałem kleszcza i nie chcę mieć. Łażę nad Wisłą niemalże codziennie bez żadnych spodniobutów a wręcz w krótkich spodenkach i bez żadnych repelentów i odpukać jeszcze żaden się nie uczepił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuballa44 Opublikowano 9 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2015 Ostatnio w Polskim Radiu 4, była audycja, wypowiadał się jakis profesor od kleszczy, mówił że uzależnione jest to od grupy krwi, wymieniał które grupy krwi są ulubione, a które najmniej. Niestety, pamięci zawodna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 9 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2015 Ogólnie tereny zalewowe są w miarę bezpieczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek17_mi Opublikowano 9 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2015 W sumie odkąd pamiętam miałem jednego kleszcza w dzieciństwie i od tamtej pory pomimo szlajania się po krzakach, trawach itp nad rzeka bez żadnych spodniobutów itd zero kleszczy Zaś kolega zawsze jak wraca z nad wody ma po parę( na szczęście lub nie) kleszczy na ubraniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salmon1977 Opublikowano 9 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2015 polecam sztruksy jako doskonaly łapacz i nośnik tych przemilych robaczków dobry krem -preparat i spiochy ratuja troche sytuacje.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wędkarzKP Opublikowano 15 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2015 Ostatnio w Polskim Radiu 4, była audycja, wypowiadał się jakis profesor od kleszczy, mówił że uzależnione jest to od grupy krwi, wymieniał które grupy krwi są ulubione, a które najmniej. Niestety, pamięci zawodna...Pewnie zaliczam się do tych mniej lubianych przez kleszcze, ale "z braku laku" to jednak i mnie potrafią użreć. Do tej pory miałem gada raz w życiu (w zeszłym roku). Wczoraj za to dwa mnie się uczepiły pod kolanem i na łydce. Te badania to zawsze trzeba sobie robić? Czy jak nic niepokojącego się nie pojawi to można odpuścić? Jak pomyślę o tych kolejkach, skierowaniach ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dekosz Opublikowano 15 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2015 (edytowane) Żadnych kolejek nie będzie, bo wszystko trzeba zrobić prywatnie... Niestety bolerioze mozna złapać nawet jak nie będzie rumienia. U mnie ojciec i dziadek tak zachorowali. Żadnego rumienia, a bolerioza wyszła podczas badań. Edytowane 15 Czerwca 2015 przez dekosz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeeS Opublikowano 15 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2015 Panowie nie lekceważcie ukąszenia kleszcza.Polecam zapoznać się z informacjami tutaj: http://www.borelioza.org Nie ma 100% testu potwierdzającego boleriozę u człowieka. Najlepszych sposobem jest test na samym kleszczu. Dlatego nie wyrzucajcie wyciągniętego ze skóry kleszcza tylko znieście go do badań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siemson Opublikowano 15 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2015 Mi się miesiąc temu wgryzł bardzo mały kleszcz, między barkiem a szyją... Ze spodni wcześniej sciągłem ponad 10 (przed wejściem do auta zawsze sprawdzam). Poczytałem na temat chorób które przenoszą kleszcze i jutro idę się zapisać na badania, nie ma co ryzykować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salmon1977 Opublikowano 15 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2015 Żadnych kolejek nie będzie, bo wszystko trzeba zrobić prywatnie... Niestety bolerioze mozna złapać nawet jak nie będzie rumienia. U mnie ojciec i dziadek tak zachorowali. Żadnego rumienia, a bolerioza wyszła podczas badań.czyli gdzie sie zgłosic na badanie krwi,lekarz rodzinny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dekosz Opublikowano 16 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2015 Możesz iść do rodzinnego jak dobrze trafisz to pielęgniarka pobierze i wyśle na badania(oczywiście płatne) albo sam idziesz do jakiejś przychodni i sam wysyłasz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kefaspirit Opublikowano 17 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2015 Większość laboratoriów ma własne punkty pobrań- idzie się i mówi co chce się zbadać- czyli przesiewowo IgG i IgM w kierunku Borreliozy.Jeżeli miano przeciwciał wyjdzie dodatnio- to jest podstawa, żeby "wyłudzić" od lek. rodzinnego skierowanie na dalszą diagnostyke- z reguły Western Blot 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.