Skocz do zawartości

Uwaga - wysyp kleszczy!


Kuba

Rekomendowane odpowiedzi

Nie napisałem,że są ognioodporne,ale są na pewno bardziej odporne,niż ich naturalni przeciwnicy,czyli owady. Waszym zdaniem lepiej wybić wszystko dookoła,nawet,żeby wybić część kleszczy-typowo ludzkie,egoistyczne rozumowanie. Miłośnicy przyrody :D .

BTW-u mnie nie wypalali łąk,a kleszczy prawie nie było,jak to wytłumaczycie?

Edytowane przez CM Punk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem,że są ognioodporne,ale są na pewno bardziej odporne,niż ich naturalni przeciwnicy,czyli owady. Waszym zdaniem lepiej wybić wszystko dookoła,nawet,żeby wybić część kleszczy-typowo ludzkie,egoistyczne rozumowanie. Miłośnicy przyrody :D .

BTW-u mnie nie wypalali łąk,a kleszczy prawie nie było,jak to wytłumaczycie?

U Ciebie tzn. gdzie konkretnie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szyszko jest ok, a prócz tego świetnym myśliwym. Myśliwy nie wpadł by na umysłowo poroniony pomysł wypalania nieużytków , co po raz kolejny dowodzi ich nieubłaganej wyższości nad wędkarzami.

Jak Punk może być gorącym wyznawcą i wielbicielem głupkowatego info matrixu, powiedz no mi CM.. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się zdaje, że i tu się zadomowiło nasze typowe " Paaaniee kieeedyś to były/o/a....ryby/robaki/czyste wody/niezatrute środowisko...." .

Zwolennikom tej teorii chciałbym przypomnieć, że wcale tak kolorowo nie było tych dziesiąt lat temu. Skutki DDT zaczęły odpuszczać całkiem niedawno. Zauważyliście zwiększenie populacji krukowatych i drapieżnych? Wrony były dość rzadkie , a kruka chyba przez pierwszych dwadzieścia parę lat na oczy nie widziałem, teraz widuję często. Drastycznie zostały ograniczone preparaty fosforoorganiczne, wycofana została większość owadobójczych "siekier" po których przez tydzień  była kompletna cisza w sadach i na polach, nawet mucha nie zabzyczała. Pamiętacie Wisłę z lat siedemdziesiątych - początku dziewięćdziesiątych? I powiedzenie, że jak wpadnie klisza, to się sama wywoła?

Może na kompletnych zadupiach było czyściej, środowisko było mniej skażone, ale wszelkie okolice skupisk ludzkich jednak wypadały zdecydowanie gorzej, również z uwagi reformę przemysłu przez likwidację po wprowadzaniu zmian ustrojowych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadł mi w ręce ciekawy specyfik na kleszcze - nazywa się Kleszczak. Jest w nim tuba z żelem, który ma uśmiercić kleszcza i urządzenie do jego wyciągania.

Jeszcze nie miałem okazji przetestować, ale oprócz płynu na komary będę go zabierał nad wodę.

Chociaż... Ostatni raz kleszcza widziałem z 10 lat temu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadł mi w ręce ciekawy specyfik na kleszcze - nazywa się Kleszczak. Jest w nim tuba z żelem, który ma uśmiercić kleszcza i urządzenie do jego wyciągania.

Jeszcze nie miałem okazji przetestować, ale oprócz płynu na komary będę go zabierał nad wodę.

Chociaż... Ostatni raz kleszcza widziałem z 10 lat temu :)

PZU jak się mówiło, ale lepiej abyś nie miał okazji tego testować ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szyszko jest ok, a prócz tego świetnym myśliwym. Myśliwy nie wpadł by na umysłowo poroniony pomysł wypalania nieużytków , co po raz kolejny dowodzi ich nieubłaganej wyższości nad wędkarzami.

Jak Punk może być gorącym wyznawcą i wielbicielem głupkowatego info matrixu, powiedz no mi CM.. :D

 

Nie da się ukryć że pomysł wypalania traw jest najlepszym z wyborów.

Podobnie jak Twoje porównanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie bardzo wierzę w substancje, które mają zabić wczepionego kleszcza, przecież zawsze będzie się jakiś czas "męczył" i prawdopodobnie wymiotuje , co znacznie zwiększa ryzyko zakażenia 

Ma znieczulać. Sprawdziłem - preparat (Ixoderm) ma w składzie alkohol etylowy i eter, wszystko stało się jasne, kleszcz się znieczuli, będzie chciał zaśpiewać i się odczepi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to do mnie, to nic takiego nie pisałem. :) 

Po prostu sprawdziłem ulotkę - http://www.ixoderm.pl/pdf/Ulotka_Ixoderm_2013_Wskazowki_do_stosowania_A4.pdf

W składzie jest etanol, eter, jod i jodek potasu. To co może znieczulać?

Co do usuwania kleszczy, to nie mam przekonania do smarowania ich czymkolwiek, wychodzę z założenia, żeby jak najszybciej usunąć bez zbędnych mecyi. Mnie najwygodniej usuwa się je kleszczołapkami -

Kleszczolapki-Tick-Twister-instrukcja-ob

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalecenia się zmieniają. :)

Niezmiennie pozostaje zlecenie, żeby nie ściskać, nie drażnić, smyrać tylko możliwie szybko usunąć.

Kleszczołapki mają ten plus, że jedyny kontakt z kleszczem jest przy samej głowie, operacja przebiega szybko i jak dobrze wsuniesz to będziesz miał problem, żeby coś zepsuć. Czy będzie się wyciągać z rotacją czy bez to już rozważania akademickie, mnie najwygodniej usuwać jak pociągam z obrotem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawane są zwykle w dwóch rozmiarach, podejdzie się i pod najbardziej opite kleszcze, nawet jeśli nie z boku to od strony brzusznej czy grzbietowej. Przy pęsecie (i pęsetowatych wyciągaczkach) zawsze miałem wątpliwość, czy jest wystarczająco wygięta i czy ściskając nie gniotę odwłoka kleszcza. Przy opitych było to raczej nie do uniknięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Ciebie tzn. gdzie konkretnie ?

Mazowsze,jakieś 100 kilometrów od Warszawy,nad Narwią. Sporo łąk i lasów.

Druga sprawa-jako dzieciak biegałem i łapałem wszystko,co mi wpadło w siatkę-mowa o robactwie,teraz wyjdę na te same łąki i lata,skacze,pełza może 30% tego,co było jakieś 3 dekady temu.

Wy traktujecie kleszcze jako pasożyta,chcecie go zniszczyć,dla mnie on jest po prostu jednym z elementów skomplikowanej układanki-ekosystemu,wybicie lub wytrucie jego naturalnych wrogów skutkuje tym,że sytuacja tak wygląda. Przez prawie 30 lat nie miałem na sobie ani jednego kleszcza,a spędzałem całe wakacje babrząc się w najgorszych krzaczorach,ostatnio przysiadłem się na kiełkującej trawie i prawie od razu przywędrował do mnie kleszcz,więc coś jest na rzeczy.

 

Szyszko jest ok, a prócz tego świetnym myśliwym. Myśliwy nie wpadł by na umysłowo poroniony pomysł wypalania nieużytków , co po raz kolejny dowodzi ich nieubłaganej wyższości nad wędkarzami.

Jak Punk może być gorącym wyznawcą i wielbicielem głupkowatego info matrixu, powiedz no mi CM.. :D

Tak,świetnie liczy swoje morgi,umie wycenić swoje nieruchomości,doskonale strzela do bażantów-rzutek,jeśli jest trzeźwy :D .

A co tam Sławomirze wiesz o tym chronionym żuku,który ponoć kręcił się koło posiadłości pana ministra,kiedy były plany budowy przez Wesołą?

A co do myśliwych-nie będę dyskutował,co ci panowie robią,wystarczy popatrzeć na fejsie,jeden dumny z siebie jegomość szybko usuwał filmiki,które zdążyłem obejrzeć,na szczęście powoli się to zmienia,bo ludzie widzą,co ta dzicz wyprawia.Ostatnio jeden sam siebie pomylił z dzikiem :D .

PZŁ jak PZW,ale w tym pierwszym więcej towarzyszy.

Edytowane przez CM Punk
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem,że są ognioodporne,ale są na pewno bardziej odporne,niż ich naturalni przeciwnicy,czyli owady. Waszym zdaniem lepiej wybić wszystko dookoła,nawet,żeby wybić część kleszczy-typowo ludzkie,egoistyczne rozumowanie. Miłośnicy przyrody :D .

BTW-u mnie nie wypalali łąk,a kleszczy prawie nie było,jak to wytłumaczycie?

U Ciebie nie wypalali łąk? :o  Dla mnie to coś nowego , bo byłem przekonany że łąki wypalano w całej Polsce. Brakuje mi logiki i konsekwencji w tym co piszesz :( .

Sam napisałeś że 20-30 lat wcześniej było o wiele więcej owadów , a to przecież okres najbardziej intensywnego wypalania traw . Czyli populacji owadów to nie szkodziło? :o

Są na świecie wielkie obszary , gdzie trawy są wypalane od wieków w sposób naturalny , bez udziału człowieka . Pomimo tego na tych obszarach życie dalej obfituje.  A może to, że u nas trawy nie płoną w sposób naturalny , jest właśnie spowodowane opisywaną przez Ciebie ingerencją człowieka w naturę? Może to proces naturalny i potrzebny , a my go w swej głupocie powstrzymaliśmy?

Ja tam nie wiem , ja tylko pytam. :whistling:

Edytowane przez pisarz
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kleszczy można przywyknąć - ani przez moment nie godząc się z ich istnieniem, choć wydawać się się to może zdumiewającą ekstrawagancją. Tak samo jak do dziury ozonowej albo global warming..

 

Wolałbym CM, aby osobisty wynos i wkład w to zacne forum, nie był tylko i wyłącznie bezmyślnym echem medialnego przekazu czy durnego bieżącego wmówienia, bo nikomu to chluby nie przynosi, ale chyba jednak percepcyjne ubóstwo jest zjawiskiem równie masowym, co ana podobieństwo inwazji, plaga przebrzydłych kleszczy. .

Akurat z tą formą ubóstwa ciężej jest się pogodzić.

Mi..

Nic osobistego.. :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...