Uwaga - wysyp kleszczy!

[radek_u]

Poleczę się do czerwca i ocenię efekty. Będzie lepiej, będę kontynuował. Będzie gorzej, jadę do Katowic.

Tu jest trochę inaczej i jak jest gorzej to znaczy, że leczenie jest trafione   I na początku przeważnie jest mega gorzej i jak leki zaczną działać to istnieje szansa, że zatęsknisz za objawami  z przed leczenia  A efekty mogą być po pół roku, roku, dwóch latach ........ 

[Z.Milewski]

Tu jest trochę inaczej i jak jest gorzej to znaczy, że leczenie jest trafione   I na początku przeważnie jest mega gorzej i jak leki zaczną działać to istnieje szansa, że zatęsknisz za objawami  z przed leczenia  A efekty mogą być po pół roku, roku, dwóch latach ........ 

Jesteś światłem w ciemnym tunelu i nadzieją na poranną zorzę .

Jeśli tak jest jak piszesz, to nadzieja nie umarła. Szczerze, to na okrągło boli mnie głowa, raz mniej raz więcej. Ale to jest jak włączona wiertarka wrzucona między uszy. Bóle nóg zmuszają do zastanawiania się na "co mogę", a nie "co bym chciał". Bóle stawów, mięśni, brak kondycji i łatwość naciągnięcia mięśni to oczywistość.

Dzięki za wsparcie i słowa otuchy.

[Robert Crocker]

" Nie wiem czy miałem B. Nie wiem czy mam. Nie wiem czy wyleczylem. Wiem tylko, ze jako jeden z wielu Wit C oraz woda U pozbyłem się wszystkich objawów. "

[godski]

" Nie wiem czy miałem B. Nie wiem czy mam. Nie wiem czy wyleczylem. Wiem tylko, ze jako jeden z wielu Wit C oraz woda U pozbyłem się wszystkich objawów. "

Czy są jakieś uboczne skutki takiej kuracji? I czy w sieci znajdę jej dokładny opis?

[silurus]

dinozaury też cierpiały  

 

http://wyborcza.pl/7,75400,22772306,drakula-uwieziony-w-bursztynie.html#BoxGWImg:undefined

[godski]

dinozaury też cierpiały  

 

http://wyborcza.pl/7,75400,22772306,drakula-uwieziony-w-bursztynie.html#BoxGWImg:undefined

Robert, przestań to czytać natychmiast. Tam same kłamstwa przecież .

[Robert Crocker]

Godski kurację opisałem na wcześniejszej stronie w 2 zdaniach. Skutki uboczne mogą być jedynie w postaci sraczki jak troszkę za dużo weźmiesz

[Bander]

Czy są jakieś uboczne skutki takiej kuracji? I czy w sieci znajdę jej dokładny opis?

 

 

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/medycyna-niekonwencjonalna/woda-utleniona-wlasciwosci-i-zastosowanie-leczenie-woda-utleniona_44881.html

 

Czy picie wody utlenionej jest bezpieczne? Czy można pić wodę utlenioną? Skutki uboczne picia wody utlenionej

Niektóre, zdecydowanie bardziej kontrowerysjne metody zakładają też doustne stosowanie wody utlenionej. Rosyjski profesor medycyny Iwan Nieumywakin, który zyskał przydomek Głównego Uzdrowiciela Ludowego Rosji, przekonuje, że wodę utlenioną można też stosować wewnętrznie.² Jednak naukowcy z University of Colorado School of Medicine w Aurora w stanie Kolorado (USA)¹ przekonują, że doustne przyjmowanie wody utlenionej jako środka na różne dolegliwości może doprowadzić nawet do śmierci. - Spożywanie wysoko stężonego nadtlenku wodoru może spowodować zator zaburzający funkcjonowanie serca, układu oddechowego i nerwowego, co w efekcie może prowadzić do trwałego kalectwa lub śmierci - mówi dr Benjamin Hatten z University of Colorado School of Medicine, główny autor badania. - Nadtlenek nie powinien być spożywany nigdy i pod żadnym pozorem - dodaje. Woda utleniona powinna być stosowana wyłącznie zewnętrznie. To żrąca ciecz, nie wolno jej pić. Bezpośrednimi skutkami doustnego przyjmowania wody utlenionej mogą być: drgawki, duszności, udar mózgu, zator tętnicy płucnej, zawał serca i objawy psychiczne. Odnotowano także przypadki śmiertelne po doustnym spożyciu wody utlenionej.

 

oczywiście że są.... wystarczy poczytać... to żrąca ciecz nawet w stężeniu 3%.

nie wiem czy Wy w desperacji chwytacie się brzytwy, czy to po prostu ciekawość...

Edytowane 13 Grudnia 2017 przez Bander

[Robert Crocker]

hahaha patrz a ja piłem po kielichu codziennie przez pół roku należy zaznaczyć, że borelioza może wywołać dokładnie te same skutki, o których napisałeś wyżej no ale każdy ma swój rozum. Antybiotyki działają definitywnie tylko w przypadku natychmiastowego podania i ropoczęcia kuracji. Później o ile działają to tylko wyciszają infekcję. WU i Wit. C działają dokładnie tak samo ... jak mam wybierać to wybiorę zawsze to 2. Przynajmniej mam pewność, że w przypadku innych dolegliwości antybiotyk na mnie zadziała bo mój organizm nie zdążył się do niego przyzwyczaić. Podkreślam każdy ma wybór. W internecie w tym na youtube są 10tki relacji z używania WU i jej pozytywnego dziłania przy ciężkich schorzeniach zapalnych.

Edytowane 13 Grudnia 2017 przez Robert Crocker

[Bander]

hahaha patrz a ja piłem po kielichu codziennie przez pół roku

 

no widzisz ...

jak to mówią: "niektórzy mają więcej szczęścia niż rozumu"

 

trzeba było w zamian prawdziwego kielicha z etanolem strzelić to przynajmniej być miał tętnice przetkane...

 

 

A tak na poważnie - w/w dolegliwości dotyczą jedynie (???) ok 5% kuracjuszy takich jak ty....

 

Natomiast wit C można zażywać w dowolnej ilości... tylko po co - ma byc jej "akurat" w organizmie.

[Robert Crocker]

Czy ktoś z was kiedyś czytał akapit " skutki uboczne " w ulotce dot. antybiotyków ? Bez komentarza. Lepiej nie czytajcie ... 

Co do Wit C. Czemu podaje się ją w uderzeniowych dawkach i to dożylnie podczas zabiegów operacyjnych ? ... Bez komentarza.

[radek_u]

" Nie wiem czy miałem B. Nie wiem czy mam. Nie wiem czy wyleczylem. Wiem tylko, ze jako jeden z wielu Wit C oraz woda U pozbyłem się wszystkich objawów. "

A jakie wszystkie te objawy miałeś?

I podaj tych konkretnie wielu co pozbyli się objawów mając bb i spółkę,bo mnie lekarze chyba oszukują ????

[Robert Crocker]

Bóle głowy, stawów, luz w kolanach, mrowienie na całym ciele - twarz stopy, żołądkowe sprawy, pęcherz, gardło, rozkojarzenie itd, itp ... Wystarczy poczytać fora, tam znalazłem info o UW i WitC wraz ze świadectwami ogromnego polepszenia samopoczucia. Na tych 2 rzeczach raczej nikt fortuny nie zbije, więc i ja uznałem je za wiarygodne ... opłaciło się. Do tego polecam jeszcze dołożyć ocet jabłkowy, ole lniany, dużo witaminy D i witamin z rodziny B. Oprócz tego magnez ...

Edytowane 14 Grudnia 2017 przez Robert Crocker

[Bander]

jest jeszcze wiele tego typu terapii, znalazłem tutaj:

 

http://forum.gazeta.pl/forum/w,26140,127021025,127021025,Piorunujaca_reakcja_na_nadtlenek_wodoru_.html

 

bardzo ciekawa jest opowieść o ozonoterapii

(cytuję fragment:

Zabiegi wykonuje bardzo inteligentny człowiek. Lekarz pulmonolog z Litwy. Strasznie go pasjonuje to co robi. Godzinami opowiada o różnych przypadkach chorych, którym udało się pomóc ozonoterapią. Oczywiście zna problem boreliozy. Wie, że krętki żyją w tkankach, mięśniach i bardzo trudno jest je stamtąd wykurzyć. Wie, że wytwarzają biofilm. W swojej karierze leczył tylko jedną osobę z bb za pomocą ozonu.)

 

Tak więc kolego @radek_u - jesteś oszukiwany, @Robert - masz jeszcze pole do eksperymentów na sobie. Może jednak warto się zastanowić nad tym czy warto (nie mówię tego złośliwie)?

[guciolucky]

Picie wody utlenionej jest bezpieczne, sam piłem jakieś dwa miesiące i nic mi się złego nie stało.

[radek_u]

 @Robert - masz jeszcze pole do eksperymentów na sobie. Może jednak warto się zastanowić nad tym czy warto (nie mówię tego złośliwie)?

Ostatnio bardzo modne było kambo. Podobno rewelacja na wszystkie dolegliwości łącznie z boreliozą i innymi ciężkimi chorobami. 

A polega to na tym, że spotyka się grupa ludzi, której szaman podaje jad żaby amazońskiej i później wszyscy wspólnie rzygają  Wszystko takie super tylko młoda babka w tym roku osierociła dwójkę dzieci...

Co do witaminy C, dużo osób robi sobie wlewy, twierdzą , że pomaga, ale też bardzo dużo osób po którymś tam razie narzeka na "uczulenia" witaminą C i nie jest to takie fajne i bezpieczne(dlatego ciężko jest znaleźć osoby które poza szpitalem zrobią wlew)

Robercie ja mając takie objawy jak Ty, to nawet bym się nie zastanawiał od czego to może być  :DI wcale nie oznaczało to, że miałeś/masz bb i spółkę, bo te objawy dopasujesz do każdej choroby i nie choroby  

A ja w sobotę dostałem znów wiadro antybiotyków na 3 miesiące i w sumie to będzie już z 18 miesięcy plus dobry rok walki na oślep .

 

[cristovo]

Dzisiejszy wynik to 0-5.......pstrągi zero, kleszcze pięć

Edytowane 6 Stycznia 2018 przez cristovo

[Robert_103]

Dzisiejszy wynik to 0-5.......pstrągi zero, kleszcze pięć

 

Ostatnio bardzo modne było kambo. Podobno rewelacja na wszystkie dolegliwości łącznie z boreliozą i innymi ciężkimi chorobami. 

A polega to na tym, że spotyka się grupa ludzi, której szaman podaje jad żaby amazońskiej i później wszyscy wspólnie rzygają  Wszystko takie super tylko młoda babka w tym roku osierociła dwójkę dzieci...

Co do witaminy C, dużo osób robi sobie wlewy, twierdzą , że pomaga, ale też bardzo dużo osób po którymś tam razie narzeka na "uczulenia" witaminą C i nie jest to takie fajne i bezpieczne(dlatego ciężko jest znaleźć osoby które poza szpitalem zrobią wlew)

Robercie ja mając takie objawy jak Ty, to nawet bym się nie zastanawiał od czego to może być  :DI wcale nie oznaczało to, że miałeś/masz bb i spółkę, bo te objawy dopasujesz do każdej choroby i nie choroby  

A ja w sobotę dostałem znów wiadro antybiotyków na 3 miesiące i w sumie to będzie już z 18 miesięcy plus dobry rok walki na oślep .

 

Witam,

 

masz feedback od Robert Croker'a odnośnie  WU I witC i chcesz eksperymentować z wiadrem antybiotyków....oczywiście Twój wybór... ale może jeszcze warto przemyśleć...

 

ja na szczęście nie mam  B ale od kilku lat regularnie przyjmuje wit C (L-skrętną) i od tego czasu nie choruje - wcześnie często chorowałem na grypę a po szczepieniu przeciw grypie to już była masakra...po witC przeszło

oczywiście grypa to nie B - ale antybiotyki i szczepionki to g-o - może warto trochę poszukać alternatywy... życzę powrotu do zdrowia

 

Pozdrawiam

[Gość Drac]

U osob szczepiacych sie p/grypie czesciej występują objawy choroby alzheimera.

 

Podawanie wit c syntetycznej w końskich dawkach u osob z zaburzeniami pracy nerek - do rozwazenia.

Jest wydalana z moczem. Osobiscie stosuję duże dawki gdy zaczyna mnie cos brac. 1,5g 2x dziennie.

6-letniej córce również daje gdy zaczyna smarkac. Polowe tego co ja. plus tran i wit d.

Pierwsza jesien i zima bez lekarza.

 

Pilem kiedys wode utleniona. Kilka kropli na pół szklanki wody.

Pamietam ze mialem lekkie bole brzucha. Zona nie. Ja mam zajebiscie delikatny żołądek....

Jestem przekonany o skutecznosci zarowno wit c jak i wody utl, ale stosowanej zewnętrznie /wody/ - chocby plukanie zatok, oraz niemal pewny ze doustne jej podawanie ma sens.

 

 

Ja mialem zzsk. Choroba autoimmunologiczna.

....nieśmiało napisalem ze mialem, bo po prostu od wielu lat nie mam objawów. Normalnie funkcjonuje bez żadnych leków.

A łączę to z modlitwa podczas Mszy Św z udziałem księdza za pośrednictwem ktorego podobno wiele cudów sie odbywa.

Nie nagle, ale w ciągu ok miesiaca dwoch zszedlem z leków.

Moze to byc przypadek, moze po prostu okres 'utajenia' czy jak to sie tam ladnie nazywa, moze wszystko wróci i znow nawet przez sen będę biec kustykajac, ale wierzę, ze nie.

 

W poniedziałek miałem jechac opłacić skladki i na pstrągi jechać bo juz mnie nosi w domu, ale naczytalem sie znowu o tych kleszczach i zaczalem rozwazac.

Moze jednak poczekac na sezon łódkowy...

[theslut]

Ludzie opamiętajta się. Biorezonanse, wody utlenianie, witaminy C? Co do leczenia, to wróćcie do korzeni. Wóda (najlepiej księżycówa) o mocy zabijającej wszystkie mikroorganizmy i modlitwa (nie wiem czy pomaga ale nie zaszkodzi). A przede wszystkim codzienny prysznic pozwalający zweryfikować czy się nie zostało karmicielem kleszcza i czy już nie należy zacząć kuracji jak wyżej. Co do witaminy C, to najskuteczniejsza jest (we własnoręcznie zakiszonej kapuście, w której to statystycznie jest równomierna ilość wit. C lewoskrętnej i prawoskrętnej). Piszę to jako posiadacz pięciu czy sześciu kleszczy, do którego przeciwnie jak do wieszcza bardziej przemawia mędrca szkiełko i oko. W związku z czym zazwyczaj na drugi dzień po wizycie u lekarza pierwszego kontaktu (czy jak ich tam zwą) rozpoczynałem kurację antybiotykową. Myślę, że na rzeczy może być wcześniejsze zorganizowanie sobie zapasu stosownego antybiotyku do apteczki, aby w razie konieczności nie czekać do dnia następnego. Co prawda, mam taki dziwny objaw, że z roku na rok coraz bardziej leniwy jestem ale to chyba nie jest wina kleszczy, niestety.

[bongo]

Ja polecam ze swojej strony naturalne olejki ziołowe, testowałem cały 2017 rok, skuteczność 99 %. A w terenie kleszczowym jestem 4 razy w tygodniu. 

[Konstanty]

Ja polecam ze swojej strony naturalne olejki ziołowe, testowałem cały 2017 rok, skuteczność 99 %. A w terenie kleszczowym jestem 4 razy w tygodniu. 

a dokładnie to jakie?

[bongo]

Np lawenda, ale mieszalem różne.

W okresie wiosennym mogę zrobić Ci taką mieszankę na próbę i podesłać za pokrycie kosztów przesyłki.

Sprawdzisz na sobie i dasz znać

[hubert_lbn]

Na Lubelszczyźnie istna plaga.. Nad rzeką są niemalże na każdym suchym patyku! Komfort łowienia spada konkretnie.. Jak w innych częściach Pl?

[Apisfisha]

ja jestem po szczepionce i w tym czasie nie łapałem kleszczy ( wcześniej za każdym wyjściem do lasu), w tym roku wypada mi czwarta dawka, mieszkam w warmińsko - mazurskim ( 60 m od lasu) i jest tu ich od groma i ciut ciut, najwięcej na łąkach lub w lesie liściastym lub mieszanym, a najczęściej  występują na pograniczu lasu liściastego z iglastym. Dla mojego psiaka pomaga obroża  Foresto ta na 8 miesięcy. Raz już wylądowałem w szpitalu z objawami boreliozy co było o dziwo po kleszczu którego złapałem poprzedniego dnia i natychmiast usnułem, lekarze mówili że nie możliwe, ale wszystkie objawy były jak przy boreliozie łącznie z rumieniem w miejscu ukąszenia kleszcza i dostałem całą kurację i chyba pomogło. Małe to a takie paskudztwo feeeeeeeeeeeeeee