Skocz do zawartości

Uwaga - wysyp kleszczy!


Kuba

Rekomendowane odpowiedzi

Nie każdy. Jeszcze nigdy nie przyssał się do mnie ani jeden kleszcz. Muszę mieć trującą krew, albo mam niebywale szczęście. Dookoła mnie ludzie otrzepują się, wyciągają te bestie ze skóry, a mnie nic nie bierze.

To podobnie jak z kacem, całe wieczorne towarzystwo rano jęczy, stęka zapija się wodą i kawą, albo klin klinem, nie może patrzeć na jedzenie, a ja nie wiem co to jest kac, nigdy w życiu nie miałem.

Widocznie prawdziwe jest powiedzenie, że złego diabli nie biorą... ;)  :P

Nierychło diabli biorą złego, bo i tak jego :D !

Niektórzy rzeczywiście nie są jakoś łakomym kąskiem dla owadów i pajęczaków, pewnie zapach nie pzryciąga ich, albo brak zapachu. Komary też atakują mnie jak wściekłe :(, jeśli gdzieś jestem w grupie kilku osób, to powiedzmy z 20 latających dookoła komarów, 10 atakuje mnie, tak jest regularnie i bez wyjątku.

Na kaca też nie jestem odporny, każde niby niewielkie przedawkowanie, to już mewy tupią. Dlatego od dawna z umiarem, wizja dnia drugiego hamuje skutecznie zapędy. Od paru lat w ogóle-antybiotyki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie, że nieleczona borelioza może się przekształcić w neuroboreliozę (przedłużające się bóle głowy, problemy z koordynacją, mroczki przed oczami mogą być objawami). Żeby ją zdiagnozować robi się nakłucie lędźwiowe (pobranie płynu M-R). Jej leczenie odbywa się przez wlew dożylny antybiotyku, czyli pobyt w szpitalu przez min. 2 tygodnie. Generalnie nie polecam...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli źródło twierdzi, że permetryna jest obojętna dla ludzi to nie można traktować takiej wiedzy zbyt poważnie.

Gucio możesz rozwinąć odnośnie wpływu na ludzi? Mógłbyś podzielić się wiedzą na ten temat?

 

Wiele źródeł podaje że nie ma wpływu na ludzi ale na zdrowy rozum to ciężko w to uwierzyć bo już przy tej substancji podobno koty nie są bezpieczne i szczeniaczki psów też są wzmianki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W lutym odwiedziłem jedną z lubelskich rzek pstrągowych. Na odcinku łąkowym ilość kleszczy czekających przy wydeptanych ścieżkach była spora. (w roku 2019 w marcu prawie na każdym źdźble suchej trawy czekało grzecznie w kolejce nawet do 5 kleszczy) i gdybym sam nie zobaczył to bym nie uwierzył, że jest ich tyle.

Moim zdaniem na ilość kleszczy wpływa zakaz wypalania traw i ilość gryzoni(wypalanie traw też je trochę eliminowało).

U mnie w Puławach w PIWet wykonywane są badania kleszczy pod kątem nosicielstwa boreliozy i kleszczowego zapalenia mózgu. Żeby takie badanie wykonać kleszcz nie może być uszkodzony mechanicznie. Podobno najlepiej kleszcze usuwają weterynarze bo mają największe doświadczenie-tak usłyszała moja koleżanka, której kleszcza nie przyjęto do badania ze względu na uszkodzenie.

Cennik badań jest do wglądu na stronie instytutu.

Edytowane przez migdau
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie, że nieleczona borelioza może się przekształcić w neuroboreliozę (przedłużające się bóle głowy, problemy z koordynacją, mroczki przed oczami mogą być objawami). Żeby ją zdiagnozować robi się nakłucie lędźwiowe (pobranie płynu M-R). Jej leczenie odbywa się przez wlew dożylny antybiotyku, czyli pobyt w szpitalu przez min. 2 tygodnie. Generalnie nie polecam...

 

Pomoże coś te 2 tygodnie?

Dzisiaj rozpocząłem wlewy, w planie 2 miechy podawania. A możliwy jest dalszy ciąg, tylko z przerwą na letnie upały, zależy jak organizm zareaguje.

Też nie polecam :D !

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA na KLESZCZE!!!

Nad wodą jest tego ścierwa bardzo dużo. Naprawdę dużo!!!

Wczoraj (01.03.20) Wkra, odcinek na łąkach. Po przejściu dosłownie kilku metrów nadbrzeżną sćieżką na spodniach instaluje się grupa pasażerów o średnich wymiarach kilku milimetrow każdy. Największy miał prawie centymetr!!! Na odcinku kilkuset metrów na spodniach zameldowało się 30 - 40 sztuk. Na szczęście są duże i je widać. My niestety zorientowaliśmy się dopiero po jakimś czasie. Bo kto by k..... spodziewał się kleszczy w marcu nad wodą!? Skończyło się rozebraniem do rosołu i kontrolą. Na szczęście było słońce i dupska nam ogrzało. Później kontrola nogawek co chwila. Klimat wędkarski poszedł w piz....

Koniecznie dbajcie o odpowiedni strój. Jak chodzicie w spodniobutach/woderach to jeszcze półbiedy. Wystarczy porządnie strzepać ciuchy po, aby nic nie zabrać ze sobą. Jak chodzicie w zwykłych butach i spodniach to koniecznie długie nogawki. Zalecam ochraniacze (stuptuty) i kontrolę po każdej wyprawie. Repelenty też nie zaszkodzą. Jak zabieracie ze sobą zwierzaki to polecam zmianę zwyczajów.

Jest naprawdę grubo! Wędkuję aktywnie nad rzekami od wielu lat i nigdy nie widziałem takiej ilości kleszczy.

W przeciwieństwie do medialnej zarazy niebezpieczeństwo zarażenia się od kleszczy jest bardzo realne. Uważajcie na siebie!

 

Pozdrawiam,

Bartek

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA na KLESZCZE!!!

Nad wodą jest tego ścierwa bardzo dużo. Naprawdę dużo!!!

Wczoraj (01.03.20) Wkra, odcinek na łąkach. Po przejściu dosłownie kilku metrów nadbrzeżną sćieżką na spodniach instaluje się grupa pasażerów o średnich wymiarach kilku milimetrow każdy. Największy miał prawie centymetr!!! Na odcinku kilkuset metrów na spodniach zameldowało się 30 - 40 sztuk. Na szczęście są duże i je widać. My niestety zorientowaliśmy się dopiero po jakimś czasie. Bo kto by k..... spodziewał się kleszczy w marcu nad wodą!? Skończyło się rozebraniem do rosołu i kontrolą. Na szczęście było słońce i dupska nam ogrzało. Później kontrola nogawek co chwila. Klimat wędkarski poszedł w piz....

Koniecznie dbajcie o odpowiedni strój. Jak chodzicie w spodniobutach/woderach to jeszcze półbiedy. Wystarczy porządnie strzepać ciuchy po, aby nic nie zabrać ze sobą. Jak chodzicie w zwykłych butach i spodniach to koniecznie długie nogawki. Zalecam ochraniacze (stuptuty) i kontrolę po każdej wyprawie. Repelenty też nie zaszkodzą. Jak zabieracie ze sobą zwierzaki to polecam zmianę zwyczajów.

Jest naprawdę grubo! Wędkuję aktywnie nad rzekami od wielu lat i nigdy nie widziałem takiej ilości kleszczy.

W przeciwieństwie do medialnej zarazy niebezpieczeństwo zarażenia się od kleszczy jest bardzo realne. Uważajcie na siebie!

 

Pozdrawiam,

Bartek

Centymetrowy kleszcz??? Nie najedzony może tyle osiągnąć czy to może Korona go załatwiła i zmutował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Takie klocki wydają się mniej groźne, takiego byka dużo łatwiej zauważyć i strzepnąć.

Te małe, wręcz nimfy są najbardziej niebezpieczne, nie widzisz, nie czujesz, a choroby przenosi. Ostatnio na pstrągach właziły na mnie jakieś takie wielkie, pewnie z 5 mm miały, łatwo je było zauważyć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Tak sobie sprawdziłem ten środek do rozrabiania i zastanawia mnie jedna rzecz: permetryna działa najlepiej w stężeniu 0,5%. Według instrukcji należy rozrobić dwa opakowania z 10 litrami wody przy stosowaniu na kleszcze. Według moich obliczeń do uzyskania roztworu 0,5% permetryny potrzebujemy 200g tego preparatu na 10 litrów wody. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

Osobiście używam tego prearatu

https://www.pryskaj.pl/pl/p/FORTECA-bardzo-mocny-PERMETRYNA-40-srodek-do-oprysku-i-zamglawiania-na-KOMARY%2C-PLESNIAKOWCE%2C-PTASZYNCE%2C-PLUSKWY-i-PRUSAKI-1-l/1577

i tam w instrukcji jest napisane: minimum 25ml roztworu na 5 litrów wody, a stężenie Fortecy to 40% substancji czynnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że nie analizowałem tematu stężeń, skuteczność może wynikać również z obecności innych substancji w preparacie itd... Zakładam, że producent podaje właściwe proporcje i tego się trzymam. Niemniej ja roztworem pryskam ciuchy w których łowię, licząc na to, że preparat na tyle osłabi kleszcza aby ten nie wbił się w skórę...Nigdy nie uchronimy się na 100% ale zawsze warto zrobić cokolwiek...Używam też Ektoparu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, już niedługo kleszczy nie będzie. Wynaleziono panaceum na to żeby zdechły z głodu, zakaz wychodzenia z domu pod przykrywką ochrony przed pandemią. Kleszcze się nie domyślą, że to tajna walka z nimi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem na jakimś discovery dokument- ranking zwierząt, które najdłużej wytrzyma bez pożywienia. Wygral klescz - 10lat.

Mysle, że tyle to w domach jeśli nie fizycznie to na pewno psychicznie nie wytrzymamy // ;-)

Edytowane przez Krzysiek P
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie sprawdziłem ten środek do rozrabiania i zastanawia mnie jedna rzecz: permetryna działa najlepiej w stężeniu 0,5% wody.

 

 

Poprawcie mnie jeśli się mylę

 w instrukcji jest napisane: minimum 25ml roztworu na 5 litrów wody, a stężenie Fortecy to 40% substancji czynnej.

Jeżeli weźmiesz 25ml roztworu 40% i rozcieńczysz go w 5l wody to otrzymasz roztwór około  0,2% .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...