Twin power vs Stellka. Obydwa SW

[MIGOTKA]

Testy dalej nie odbyły sie gdyz zabrakło koleinych przeciwników.

Na podstawie tego co było to moge powiedzieć że:

Na dorsze jest to zzdecydowanie przesada. Co innego gdy jedziemy na łowiska gdzie wystepują poteżne ryby.(sum czy halibut w naszej strefie geograficznej)

Do bardzo ciężkiego spiningu jakoś podejdzie ale wcześniej trzeba zdrowo przypakować na siłce bo inaczej ból łapy gwarantowany.

Do trola to wiadomo. Moze być.

Ogólnie bardzo fajna konstrukcjia. Dobrze sie zwija i łowi tylko ta waga.

[Mariano Italiano]

Konkretny halibut,gratuluję.Jest pod wrażeniem Twoich zdolnośc rodbuildingowych

[MIGOTKA]

Konkretny halibut,gratuluję.Jest pod wrażeniem Twoich zdolnośc rodbuildingowych

No cóż.  Szału w wykonaniu to rzeczywiście  nie było   ale dało radę   

[MIGOTKA]

Stella Sw ciąg dalszy.

 

 

Wczoraj dostałem list  z odręcznie napisanym podziękowaniem od gościa u którego kupiłem stelkę. I dorzucił jeszcze mały prezent. Taką zawieszaną na szyi torebkę wodoodporną na telefon. Prezent jak prezent ale miło jest że sprzedajacy pamięta o swoich klientach .

[RafałWrocław]

Stella Sw ciąg dalszy.

 

 

Wczoraj dostałem list  z odręcznie napisanym podziękowaniem od gościa u którego kupiłem stelkę. I dorzucił jeszcze mały prezent. Taką zawieszaną na szyi torebkę wodoodporną na telefon. Prezent jak prezent ale miło jest że sprzedajacy pamięta o swoich klientach .

 

Pewnie wie że czaisz sie na SW20000

[MIGOTKA]

Na razie jest już prawie u mnie Twinek SW od niego (jutro ,pojutrze będzie)

:rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:

 

 

Ale kto wie? może pojawi się  siostrunia wkrótce :wub:

Edytowane 26 Czerwca 2013 przez MIGOTKA

[jbk]

Dziś w pobliskim sklepie kręciłem SW20000 bo tylko taka na razie przyszła. Przy tych gabarytach i wadze nawet lekko się kręciło. Chyba się skuszę na nową stelkę sw ale rozmiar 4000

[elmo]

.

Edytowane 14 Czerwca 2015 przez elmo

[michal00kn]

stella od środka http://alantani.com/index.php?topic=7172.0

Edytowane 26 Czerwca 2013 przez michal00kn

[wobler129]

Mam pytanie, czysto praktyczne. Mając do wyboru Twin Powera FA i coś z tych nowszych... Co jest lepsze? Do lekkiego łowienia małymi przynętami np. 5g.

 

Nie interesuję się zbytnio tymi nowszymi kołowrotkami i nie nadążam, stąd pytanie - co byście wybrali - uwzględniając głównie kulturę pracy kołowrotka i jest trwałość-żywotność.

[tpe]

Stella SFE. Łowię nią pstrągi, trocie i łososie w rzekach, na woblery 5-6 cm. Dla mnie kołowrotek idealny. Przy masie 270 g dobrze wyważa kije 260-270. Na szpulę wchodzi ok. 110 m PP 10 lb.

[wobler129]

No tak, ale to finansowo już koło 2,5tys, a takie Twin Powery do 1000 można trafić? Tak do 1000zł może coś innego?

[tpe]

To zależy jaką chcesz wielkość kołowrotka, ten FA jest diabelnie ciężki... Za niecałe 1500 można jeszcze trafić nówkę TP JDM '11, całkiem przyzwoita maszynka.

 

P.S. Trochę niefortunny wątek wybrałeś do tej dyskusji.

[kotwitz]

Panie Maćku, nie wiem jaki rozmiar Ciebie interesuje ale ogólnie dobrze celujesz biorąc pod uwagę kryteria. TP FA to świetne maszynki.

[patu]

Świetne ale zdeważają krótsze kije...przy 7 stopach tracisz finezje, a i nie łatwo idealną sztukę..Tomasz dobrze prawi,jak do 1300-1500 PLN to bierz TP 2011

..super mlynki:)

[kotwitz]

TP 11' raczej nie kupi do 1000 zł ale są super. Co do wyważania 7' to nie bardzo rozumiem, do seryjnego LXS70MHF mam przyczepiony TP 4000 FA i kij ani nie leci na pysk ani odwrotnie, środek ciężkości spoczywa kilka centymetrów za stopką w kierunku pierwszej przelotki i jest dobrze. Co innego przy wędkach dłuższych. Wiem natomiast z doświadczenia, że łowiąc kołowrotkiem lekkim, powiedzmy +/-250gr (rozmiar 4000) niechętnie wraca się do cięższych i chyba to miał kolega @patu na myśli.

[wobler129]

Hej, dzięki za rady, czy TP 11 jest lepszy od TP FA? Miałem TP FA - parę sztuk   Te zadbane były na prawdę fajne i zastanawiam się, czy 11' będą jeszcze lepsze i nadal trwałe? Jeśli tak to bym się zdecydował.

 

Mowa o kijach do 5g lub do 14-18g wszystkie 198cm.

[patu]

...lepszy to pojecie względne...bierz bez zastanowienia....

[patu]

TP 11' raczej nie kupi do 1000 zł ale są super. Co do wyważania 7' to nie bardzo rozumiem, do seryjnego LXS70MHF mam przyczepiony TP 4000 FA i kij ani nie leci na pysk ani odwrotnie, środek ciężkości spoczywa kilka centymetrów za stopką w kierunku pierwszej przelotki i jest dobrze. Co innego przy wędkach dłuższych. Wiem natomiast z doświadczenia, że łowiąc kołowrotkiem lekkim, powiedzmy +/-250gr (rozmiar 4000) niechętnie wraca się do cięższych i chyba to miał kolega @patu na myśli.

@kotwitz, jakoś nie widzę prawie 400gr młynka przy circa 100gr wykolaczce...ale może jestem zboczony,bo lubię moc i finezje i zapinam młynki rozm. 4000 i max. 280gr wagi

[kotwitz]

Też bym tak chciał. Tylko, że mocny i trwały kołowrotek 4000 ważący nie więcej niż te 280 gr to już chyba tylko stella, a ta jak wiadomo kosztować swoje musi. Nie biorę pod uwagę cud plastików ci4. Czy TP 11' wytrzyma tyle co FA to czas pokaże, niemniej jednak młynek jest super i na pewno lepiej zrobi kolega @wobler129 kupując nowy niż "prawie" nowy Fa  . 

[grunwald1980]

TP 11' raczej nie kupi do 1000 zł ale są super. Co do wyważania 7' to nie bardzo rozumiem, do seryjnego LXS70MHF mam przyczepiony TP 4000 FA i kij ani nie leci na pysk ani odwrotnie, środek ciężkości spoczywa kilka centymetrów za stopką w kierunku pierwszej przelotki i jest dobrze. Co innego przy wędkach dłuższych. Wiem natomiast z doświadczenia, że łowiąc kołowrotkiem lekkim, powiedzmy +/-250gr (rozmiar 4000) niechętnie wraca się do cięższych i chyba to miał kolega @patu na myśli.

Mi sie wydaje ze kolega @patu mial na mysli ze uzywajac zbyt topornego kolowrotka do delikatnego kijka bedzie sie mialo wrazenie ze caly zestaw sklada sie z samego kolowrotka

[kotwitz]

Kij, który podałem jako przykład to medium heavy i delikatny to on na pewno nie jest, natomiast lekki na pewno. W sumie to chyba większość obsługiwanych wędek przez większość z nas mieści się w wadze między powiedzmy 90-180 gr, wykluczając poławianie dużych sumów i trolling i idąc dalej tym torem też można powiedzieć, że każda jest delikatna. Ważniejsze jest tutaj moim skromnym zdaniem jakiej mocy jest wędka i jakie przynęty będzie obsługiwać. Wiadomo, że nie przykręcę takiego klamota do wędki 10lb. Z drugiej strony po trzech intensywnych dniach walenia w dno kogutami i ciężkimi pecynami nie odczuwam bólu i zmęczenia ręki, a miękka i lekka praca kołowrotka powoduje tylko uśmiech na twarzy.

[chub norris]

Też bym tak chciał. Tylko, że mocny i trwały kołowrotek 4000 ważący nie więcej niż te 280 gr to już chyba tylko stella, a ta jak wiadomo kosztować swoje musi. Nie biorę pod uwagę cud plastików ci4. Czy TP 11' wytrzyma tyle co FA to czas pokaże, niemniej jednak młynek jest super i na pewno lepiej zrobi kolega @wobler129 kupując nowy niż "prawie" nowy Fa  . 

 

"Mocny i trwały kołowrotek 4000 ważący nie więcej niż te 280 gr" nazywa się Certate 3000

[zorro]

"Mocny i trwały kołowrotek 4000 ważący nie więcej niż te 280 gr" nazywa się Certate 3000

A jak się doda literki HC, to nawet jeszcze mocniejszy...

[kotwitz]

Nooo i oba za 1000 złotych....