Skocz do zawartości

Gięcie drutu do stelaży woblerów


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

W zasadzie temat bardziej pasujący do działu Lurebuilding ale mam nadzieję, że tutaj również odnajdę jakąś życzliwą duszę, która coś podpowie.

Szukam  firmy, która by była w stanie przyjać zamówienie  na  wygięcie profili  z drutu 0,7 - 0,8 do woblerów ale nie w ilościach powyżej 10.000 sztuk a  bardziej 100-300.

 

Czy możecie coś polecieć, bo ja mimo poszukiwań na necie nie bardzo jestem w stanie odnaleźć coś odpowiedniego w tym temacie.

Będę wdzięczny za pomoc.

 

Pozdrawiam

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę giąłem, to dzioba otworzę...

Albo wyginanie "na oko" za pomocą okrągłych szczypcorów, albo, jak ma być prawie nieskazitelna powtarzalność, to parę gwoździ bez łebków, deska i po chwili skupienia i przymiarek masz Pan "formę" do wyginania stelaży... 100-300 sztuk, to sobie w dwa dni niespiesznie naprztykasz... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super dzięki, w zasadzie to chyba ta gwoździowa metoda będzie  najskuteczniesza jeśli chodzi o niepowtarzalność, bo szczypcami to już się nawyginałem.

A tak z ciekawości jaka maksymalna grubość drutu  wcodzi w  grę, żeby  ta metoda była w miarę "bezstresowa" jeśli chodzi o wyginanie ? 

Aha i jeszcze jedno małe pytanie, czy mocujecie jakoś początek drutuczy po prostu trzeba go jakoś palcem przytrzymać  ?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z bezstresowością, to trochę zależy jakiego drutu użyjesz... Ja wyginałem z dentalu, który troszku "sprężynował", od 0,5 do 0,8. 0,5 ciut przycienki był, to motałem tylko 0,6 do mniejszych i 0,7 do takich 7-8 cm i się nienajgorzej wywijało na gwoździach. Ten mój 0,8, to już się trzeba było trochę pogimnastykować więc olałem gięcie z tego, zwłaszcza, że to już grubość chyba na tarpony, a we Wiśle brak... :rolleyes:

A końcówkę, to albo w paluchach trzymałem, albo peanikiem z krótkimi szczękami i "się ciągło i gło"... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wszystko jasne,  więc w zasadzie profesjonalną  gientarkę ręczną mogę sobie już na spokojnie zrobić,

A jeszcze pytanie, dużo tego gwoździa z dechy powinno wystawać, żeby nie było ani za mało ani za dużo  ?

 

I tak sobie myślę, że może początkowego gwoździa można wzdłużnie przeciąć i tam wkłądać początek  drutu, może to być  też jakiś sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie wystaje z 0.5 cm gwoździa i następną zrobię z jeszcze niższymi bolcami, łatwiej zdjąć gotowy stelaż...

oczywiście wszystko zależy od techniki gięcia, ja używam deski kilku gwoździ i kombinerek.

Edytowane przez osiak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto powiedział, że gwożdzie muszą być na stałe :). Ja na początku robiłem otwory w które wkładałem gwożdzie w trakcie wyginania. Mamy wtedy w jednej płaszczyźnie drut. Przy kilku tysiącach to sam bym zrobił giętarkę i narobił 1000 sztuk w powiedzmy 2 dni - bez stresu i z podgięciem oczek (przedniego i tylnego) na okrągło (czyli oczko).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...