Spotkanie CASTmaniaków – Głowatka 2007 - nowy artykuł

[admin]

Cześć,

Ostatnimi czasy metoda castingowa cieszy się coraz większą popularnością. Niemal z dnia na dzień liczba osób ”zarażonych” staje się coraz większa. Coraz więcej osób interesuje się tymi śmiesznymi, (nie zawsze) malutkimi zabaweczkami z ruchomą szpulą, mocowanymi nad wędką... Zamiast krótkiej, pałowatej, niemal bez akcji wędki zastosować poważny kij, który będzie w stanie odeprzeć atak jednej z największych i najpiękniejszych ryb łososiowatych Europy. Przez wielu określanych Królową... Ryby legendy – głowacicy

 

Zapraszam do lektury artykułu o Zlocie castingowym - Głowatka 2007.

 

Pozdrawiam

Remek

[adis]

Czytałem i prawie słyszałem szum Popradu . Mifek, świetny artykuł. Żałuję oczywiście że nie było mnie z Wami.

[abarth7]

Super artykuł,bardzo fajne fotki

[hasior]

Dzięki chłopaki za fajne spotkanie było naprawdę super

za rok śmigamy też ,ktoś w końcu z naszej Jerkbaitowej ekipy musi złapać jakąś Głowatkę no nie koniecznie musi ale może

Mifas fajnie to opisałeś artyk I klasa

[Wisni@]

Spotkanie było naprawdę świetne i przygoda nie do zapomnienia.

Jeszcze pamiętam te rozmowy do 4 rano a potem dwie, trzy godzinki i na ryby...

Mifek świetny art, bardzo miło sie czyta..

 

[BartekP]

Fajna przygoda....szaleńcy niedługo z casingiem do szkoły, na studia do pracy czego sedecznie życze

[explorator73]

Na wstępie chciałem podziękować Andrzejowi Nowikowi za perfekcyjną organizację imprezy a wszystkim za wyborne towarzystwo. Mifkowi dziękuję za korepetycje z castingu.

Dzięki Milo nie ma mnie na zbiorowym zdjęciu - mimo wszystko nocne Polaków rozmowy powtórzymy przy pierwszej nadarzającej się okazji

P.

[Trout]

Bomba Mifek.Fajowa relacyjka Widac że casting jak wirus się rozprzestszenia wpierw szczupaki,bolki,pstrągi a teraz glowatki.

[Smaczek]

Ojj, fajnie powspominać.

Jeszcze raz pragnę podziękować Andrzejowi za organizację, a wszystkim bez wyjątku kolegom za superowate towarzystwo.

PS. Smarny Mnich sie od nas pytał.

[pablom]

Czytałem i prawie słyszałem szum Popradu . Mifek, świetny artykuł. Żałuję oczywiście że nie było mnie z Wami.

 

Ja też

[Sławek]

Ojj, fajnie powspominać.

Jeszcze raz pragnę podziękować Andrzejowi za organizację, a wszystkim bez wyjątku kolegom za superowate towarzystwo.

PS. Smarny Mnich sie od nas pytał.

A nie smadny mnich??

 

Tak trochę poczułem, jakbym był tam z Wami

[jajakub]

Sławku

Smaczek jest jeszcze pod wpływem działania mnicha

A tak ogólnie było fajowo.

Brakuje mi tylko opisu drogi powrotnej pewnej ekipy

[popper]

Qrcze, fajne

[mifek]

dzięki chłopaki za miłe słowa... oczywiście chciałem serdecznie podziękować Thymallusowi za pomysł, zaproszenie oraz organizacje... Wszystko było pierwsza klasa...

 

a jesli chodzi o powrót Indian z Dzikiego Zachodu... hehehe obawiam się, że to powieść na osobny artykuł, albo na następnym spotkaniu przy skrzyneczce Mnicha

[GrynszpaN]

No cóż byli obecni indianie, byli obecni podglądacze nowinek, byli fachowcy z praktyką i sprzętem - było za dużo konkurencji na miejscówkach i była też niestety brudna, zmącona woda.

 

Nic to.

 

Za rok zrobimy to lepiej. Zapowiadam także swój udział i pomoc.

 

 

A głowacica? Oby jak nadłużej dorastała rekordowych rozmiarów.

 

 

Dzięki wszystkim uczestnikom ekspedycji za miłe spotkanie.

G.

[mifek]

Właśnie! Grześ! Zupełnie o Tobie zapomniałem... Wielkie dzięki za wtajemniczenie oraz fachowe i szczere oprowadzenie po najlepszych miejscówkach...

[Smaczek]

Widzę @Sławku, że Ty nieustannie na posterunku .

Smadność Mnicha miałem kłopot dojrzeć .

HEJ.

[pirania74]

mifek, super relacja szkoda że rybki nie dopisały... ale co tam - widoki piękne

[mifek]

pirania74 to tylko głowatka... sam klimat jest smerfastyczny... a ryba... no coz... gdyby sie ja łowiło na zawołanie to by nie była juz taką legendą

[Sławek]

Widzę @Sławku, że Ty nieustannie na posterunku .

Smadność Mnicha miałem kłopot dojrzeć .

HEJ.

Jak nie, jak tak...

Ja też miałem kiedyś okazję niedowidzieć mnicha

[Kuba Standera]

Bez lizusostwa, jak dla mnie jeden z ciekawszych artykułów.

Chyba dosyć inny temat niż mielimy tutaj w kółko (krótkie pałki , plecionka i jerki), w dodatku bardzo interesujący.

ładne zdjęcia, aż się czuje klimat wypraw na głowatkę

Nie wiem, ale jest szansa że po tym artykule uderzę krótko na Dunajec albo Poprad.

I tu od razu pytanie - czy jest jakikolwiek sens zabierać kij jerkowy (no niestety innych o odpowiedniej mocy nie mam). Chciałem targać ze sobą St.Croix Premier muskie, 30lb - z zacięciem nie miałbym problemu . Do tego Conquest i Powerpro 40lb. Czy waszym zdaniem można z czymś takim się wybierać??

A jeśl nie.... To proszę, opiszcie jak powinien wyglądać zestaw castingowy na głowatkę (jeśli możecie to modele wędek, ew blanki na których można by było taki kij stworzyć). Czy kij głowatkowy może jako drugą funkcję być wędką trociowo-łososiową??

[hasior]

siemka spokojnie mozna zabrać jerkówkę,ja osoboście byłem z 30lb Shikari 7' do 2 oz i macha sie spoko,teraz mam w budowie taki kijek WR 3 oz jak mifkowa MAMBA.własnie to co ma mifas wydaje sie być optymalne na głowy potworna moc i więcej akcji niz typowa jerkówka.

[hasior]

Czy kij głowatkowy może jako drugą funkcję być wędką trociowo-łososiową??

 

może nawet słuzyć jako boleniowy :lol:jak akurat bolki biorą to taki bolek z drogi powrotnej ze zlotu,jeden zkilku

był też taki co w pelni wykozystał moje 30lbmocy kija ale uciekł <_<

 

 

 

co do adaptowania Głowacicowej wedki np.takiej jak mifasa na łososiową,to myśle ze da sie,jak Mifas pisał i friski i exekutor tez z rego lata

[mifek]

Sprawa wygląda tak. W przypadku mojej mamby zasadniczo najbardziej komuś może przeskadzac jej masa całkowita. Jednak w porównaniu do standardowego zestawu spinningowego moja mamba z caimanem wydaje sie byc paprochowka... GrynszpaN, który bądź co bądź ma największe z nas doświadczenie w polowaniu na głowatki po obejrzeniu mojej mamby zamowil dokladnie takie samo wykonanie... hasior ... wprowadzi pewne modyfikacje w rękojeści, ale zdolności użytkowe pozostaną takie samo. moim zdaniem Jerkówka ni ejest najszczęśliwszym rozwiązaniem ze względu na duzo sztywność szczytówki. Jednak dało się zauważyć, że wskazana jest szczytówka bardziej czuła... i bardziej... flexible w przypadku omawianego blanku mamby (2C80HF2)szczytówka jest wyrażnie miekka, co nie znaczy lejąca się. Jak już mówiłem, a hasior przypomniał, po zastosowaniu odpowiedniego multika (ja sprawdzałem z 201DC i curado 201DHSV) możliwe jest KOMFORTOWE rzucanie wobkiem typu Rapala DT16. Mniej komfortowe, aczkolwiek nico uciążliwe jest nawet rzucanie salmo Executor 7SR, jednak o wyrafinowanych technikach castingowych typu pitching /fliping i temu pochodne mozna zapomniec... wówczas mamy do czynienia z rzutem niemal wyłącznie z multika.

 

Ciekawą propozycją pokazał nam też Łukasz Masiak. saltwaterowy travelek 3cz. jeśli dobrze pamiętam 2 oz. Jednak różnica w cenie blanku była.... co by tu nie mówić bardzo duża...

[jerzy]

cześć

 

Czytałem juz dwa razy!! Jak ja wam zazdroszczę! Szum Popradu, piękna jesień, orzeżwiający chłodek górskiego powietrza..a nie tylko upał, piach i słona woda Liczę, ze wprzyszłym roku pojawię się na zlocie. .....

 

 

 

.....Wszak ktoś w końcu musi złowić głowacicę na casting.

 

pozd JW

[admin]

....Wszak ktoś w końcu musi złowić głowacicę na casting.

 

 

Jurku sorry - na zlotach łowię tylko ja

 

Pozdrawiam

Remek