jbk Opublikowano 19 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2013 Nie dawno założyłem o podobnym tytule wątek z kołowrotkiem stałoszpulowym . Dostałem kilka privów które pokazały że warto było bo kilka osób się odważyło serwisować swoje maszynki. Pogoda nie dopisuję więc postanowiłem przesmarować dwa Toro. i przy okazji kliknąc kilka fotek ,może znów rzesza osób dbających we własnym zakresie o swoje młynki się powiekszy.Sesję rozbieraną zaliczył Revo Toro NaCl 51 - kilka razy już był nad wodą. Multiplikator został rozebrany i dokładnie umyty.Przedstawię najwygodniejszą kolejność składania. Pierwszy montowany jest spust. Na pustej ramie jest łatwy dostęp do wkrętu. Wszytkie elementy które w czasie pracy współpracują ze sobą a nie biorą udziału przy rzucie smaruję smarem. Napęd wodzika który jest sprzężony ze szpulą w czasie rzutu jest oliwiony. Wałek na który jest zębatka z hamulcem jest na łożysku otwartym . W otwór w którym jest osadzone aplikuję smar. W Abu nie ma otworu do smarowania jaki jest w Shimano. Kolej na elementy działające ze spustem. Smaruję smarem. Sprężynki montuję najpierw w elementach plastikowych a po ich przykręceniu przy pomocy wąskich szczypiec końce sprężynek wkładam w otwory w ramie. Abu jest wyposażony w mocny wielotarczowy hamulec 22lb. Montuję go bez smarowania. Został tylko pinion gear i wnętrze multika będzie złożone. Łożysko oporowe obficie smaruję oliwką. Łożysko w docisku szpuli wypełniam smarem . Jest obustronie odkryte. Muszę sprawdzić ile by kosztowała wymiana odkrytych łożysk na uszczelnione silikonową uszczelką. Może pokuszę się o wymianę. Montujęc szpulę warto chwilę się pobawić i zsynchronizować wodzik ze szpulą. Czas na gwiazdę hamulca i korbę. Są dwie pary sprężynujących podkładek. Należy je złożyć w ten sposób (). I tak możemy spędzić deszczowy dzień nie tracąc kontaktu z naszym hobby 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal00kn Opublikowano 19 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2013 fajny materiał. Co miałeś na myśli "Montujęc szpulę warto chwilę się pobawić i zsynchronizować wodzik ze szpulą"?. Ta biała plastikowa zębatka mała na szpuli napędza wodzik i co jeszcze bo wygląda jakby była podwójna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jbk Opublikowano 19 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2013 Napędza wodzik i terkotkę którą można włączyć. Przy nawijaniu plecionki wodzik zawsze jest na wprost linki. Po wyjęciu szpuli gdy zmienimy położenie wodzika i kierunek w którym bedzie podążał po przekręceniu korbą linka nie będzie wychodziła pod katem prostym do wodzika. Może być tak że wodzik będzie zmierzał w lewo a linka będzie oddawana coraz bardziej z prawej strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal00kn Opublikowano 19 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2013 terkotke hamulca? teoretycznie można złożyc obojetnie jak tyle ze później trzeba by od nowa linke nawinąć żeby było wszystko git? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jbk Opublikowano 20 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2013 Tak , ale mniej czasu zajmuje synchronizacja niż przewijanie 150 m plecionki. Toro jest wyposażone w terkotkę i którą można włączyć . Działa w czasie oddawania linki jak i przy zwijaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
5384 Opublikowano 20 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2013 Hej Świetny materiał poglądowy Ten z Vanquishem tez pierwsza liga Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.