Grzesiek Opublikowano 19 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2007 Witam. Mam zamiar kupić sobie odległościówkę, która oprócz do spławika, mogłaby posłużyć mi także do lekkiego spiningu (obrotówki 0,1, woblery max. 6cm). Co polecacie i czy w ogóle jest to dobry pomysł?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 popper Opublikowano 20 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 Nie wiem, zwróciliście uwagę? Większosć z osób które próbowały, podobnie jak ja, pisze o tym w czasie przeszłym.W/g mnie, tylko i wyłącznie specyficzne uwarunkowania terenowe, lub zapędy masochistyczne, mogą skłonić do użycia odległościówki. Sporadycznie, i to pod warunkiem, że nie zdecydujemy się na kupno spina odpowiedniej długości (pisał o takich @Gumo ).Łowiłem tak klenie, stawiając w przelewie wobler. Metoda czasem się sprawdzała. Nawet ryby łowiłem Rzuty? Cóż, do wszystkiego można przywyknąć. Jednak bez entuzjazmu Aha, łowiłem delikatnie wędziskiem Tica Winner Match 3,90m, o c.w. do ok 18g, z żyłką 0,14-0,16mm.Generalnie nie lubiłem takiego łowienia To o czym pisze Janusz, to już chyba nie to samo,co miał na myśli @Grzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 janusz.walaszewski Opublikowano 20 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 zgadzam się z niedorzecznością pomysłu łowienia odległościówkąsandaczy z łodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 janusz.walaszewski Opublikowano 20 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 Witaj @Grzesiek.Przepraszam Cię w imieniu swoim i kolegów, zadałeś prosto postawione pytanie a dyskusja,która z tego wyszła nawet nie zbliżyła się (poza postami Gumo i Popera) do odpowiedzi nanie (to pytanie). Otóż jeśli i tak zamierzasz kupić odległościówkę do spławika i chceszew. spróbować jej do spinningu i przynent, o których pisałeś to w zasadzie nie ma znacze-nia jaka to będzie odległościówka. W końcu kupujesz ją do spławika. Najważniejsze o czymtrzeba pamiętać to technika rzutu, powinna być taka jak przy rzucaniu zestawem spławiko-wym, czyli przynęta od szczytówki na 1,5-2m i łagodny wymach. Rzucanie techniką bardziej spinningową czyli energiczny wymach może doprowadzić do uszkodzenia wędziska. Ja używamodległościówki do łowienia głównie woblerami na przelewach czy wzdłuż opasek kamiennych. Takie wędzisko pozwala na prowadzenie głębiej schodzących agresywnie pracujących wobków wpłytkich przelewowych łowiskach z dużej odległości, pozwala też postawić woblera w warko-czu za główką czy na napływie i prezentować go przy użyciu samego wędziska, wystarczyopuszczać je do poziomu ew. oddając nieco linki, a następnie podnosić prawie do pionu igrać wobkiem w miejscu. Jak uznasz, że łowienie tak długim kijem ma dla Ciebie sens wtedywarto pomyśleć o kupieniu feedera (takiej odległościówki jak moja już się nie kupi) albojeszcze lepiej któregoś z wędzisk, o którym wspomniał Gumo.Pozdrowienia Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Sławek Opublikowano 20 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 Jakoś holowanie odległościówką (którą i ja kiedyś stosowałem z brakiem odpowiednich kijków) kojarzy mi się z porządnie wypompowaną rybą, która czasami woli zejść z tego świata niż wracać z powrotem do wody. Oczywiście mówię o rybach średnich i większych. Maluchów to nie dotyczy.Ja bym skupił się na spinningu, który dobrze dobrany spełni się w roli spławikówki (sam raz na dwa, trzy lata tak łowię... jak już muszę ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Grzesiek Opublikowano 20 Listopada 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 Dziękuję Janusz za jedyne sensowne porady. Powiedz mi jeszcze jaki ciężar wyrzutu powinien mieć taki kijek (długość jaka mnie interesuje, to ok 3.5m.). Pozdrawiam. Grzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 klon Opublikowano 20 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 Przyznam się , że nigdy odległościówką nie spiningowałem ale kiedy taką sobie sprawiałem to trochę pod kątem tego co pisał Kolędowicz. Nabyłem matcha głównie poto aby móc czasem ku uciesze staruszka połowić ryby z ojcem który łowił wyłącznie na spławik (Piszę łowił bo po tym jak otrzymał ode mnie dwa spiningi, przeniesione w stan spoczynku,to się nieco zmieniło). Ale brałem pod uwagę (ciąglę biorę), że być może przyjdzie mi użyć jej jako spiningu. Stąd wybór kija 3,9m do 30g. I jestem w stanie wyobrazić sobie łowisko np. małe jeziorko gdzie prowadząć twisaterka między grążelami łowię wzdręgi. Lub tez małą płytką zakrzaczonę rzeczkę gdzie jedynie w ten sposób można upolować klenia, a być może i pstrąga. Oczywiście są to specificzne warunki ekstremalne i tak takie łowienie należy traktować. Nie neguję go jak niektórzy całkowicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 lesiewicz Opublikowano 20 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 Na pytanie @grześka odpowiem tak:Jeżeli masz możliwość zakupu odległościówki i odpowiedniego spiningu to tak powinieneś zrobić bo to ci ułatwi wędkowanie.Ale jeżeli nie masz takiej możliwości (np. ze względów zasobności portfela),a chcesz łapać na spławik jak i metodą spinningowa, to kup dobrą odległościówkę najlepiej karpiową (większy c.w.)i spokojnie możesz nią pogodzić obydwie metody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 janusz.walaszewski Opublikowano 20 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 Witaj Grzeorz.No nareszczie jakaś sensowna dyskusja się zaczyna, odpowiedziałem na Twoje pytanie na priv. Tak jak pisze @lesiewicz trzeba poszukać najmocniejszej dostępnej i chodzi tuprzedewszystkim o moc kija, jego budowę i akcję, odległościówekjest sporo od delikatnych do takich bardziej karpiowych i takiejtrzeba szukać. Przykładowo moim kijem wyholowałem m.in9kg karpiapstrągi tęczowe 3-5kg, były kiedyś takie w Parsencie, kilkadzie-siąd kleni, jazi i bolków. Łowiłem też szczupaki i sandaczeszczególnie nocą na Odrze. Stosowałem odległościówkę świadomiea nie poto by się katować, w specyficznych warunkach jak nocnełowienie w klatkach na bardzo płytkiej wodzie sandaczy na płytkochodzące woblery taki kij daje większe możliwości. Pewnie, że sąwędziska spinningowe, które mają porównywalną długość i pewnielepsze wartości użytkowe, ale odległościówka może być dla nichalternatywą, tańszą i bardziej uniwesalną.Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 janusz.walaszewski Opublikowano 20 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 Jeszcze jeden powód do przeprosin @Grzegorza.W ferworze dyskusji nikt nie zauważył, że jesteś nowym członkiemforum. Naprawiam to w imieniu wszystkich - witamy na forumGrzegorz.Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Kuba Standera Opublikowano 20 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 Nie żebym bubał, ale chcesz zaczynać łowienie na spinning od śmigania na maxa nie uniwersalną, nie poręczną i bardzo ciężką wędką???? Chory pomysł czy co?? Chyba że zamierzasz łowić wyłącznie na płytkich przelewach i zakrzaczonych rzeczkach Zdecydowanie rozsądniej brzmią porady Sławka na temat użycia spina do spławika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 janusz.walaszewski Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Witaj @Grzegorz.Mimo, że bardzo cenię to co przekazuje w swoich postach Kuba @Standerus tow tym przypadku się z nim nie zgadzam (chociasz nie do końca). O co chodzijuż piszę, jeśli chcesz często łowić odległościówką na spławik to używaniejej sporadycznie do spinningu będzie lepszym rozwiązaniem, jeśli natomiastchcesz częściej spinningować a tylko sporadycznie łowić na spławik torozwiązanie, które proponuje @Sławek i które popiera Kuba będzie lepsze.Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 abarth7 Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Wedlug mnie ksiazka J.Kolendowicz Wedkarstwo spiningowe ma juz kilka lat,w ciagu ktorych wiele sie zmienilo.Dzis dostepne sa kije o ktorych kiedys mozna bylo pomazyc i nie ma sensu uzywania match'owki jako spiningu.Jest wiele wedek ktore sa robione pod konkretne przynety i warunki lowienia,i maja charakter wylacznie spiningowy.POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 danielXR Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Kiedyś marzył mi się taki projekt:blank od mocnej odległościówki np z serii Carp o dł 3,90 , o dośc szybkiej akcji, uzbrojonej w niskostpkowe przelotki, z korkiem i przesuwanymi pierscieniami do kołowrotka. Wówczas w zależności od potrzeb i sytuacji nad wodą można by jej uzywać jako:-klasycznej odległościówki -spinningu do łowienia w trudnych miejscach -karpiówki-feedera-2 ręcznej muchówki łososiowej-muchówki do łowienia metodą żyłkową na zawodach lub dappingu-spiningu trociowego do łowienia zimą (przy nawisach lodowych)-delikatnej żywcówki-jeszcze parę zastosowań które wynikną w danej chwili z określonej sytuacji jedynie zawodniczej tyczki i podlodówki nie zastąpi, choć może po małych modyfikacjach...ale to tylko projekt i zawsze mozna go udoskonalić. Liczę na dalsze pomysły kolegów. A serio to po lekturze prasy fachowej kiedys spinningowałem odległościówką i mimo że złowiłem w ten sposób trochę ryb nie uważam tego za najszczesliwszy pomysł, ale skoro juz ktoś musi to niewątpliwie da się, byle wędka wytrzymała... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Sławek Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 To tak korzystając z okazji @DanieluXR który pomysł uważasz za szczęśliwszy: spinningowanie odległościówką, czy spławikowanie spinningiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 abarth7 Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 To tak korzystając z okazji @DanieluXR który pomysł uważasz za szczęśliwszy: spinningowanie odległościówką, czy spławikowanie spinningiem?Pewnie spiningowanie spiningiem i splawikowanie odleglosciowka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 janusz.walaszewski Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Witaj.@abarth, to o czym piszesz to oczywiście prawda, ale jednocześnie nie wyklucz to stosowania odległościówki do spini-ngu jak ktoś chce, prawda ?Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 janusz.walaszewski Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Witajcie.Panowie pytanie @Grześka było, wydaje mi się proste, nie było wnim nic takiego co usprawiedliwiałoby tak zażartą dyskusję.Chłopak chce spróbować, więc nie spróbuje wnioski wyciągnie sam.I chyba to tyle, generalnie nie jestem ani za ani przeciw sam tak łowię, ale to mój wybór. Nikogo na siłę nie namawiam, jeżelicoś piszę to tylko o swoich subiektywnych doświadczeniach. A takpoza tematem @Grzesiek jest nowym forumowiczem, poza opiniami natemat Jego pytania nikt jakoś tego nie zauważył i nie powitał Gona forum co wydawalo mi się dobrą tradycją.Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 abarth7 Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Witaj.@abarth, to o czym piszesz to oczywiście prawda, ale jednocześnie nie wyklucz to stosowania odległościówki do spini-ngu jak ktoś chce, prawda ?Pozdro Jachu Witaj janusz.walaszewskiOczywiscie,ze tak.Jezeli ktos lubi lowic w ten sposob to szanuje jego wybor.Mi osobiscie jakos nie idzie spiningowanie odleglosciowka,ale jezeli ktos lubi i ma w tym wprawe to jestem pelen podziwu.Poza tym jesli pisze o tym w ksiazce taka osoba jak J.Kolendowicz,to musi to byc prawda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 danielXR Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 szczerze? oba są wg mnie siebie warte... Ale mozna, tak jak mozna łowić na wagglery dwuręczną łososiówką czy jigować drgającą szczytówką. To Sławku jak pytanie : czy lepiej terenówką jeździć po autostradzie czy limuzyną po lesie. Jak widac są miłośnicy takich rozwiązań- moze stąd SUV-y powstały Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Sławek Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 I wszystko jasne. Pozamiatane a niech każdy łowi jak mu wygodnie.@Grzegorzu przykro mi, że nie zauważyłem tego, iż jesteś tu nowy - po prostu nie zwracam uwagi na jakieś cyferki przy nicku, tylko na treści wypowiedzi. Witam więc i życzę przyjemności w korzystaniu z forum.@Januszu biję się w piersi (aż mam siniaki ) nie przywitałem @Grzegorza. Godzień jestem napiętnowania i myślę, że szpaler biczujących forumowiczów da mi rozgrzeszenie...A tak poważnie, to jakoś nie widzę w tej dyskusji jej inicjatora. Jeżeli ten post miał być tylko zapytaniem by uzyskać akceptację wojego pomysłu, to rzeczywiście niepotrzebnie bijemy pianę - już na pierwszej stronie owo potwierdzenie się zdarzyło.Jeżeli jednak to było pytanie, to dyskusja chyba jest wskazana bo unaocznia różne odczucia wędkarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 abarth7 Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Tez przeoczylem nowego forumowicza,poniewaz podobnie jak Sławek nie przywiazuje zbytniej uwagi do cyferek.Przepraszam i jednoczesnie Witam @Grzegorza.Jest mi wstyd :blush: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 janusz.walaszewski Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Witaj @SławekNie było moją intencją piętnować kogokolwiek, bo niby czemu.Zauważyłem tylko fakt. Nie mam do nikogo pretensji, niczegonikomu nie narzucam, piszę tylko o swoich doświadczeniach dot.łowienia odległościówką na przynęty spinningowe, nie twierdzę, że jest to jedynie słuszna metoda. Tak łowię i już, chyba mogęprawda. Jeżeli ktoś pyta (@Grzegorz) to odpowiadam w dobrej wie-rze o swoich doświadczeniach. Chyba nic złego w tym nie ma nato-miast w odpowiedziach piszę też o tym, że sam oceni co mu pasujea co nie. Zgadzam się z poglądami wielu, w tym Twoim, że są lepsze wędziska, których można używać w konkretnych warunkach,ale zastępczo, kiedy brakuje kasy czy też są inne ku temu powodymożna spróbować odległościówki, prawda.Pozdro jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Sławek Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Ja również dopuszczam możliwość łowienia nie najlepszymi wędziskami - sam też tak robię. Spinningowałem odległościówką jeszcze wcześniej niż zaczęło być o tym głośno - co wzbudzało nad wodą śmiech. Dopiero popularyzowanie takiego wędkowania m.in. przez Jacka Kolendowicza zmieniło te śmiechy w podziw niemalże. Tylko, że ja wtedy już tak nie spinningowałem...Łowiłem również na spławik długim spinningiem. Jak napisał DanielXR oba rozwiązania są nie najlepsze, ale jeżeli już musiałbym mieć jedno wędzisko, to wybrałbym spinning a nie odległościówkę. Mówię to w oparciu o doświadczenie w obu zastosowaniach a zarówno na spławik jak i na spinning trochę połowiłem.Również dopuszczam różne podejścia do tematu i... zapytuję autora tego wątku o to jaką informację chciał uzyskać. Poradę czy potwierdzenie? My tu będziemy roztrząsać drobne szczegóły a zainteresowany... może już nie jest zainteresowany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 abarth7 Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Kiedys mialo sie uniwersalnego bambusa do wszystkiego,i tez nikt nie narzekal,ani sie nie zastanawial,czy bedzie dobry do spiningu,gruntu czy splawika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 mifek Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Witaj Grzegorzu na forum (ponoc lepiej pozno niz wcale ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
Grzesiek
Witam. Mam zamiar kupić sobie odległościówkę, która oprócz do spławika, mogłaby posłużyć mi także do lekkiego spiningu (obrotówki 0,1, woblery max. 6cm). Co polecacie i czy w ogóle jest to dobry pomysł??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
15
5
4
4
Popularne dni
21 Lis
25
19 Lis
24
20 Lis
12
22 Lis
1
Top użytkownicy dla tego pytania
janusz.walaszewski 15 odpowiedzi
abarth7 5 odpowiedzi
Gumofilc 4 odpowiedzi
Sławek 4 odpowiedzi
Popularne dni
21 Lis 2007
25 odpowiedzi
19 Lis 2007
24 odpowiedzi
20 Lis 2007
12 odpowiedzi
22 Lis 2007
1 odpowiedź
61 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.