Skocz do zawartości
  • 0

spiningowanie odległościówką


Grzesiek

Pytanie

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Nie wiem, zwróciliście uwagę? Większosć z osób które próbowały, podobnie jak ja, pisze o tym w czasie przeszłym.

W/g mnie, tylko i wyłącznie specyficzne uwarunkowania terenowe, lub zapędy masochistyczne, mogą skłonić do użycia odległościówki.

Sporadycznie, i to pod warunkiem, że nie zdecydujemy się na kupno spina odpowiedniej długości (pisał o takich @Gumo ).

Łowiłem tak klenie, stawiając w przelewie wobler. Metoda czasem się sprawdzała. Nawet ryby łowiłem :mellow:

Rzuty? Cóż, do wszystkiego można przywyknąć. Jednak bez entuzjazmu :wacko:

Aha, łowiłem delikatnie wędziskiem Tica Winner Match 3,90m, o c.w. do ok 18g, z żyłką 0,14-0,16mm.

Generalnie nie lubiłem takiego łowienia :(

 

To o czym pisze Janusz, to już chyba nie to samo,co miał na myśli @Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witaj @Grzesiek.

Przepraszam Cię w imieniu swoim i kolegów, zadałeś prosto postawione pytanie a dyskusja,

która z tego wyszła nawet nie zbliżyła się (poza postami Gumo i Popera) do odpowiedzi na

nie (to pytanie). Otóż jeśli i tak zamierzasz kupić odległościówkę do spławika i chcesz

ew. spróbować jej do spinningu i przynent, o których pisałeś to w zasadzie nie ma znacze-

nia jaka to będzie odległościówka. W końcu kupujesz ją do spławika. Najważniejsze o czym

trzeba pamiętać to technika rzutu, powinna być taka jak przy rzucaniu zestawem spławiko-

wym, czyli przynęta od szczytówki na 1,5-2m i łagodny wymach. Rzucanie techniką bardziej spinningową czyli energiczny wymach może doprowadzić do uszkodzenia wędziska. Ja używam

odległościówki do łowienia głównie woblerami na przelewach czy wzdłuż opasek kamiennych. Takie wędzisko pozwala na prowadzenie głębiej schodzących agresywnie pracujących wobków w

płytkich przelewowych łowiskach z dużej odległości, pozwala też postawić woblera w warko-

czu za główką czy na napływie i prezentować go przy użyciu samego wędziska, wystarczy

opuszczać je do poziomu ew. oddając nieco linki, a następnie podnosić prawie do pionu i

grać wobkiem w miejscu. Jak uznasz, że łowienie tak długim kijem ma dla Ciebie sens wtedy

warto pomyśleć o kupieniu feedera (takiej odległościówki jak moja już się nie kupi) albo

jeszcze lepiej któregoś z wędzisk, o którym wspomniał Gumo.

Pozdrowienia Jachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jakoś holowanie odległościówką (którą i ja kiedyś stosowałem z brakiem odpowiednich kijków) kojarzy mi się z porządnie wypompowaną rybą, która czasami woli zejść z tego świata niż wracać z powrotem do wody. Oczywiście mówię o rybach średnich i większych. Maluchów to nie dotyczy.

Ja bym skupił się na spinningu, który dobrze dobrany spełni się w roli spławikówki (sam raz na dwa, trzy lata tak łowię... jak już muszę :D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przyznam się , że nigdy odległościówką nie spiningowałem ale kiedy taką sobie sprawiałem to trochę pod kątem tego co pisał Kolędowicz. Nabyłem matcha głównie poto aby móc czasem ku uciesze staruszka połowić ryby z ojcem który łowił wyłącznie na spławik (Piszę łowił bo po tym jak otrzymał ode mnie dwa spiningi, przeniesione w stan spoczynku,to się nieco zmieniło). Ale brałem pod uwagę (ciąglę biorę), że być może przyjdzie mi użyć jej jako spiningu. Stąd wybór kija 3,9m do 30g. I jestem w stanie wyobrazić sobie łowisko np. małe jeziorko gdzie prowadząć twisaterka między grążelami łowię wzdręgi. Lub tez małą płytką zakrzaczonę rzeczkę gdzie jedynie w ten sposób można upolować klenia, a być może i pstrąga. Oczywiście są to specificzne warunki ekstremalne i tak takie łowienie należy traktować. Nie neguję go jak niektórzy całkowicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na pytanie @grześka odpowiem tak:

Jeżeli masz możliwość zakupu odległościówki i odpowiedniego spiningu to tak powinieneś zrobić bo to ci ułatwi wędkowanie.

Ale jeżeli nie masz takiej możliwości (np. ze względów zasobności portfela),a chcesz łapać na spławik jak i metodą spinningowa, to kup dobrą odległościówkę najlepiej karpiową (większy c.w.)i spokojnie możesz nią pogodzić obydwie metody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witaj Grzeorz.

No nareszczie jakaś sensowna dyskusja się zaczyna, odpowiedziałem na Twoje pytanie na priv. Tak jak pisze @lesiewicz trzeba poszukać najmocniejszej dostępnej i chodzi tu

przedewszystkim o moc kija, jego budowę i akcję, odległościówek

jest sporo od delikatnych do takich bardziej karpiowych i takiej

trzeba szukać. Przykładowo moim kijem wyholowałem m.in9kg karpia

pstrągi tęczowe 3-5kg, były kiedyś takie w Parsencie, kilkadzie-

siąd kleni, jazi i bolków. Łowiłem też szczupaki i sandacze

szczególnie nocą na Odrze. Stosowałem odległościówkę świadomie

a nie poto by się katować, w specyficznych warunkach jak nocne

łowienie w klatkach na bardzo płytkiej wodzie sandaczy na płytko

chodzące woblery taki kij daje większe możliwości. Pewnie, że są

wędziska spinningowe, które mają porównywalną długość i pewnie

lepsze wartości użytkowe, ale odległościówka może być dla nich

alternatywą, tańszą i bardziej uniwesalną.

Pozdro Jachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie żebym bubał, ale chcesz zaczynać łowienie na spinning od śmigania na maxa nie uniwersalną, nie poręczną i bardzo ciężką wędką???? Chory pomysł czy co?? Chyba że zamierzasz łowić wyłącznie na płytkich przelewach i zakrzaczonych rzeczkach :wacko:

Zdecydowanie rozsądniej brzmią porady Sławka na temat użycia spina do spławika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witaj @Grzegorz.

Mimo, że bardzo cenię to co przekazuje w swoich postach Kuba @Standerus to

w tym przypadku się z nim nie zgadzam (chociasz nie do końca). O co chodzi

już piszę, jeśli chcesz często łowić odległościówką na spławik to używanie

jej sporadycznie do spinningu będzie lepszym rozwiązaniem, jeśli natomiast

chcesz częściej spinningować a tylko sporadycznie łowić na spławik to

rozwiązanie, które proponuje @Sławek i które popiera Kuba będzie lepsze.

Pozdro Jachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wedlug mnie ksiazka J.Kolendowicz Wedkarstwo spiningowe ma juz kilka lat,w ciagu ktorych wiele sie zmienilo.Dzis dostepne sa kije o ktorych kiedys mozna bylo pomazyc i nie ma sensu uzywania match'owki jako spiningu.Jest wiele wedek ktore sa robione pod konkretne przynety i warunki lowienia,i maja charakter wylacznie spiningowy.POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kiedyś marzył mi się taki projekt:

blank od mocnej odległościówki np z serii Carp o dł 3,90 , o dośc szybkiej akcji, uzbrojonej w niskostpkowe przelotki, z korkiem i przesuwanymi pierscieniami do kołowrotka. Wówczas w zależności od potrzeb i sytuacji nad wodą można by jej uzywać jako:

-klasycznej odległościówki

-spinningu do łowienia w trudnych miejscach

-karpiówki

-feedera

-2 ręcznej muchówki łososiowej

-muchówki do łowienia metodą żyłkową na zawodach lub dappingu

-spiningu trociowego do łowienia zimą (przy nawisach lodowych)

-delikatnej żywcówki

-jeszcze parę zastosowań które wynikną w danej chwili z określonej sytuacji

 

jedynie zawodniczej tyczki i podlodówki nie zastąpi, choć może po małych modyfikacjach...ale to tylko projekt i zawsze mozna go udoskonalić. Liczę na dalsze pomysły kolegów.

 

A serio to po lekturze prasy fachowej kiedys spinningowałem odległościówką i mimo że złowiłem w ten sposób trochę ryb nie uważam tego za najszczesliwszy pomysł, ale skoro juz ktoś musi to niewątpliwie da się, byle wędka wytrzymała...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witajcie.

Panowie pytanie @Grześka było, wydaje mi się proste, nie było w

nim nic takiego co usprawiedliwiałoby tak zażartą dyskusję.

Chłopak chce spróbować, więc nie spróbuje wnioski wyciągnie sam.

I chyba to tyle, generalnie nie jestem ani za ani przeciw sam tak łowię, ale to mój wybór. Nikogo na siłę nie namawiam, jeżeli

coś piszę to tylko o swoich subiektywnych doświadczeniach. A tak

poza tematem @Grzesiek jest nowym forumowiczem, poza opiniami na

temat Jego pytania nikt jakoś tego nie zauważył i nie powitał Go

na forum co wydawalo mi się dobrą tradycją.

Pozdro Jachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witaj.

@abarth, to o czym piszesz to oczywiście prawda, ale jednocześnie nie wyklucz to stosowania odległościówki do spini-

ngu jak ktoś chce, prawda ?

Pozdro Jachu

 

Witaj janusz.walaszewski

Oczywiscie,ze tak.Jezeli ktos lubi lowic w ten sposob to szanuje jego wybor.Mi osobiscie jakos nie idzie spiningowanie odleglosciowka,ale jezeli ktos lubi i ma w tym wprawe to jestem pelen podziwu.Poza tym jesli pisze o tym w ksiazce taka osoba jak J.Kolendowicz,to musi to byc prawda :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

szczerze?

oba są wg mnie siebie warte... Ale mozna, tak jak mozna łowić na wagglery dwuręczną łososiówką czy jigować drgającą szczytówką. To Sławku jak pytanie : czy lepiej terenówką jeździć po autostradzie czy limuzyną po lesie. Jak widac są miłośnicy takich rozwiązań- moze stąd SUV-y powstały

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

I wszystko jasne. Pozamiatane a niech każdy łowi jak mu wygodnie.

@Grzegorzu przykro mi, że nie zauważyłem tego, iż jesteś tu nowy - po prostu nie zwracam uwagi na jakieś cyferki przy nicku, tylko na treści wypowiedzi. Witam więc i życzę przyjemności w korzystaniu z forum.

@Januszu biję się w piersi (aż mam siniaki ) nie przywitałem @Grzegorza. Godzień jestem napiętnowania i myślę, że szpaler biczujących forumowiczów da mi rozgrzeszenie...

A tak poważnie, to jakoś nie widzę w tej dyskusji jej inicjatora. Jeżeli ten post miał być tylko zapytaniem by uzyskać akceptację wojego pomysłu, to rzeczywiście niepotrzebnie bijemy pianę - już na pierwszej stronie owo potwierdzenie się zdarzyło.

Jeżeli jednak to było pytanie, to dyskusja chyba jest wskazana bo unaocznia różne odczucia wędkarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witaj @Sławek

Nie było moją intencją piętnować kogokolwiek, bo niby czemu.

Zauważyłem tylko fakt. Nie mam do nikogo pretensji, niczego

nikomu nie narzucam, piszę tylko o swoich doświadczeniach dot.

łowienia odległościówką na przynęty spinningowe, nie twierdzę, że jest to jedynie słuszna metoda. Tak łowię i już, chyba mogę

prawda. Jeżeli ktoś pyta (@Grzegorz) to odpowiadam w dobrej wie-rze o swoich doświadczeniach. Chyba nic złego w tym nie ma nato-

miast w odpowiedziach piszę też o tym, że sam oceni co mu pasuje

a co nie. Zgadzam się z poglądami wielu, w tym Twoim, że są lepsze wędziska, których można używać w konkretnych warunkach,

ale zastępczo, kiedy brakuje kasy czy też są inne ku temu powody

można spróbować odległościówki, prawda.

Pozdro jachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja również dopuszczam możliwość łowienia nie najlepszymi wędziskami - sam też tak robię. Spinningowałem odległościówką jeszcze wcześniej niż zaczęło być o tym głośno - co wzbudzało nad wodą śmiech. Dopiero popularyzowanie takiego wędkowania m.in. przez Jacka Kolendowicza zmieniło te śmiechy w podziw niemalże. Tylko, że ja wtedy już tak nie spinningowałem...

Łowiłem również na spławik długim spinningiem. Jak napisał DanielXR oba rozwiązania są nie najlepsze, ale jeżeli już musiałbym mieć jedno wędzisko, to wybrałbym spinning a nie odległościówkę. Mówię to w oparciu o doświadczenie w obu zastosowaniach a zarówno na spławik jak i na spinning trochę połowiłem.

Również dopuszczam różne podejścia do tematu i... zapytuję autora tego wątku o to jaką informację chciał uzyskać. Poradę czy potwierdzenie? My tu będziemy roztrząsać drobne szczegóły a zainteresowany... może już nie jest zainteresowany :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...