pajo Opublikowano 25 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2013 Mam pytanie o sposób wypuszczenia ryby której "poszła" krew. Dziś miałem taki przypadek z bolkiem - krew lała się ostro. Szybko go odhaczyłem i puściełm wolno ale może trzeba go przytrzymać dłużej w wodzie? Proszę o info bardziej doświadczonych zawodników;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 25 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2013 (edytowane) Trza go było zabandażować... Edytowane 25 Maja 2013 przez skippi66 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorak Opublikowano 25 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2013 Trza go było zabandażować... Lub wezwać pogotowie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 25 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2013 Trza go było zabandażować... Lub wezwać pogotowie no to pomogliście rozwiać Koledze swoje wątpliwości... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolkrause Opublikowano 25 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2013 (edytowane) No to koledzy błysneli intelektem nie ma co Edytowane 25 Maja 2013 przez Karol Krause Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorak Opublikowano 25 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2013 Ludzie, trochę humoru. Jejuś, czy wszystko musi być na poważnie. Skoro jeden z drugim taki inteligentny to może udzielcie rady koledze na miarę ludzi inteligentnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 25 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2013 wędkarstwo to "krwawy" sport i tutaj nie powinno być żadnych wątpliwości,często się zdarza,że ryba mocno krwawi po udanym holu...generalnie w większości przypadków ryba poradzi sobie sama po powrocie do wody (nie trzeba jej bandażować) Jeżeli natomiast rana jest bardzo poważna i budzi Naszą wątpliwość co do kondycji ryby można zastosować antyseptyk,którego używają karpiarze do smarowania ran po hakach (na niektórych łowiskach obowiązkowo)...pzdr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brando Opublikowano 25 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2013 Trza go było zabandażować... Lub wezwać pogotowie Ludzie, trochę humoru. Jejuś, czy wszystko musi być na poważnie. Skoro jeden z drugim taki inteligentny to może udzielcie rady koledze na miarę ludzi inteligentnych.Ciekawe czy każdy z Was na początku przygody z wędkarstwem był alfą i omegą. Smię twierdzić że nadal nie jesteście. Kolega się pyta bo zapewne jest początkujący a Wy go po prostu wysmiewacie. Nie mówmy tutaj o żartach bo to nie żarty a brak szacunku, przynajmniej według mnie... 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forecast Opublikowano 25 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2013 U ryb czynnikiem aktywującym krzepniecie krwi jest woda ... więc jak najszybciej wypuścić 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witoldn Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 (edytowane) Przejdź na kotwice / haki bezzadziorowe. Często to właśnie zadziory przy uwalnianiu ryb wprowadzają najwięcej szkód. Edytowane 26 Maja 2013 przez witoldn 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Parf Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 Transfuzja mogła by pomóc. Tylko grupa krwi musi się zgadzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artek Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 Jak widać cwaniaczków na forum nie brakuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 http://www.szczupak.org http://www.catch-release.de i tematy o C&R z forumowej wyszukiwarki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 Panowie nie oszukujmy się - ten "bolek" prawdopodobnie nie przeżył, choć by w pełni ocenić sytuację musiałbym go zobaczyć po holu, co i tak nie dałoby pewności. Wg mnie nie ulega wątpliwości, że skoro Kolega postanowił mu darować życie, błyskawiczne odhaczenie i wpuszczenie do wody było jedyną najrozsądniejszą decyzją. W wędkarstwie coraz powszechniejsze staje się wypuszczanie złowionych ryb - generalnie to słuszna koncepcja, niemniej czasami prowadzi do sytuacji paradoksalnych. Mój Kolega ortodoksyjny "nokillowiec" w ub roku wpuścił do wody szczupaka trupa, którego po parunastu minutach i tak musieliśmy spod pomostu wyłowić podbierakiem. Temat chyba szczególnie istotny dla spinningistów gdyż drapieżniki, na które polujemy są zdecydownie delikatniejsze "na powietrzu" niz np ryby z rodziny karpiowatych. Gdy zaczynałem wędkowanie w latach 70 - tych generalnie ryby się zabierało, jednak ojciec nauczył mnie świętej zasady przestrzegania, okresów ochronnych, wymiarów i limitów dziennych. Gdyby każdy się tego trzymał problemu by nie było.Dwa tyg. temu byłem na rybach, chodziłem za szczupakiem i okoniem (bez skutku), natomiast okazało się, że na punkcie mojej nowej woblero-gumy oszalały sandacze, na które jeszcze nie czas.Dosłownie co drugi rzut bardzo ostre "bicie". No i co miałem zrobić - wrócić do domu ??? (na ryby jechałem 70 km i nie mogłem sie doczekać rozpoczęcia sezonu szczupakowego). Złapałem m.inn "brzuchatą" sandaczycę ok. 3 kg wagi - wypuściłem błyskawicznie - ryba delikatnie się zaczepiła - nawet koledze, któy stał 400 m obok nie pokazałem bo zanim by do mnie dotarł mogło być "po temacie". Parę minut później kolejny sandacz, który dosłownie "połknął" gumę do połowy. Już po holu waliła z niego "farba", a próba usunięcia gumy skończyła się totalną klapą więc ją odciąłem. Ryba, po tych kilkuminutowych zmaganiach na powietrzu, padła - no i co powinienem zrobić - zwrócić wolność i mieć czyste sumienie czy zabrać i zastanawiać się czy nie jestem kłusownikiem ? Tak się rozpisałem bo temat stanowi ciekawy pretekst do szerszej dyskusji, a sądze, że czasami wypuszczanie, mocno okaleczonej ryby, po prostu nie ma sensu, a wędkarstwo, czy się nam to podoba czy nie, to sport, który finalnie polega na wbiciu haka i wydobyciu ryby z jej naturalnego środowiska. RB. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 (edytowane) tylko że to nie Tobie kolego jest decydowaćco z rybą zrobić, przepisy mówią jasno o postępowaniuz rybą niewymiarową, złowiana w okresie ochronnym etc. a co do tych sandaczy to trzeba było założyć inną przynęte, której by tak nie gryzły ;P albo zmienic miejscówke... kłucie ryb które są w trakcie tarła jest karygodne! Edytowane 26 Maja 2013 przez Tomasz eS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 Masz rację - przepisy stanowią jasno i uważam, że nie mogą zawierać żadnych klauzul ustanawiających odstępstwa, z uwagi na ryzyko ich nadużywania. Tyle tylko, że przepisy niekiedy zmuszają do zachowań kompletnie nieracjonalnych. Można nawet przewrotnie postawić tezę, że przepisy nie pozwalają Ci zaśmiecać zbiornika i jego otoczenia, a wrzucamie padliny za takie może zostać uznane. Jak pisałem - to oczywiście pewna przewrotność i stawianie sprawy na głowie, niemniej jednak jakiś tam problem jest, zwłaszcza dla spinningistów i chyba w szczególnym stopniu dotyczy tak delikatnego drapieżnika jak sandacz. By uspokoić atmosferę wokół tematu "moich wygłodniałych" sandaczy wyjaśniam, że opuściłem miejscówkę, przemieszczając się w inne miesce i zmieniłem gumę na pływającego woblera, znacznie "bezpieczniejszego" dla sandaczy. Nie ukrywam jednak, że "natura łowcy" , którą zdominował legalizm, nieco cierpiała .A ten wspomniany szczupak w ub. roku był wymiarowy i złowiony w lipcu. RB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miro 85 Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 Ryba, po tych kilkuminutowych zmaganiach na powietrzu, padła - no i co powinienem zrobić - zwrócić wolność i mieć czyste sumienie czy zabrać i zastanawiać się czy nie jestem kłusownikiem ? Wg mnie taka rybe na pewno trzeba bezwzglednie oddać wodzie, nie mozemy dopuscic do sytuacji aby chołota pomyslała ze skoro my możemy to oni też.(w sensie zabrać rybe)Dobrze ze jest zapis w regulaminie ze nawet gdy ryba nie wykazuje oznak zycia to i tak trzeba ją wypuscićWarto tez jest pomyslec o tym wczesniej i podjąc szybko decyzje o odcince przynety.Dla mnie osobista porażka jest jak złowiona ryba po wypuszczeniu nie odpływa, raz miałem taka sytuacje z bolkiem i do dziś mam niesmak,i nie wiem tak na prawde czy przezył... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciec131 Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 Popatrzcie tez z tej strony Ile ryb łapiemyy pocharatanych np przez szczupakaa z ogromnymi ranami i żyja i sa w swietnej kondycjii wiec lekka rana i troszke krwii raczej nie powinno sie nic jej stac . Ale najlepiej ja jak najszybciej wlozyc do wody i z pewnoscia sobie poradzii ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwymetal Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 Wg mnie taka rybe na pewno trzeba bezwzglednie oddać wodzie, nie mozemy dopuscic do sytuacji aby chołota pomyslała ze skoro my możemy to oni też.(w sensie zabrać rybe)Dobrze ze jest zapis w regulaminie ze nawet gdy ryba nie wykazuje oznak zycia to i tak trzeba ją wypuscićWarto tez jest pomyslec o tym wczesniej i podjąc szybko decyzje o odcince przynety.Dla mnie osobista porażka jest jak złowiona ryba po wypuszczeniu nie odpływa, raz miałem taka sytuacje z bolkiem i do dziś mam niesmak,i nie wiem tak na prawde czy przezył...Chciałbym się tylko dowiedzieć,kto jest chołotą a kto nie ale myślę,że ktoś nazywający innych chołotą,musi mieć ogromny problem z osobowością,jednak nam Polakom najłatwiej przychodzi obrażanie innych (często wynikające z kompleksów),oraz narzekania.Pozdrawiam Pana lepszego od innych. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 po holu waliła z niego "farba", a próba usunięcia gumy skończyła się totalną klapą więc ją odciąłem. Ryba, po tych kilkuminutowych zmaganiach na powietrzu, padła - no i co powinienem zrobić - zwrócić wolność i mieć czyste sumienie czy zabrać odpowiadajac lapidarnie, przede wszystkim poprawic warsztat uwalniania ryb, aby nastepnym razem skrocic czas do absolutnego minimum, a bynajmniej tak, aby ryby nie mordowac minutami na powietrzu ... wbrew pozorom jest to mozliwe, wystarczy sie tylko odpowiednio wyposazyc i przygotowac 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 Jeżeli ryba dostała w skrzela i przy każdym ruchu pokryw jest silny krwotok to nie oszukujmy się na 95% nie przeżyje szczególnie jeśli chodzi o łososiowate i bolenie. Osobiście wypuszczam takie ryby i mam dylemat z głowy, jak ją weźmiemy nie przeżyje na 100%. Zauważyłem że jeśli potrzyma się trochę rybę na powietrzu dość szybko tworzy się skrzep, w wodzie jest to raczej niemożliwe, więc można trochę potrzymać rybę do wytworzenia skrzepu i wtedy ją wypuścić.wujek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lepton Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 Pajo - UWALNIAJ !!! Kilka razy miałem na wędce szczupaki noszące ślady zabliżnionych okaleczeń. Prawdopodobnie były to rany po kłusownikach (Orawa,królestwo ościeni i siatek) Wszystkie rybki były w dobrej formie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forecast Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 Trochę o krwi z wykładów dla zainteresowanych Funkcja hemostatyczna krwi u rybHemostaza – Jest to zespół mechanizmów, które z jednej strony zapewniają sprawnehamowanie krwawienia po przerwaniu ciągłości naczyń krwionośnych. Mechanizmy te zapewniająpłynność krążenia krwi. W przypadku niskiego ciśnienia krew ta mogła by nie krzepnąć.Mechanizmy te tworzą układ prokoagulacyjny i antykoagulacyjny. Głównymi czynnikamiuczestniczącymi w hemostazie są:· Układ krzepnięcia – jest to zespół czynników krzepnięcia· Układ fibrynolizy – komórki płytkowe krwi· Ściana naczyń krwionośnych· Układ fagocytozy – komórki o właściwościach żernychW układzie prokoagulacyjnym wyróżniamy 2 etapy: etap pierwotny i wtórny.Pierwotny jest początkową fazą aktywacji układu hemostatycznego, występująca w krótkimokresie czasu po przerwaniu naczyń krwionośnych. Po uszkodzeniu układu krwionośnego dochodzido podrażnienia receptorów czuciowych. Na skutek tego pobudzenia, na zasadzie odruchunerwowego następuje zwężenie uszkodzonego naczynia. Jest to reakcja naczyniowa.Płynące w krwi płytki krwinkowe zaczynają stopniowo natrafiać na uszkodzenie i przylegaćpoczątkowo do odsłoniętego kolagenu i do siebie nawzajem – jest to zjawisko adhezji(przylegania). Wzmocniona athezja prowadzi do wytwarzanie agregatów płytkowych. Mamy doczynienia ze zjawiskiem agregacji. W konsekwencji tego zjawiska wytworzony zostaje czoppłytkowy (koreczek wytwarzany ze zlepionych trombocytów lub płytek krwi). Na tym etapiedochodzi do reakcji uwalniania. Reakcja ta przebiega z udziałem kurczliwego białka trombosteinyi energii. Dochodzi do uwolnienia z płytek krwiakowych tromboksanów, a następnie enzymówlizosomalnych. Te substancje działają lokalnie obkurczająco na mięśniówkę naczyniakrwionośnego, co pogłębia skurcz zapoczątkowany przez układ nerwowy (Jeszcze silniejszezwężenie naczynia krwionośnego).Po reakcji uwolnienia następuje układ wtórny w układzie prokoagulacyjnym. Jest to etap,w którym następuje uaktywnienie układu krzepnięcia, wzmocnienie czopu płytkowegoi wytworzenie czopy hemostatycznego. Układ krzepnięcia składa się z czynników (enzymy z grupyproteaz) występujących w osoczu w postaci nieczynnej (zymogenów). Po aktywacji tworzą zespołyenzymatyczne. Kofaktorem są jony wapniowe natomiast niezbędna jest witamina K. Układ krzepnięcia składa się z wielu czynników (enzymów). Najważniejsze czynniki to:· Czynnik II – protrombina (zymogen – nieczynna forma trombiny. Jest wytwarzanaw wątrobie i jest składnikiem osocza)· Czynnik III – tromboplastyna (trombokinaza). Glikoproteid uwalniany z trombocytów lubnaczyń krwionośnych.· Czynnik V – proakceleryna – Jest to pseudoglobulina przyspieszające rekcje.· Czynnik VII – prokonwertyna – pseudoglobulina. Jest to czynnik przyspieszający reakcje· Czynnik VIII – czynnik antyhemofilowy (brak tego czynnika powoduje brak krzepnięciakrwi)· Czynnik IX – czynnik Christmasa – z grupy globulin· Czynnik X – czynnik Stuarta – jeden z najważniejszych· Czynnik XI – PTA – pełni funkcje pomocniczą· Czynnik XII – czynnik Hogemana – pełni funkcję pomocniczą – stabilizacyjną.Te elementy tworzą kompleksy enzymatycznea) Kompleks I – kompleks związany z czynnikiem tromboplastyny. Osią reakcji jesttromboplastyna. Do tego kompleksu zaliczamy czynnik 7, 9 i 10, początkowo formynieaktywne a później aktywne. Kompleks II – kompleks tenzy. Główny rdzeń to czynnik 8, dalej czynnik 10 i 9, najpierwformy nieaktywne a następnie aktywne.c) Kompleks III – kompleks protombinazy. Rdzeniem reakcji jest czynnik 5, przejściowo 2nieaktywny i aktywny oraz czynnik 10 aktywny.Po reakcji uwalniania, ekspresji ulega tromboplastyna tkankowa. Źródłem jest ściananaczynia krwionośnego. Ta tromboplastyna jest rozpoznawana przez czynnik 7, który popołączeniu z nią przechodzi w postać aktywną i aktywuje kolejne cząsteczki czynnik siódmego.Po przekroczeniu masy krytycznej (czyli po wytworzeniu odpowiedniej ilości aktywnychcząsteczek) następuje aktywacja czynnik 9 i 10. Tutaj istotą jest aktywacja czynnika 10.W pierwszym etapie zostaje uaktywniony kompleks związany z czynnikiemtromboplastyny. Wytworzony aktywny czynnik 10 uruchamia (aktywuje) kompleks protrombinazy(czyli „a” aktywuje „c”).To jest dopiero mechanizmy spustowy do dalszej reakcji. Inicjuje on dalsze procesy z tym,że bardzo szybko zostaje on wyhamowany przez inhibitor aktywatora tkankowego TFPI.Wygenerowana niewielka ilość trombiny powoduje uaktywnienie kompleksu tenazy (czylikompleksu „b”). Pod wpływem trombinazy i czynnika 8 dochodzi do aktywacji czynnika9 a następnie 10. Przypuszczalnie rolę wspomagającą pełni czynnik 11.Powstały aktywny czynnik 10 ponownie aktywuje kompleks protrombinazy ©, dobywa sięto podobnie jak poprzednio, przy czym etapy te są o wiele bardziej wydajne a tempo i ilośćgenerowanej trombiny jest 50-krotnie wydajniejsza niż w przypadku działania kompleksu (a i c)czyli kompleksu I i III. W wyniku tej reakcji powstaje olbrzymia ilość aktywnej trombiny, która atakuje obecnyw osoczu fibrynogen (glikoproteid – 0,3 % masy osocza) rozkłada to białko na fibrynopeptydyi monomery. Powstałe monomery pod wpływem czynników uwalnianych przez te płytkikrwinkowe ulegają polimeryzacji. Tworzy się fibryna popularnie nazywana włóknikiem.Początkowo jest to łańcuch, który przekształca się w postać sieci, stopniowo wypełniający siękrwinkami. Początkowo luźna sieć tworzy formę bardziej zwartą, ulega ściągnięciu a stabilizację tejsieci zapewnia czynnik 13. To nazywa się czopem hemostatycznym (skrzepem).Za płynność krwi odpowiedzialne są elementy układu antykoagulacyjnego a dokładnie:układ fibrynolityczny, inhibitory osoczowe, układ białka c i ściany naczyń krwionośnych.1) Układ fibrynolityczny – to jest zespół odpowiadający za usunięcie czopu hemostatycznegoi trwałe gojenie rany. Główną rolę pełni tutaj plazminogen występujący w formienieaktywnej w osoczu. Aktywowany tworzy plazminę – enzym o szerokiej swoistościsubstratowej. Enzym ten trawi fibrynogen, fibrynę, czyli czynnik 13, 5 i 8. Są 3 aktywatorypalzminogenu: t-PA, u-PA i czynnik 12 występujący w osoczu krwi.2) Inhibitory osoczowe – Głównym inhibitorem jest AT III. Jest to inhibitor aktywowanyprzez heparynę, ma szerokie spektrum działania, przy czym najsilniej oddziałuje na czynnik1o i trombinę.o HCN – Jest to kofaktor pepsyny. Ma zdolność do inaktywacji różnych proteaz.Najsilniej oddziałuje na trombinę.o TFPI – inhibitor czynnika tkankowego. Kofaktorem jest heparynao Neksyny protoazowe – są inhibitorami trombiny3) Układ białka Co Trombobulina – pełni funkcję pomocniczą. Po kontakcie z trombiną aktywujebiałko C. Białko to w obecności kofaktora (białka S) inaktywuje czynniki 5 i 8.4) Ściana naczyń krwionośnych – t-PA jest źródłem prostacykliny, enzymów degradującychADP i gliokaliksu. Musi być zachowana równowaga pomiędzy układem prokoagulecyjnymi antykoagulacyjnym. Odpowiednia ilość i poziom enzymów, odpowiedni poziom krwinekpłytkowych, odpowiedni poziom jonów wapniowych, witaminy K. Ważny jest jeszcze poziomheparyny oraz temperatura. W wyższej temperaturze szybciej pracują enzymy i proces krzepnięciaskraca się.U ryb, jeżeli dojdzie do zranienia bliżej powierzchni ciała, może dochodzićdo wypłukiwania czynników krzepnięcia. U ryb jest bardzo duża ilość włóknika we krwi, większąilość czynników krzepnięcia, wytworzenie trombocytów oraz możliwość funkcjonowania układuhemostatycznego od stanu fizjologicznego Przeciętnie krew ludzka krzepnie do 8 min a krew rybmoże skrzepnąć do 20 sekund od momentu pobrania (tak szybko krzepnie krew u rybzestresowanych). Krew ryb może pozostawić nieskrzepnięta przez okres 30 min (nawet 60 min) aleta krew pochodzi od ryb niezestresowanych. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 odpowiadajac lapidarnie, przede wszystkim poprawic warsztat uwalniania ryb, aby nastepnym razem skrocic czas do absolutnego minimum, a bynajmniej tak, aby ryby nie mordowac minutami na powietrzu ... wbrew pozorom jest to mozliwe, wystarczy sie tylko odpowiednio wyposazyc i przygotowac Jasne - rozumiem, że nigdy nie miałeś problemu z szybkim odhaczeniem ryby i jej wypuszczeniem . Zapewniam Cię, że umiem to robić, a szczypce i dodatkowy odhaczacz to standardowe wyposażenie mojej torby spinningowej, którą zawsze mam ze sobą. Bywa, że podbierak leży za dalego ale zestaw "ratunkowy" mam zawsze pod ręką. Po prostu się nie udało i tyle - przyznaję to szczerze. Od tego zdarzenia zastanawiam się natomiast nad spiłowaniem wszystkich zadziorów w kotwicach lub zaniechania ich używania na korzyśc zwykłych haków. Tyle tylko, że wobler z hakiem raczej nie zadziała, a bardzo lubię łowić na te przynęty.RB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 Pajo - UWALNIAJ !!! Kilka razy miałem na wędce szczupaki noszące ślady zabliżnionych okaleczeń. Prawdopodobnie były to rany po kłusownikach (Orawa,królestwo ościeni i siatek) Wszystkie rybki były w dobrej formie.Szczupaki to inna bajka. Te ryby można wypuszczać nawet z rozerwanymi skrzelami. Kiedyś wypuściłem rybę która przez 10 min dryfowała jak martwa po powierzchni brzuchem do góry i już miałem zamiar ją zabrać. Po tym czasie ryba odwróciła się na grzbiet i odpłynęła. Jedynym problemem u szczupaka (też u innych ciężkich ryb) przy nieumiejętnym obchodzeniu jest przerwany rdzeń kręgowy. To eliminuje rybę do wypuszczenia. Ryba oddycha, nie krwawi ale nie chce odpłynąć i wywala się na brzuch. Poza tą sytuacją szczupak to mega twardziel i bez problemu znosi hol i rany.Co do boleni to akurat ta ryba jest bardzo delikatna i niestety z moich doświadczeń źle znosi hol i nieumiejętne traktowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.