paawelek83 Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 Czy blank MHX seria P gnie się wogóle w dolnej części czy raczej wcześniej pęknie niż się wygnie? Blank MHX seria MB można porównać do batsona ISB czy to coś zupełnie innego? ISB807.75 ma bardzo podobną charakterystykę do P844-2 tzn miękka szczytówka i sztywny dolnik. seria MB MHXa jest zupełnie inna od ISB batsona w każdym razie od tego który ja znam czyli ISB802.75.MB MHXa to bardzo szybkie, sztywne kije do bardzo agresywnej pracy przynętą.Co do gięcia się serii P to powiem tyle że wymiarowe szczupaki z niego nie spadają a nawet znam osobę która z premedytacją łowi P844-2 szczupaki więc trochę się uginać musi.jak dla mnie to P844-2 genialny i niepowtarzalny kij sandaczowy jeśli ktoś podbija z kołowrotka a jeśli się chce podbić z wędki to lepiej wybrać MB 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrWhite7 Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 (edytowane) Cenowo wygląda dość nieciekawie bo za blank jakby nie patrzyć trzeba wybulić tysiaka . Gdzieś już kiedyś tu pisałem że to indywidualna sprawa jak każdy postrzega swoje hobby i jeden sprawi sobie taki kij inny będzie kombinował z MHXami Ja wychodzę z założenia że nie stać mnie na rzeczy tanie .Z MHXów już się wyleczyłem i całe szczęście Koledzy piszą że kij P844-2 jest dość sztywny o spolegliwej szczytówce jednak ma ograniczenia jeżeli chodzi o podbijanie drugi opisywany kij MB MHX ma cieplejszą akcję oraz jest sztywniejszy i masywniejszy oraz podbija gumy lecz pewnie sygnalizacja brań pozostawia do życzenia a więc to albo to ...ciągle jakiś kompromis i ograniczenia .Vegtery chociaż drogie nie mają żadnych ograniczeń jedyną ich wadą jest cena ..ale każdy musi wiedzieć co mu jest potrzebne Edytowane 27 Maja 2013 przez mrWhite7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paawelek83 Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 widzę że nie wszyscy są w stanie zrozumieć że nie każdego stać na kije gdzie sam blank kosztuje ponad 1k i jest zadowolony że stać go na ręcznie robionego MHXa gdzie cala wędka wyjdzie taniej niż sam blank boronowy.Skoro ktoś pyta akurat o MHX to prawdopodobnie dla tego że nie stać go na St'C, restaffine, Phenixa czy CD lub Talona i uszanujmy to a nie wciskajmy ludziom że jak kupisz sobie coś tam to będziesz miał dwa MHX'y w jednym blanku(pewnie i tak droższy będzie blank od dwóch gotowych MHX'ów)Zauważyłem ostatnio na j.pl że zapanował straszny snobizm i wyścig nie kto zlowi więcej bądź większych ryb ale kto ma droższy sprzęt i przekonanie że jak nie masz Phenixa lub Restaffine ubranego w tytan i podpiętej minimum Stelli to już ryb nie złowisz, jakby ten sprzęt łowił sam a ryby jak "blachary" lgnęły do metki z ceną wiszącą na stopce kolowrotka bądź dolniku nowej super wędki.Za każdym razem jak ktoś prosi o poradę w doborze wędki to podawane są w 90% wędki ręcznie robione a jak w końcu pytający powie że cena do 300pln to robi się problem bo "takiej taniochy" to nikt nie używa i większość uważa że się nie nadaje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 Sklepowych gotowców, które są ok i w których nie ma sie do czego mocno przyczepić, do tego kosztujących małe paręset złotych, niemal nie ma. Ponadto kiedy dąży się do wyciśnięcia z badyla maksimum mozliwości, to jeno rodbuilding zostaje. Podejrzewam, że "wiekszość" używa kijów sklepowych, ale i tak pewnie jakieś "hendmejdy" mają. Natomiast z blankami dość często jest tak, że za wiecej szmalu dostaniesz lepszy (w dużym uproszczeniu). A jak trafisz z jakiejś dobrej, oryginalnie amerykańskiej serii, to będzie jeszcze lepszy A o MHX'a może pytać np. ktoś, kto innych zbyt dobrze nie zna i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrWhite7 Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 Kolego paawelek83 ,przecież napisałem że to sprawa indywidualna i każdy postrzega swoje hobby inaczej.Temat tego wątku to "sandaczówka na łódkę" a nie "tania sandaczówka na łódkę" więc nie widzę jakiś ograniczeń dla których nie można wyrazić spostrzeżeń dotyczących boronów , St'C, restaffine, Phenixa czy CD lub Talona. Nikt nikomu nie wciska " że jak kupisz sobie coś tam to będziesz miał dwa MHX'y w jednym blanku(pewnie i tak droższy będzie blank od dwóch gotowych MHX'ów)" otóż wciskać tego nie mam zamiaru ale powiem że unikalne właściwości niektórych blanków przewyższają zalety nie tylko dwóch MHXów, po prostu właściwości użytkowe są na innym poziomie, na razie dla MHXa nieosiągalnym.Skuteczność łowienia nie ma nic wspólnego ze snobizmem lecz raczej to dążenie do poszukiwanie wciąż idealnego narzędzia do połowu ryb. Łowię własnoręcznie ukręconymi wędkami i zapewniam cię że 70% łowiących obok mnie nie ma zielonego pojęcia co to boron a 99% nie wie o firmie F.A z Krakowa , więc gdzie tu snobizm ? Piszesz o kołowrotkach i o Stelli , jak już napisałem nie stać mnie na kupowanie rzeczy tanich , bo koncentrowanie się przy łowieniu czy kołowrotek wytrzyma czy też nie chyba nie na tym ma polegać realizowanie mojego hobby. Jakość i dostosowanie sprzętu bo metody łowiska i techniki łowienia ma przełożenie na ilość ryb na pewno nie cena sprzętu, tylko w przeważającej ilości przypadków taki sprzęt to niestety i konkretna cena ale tylko umiejętne posługiwanie się nim zapewnią sukces.Bardzo często widzę nad wodą gości posługujących się nieumiejętnie super sprzętem i wyniki są bardziej niż skromne i to jest snobizm a tu na tym forum snoba raczej nie znajdziesz ale prawdziwych zapaleńców którzy dążą do realizacji swojego hobby w sposób perfekcyjny. Snob idzie do dobrego sklepu z workiem pieniędzy i kupuje. Zapaleniec czyta fora , kręci wędki , testuje , pyta , poszukuje , poświęca swój czas i energię i dąży do doskonałości i jak mawia Arek często "szuka bitej śmietany na gównie" ale po prostu my tak mamy ,więc z pochopnymi sądami bym się powstrzymał.Więc kolego szanowny paawelek83 nie zarzucaj komuś snobizmu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dąbek 111 Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 widzę że nie wszyscy są w stanie zrozumieć że nie każdego stać na kije gdzie sam blank kosztuje ponad 1k i jest zadowolony że stać go na ręcznie robionego MHXa gdzie cala wędka wyjdzie taniej niż sam blank boronowy.Skoro ktoś pyta akurat o MHX to prawdopodobnie dla tego że nie stać go na St'C, restaffine, Phenixa czy CD lub Talona i uszanujmy to a nie wciskajmy ludziom że jak kupisz sobie coś tam to będziesz miał dwa MHX'y w jednym blanku(pewnie i tak droższy będzie blank od dwóch gotowych MHX'ów)Zauważyłem ostatnio na j.pl że zapanował straszny snobizm i wyścig nie kto zlowi więcej bądź większych ryb ale kto ma droższy sprzęt i przekonanie że jak nie masz Phenixa lub Restaffine ubranego w tytan i podpiętej minimum Stelli to już ryb nie złowisz, jakby ten sprzęt łowił sam a ryby jak "blachary" lgnęły do metki z ceną wiszącą na stopce kolowrotka bądź dolniku nowej super wędki.Za każdym razem jak ktoś prosi o poradę w doborze wędki to podawane są w 90% wędki ręcznie robione a jak w końcu pytający powie że cena do 300pln to robi się problem bo "takiej taniochy" to nikt nie używa i większość uważa że się nie nadaje.Masz rację ,ale moim zdaniem tylko w małej części.Nie popadajmy z skrajności w skrajność.Jeśli ktoś pyta o wędkę do 3 stów to przeważnie w dziale Ogółnym .Umówmy się wędki za 300zł nie zbudujesz ,choć byś to zrobił sam,no może jakigoś szklaczka.Pytający akurat w tym przypadku nie okreslił ram cenowych, a propozycji ma przedstawionych kilka,wiec może spokojnie dobrać coś na miarę możliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrWhite7 Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 Masz rację ,ale moim zdaniem tylko w małej części.Nie popadajmy z skrajności w skrajność.Jeśli ktoś pyta o wędkę do 3 stów to przeważnie w dziale Ogółnym .Umówmy się wędki za 300zł nie zbudujesz ,choć byś to zrobił sam,no może jakigoś szklaczka.Pytający akurat w tym przypadku nie okreslił ram cenowych, a propozycji ma przedstawionych kilka,wiec może spokojnie dobrać coś na miarę możliwości. Rafał a gdzie ta racja niby ? To że ktoś nazywa cie snobem bo łowisz Phenixem ? to może lepiej od razu zacząć łowić katuchą i ruskimi teleskopami wtedy nie będzie się snobem i sprzęcicho też grupo poniżej 300 zeta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 (edytowane) Rafał a gdzie ta racja niby ? To że ktoś nazywa cie snobem bo łowisz Phenixem ? to może lepiej od razu zacząć łowić katuchą i ruskimi teleskopami wtedy nie będzie się snobem i sprzęcicho też grupo poniżej 300 zeta I tak to bywa na tym forum bardzo często.Jak chcesz czasem wyrazić swoją opinię to wychodzisz na snoba.Rozumiem wszystko, tylko jak Artur pisze, że jeden kij będzie miał za miękką szczytówkę -problem z dobrym "zgartaniem" wabia z dna, drugi twardą konstrukcj ę- ryby będą z niego spadały, to czy nie warto zainwestować konkretną kasę i mieć jeden stosowny kij.Tu nie mówimy o rozpiętości kilku tysięcy tylko powiedzmy 800zł a to nie jest oznaką snobizmu .Miałem zabrać głos w kwestii technicznej ale się wstrzymam, czasem chęci odchodzą P.s.Jeżdzę starym 13 letnim suzuki swiftem i jak widzę najnowsze audi czy bmw pośladków nie ściskam :D Edytowane 27 Maja 2013 przez Jozi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 (edytowane) Panoooooowie, pax. Po pierwsze, żeby wiedzieć o czym mówimy:http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3976927 Po drugie, jakkolwiek, czy apsirowanie do łowienia najlepszym, a przynajmniej wyróżniającym się sprzętem , jest snobizmem, czy też nim nie jest, na forum faktycznie ma miejsce jakiś wyścig zbrojeń. A o efektach połowów… cóż, dość cicho. A opisywanie szczegółowych okoliczność jest jeszcze rzadsze. Po trzecie: bądźcie szczerzy sami ze sobą. Potrzebne komuś te Stelle, Ryogi i inne Loopy? Ile w tym naszego widzimisię, chęci zaspokojenia poczucia estetyki etc.? Kto z was ostatnio rozbroił jakiś tani kij fabryczny i uzbroił po swojemu, bo blank był zajebisty? Ja nie mam złudzeń: trzy Morrumy i dwie Luny do trolla potrzebne mi są jak zęby w dupie. Cabo po 200PLN sztuka i C3 za 150 też dawały radę. Dwie trollingówki na CD-kach XLS też potrzebne jak wspomniane zęby, ale kupiłem blanki, bo ładne i tanie (tańsze niż RX6). Gną się fajnie, ale czy się sprawdzą w boju? Nie wiem. A jakbym chciał mieć wszystko na Calcuttach, bo w 100% zaspokajają moje zróżnicowane potrzeby, to bym miał i nic komuś do tego. BTW, łowię przezbrojonym Larusem 12lb 2,75, bo był tak szybki, jak nic co trzymałem do tej pory w rękach - w tej długości i tej mocy oraz przezbrojonym Shimano XBX-FX za 100PLN bo amortyzuje jak mistrz świata. Edytowane 27 Maja 2013 przez krzysiek 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paawelek83 Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 bez urazy ale NIKOGO nie nazwałem snobem ale, że "Zauważyłem ostatnio na j.pl że zapanował straszny snobizm i wyścig nie kto zlowi więcej bądź większych ryb ale kto ma droższy sprzęt" mr White7 nie wierzę że istnieje wędka która obsłuży wszystkie metody i przynęty do połowu sandaczy a takim nazywasz wspomniany przez Ciebie kij.Ja używam przynęt od 7g i 5cm kopytko po 40g i 6cali kopyto do połowu sandacza z łódki i powiedz mi czym to wszystko obsłużyć komfortowo?w takim przypadku wolę 2 lub 3 szt MHXów niż jednego Twojego borona a i tak wyjdą w tej samej lub niższej cenie.puki co nie trafiłem 6 w lotto i nie stać mnie żeby pakować po 2-3 tysie w jeden kij który(ponieważ kij potrafię w 100% ocenić dopiero w trakcie użytkowania czy mi leży) ktoś mi powie że się nadaje do mojego łowienia. Dla uświadomienia o czym mówię podam przykład: byłem u I.Matuszewskiego który po opisaniu mu przynęt i łowiska itd polecił mi wędkę X którą udało mi się pożyczyć od kolegi i wziąć nad wodę po czym okazała się w moich rękach totalnie inna niż opis jaki podałem w pracowni i tak jest z kupowaniem kijów w pracowni, bądź blanków do zrobienia wędki. kupił bym jakiegoś borona i wydał 2-3k bo Pan w pracowni powie że to jest najlepszy kij i spełni moje oczekiwania w 100% po czym po jednym dniu nad wodą okazuje się że kij ląduje na giełdzie za cenę dużo niższą i mam wspomnianego MHX'a w plecy. daleko nie szukając tzn wczoraj miałem w łapkach kij z F.A na jakimś chyba japońskim boronie i kij ten miał opis do 10g a był sztywną "pałką" jak jerkówka i weź kup sobie kij na sandacze na lekko a dostajesz jerkówkę która ląduje na alle...przerzuciłem kilka kijów i dalej szukam tego jednego idealnego który będzie mi "leżał" Kolejny przykład:kiedyś ktoś pytał o okoniówkę to kolega X polecał za kupę kasy Phenixa Iron Father bo takim łowi i jest mega zajefajny i okonie to się same wieszają po czym za ok 3-6mcy Phenix wylądował na giełdzie bo nabył używaną Kocią łapę.Wniosek nie zawsze to co drogie jest lepsze dla danego użytkownikaJa łowię okonie na wklejkę mikado(cena ok 120-150) bo mi leży mimo że ma za grubą rękojeść i jest źle uzbrojona, mimo to nie łowiłem jeszcze niczym co by mi bardziej pasowało a przerzuciłem kilka seryjnych topowych modeli różnych producentów 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 Krzysiek TY masz wiedzę i sam potrafisz sobie uzbroić kijek.Pomacasz i wiesz, co z blanku można zrobić.Inaczej jest jak trzeba zainwestować kilka stówek. i zdać się na wykonanie.My jesteśm za biedni aby kupować tanie rzeczy.Kto tanio kupuje 2 razy kupuje.Albo się zadowalasz byle jakim sprzętem albo gonisz króliczka.Wszystko kwestia zasobności portfelia, preferencji sprzętowych również.To indywidualna sprawa każdego czy wyda 100zł czy 2000zł na kij.Forum jest do wymiany rzetelnych wiadomości a nuie zarzucania snobizmu itp. stwierdzeń.Mnie osobiście śmieszą takie odzywki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 "Lądowania" w K-S są również bardzo popularne. W przyczyny nie wnikam, diagnozy nie stawiam. Efekt jest 1 - niedopasowanie, rozczarowanie, dysonans poznawczy. Coś musi być na rzeczy, kiedy prawie nowy kij za 1,5 koła trafia do K-S za 999PLN "poniżej ceny komponentów", zamiast służyć długie lata... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 bez urazy ale NIKOGO nie nazwałem snobem ale, że "Zauważyłem ostatnio na j.pl że zapanował straszny snobizm i wyścig nie kto zlowi więcej bądź większych ryb ale kto ma droższy sprzęt" Kolejny przykład:kiedyś ktoś pytał o okoniówkę to kolega X polecał za kupę kasy Phenixa Iron Father bo takim łowi i jest mega zajefajny i okonie to się same wieszają po czym za ok 3-6mcy Phenix wylądował na giełdzie bo nabył używaną Kocią łapę.Wniosek nie zawsze to co drogie jest lepsze dla danego użytkownikaJa łowię okonie na wklejkę mikado(cena ok 120-150) bo mi leży mimo że ma za grubą rękojeść i jest źle uzbrojona, mimo to nie łowiłem jeszcze niczym co by mi bardziej pasowało a przerzuciłem kilka seryjnych topowych modeli różnych producentów Kolega albo włóż głowę do wiadra z zimną wodą będziesz miał herbatę gratis albo zastanów się co piszesz.Jak nie znasz moich preferencji łowienia więc nie pisz bzdur......Nie łowiłeś ani jednym kijem ani drugim a nie masz pojęcia czemu irona sprzedaję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 Krzysiek TY masz wiedzę i sam potrafisz sobie uzbroić kijek.Pomacasz i wiesz, co z blanku można zrobić.Inaczej jest jak trzeba zainwestować kilka stówek. i zdać się na wykonanie.My jesteśm za biedni aby kupować tanie rzeczy.Kto tanio kupuje 2 razy kupuje.Albo się zadowalasz byle jakim sprzętem albo gonisz króliczka.Wszystko kwestia zasobności portfelia, preferencji sprzętowych również.To indywidualna sprawa każdego czy wyda 100zł czy 2000zł na kij.Forum jest do wymiany rzetelnych wiadomości a nuie zarzucania snobizmu itp. stwierdzeń.Mnie osobiście śmieszą takie odzywki... Pogoń za króliczkiem jest typowym efektem chyba we wszystkich niemal hobby sprzętowych. I – niestety – często jest to sama pogoń dla pogoni. Pytanie, co dla kogo jest ważne, ile ma czasu i pieniędzy na „rzeźbienie” a ile na – że tak powiem – hobby właściwe. Co do jednego nie dam się przekonać: sprzętomania wynika przynajmniej częściowo z potrzeby afiliacji. Przecież to nic złego Snobizm to może za mocne słowo. Snobizmem byłoby zamawianie drogich wędzisk, focenie ich, wrzutka na forum, a następnie wstawianie do szafy. Dlatego nie wrzucam już nic w „moim” wątku, bo ostatnio głównie „do szafy” kręcę. A tak na marginesie: oddałbym cały mój złom na żyletki, a kije na tyczki do pomidorów, gdybym miał dodatkowy miesiąc urlopu w roku, który autentycznie bym mógł przeznaczyć na łowienie. Someday, somewere, somehow… Może dożyję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrWhite7 Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 (edytowane) Interesujące sprawy poruszasz , tylko ja nie jestem panem z pracowni , wędek nie sprzedaje tylko na nie łowię , jakieś tam doświadczenie posiadam i zgodnie z prawdą chcę doradzić . Ostatnio na priv kolega chciał się poradzić czy Knight będzie pasował pod sandacza i szczupaka , chodziło o uniwersalny kij ,odpisałem że po roku intensywnego używania Knight to dobry kij ale nie radzi sobie najlepiej z sandaczem bo ryb nie docina boron odwrotnie .Otrzymałem odpowiedz że dzięki i jest tak jak myślał i kupi Knighta bo boron będzie za ostry .Odpisałem że chyba nie zrozumiał co mu napisałem i Knight nie da rady sandaczowi i będzie miał sporo spadów to dostałem odpowiedz że jestem agresywny Chyba jednak nie o radę tu chodziło tylko o usłyszenie czegoś co chciał usłyszeć pytający a decyzje już podjął wcześniej , więc z doradzaniem to różnie bywa. Co do kwestii finansowych to akurat mieszamy pojęcia i zamiast rozprawiać o dostosowaniu wędki do konkretnych zadań od razu szafujemy argumentami " że coś kosztuje tyle a ja to za 200 stówy dobrze połowię Mikado" Jeżeli połowisz i jesteś zadowolony to jest ok i to twoja wizja wędkowania , kij się sprawdził i nie ma sprawy. Drugiemu taki kij nie będzie pasował i będzie szukał czegoś innego.Tak samo sprawa ma się z innymi kijami .Sandacz jest rybą szczególną i potrzebny raczej kij do niego dostosowany a takich jest stosunkowo mało więc można komuś doradzić aby uniknął błędów już przez kogoś popełnionych a sprawy ceny to zupełnie inna kwesta .Co do uniwersalnośći to Vegter 9' 15 lb ogarnia doskonale 10g + shad 3"8 i również 21g + 5,9" Fish Snax Legend (11g wagi) łowiłem już główkami 30g + 4" guma i bez problemu podbija a czucie brań marakryczne , myślę że na stojącej wodzie bez problemu 7' 15 lb kij poradzi sobie 7 g + guma a góra no cóż myślę że do 40 g pociągnie bez zająknięcia się. Edytowane 27 Maja 2013 przez mrWhite7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paawelek83 Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 (edytowane) Interesujące sprawy poruszasz , tylko ja nie jestem panem z pracowni , wędek nie sprzedaje tylko na nie łowię , jakieś tam doświadczenie posiadam i zgodnie z prawdą chcę doradzić . Ostatnio na priv kolega chciał się poradzić czy Knight będzie pasował pod sandacza i szczupaka , chodziło o uniwersalny kij ,odpisałem że po roku intensywnego używania Knight to dobry kij ale nie radzi sobie najlepiej z sandaczem bo ryb nie docina boron odwrotnie .Otrzymałem odpowiedz że dzięki i jest tak jak myślał i kupi Knighta bo boron będzie za ostry .Odpisałem że chyba nie zrozumiał co mu napisałem i Knight nie da rady sandaczowi i będzie miał sporo spadów to dostałem odpowiedz że jestem agresywny Chyba jednak nie o radę tu chodziło tylko o usłyszenie czegoś co chciał usłyszeć pytający a decyzje już podjął wcześniej , więc z doradzaniem to różnie bywa. Co do kwestii finansowych to akurat mieszamy pojęcia i zamiast rozprawiać o dostosowaniu wędki do konkretnych zadań od razu szafujemy argumentami " że coś kosztuje tyle a ja to za 200 stówy dobrze połowię Mikado" Jeżeli połowisz i jesteś zadowolony to jest ok i to twoja wizja wędkowania , kij się sprawdził i nie ma sprawy. Drugiemu taki kij nie będzie pasował i będzie szukał czegoś innego.Tak samo sprawa ma się z innymi kijami .Sandacz jest rybą szczególną i potrzebny raczej kij do niego dostosowany a takich jest stosunkowo mało więc można komuś doradzić aby uniknął błędów już przez kogoś popełnionych a sprawy ceny to zupełnie inna kwesta .Wiem że nie jesteś Panem z pracowni.pisząc o cenie miałem na myśli to co napisałeś wcześniej: "Ja wychodzę z założenia że nie stać mnie na rzeczy tanie" Edytowane 27 Maja 2013 przez paawelek83 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrWhite7 Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 Wiem że nie jesteś Panem z pracowni.pisząc o cenie miałem na myśli to co napisałeś wcześniej: "Ja wychodzę z założenia że nie stać mnie na rzeczy tanie"Bo to prawda , jednak zdarzają się perełki tak jak twój Mikado , co do sandaczówki to kolega kupił dobry tani kij sandaczowy na rzekę w cenie około 100 euro . Długość 250 cm więc raczej nie na łódkę ale jeżeli będzie zainteresowanie to spytam co to za kij.Tnie , podbija holuje , żadnych spadów i jest zadowolony i o to chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 Bo to prawda , jednak zdarzają się perełki tak jak twój Mikado , co do sandaczówki to kolega kupił dobry tani kij sandaczowy na rzekę w cenie około 100 euro . Długość 250 cm więc raczej nie na łódkę ale jeżeli będzie zainteresowanie to spytam co to za kij.Tnie , podbija holuje , żadnych spadów i jest zadowolony i o to chodziArtur 100 euro to chyba snobizmu nie ma . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paawelek83 Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 mrWhite7 z całym szacunkiem dla Ciebie ale poleciłeś gościowi wędkę trzymając sam blank w rękach i nie łowiąc nim. jesteś w stanie w 100% ocenić czy wędka na nim wykonana spełni jego oczekiwania? mi nawet przez myśl by nie przeszło polecać komuś coś czego nie przetestowałem w 100%, na co nie łowiłem.Poza tym nikt nie zapytał się człowieka jak chce łowić i w jakich zbiornikach oraz czego oczekuje od takiej wędki( on podał tylko że łódka i do 20g) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paawelek83 Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 Artur 100 euro to chyba snobizmu nie ma .Powtórzę po raz kolejny że nikogo nie nazwałem snobemPS. jeździsz 13 letnim swiftem i może powiesz mi jeszcze że to Twój jedyny środek lokomocji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 Powtórzę po raz kolejny że nikogo nie nazwałem snobemPS. jeździsz 13 letnim swiftem i może powiesz mi jeszcze że to Twój jedyny środek lokomocji?Oprócz roweru tak to jedyny mój mechaniczny środek lokomocji, tylko to taki środek jak stella z 95roku, nie chce się psuć jak te inne nowe wynalazki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drozdo Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 zabawna dyskusja, jaki kij by nie był czy to za 2 tys czy za 20 zł to na jednym koncu tego kija znajduje sie wedkarz który albo sobie z danym kijem poradzi albo nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 (edytowane) Chłopaki, nie boksujcie się. Jeszcze raz: snobizm [ang.], naśladowanie sposobu bycia, poglądów, zainteresowań przyjętych w grupie, do której chciałoby się należeć;bezkrytyczne hołdowanie temu, co modne w tej grupie. A ja powtórzę za sobą: "snobizmem byłoby zamawianie drogich wędzisk, focenie ich, wrzutka na forum, a następnie wstawianie do szafy"No bo co, kurcze blade, nie mogę sobie zapodać kija nie zwracając uwagi na cenę? Mogę i zapodam, i będę nim łowił, a że nie polecam, to już inna sprawa A tak marginesie, kuknijcie czasem, czym łowią np. Skandynawowie. Ja bardzo lubię patrzeć, jakimi wynalazkami trolował Hayes na Mjosie; jak np. pakował multi na spina i wio - niezłe jaja Edytowane 27 Maja 2013 przez krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 Ależ gdzie tu snobizm ? Lata odłączenia od prawdziwej wędkarskiej kultury , w tym technicznej i sprzetowej , plus chorobliwe złogi po nałogowej lekturze Wędkarskiego Świata , oraz zwykła bieda - postrzeganiu wciąż szkodzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrWhite7 Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 (edytowane) Dzięki panie Krzysztofie ,no i według Wiki okazało się że snobem jednak nie jestem bo jednak nie naśladuję nikogo (nikogo z Vegterem nie spotkałem ) co najwyżej będą biedni ci którzy ewentualnie mnie będą naśladować , do grupy żadnej nie należę , może z wyjątkiem znajomych kolegów po kiju ale żadna to grupa nikt do tej pory nie hołduje wyrobom z Krakowa Nikt nie wstawia wędek do szafy ..tu się łowi i to sporo , co do Skandynawów to rzeczywiście wynalazki niesamowite efekty znacznie mniej niesamowite Co do zarzutu że polecam komuś blank na sandacza na podstawie tylko posiadania tego blanku a nie wędki jest zarzutem śmiesznym.Mam dwa kije ,raczej 2 i pół kija ( bo jeden ma dwie różne szczytówki , więc kii jest jakby trzy)na blanku Vegtera i wiem jak one się zachowują ,wiem jakie ugięcie ma golas i jak kij zachowuje się po ubraniu .Wiem także że wędka na tym blanku w 100 % spełni oczekiwania do łowienia sandacza , warunek wstępny że łowiący będzie wiedział co robi to znaczy że jakieś doświadczenie w połowach sandacza jest niezbędne , bo bez żadnych to będzie raczej rozczarowanie i chyba żaden blank nie pomoże. Kij na tym blanku ma kolosalne i chyba największe możliwości jeżeli o sandacza chodzi.Uzbrojony poprawnie jest niesamowity.Od 7g + guma do 35 g w komforcie, czucie niesamowite ,kogut jak najbardziej , podbicie jakie tylko potrzebne ,metoda warszawska ,i wszystkie techniki , hol przy pięknym ugięciu ,trzymający rybę , dobra sygnalizacja opadu to czego można chcieć więcej ? Edytowane 27 Maja 2013 przez mrWhite7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.