jbk Opublikowano 6 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Dziś po pracy znów udało mi się złowić dwa bassy.Brania zaczeły się tuż przed burzą. Wcześniej przez dwie godziny próbowałem skusić różnymi sposobami ale kończyło się tylko na delikatnym podskubywaniu. Łowisko to połaczone ze sobą glinianki zasilane wodą z rzeki Sile. Brzegi porośnięte drzewami i krzakami. Trudny dostęp do wody i rzuty raczej z pod siebie. Hol w takich warunkach jest trudny i nie ma miejsca na finezję.Szczególnie że bass to bardzo żywiołowo walcząca ryba. Łowiąc na końcu tego wąskiego zbiornika zobaczyłem powoli wynurzającą się rybę . Na początku był to ciemny kształt . Do czasu gdy nie ukazał się zarys "wrednej mordy" myślałem że to karp którego tu jest sporo. Ryba powoli płyneła pod powierzchnią środkiem zbiornika. Podałem przynetę przed rybą lekko z boku aby nie wypłoszyć. Przynęta to spory rak Yamamoto z dodatkiem soli. Ryby nimi nie plują i branie często jest dobrze widoczne na lince gdy brak bezpośredniego kontaktu z lekką przynętą. Guma zaczeła się zanurzać w mętnej wodzie a za nią podążył ogromny bass. W tym momencie zawsze jest chwila niepewności czy ryba podążyła za przynetą i czy ją pochwyci. Linka zwiątczała i nie nastąpiło branie. Lekko podciagnałem i nic. Po drugim podciągnięciu nastąpiło branie. Kolejny raz się okazało że kijek 17lb jest za słaby na takie bassy w trakich warunkach. Nie udało mi się go utrzymać. Odjechał na hamulcu w zwalisko gałezi w wąskim kanaliku łaczącym z następnym zbiornikiem.Ryba miała spokojnie 60 cm i była bardzo gruba, W ciągu dwóch tygodni miałem dwie ryby które by mogły poprawić mój PB z przed dwóch lat.Chyba czas zacząć chodzić na ryby z mocniejszym castem. Na pewno będzie trudniej ale może uda mi się pokonać dużego bassa.Coraz bardziej mi się to podoba i jutro będzie ciężko wysiedzieć w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gugcio Opublikowano 6 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Oj kusisz Jarek kusisz :-D Megabass mial w seri Orochi idealnego kijka Heavy cover nawet nazwa chyba byla. Musisz sobie cos takiego zapodac, do tego FC albo mono min 20lb i bedziesz mial niezly ubaw z takimi Wielkimi Bassami. Dostalem zaproszenie na Kube od mojego kolegi i czlonka niemieckiego Teamu Berkley. Tam to bassy +50 to norma. Niestety watpie zebym kiedys mial taka kase na ten wyjazd, ale kto wie ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darecki72 Opublikowano 14 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2013 (edytowane) .... Edytowane 6 Listopada 2015 przez Darecki72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.