Wilk_ Opublikowano 28 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2013 To raczej off, ale niech mi kto mądry wyjaśni, po co ktoś tym zarybia? To wymaga jakiegoś planu, wysiłku, trzeba to przywieźć, wypuścić, są jakieś koszty - więc chyba istnieje uzasadnienie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 28 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2013 To raczej off, ale niech mi kto mądry wyjaśni, po co ktoś tym zarybia? To wymaga jakiegoś planu, wysiłku, trzeba to przywieźć, wypuścić, są jakieś koszty - więc chyba istnieje uzasadnienie....Nie ma żadnego uzasadnienia. Kiedyś tym zarybiali, bo rybsko u bratnich towarzyszy na wschodzie występowało a wiadomo że u nich wszystko było lepsze. To i u nas musiało być. Taki nakaz.Teraz towarzyszy szlag trafił ( no, może nie do końca ), ale zryty łeb pod beretem pozostał u różnych dziadów leśnych czyli działaczy. To i zarybiają, bo dawniej też zarybiali.Podobna bassem też kiedyś próbowali, tylko zimy nie przetrwał. W sumie szkoda 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwasik Opublikowano 29 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2013 Wyholowałem na spinning kilka tołpyg, około i ponad metrowych. Wszystkie podchaczone. Tołpyga żeruje filtrując wodę w której występuje obficie plankton. Gdzie tu miejsce na atak na gumę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.