Skocz do zawartości

MUSKIE 2013


Archie

Rekomendowane odpowiedzi

Sam jestem jeszcze zszokowany ze udaje mi sie w tym roku rozpoczac watek z ryba "M" ale tak mi sie trafil przy okazji wyprawy pstragowej.  Co prawda tylko 36 cali ale dal niezle popalic.  Wiecej fotek I szczegolow z caloweekendowej wyprawy wstawie jutro w watku pstragowym.post-47291-0-88339100-1369709490_thumb.jpgpost-47291-0-35240600-1369709524_thumb.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tak, Muskie to bardzo niebezpieczna I zarazliwa choroba zostawiajaca staly uraz mozgu nie liczac strat finansowych.  U mnie w weekend byla podobna historia. 1.5 dnia orki I tylko odprowadzenia w tym co najmniej 45 ktora tylko powachala malego fatso.  Jedyna wymowka jest pozna wiosna w tym roku, autochtoni w polnocnym Wisconsin mowili ze dopiero tydzien temu skonczyly tarlo wiec jeszcze zmeczone, ale my im jeszcze pokazemy. Gratulacje Darek, sezon rozpoczety.

Edytowane przez Archie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Nastepny trzydziesci kilka cali z weekendowej wyprawy na polnoc.  Niestety znowu junior ale ladnie przywalil na jerka tuz pod samymi nogami. Jak duch pojawil sie znikad I zazarl jak juz wyjmowalem woblera z wody.  Co prawda do upragnionych  50 cali jeszcze mu sporo brakowalo, ale braki w gabarytach zrekompensowaly widoki. Ponizej rybka "M" I northwoods w jesiennej szacie.

 

post-47291-0-95120000-1381027465_thumb.jpg

 

post-47291-0-12943400-1381027575_thumb.jpg

Edytowane przez Archie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Relacja z ostatniej Niedzieli. Jak zwykle zaspalem I dopiero popolodniu melduje sie na wielkiej rzece z zamiarem pozegnnia sie w tym sezonie z zebatym. Przez kilka godz nic sie nie dzieje poza straconymi dwoma przynetami I przyponami na kamienistym dnie. Jak juz zblizala sie szarowka przenioslem sie w plytkie miejsce I miedzy rosliny poslylam sredniego ripperka, mysle moze jaki szczupaczek albo bassik. Czuje lekki tepy opor jak przy zaczaczeniu zielska I nawet nie zacinam, gdy podciagam pod powierzchnie widze ze zielsko ma pletwy, zeby I co najmniej metr. Nie mniej zdziwiony niz ja trzepie pyskiem I wypluwa ripperka jak pestke. Gdy mina mi szok odrzucam spinning I biore casting I posylam dzerka w to samo miejsce, mysle niemozliwe ale nagle mam walniecie I pierwszy muskie tego dnia laduje na plazy. Szybka fotka I do wody, mysle moze sprobowac jeszcze raz chociaz nigdy mi sie nie udalo zlowic wiecej niz jednego muskiego na raz. Posylam dzerka daleko na otwarta wode, trzy szarpniecia I znowu gejzer wody. W ciagu nastepnych 30 min wyciagam jeszcze 3 muskie, ostatniemu nie zrobilem fotki bo sie szelma wymskna przy odchaczaniu. Wszystkie niestety juniory ale ilosciowo to dla mnie szok. Dalej czekam na moja piecdziesiatke, moze w przyszlym sezonie.

 

post-47291-0-80492300-1384488904_thumb.jpgpost-47291-0-48441800-1384488948_thumb.jpgpost-47291-0-33662700-1384489113_thumb.jpg

post-47291-0-05876400-1384489380_thumb.jpg

Edytowane przez Archie
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...