Skocz do zawartości
  • 0

Łowienie na poppery - co i jak?


TERMOS

Pytanie

Dzisiejszy wypad na nieznana wode i pierwszy raz w zyciu lowilem na popera .Mialem mieszane uczucia jak na to lowic czy tylko ciagnac czy tez podciagac podszarpujac.W miejscu gdzie lowilem wystepuja trocie wiec przynenta chyba jest niezla.Droga sprawa to czy poper poperowi rowny -tem ktorego Ja uzywalem wcale tak dozo niechlapal i co jakis czas znikal pod wode .Dodatkowa atrakcja byla grzechotka wabiaca ryby -wabi czy odstrasza.Przynenta wiec tabu jak dla Mnie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Witam 

 

Od tego roku chciałbym zacząć proby łowienia na woblery powierzchniowe (poppery) , moja dotychczasowa przygoda z woblerami powierzchniowymi zaczyna się i kończy na kleniowo-jaziowych smużakach - dostarczaja one mase emocji w postaci pieknych , widowiskowych czesto brań wzbogaconych dodatkowo o ten wspaniały dźwiek - glośny cmok :) wiec nie ma się co dziwić że apetyt rośnie . Miałem nawet jednego poperka rapali w pudelku nie raz próbowałem na nigo łowić ale bez zadnego wyniku totalnie nic ... nie wiem może coś robie źle . 

 

Proszę o pomoc wszelkiej maści : 

 

- jakieś techniki prowadzenia (ogólnie wydaje mi sie ze tu nie ma wielkiego pola popisu - szarpanie , ale nie znam sie mogę się mylić ) 

 

- jakieś sprawdzone przynęty (znam tylko tego cudaka z Rapali ale wydaje mi sie jakiś taki za mały) 

 

- miejscówki i pory roku w jakich ta metoda skutkuje ( wiadomo zarośniete jeziora , ale czy ktoś próbował tego na rzece ?? ) 

 

- gatunki ( wiadomo szczupak , ale interesuje mnie również okoń szlyszalem nawet o boleniach łowionych na popery ) 

 

- jak ma wygladać zestaw do takiego sportu :) 

 

Pozdrawaim Rafał 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

wspaniałe łowienie szczupaków na totalnych płyciznach i trzcinowiskach! Warunek - woda nie głębsza niż 1-1,5 metra. Pora- najlepsze są ciepłe letnie dni po zachodzie słońca. Rzucasz idealnie pod trzcinkę, kępę zielska, potencjalne stanowisko szczupaka . 70 procent pobić jest w pierwszej sekundzie jak popper uderzy o powierzchnię.Skręcasz wolno, podszarpująć, im więcej gejzeru, hałasu na wodzie tym lepiej. Przerobiłem kilka popperów, bezkonkrencyjne są firmy Dorado takie płociowe z ceglastą głową około 10 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Okonie w jeziorach i zbiornikach zaporowych dobrze biorą na poppera w tym tego rapali. Strefa przybrzeżna okolice trzcinowisk najlepej lipiec wrzesien przy malym falowaniu wody. Popper to tez killer Jak okonie gonią drobnice i wtedy bez znaczenia ile metrow masz pod soba.

Prowadzenie agresywne jak najwiecej halasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Poppery!!! Temat rzeka...

Prowadzenie : rytmiczne energiczne szarpanie po spokojne podciąganie, kiedy zachowuje się on jak "walk the dog". Wszelkie zmiany rytmu i przerwy mile widziane. Na świecie bardzo popularne z uwagi na widowiskowość brań. Trzeba stłumić odruch zacinania w momencie gdy widzimy branie. Ciąć gdy poczujemy. Dużo nietrafionych ataków, ale ryba lubi zawrócić i przyłożyć drugi, trzeci raz.. Zwłaszcza w Skandynawii..

Aby zobaczyć różnorodność przynęt wpisz na ebay: popper  Wyświetli się 10000 ofert.

Dużo jest chińskiego badziewia, ale też wiele pięknych, lotnych przynęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Polecam Spittin Rovera Salmo, na płytkich i średnio zarośniętych jeziorowych wodach fajnie mi się sprawdzał, szczupaki potrafiły po kilka razy go takować w trakcie jednego poprowadzenia, technikę mam prosto, podszarpuję nim często zmieniając kierunki, ataki są widowiskowe ale i skuteczność zacięć udanych do nietrafionych powiedział bym, że wygląda słabo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

http://www.google.pl/search?q=berkley+frenzy+popper&rlz=1C2SAVU_enPL538PL538&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=qavBUbLXBMnlswa_p4H4Dw&ved=0CCoQsAQ&biw=1280&bih=896

 

To mój numer 1! Szczupaki (łącznie z metrówką w samo południe), okonie. Niestety chyba już nie do dostania (jeśli ktoś znajdzie, to uprzejmie proszę dać znać).

Uwielbiam łowienie na poppery :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie jest to mój najlepszy wabik boleniowy, ale są miejsca i sytuacje, kiedy się sprawdzają bardzo dobrze. Jak w przypadku każdego wabika, kluczem jest dopasowanie się do warunków i okoliczności panujących nad wodą.

 

post-47516-0-25264200-1371651489_thumb.jpg

 

Nawet nasze "narodowe barwy", można by rzecz wybitnie nie boleniowe im nie przeszkadzają. Głupie rybska nie wiedzą, że atakuje się tylko coś, co jest "super ultra realistycznym odzwierciedleniem uklejki"... ;)

 

Pozdrówka

Kamil

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

http://www.google.pl/search?q=berkley+frenzy+popper&rlz=1C2SAVU_enPL538PL538&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=qavBUbLXBMnlswa_p4H4Dw&ved=0CCoQsAQ&biw=1280&bih=896

 

To mój numer 1! Szczupaki (łącznie z metrówką w samo południe), okonie. Niestety chyba już nie do dostania (jeśli ktoś znajdzie, to uprzejmie proszę dać znać).

Uwielbiam łowienie na poppery :-)

Znalazłem takiego, tylko nie wiem, czy cena będzie odpowiednia ;)

 

http://www.ebay.pl/itm/Berkley-Frenzy-Topwater-Top-Water-Popper-Lure-Grey-Ghost-White-Feather-Trailer-/221224473549?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item33820193cd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

...Głupie rybska nie wiedzą, że atakuje się tylko coś, co jest "super ultra realistycznym odzwierciedleniem uklejki"... ;)

Takie wabiki to atakuje najczęściej osobnik z drugiego końca wędki - rozdziawionym portfelem. ;) 

 

Co do popperów to udało mi się kiedyś, dawno temu, gdy miałem jeszcze dużo czasu, skusić kilka boleni na nie, męka to była, ale udało się.

Teraz uczę się tego chlapanego sportu na nowo z Ołówkiem RH na agrafce i jak dotąd zaliczyłem jeden atak ... mewy, ale walczę dalej i liczę, że opanuję w końcu ten sposób łowienia. ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Też tak wolę myśleć, bo przecież to nie może być MOJA wina... :lol:

Faktem jednak jest, że staram się na siłę, boleń u nas rozproszony, żeruje słabo, mało go widać. Coś czuję, że dopiero od połowy sierpnia zaczną się normalne boleniowe łowy i wtedy przyjdzie czas na chlapaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Otóż to. To nie "ten" czas. Nie "te" warunki. Nie "te" bolenie. Bo przecież, że nie "ten" wędkarz :D

 

P.S

A wobler? Z opalizacją? Bo na inne nie biorą... No i dobrze, jakby nie ząbkował, bo bolki robią się podejrzliwe, skoro same mają łyse dziąsła :D

 

Pozdrówka

Kamil

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A wobler? Z opalizacją? Bo na inne nie biorą... No i dobrze, jakby nie ząbkował, bo bolki robią się podejrzliwe, skoro same mają łyse dziąsła :D

No i zagadka rozwiązana  ;) .

Mimo wszystko liczę jednak, że moje nietuningowane chlapaki pokażą jeszcze na co je stać, niech się tylko rapy zaczną w zwarach gromadzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Każda uwaga cenna jak złoto :) Andrzej stosujesz u siebie poppery czy tylko Jerki ???

Kiedyś z różnym powodzeniem stosowałem.  Popatrz sobie na gotowe konstrukcje. Generalnie powinien być ciągle w pionie, aby ładnie chlapał. Ten z wygladu może przy mocniejszym podszarpywaniu iść bokiem. Ale specem w tej dziedzinie nie jestem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...