Woblery z Bieszczadów

[marekn]

Na wstępie napiszę, że woblery strugam już od wielu lat. W związku z tym, że mieszkam w Bieszczadach, robiłem je przede wszystkim z myślą o pstrągach, niestety tych ryb w "moich" rzekach jest coraz mniej, więc musiałem się "przekwalifikować". Od jakiegoś czasu koncentruję się na przynętach kleniowych i przede wszystkim na nie łowię, bo to przynosi mi największą frajdę, a efekty są całkiem zadowalające. Zazwyczaj robię wszelkiego rodzaju "robale":

 

 

Strugam też żabki, takie klasyczne, trawne:

 

 

Czasem eksperymentuję, te np. "kumaki górskie" przynoszą ostatnio zadziwiające efekty na bieszczadzkich rzekach:

 

 

Zdarza się, że biorę się za woblery nietypowe:

Uploaded with ImageShack.us

 

Jednak co roku, chyba z przyzwyczajenia, może sentymentu, robię trochę "klasyków", przeznaczonych na pstrągi:

Uploaded with ImageShack.us

Edytowane 4 Czerwca 2013 przez marekn

[krystiano1981r]

robaczki pierwsza klasa,szczególnie te pękate żuczki przykuły moją uwagę...napisz coś więcej o pracy tych wabików...pzdr

[teki77]

Super woblery , a ten raczek to pierwsza liga . Pozdrawiam

[marekn]

Dzięki, jeśli chodzi o pracę "robali", przeważają te agresywnie trzepiące odwłokiem, chociaż na niżówkę i krystalicznie czystą wodę, robię takie które pracują drobno, i delikatnie. Wolę łowić na te, które nie idą po samej powierzchni, tylko kilka, kilkanaście cm pod nią, więc one w moich pudełkach przeważają, poza tym wystarczy je odpowiednio poprowadzić, wtedy również one będą szły górą.

Edytowane 4 Czerwca 2013 przez marekn

[terier123]

Widzę znajome przynęty fajnie, że się tutaj zalogowałeś ;D z pewnością wiele wniesiesz ale i wyniesiesz z tego forum robale jak zawsze pierwsza klasa

[obcy91]

Smużaki ekstra! Ale odbiegając od tematu przynet nie masz czasem wolnej stodoły co by można było przekimać kilka dni hehe uwielbiam Bieszczady!!!

[marekn]

Tak się składa, że niestety mieszkam w bloku.

[piotro82]

Oj Kolego biedronka powala na kolana, pięknie wykonana jak i reszta robactwa a klasyki pstrągowe miodzio

Pozdrawiam

[zetika16]

Smużaki ekstra! Ale odbiegając od tematu przynet nie masz czasem wolnej stodoły co by można było przekimać kilka dni hehe uwielbiam Bieszczady!!!

 z tą stodołom jak się znajdzie też się pisze w ramach wdzięczności zapewniam trunki wyskokowe hahah

[krystiano1981r]

 z tą stodołom jak się znajdzie też się pisze w ramach wdzięczności zapewniam trunki wyskokowe hahah

to i ja się piszę....z trunkami nie będę gorszy od Ciebie Tomek... :D pzdr

[zetika16]

a Ty to będziesz nawet lepszy ze Swoim bufetem  

[krystiano1981r]

niczym Panoramix...ale już ciii... pzdr

[marekn]

Chyba w pierwszej wiadomości przesadziłem z ilością zdjęć, więc zbliżenia umieszczę niżej:

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Uploaded with ImageShack.us

[madpaw]

wybitna osa cud miód i malina

[Franc]

Przepraszam za offa ale wydaje mi się ze poprawnie jest z Bieszczad a nie z Bieszczdów

ale mogę się mylić

wcale to nie ujmuje woblerom

[zetika16]

dobrze jest

[Fin333]

Piękne wobki, osa rządzi   Jaką długość i wagę mają Twoje bieszczadzkie robaczki?

[krystiano1981r]

taki gwoli ścisłości to obie formy są poprawne...

[piotro82]

Co to za osa jak żądła nie ma ....

Mega wykonana, gratuluję

[zetika16]

Osy nie maja żądeł

[joker]

Po przynętach widać, jakie ryby są na twoim celowniku. Żabki mają ciekawe kolorki. 

 

Mnie też zaintrygowało tytułowe z Bieszczadów i chyba już wiem dlaczego taka forma. Takie wyjaśnienie znalazłem w "sieci".

 

" Skąd się bierze owa oboczność w odmianie słowa Bieszczady? Wyjaśnia to klarownie prof. Aleksandra Cieślikowa z Instytutu Języka Polskiego Polskiej Akademii Nauk w Krakowie.

      W średniowieczu nazwa Bieszczady występowała w dwóch postaciach: jako (ten) Bieszczad i jako (te) Bieszczady. Od (tego) Bieszczada, czyli wyrazu rodzaju męskiego l. poj., powstała forma l. mn. (te)Bieszczady, która w dopełniaczu l. mn. przyjmuje postać z końcówką -ów – (tych) Bieszczadów; od mianownika (te) Bieszczady z kolei tworzy się formę II przypadka (tych) Bieszczad. Ludzie mieszkający w Bieszczadach mówią jednak częściej Bieszczadów niż Bieszczad. Może dlatego, że leżą one w zachodniej części Beskidów (a nie: Beskid) Wschodnich."

 

Ostatnio atakują mnie te Bieszczady. Pewnie mnie wołają do siebie. 

[woblery z Bielska]

Tak się składa, że niestety mieszkam w bloku.

Typowe.

Jak to w Bieszczadach    

Woblerki śliczne. Staranne w formie i wykonaniu. Siedmiokropka trochę popiła i na make up był na kacu - wyszło jej trochę więcej tych kropek. Ale pokażcie mi pstrąga, który będzie umiał policzyć biedronce kropki

Witaj

[marekn]

Tytułowe "z Bieszczadów" to po prostu z przyzwyczajenia, jeszcze nie tak dawno (kiedy chodziłem do podstawówki, więc trochę lat jednak minęło  ) niejednokrotnie słyszałem, że tylko ta forma była poprawna, więc pewnie mi zostało . Jeszcze wcześniejsza osa (wykonana na LF 2013) i parę innych "robali":

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Uploaded with ImageShack.us

Edytowane 5 Czerwca 2013 przez marekn

[krystiano1981r]

osę widziałem już wcześniej na zaprzyjaźnionym forum...wykonanie dla mnie perfekcyjne... pzdr

Edytowane 5 Czerwca 2013 przez krystiano1981r

[marekn]

Ostatnie gąsieniczki:

 

Uploaded with ImageShack.us