Skocz do zawartości

Woblery z Bieszczadów


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 449
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zacząłem tak malować z myślą o zimowych i wczesnowiosennych pstrągach, kiedy narybek jest taki blady, reagowały znakomicie. Stosowałem je też właśnie na trąconej wodzie. Teraz jest to jedna z moich głównych przynęt na pstrągi, atakują "Duszki" nawet w słoneczne dni. Dwa lata temu na Sanie, przy normalnej wodzie, w pogodny dzień, wyjąłem na nie ponad sześćdziesiąt pstrągów od 25 do 42 cm w kilka godzin :o .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Na wstępie napiszę, że woblery strugam już od wielu lat. W związku z tym, że mieszkam w Bieszczadach, robiłem je przede wszystkim z myślą o pstrągach, niestety tych ryb w "moich" rzekach jest coraz mniej, więc musiałem się "przekwalifikować". Od jakiegoś czasu koncentruję się na przynętach kleniowych i przede wszystkim na nie łowię, bo to przynosi mi największą frajdę, a efekty są całkiem zadowalające. Zazwyczaj robię wszelkiego rodzaju "robale":

A czemu mając pod bokiem Solinę nie np sandaczowo/sumowe......?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...