Skocz do zawartości

X-RODS - pracownia rodbuildingowa


Friko

Rekomendowane odpowiedzi

Rozmawiałem dzisiaj z Danielem…

Poprosiłem by nie oddawał mi kasy, poczekam na wykonanie zamówionego kija.

Treść naszej rozmowy jest dla mnie na tyle oczywista by stwierdzić, iż przyjaciół poznaje się właśnie przy takich okazjach.

Daniela widziałem tylko raz w życiu, przy okazji zamawiania wędki... Rzeczywiście miotały mną wątpliwości. Brak jakiejkolwiek wiadomości na temat wykonania zlecenia w terminie, wyłączony telefon itp.

Nie próbuję bronić nieuczciwego, bezdusznego rzemieślnika tylko kolegę po kiju.

Wierzę, że XRods będzie funkcjonował i cieszył swoimi niepowtarzalnymi wędkami nowych klientów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapłaciłem Danielowi praktycznie całość kwoty z własnej woli. Rozumiem również Twoją sytuację. Pewnie czułbym się tak samo. Oczywiście w tym momencie posiadamy tylko te elementy zagadnienia, które Ty nam dostarczasz. Absolutnie nie podważam ich wiarygodności. Chodzi jednak o kwestie takie jak nieporozumienie, pomyłka, ale przede wszystkim stan ducha w chwilach, kiedy Daniel zmaga się z bezsilnością wobec zdarzeń, które dosięgły jego rodzinę. Wiem. On sam mówił mi dzisiaj o swoich zaniedbaniach, jest mu przykro. Do tej pory jednak nie był w stanie myśleć o niczym innym jak tylko pomyślnym rozwiązaniu tragedii, która zawisła nad nim. Nikomu nie życzę podobnych przejść.

Mam nadzieję tylko, że pozbiera się szybko, bo i sprawy mają się dużo lepiej.

Naturalnie rozumiem Twój punkt widzenia Jarek. Dla mnie kwota, którą poświęciłem na ten cel na pewno nie jest bagatelna. Również drżę o swoje, ale na litość nie róbmy z niego przestępcy po tym jak spełniał Wasze marzenia, kiedy otrzymywaliście w terminie sprzęt, dumę waszych kolekcji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniel nie wywiązał się z kolejnej obietnicy, a raczej ponownie mnie oszukał mówiąc, że ma gotową wędkę i z uwagi na kłopoty rodzinne nie ma czasu jej wysłać.

 

Z informacji, które do mnie docierają wynika, że pokrzywdzonych jest bardzo wielu. Proponuję wpisać się na forum.

pozdrawiam Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak już napisałem czekam do 31 maja.

 

Daniel na początku marca twierdził, że ma już przelotki do zamówionych wędek, a na początku maja, że kije są prawie gotowe, wystarczy tylko te przelotki założyć i polakierować omotki. Jeśli mówił prawdę, to wywiązanie się z umowy do końca obecnego miesiąca nie powinno być problemem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem wczoraj majla od Daniela, w pracowni bedzie po 10 maja. Mój kijek został juz naprawiony i ma byc wysłany zaraz po tym jak Daniel wróci do pracowni.

Krzysiek i jak doszedł do ciebie kij ?

Obawiam się, że to pytanie retoryczne :wacko: Zwrot zaliczki Daniel miał mi przesłać na początku tamtego tygodnia(sam tak powiedział nie naciskałem bardzo z terminem) i na tym ,,kontakt się urwał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej treść maila wysłanego przeze mnie na xrods@wp.pl

Przypominam, że termin realizacji zamówień mojego i taty upływa 31 maja. Jeśli nie chcesz się z nich wywiązać, to oczekuję zwrotu wpłaconej zaliczki w wysokości 750 zł na podany poniżej w mailu numer konta oraz odesłania blanku Hardy’ego na wskazany adres.

 

Jeśli do 31 maja nie otrzymam zamówionej wędki ani zwrotu pieniędzy, sprawa zostanie zgłoszona organom ścigania, rozpocznę procedurę zmierzającą do wpisania Daniela Tanony do KRD (Krajowy Rejestr Długów) oraz zlecę odzyskanie swoich pieniędzy wyspecjalizowanej firmie windykacyjnej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil pamiętaj o tych zasadach

 

 

Aby kogokolwiek dopisać do Rejestru muszą zostać spełnione poniższe warunki:

 

możemy wpisać przedsiębiorcę zadłużonego na kwotę co najmniej 500 PLN;

 

dług jest wymagalny od co najmniej 60 dni;

musi zaistnieć fakt wezwania dłużnika do zapłaty z informacją o zamiarze wpisania go do KRD, nie można dokonać wpisu przed upływem jednego miesiąca od czasu nadania wezwania, przy czym nie wymaga się, by dostarczenie wezwania było skuteczne.

 

Cały czas mowa jest o długu ,moim zdaniem zaliczka nie jest długiem dopiero gdy uzyskasz tytuł prawny dochodzenia tej kwoty możesz nazwać to długiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil pamiętaj o tych zasadach

 

 

Aby kogokolwiek dopisać do Rejestru muszą zostać spełnione poniższe warunki:

 

możemy wpisać przedsiębiorcę zadłużonego na kwotę co najmniej 500 PLN;

 

dług jest wymagalny od co najmniej 60 dni;

musi zaistnieć fakt wezwania dłużnika do zapłaty z informacją o zamiarze wpisania go do KRD, nie można dokonać wpisu przed upływem jednego miesiąca od czasu nadania wezwania, przy czym nie wymaga się, by dostarczenie wezwania było skuteczne.

 

Cały czas mowa jest o długu ,moim zdaniem zaliczka nie jest długiem dopiero gdy uzyskasz tytuł prawny dochodzenia tej kwoty możesz nazwać to długiem.

 

kolega myli się co do charakteru prawnego zaliczki i długu. Po pierwsze, niezwrócona zaliczka staje się długiem, po drugie, aby stała się wymagalna, musi dojść do odstąpienia od umowy i wezwania do jej zwrotu. Po drugie, dług oznacza obowiązek zwrotu oświadczenia przez dłużnika na rzecz wierzyciela.

 

Gdyby dłużnik podjął się wykonania zobowiązania i pobrał na jego poczet zaliczkę, bez realnej możliwości jego spełnienia, oceniając jego kondycję finansową (zadłużenie u innych wierzycieli) i w następstwie brak możliwości zwrotu zaliczki, możne dojść do uznania doprowadzenia działania na szkodę wierzycieli i wprowadzenia ich błąd w celu uzyskania korzyści (przestępstwo kierunkowe) do popełnienia czynu z art. 286 k.k.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem wczoraj majla od Daniela, w pracowni bedzie po 10 maja. Mój kijek został juz naprawiony i ma byc wysłany zaraz po tym jak Daniel wróci do pracowni.

Krzysiek i jak doszedł do ciebie kij ?

Hej Piotrek u mnie nadal cisza brak odzewu na majle i telefon cały czas jest wyłączony brak jakiegokolwiek kontaktu..... załamka poprostu :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sledze ten watek od czasu do czasu i jest mi przykro, ze znany, lubiany i co wazniejsze uzdolniony z wrodzonym poczuciem piekna rzemiesnik traci, to do czego dochodzil w pocie czola.

 

Nie znam prawdziwych powodow zmartwien Daniela, ale przez ten watek poznalem zmartwienia kilku kolegow, ktorzy powierzyli swoje ciezko zarobione pieniadze, by realizowac swoje hobby.

 

Rece mi opadaja jak czytam, ze Daniel w najlepsze umawia sie na ryby, lekcewazac cala itak juz skomplikowana sytulacje.

Oczywiscie taka sytulacje mozna bez watpienia kierowac do sadu, lub do rzecznika praw konsumenta.

A najlepsze w tym wszystkim jest to, ze jesli pokrzywdzeni nie wyrownaja rachunkow, to zycie to zrobi i to bardziej radykalnie i na wieksza skale.

 

PS.Ja jakis czas temu zrezygnowalem z indywidualnych projektow w xrods, bo zwyczajnie zbyt dlugo trwaly.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez niestety nadal czekam.Na początku maja dostałem info od Daniela,że wraca po 10-tym i będzie ogarniał teamt.Jak narazie wszystko nadal stoi w miejscu.Napisałem do Daniela,że czekam do końca maja na wędki,meil został bez odpowiedzi.

Moja cierpliwośc wygasnie z końcem maja.Bo czekać od WRZEŚNIA 2010r na wędki to już chyba za wiele.Dodatkowo spotkania i wyjazdy na rybki,ciekawe podejście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wątek spadł prawie na drugą stronę! O co chodzi!?

 

Pewnie wędki odebraliście i jesteście w szoku, że takie ładniutkie - amerykańskie!

 

Panowie wstawcie jakieś fotki nowych nabytków od Daniela, żeby wątek XRods przywrócić na właściwy tor! :D

Po otrzymaniu mojego kija wstawię zdjęcia bo to wyjątkowy projekt! /Daniel zapewne wie o czym piszę :lol: , korzystając z okazji szczerze Go pozdrawiam i jeszcze raz dzięki!/

 

Pozdrawiam Wojtek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mogę wystawić zdjęcia swojego kija od Daniela. W piątek ponownie do mnie zadzwonił, informując że wędka czeka do wysiłki, tylko jeszcze musi zorganizować kuriera, na którego czeka...

Mimo upływu kolejnych 3 dni, wędki nie wysłał, co mnie specjalnie nie zdziwiło. Ja już nie wierząc kolejnym obietnicom i zapewnieniom Daniela podjąłem stosowne działania prawne, o których niedługo publicznie powiadomię wszystkich pokrzywdzonych finansowo przez podmiot prowadzący działalność gospodarczą.

 

Koledze życzę, aby zamówiona wędka doszła...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem jedną z osób, która zna Daniela osobiście, realizowałem również zamówienie w Jego pracowni. Zawsze byłem pod wrażeniem jego pasji, znajomości tematu, oraz zaangażowania w różne projekty (społecznie). Nie wiem co się stało, ale jestem przekonany że coś naprawdę poważnego. Rozumiem oczywiście kolegów, którzy wysłali nawet poważne sumy i czekają na realizację zamówienia od miesięcy. Macie prawo do wkurzenia. Ale ja mogę powiedzieć tylko jedno: Daniel, trzymaj się i powodzenia!

 

Pozdrawiam

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również znam Daniela osobiście, co prawda z dwóch niezadługich spotkań tylko! Nie mniej jednak obserwując jego pasje, a zwłaszcza zaangażowanie w działalność, podkreślam, społeczną na rzecz wędkarstwa nie mogę uwierzyć by był osobą nieuczciwą. Dlatego też nie znając natury jego kłopotów( i nie chcąc jej znać) mogę mu tylko życzyć powodzenia i wytrwałości i wyprostowania życiowych zakrętów

U.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem klientem Daniela od jakiegoś czasu naprawdę spodobało mi się jego podejście do klienta poznałem go też osobiście gość naprawdę jest fajny i nie wierzyłem że coś może być nie tak ,ale przy 4 moim zamówieniu zaczęły się kłopoty podobne do tych co mają koledzy udało mi się po dość dużej nerwówce i odczekaniu o 5 tygodni dłużej niż się umawialiśmy dostać kolejną wędkę choć inną niż zamawiałem.

 

W między czasie poleciłem Daniela koledze @florek87 chłopak zrobił wędkę niestety pech złamała się na pierwszym wyjeździe , wysłał ją do Daniela w styczniu i ... cisza po długich próbach kontaktu jego i moich nic mimo że wielokrotnie słyszał że wędka jest już zrobiona i tylko trzeba ją wysłać .

Krzysiek poprosił w końcu o odesłanie kija w stanie jakimkolwiek naprawionym czy nie i od tamtej pory cisza.

 

Cieszę się że koledzy tak dobrze życzą Danielowi ( ja też bo robi fajne wędki ) ale żeby nie odesłać nawet złamanej wędki :angry: ( choć jako Gwarant jest odpowiedzialny za naprawę i terminy też go obowiązują )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem brak rozpatrzenia reklamacji w ramach gwarancji w ustawowym terminie 14 dni kalendarzowych skutkuje automatycznym zobowiązaniem gwaranta do uznania roszczenia. Niech kolega nie kładzie uszu po sobie, walczy o swoje i zwróci się do Rzecznika Praw Konsumenta przy adekwatnym starostwie powiatowym. Z reguły wystarczy mail. Rzecznik będzie jego reprezentantem w tej sprawie. Oprócz standardowej drogi cywilno prawnej Rzecznik dysponuje również środkami wynikającymi z ustawy o ochronie konsumentów.

 

Cóż, wydaje mi się, że posianie ładnych kilku stówek, tylko dlatego, że ktoś jest zalogowany na j.pl, to daleko posunięta filantropia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek 3 czerwca otrzymałem wielokrotnie obiecywaną wędkę od Daniela. Wszystko poza tańszymi przelotkami, niż uzgodnione i zamówione, w porządku.

 

Mam nadzieję, że wobec innych kolegów Daniel się wywiąże, jeśli mu nie zabraknie komponentów, czego wszystkim życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku chodzi tylko o zwrot kasy, a i tak stało się to do chwili obecnej zadaniem niemożliwym do wykonania...

A wystarczyło zwyczajnie odrazu oddać mi pieniadze, które się otrzymało sprzedając mój kijek innemu klientowi.

Jak widać solidność i uczciwość to nie jest domena kolegi Daniela.

Oczywiście na maile też nie ma czasu odpowiadać, bo po co?!

Czas zabrać się za formalne odzyskiwanie pieniędzy, bo podobnie jak wielu z Was mam już dość tej ciągnącej się sprawy z XRods.

 

P.S. Czekałem spokojnie dość długo, a sytuacja życiowa u Daniela na szczęście uległa poprawie więc nie ma powodów do dalszej taryfy ulgowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal czekam na zwrot pieniędzy i wysłanego do przeróbki kija. Daniel tradycyjnie zadzwonił dzień przed terminem, który wyznaczyłem na ostateczny zwrot kasy lub wykonanie zamówienia (tj. 31 maja) i obiecał, że wyśle pieniądze i odeśle wędkę pod koniec tygodnia, który właśnie minął (jakby nie mógł moich pieniędzy przelać od razu). Póki co kasy na koncie nie ma, co mnie specjalnie nie dziwi, tak więc systematycznie kompletuję dokumenty niezbędne do dochodzenia swoich roszczeń w sposób bardziej oficjalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...