Skocz do zawartości

Biała Tarnowska


Greku35

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Nie znam tego łowiska, ale jest chyba mało pstrągowe. Raczej kleniowo-jelcowe tak pod kątem muchowym. Nigdy tam nie łowiłem, ale często bywam w okolicach u rodziny i rozmawiam z wędkarzami, głównie spławikowcami i oni też wskazją klenia jako podstawowy gatunek. Czasem ponoć trafiają się brzanki i świnki. To raczej marna woda na łowisko pstrągowe dlatego nie dziwi że upadło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się, zobacz na rzeki pomorza, lubelszczyzny, kieleczczyzny, jury, nie wszędzie są szypoty i bystrza, przynajmniej moze być nich niewiele,a pstrrągi są i to olbrzymie. Wypadałoby trochę choćby minimum wiedzy ichtiologicznej o łososiowatych jeśli się jest wędkarzem i chce się wypowiadać, czy pisać coś o wodach pstrągowych. Chyba, ze jesteś działaczem PZW To tłumaczy Twoją niewiedzę. :D. To też nie dotyczy może wszystkich działaczy, bo niektórych całkiem mądrych i uczciwych mógłbym obrazić.

Łowię przeszło 40 lat i znam zmiany w tych rzekach jakie nastąpiły. To nie tak , ze to nędzna rzeka, tylko ludzie doprowadzili do kiepskiego ichtiiostanu- małej ilości łososiowatych. To nie nędzna rzeka tylko niektórzy ludzie nędzni są, głupi,wrogo nastawieni do środowiska ,którzy niszczyli i niszczą tą urokliwą rzeczkę, mówię o choćby całym odcinku tarnowskim, nowosądecki jest jeszcze ładniejszy, i rybniejszy, ale to zasługa lepszego gospodarza.

Edytowane przez jerzy6
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna woda pstrągowa to szypoty, zwary i inne takie . Biała tam to takie nic, ni nizinne ni gorskie, ni podgórskie. Taka nędza pośród domów. Tak ją postrzegam.

 

Świetna woda pstrągowa ro taka w której są pstragi a nie szypoty, zwary itp.

A rybom potrzeba trochę cienia lub źródełek żeby się woda natto nie nagrzewała, jakiś dołek, patyczek albo kępa roślin żeby się miał gdzie schować i sztucznie lub naturalnie usypane tarlisko żeby się sam rozmnażać mógł.

A przede wszystkim potrzeba spokoju od nas wędkarzy i innej maści "spacerowiczów"

I tyle.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, luuuz. Tak jak napisałem nie znam Białej w okolicach tego łowiska No Kill 

dlatego nie pisałem recenzji, wyraziłem tylko w kilku słowach swoje odczucia bazując na opinii miejscowych wędkarzy

 i pobieżnej obserwacji wody z okna samochodu oraz kilku spacerów bez wędki. 

I dalej uważam, że to pstrągowo mało atrakcyjna rzeczka a pstrągi tam pewnie są tylko dzięki zarybieniom.

 A że pstrągi do czasu wyłowienia mogą pływać w prawie każdej wodzie, to już inna historia.

Czy jestem działaczem? Nie, nie jestem. Też łowię długo choć jeszcze nie 40 lat. 

Jak napisałem kilka postów wyżej poświęcę w tym roku sporo uwagi Białej jednak w poszukiwaniu świnek i kleni i okoni.

A co do gospodarowania na rzekach tarnowskich to też mam o nim złe zdanie

 i było to powodem przez wiele lat niemal całkowitego przerzucenia się na Krosno i N.Sącz. 

Osobiście lubię dużą, otwartą wodę, bo uwielbiam operować długą linką, 

Biała tego nie oferuje wprawdzie ale jest pod nosem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

To była świetna woda pstrągowa, ale tak jak w większości innych zanieczyszczenia puszczane przez ludzi i oczyszczalnie :D i kłusownictwo zrobiły swoje .

Tak jak Stradomka , Uszwica są praktycznie bez pstrągów.

 

 

Mylisz się, zobacz na rzeki pomorza, lubelszczyzny, kieleczczyzny, jury, nie wszędzie są szypoty i bystrza, przynajmniej moze być nich niewiele,a pstrrągi są i to olbrzymie. Wypadałoby trochę choćby minimum wiedzy ichtiologicznej o łososiowatych jeśli się jest wędkarzem i chce się wypowiadać, czy pisać coś o wodach pstrągowych. Chyba, ze jesteś działaczem PZW To tłumaczy Twoją niewiedzę. :D. To też nie dotyczy może wszystkich działaczy, bo niektórych całkiem mądrych i uczciwych mógłbym obrazić.

Łowię przeszło 40 lat i znam zmiany w tych rzekach jakie nastąpiły. To nie tak , ze to nędzna rzeka, tylko ludzie doprowadzili do kiepskiego ichtiiostanu- małej ilości łososiowatych. To nie nędzna rzeka tylko niektórzy ludzie nędzni są, głupi,wrogo nastawieni do środowiska ,którzy niszczyli i niszczą tą urokliwą rzeczkę, mówię o choćby całym odcinku tarnowskim, nowosądecki jest jeszcze ładniejszy, i rybniejszy, ale to zasługa lepszego gospodarza.

 

 

Świetna woda pstrągowa ro taka w której są pstragi a nie szypoty, zwary itp.

A rybom potrzeba trochę cienia lub źródełek żeby się woda natto nie nagrzewała, jakiś dołek, patyczek albo kępa roślin żeby się miał gdzie schować i sztucznie lub naturalnie usypane tarlisko żeby się sam rozmnażać mógł.

A przede wszystkim potrzeba spokoju od nas wędkarzy i innej maści "spacerowiczów"

I tyle.

Zgadzam się prawie w 100% ;)  

Co do "No killa" pstrągi były piękne ...czasem się coś trafi, ale niestety miejscowi i nie tylko miejscowi zrobili "swoje" :angry:

Może nie znam zbytnio odcinka NS, ale chyba nie jest rybniejszy. W Tarnowskim odcinku ryby są "pochowane" ... a "czego oczy nie widzą " :) ...

Co do uroku okręgów to oba są piękne i jest to sporny temat.... jedni wola brunetki a inni blondynki :)

 

 

Może kiedyś będzie lepiej  :)   

 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się prawie w 100% ;)  

Co do "No killa" pstrągi były piękne ...czasem się coś trafi, ale niestety miejscowi i nie tylko miejscowi zrobili "swoje" :angry:

Może nie znam zbytnio odcinka NS, ale chyba nie jest rybniejszy. W Tarnowskim odcinku ryby są "pochowane" ... a "czego oczy nie widzą " :) ...

Co do uroku okręgów to oba są piękne i jest to sporny temat.... jedni wola brunetki a inni blondynki :)

 

 

Może kiedyś będzie lepiej  :)   

 

 

 

 

 

 

Opanowujesz albo już opanowałeś łowisko do perfekcji, wręcz wniknąłeś w jego ekosystem a świadczy o tym nie tylko skuteczność łowienia ( i tu gratulacje) ale i poczucie odpowiedzialności za łowisko.

Nie znam Twoich miejscówek i nie zapytam o nie, bo ponowne poznanie rzeki to własna, intymna droga do radości w łowieniu, ale pogratulować Tobie muszę pasji.

 

A tak przy okazji:

Mój rekord z tej rzeki, to 63cm .

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek pięknie!!!

Jak oglądam Twój film to oczy i serce się cieszą, że tak na Białej można połowić! :)

Gratuluję!

Dzięki.

Można połowić, oj można :) czasem nie wiem czy mam łowić, czy obserwować, bo to też daje wiele radości :)

 

Zgadzam się prawie w 100% ;)  

Co do "No killa" pstrągi były piękne ...czasem się coś trafi, ale niestety miejscowi i nie tylko miejscowi zrobili "swoje" :angry:

Może nie znam zbytnio odcinka NS, ale chyba nie jest rybniejszy. W Tarnowskim odcinku ryby są "pochowane" ... a "czego oczy nie widzą " :) ...

Co do uroku okręgów to oba są piękne i jest to sporny temat.... jedni wola brunetki a inni blondynki :)

 

 

Może kiedyś będzie lepiej  :)   

 

 

 

 

 

 

Opanowujesz albo już opanowałeś łowisko do perfekcji, wręcz wniknąłeś w jego ekosystem a świadczy o tym nie tylko skuteczność łowienia ( i tu gratulacje) ale i poczucie odpowiedzialności za łowisko.

Nie znam Twoich miejscówek i nie zapytam o nie, bo ponowne poznanie rzeki to własna, intymna droga do radości w łowieniu, ale pogratulować Tobie muszę pasji.

 

A tak przy okazji:

Mój rekord z tej rzeki, to 63cm .

 

Dzięki. 

Wychowałem się nad tą rzeką i gdzieś w latach 80-tych zaczynałem zabawę z łowieniem na kij z leszczyny, więc trochę się poznaliśmy   ;)

Łowię prawie wszędzie po trochę, chociaż mam miejsca gdzie mam blisko i miejsca gdzie czuje pewien sentyment, to jednak staram się odwiedza różne miejsca.

Wiele złowiłem kleni 50+ ale do 60 cm się nie zbliżyłem wiec, Gratuluję takiego pięknego wyniku   :)

 

Klenie obecnie powinny być pod ochroną (w piątek miały wysypkę) więc póki co pozostaje czekać, albo poszukać świnek    ;)

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez TOMI803
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TOMI803

 

 

Ten rekord pochodzi właśnie z drugiej połowy lat 80-tych. Wówczas łowienie kleni +40cm było czymś normalnym, traktowało się je jako obowiązkowy przyłów, +50 łowili ci, którzy znali dobrze rzekę, a +- 60 trzeba było już wychodzić, ale przez kilka lat z rzędu miałem kilka właśnie takich w sezonie, łowionych głównie w sierpniu ale i wczesną wiosną. Parcie na pobicie rekordu wygnało mnie w końcu nad Dunajec, gdzie złowiłem w 91r swojego rekordowca 82cm, co ciekawe miał jedno oko.

 

Rybność Białej w latach 80-tych była wielka i dotyczy to dużych jelców, świnek +50  jak i brzan takich bliskich 100 cm, ale też i ślizów, kiełbi i innego drobiazgu okupującego każde płytkie bystrze. Teraz, jak już pisałem, poznaję tę rzeką na nowo i widzę, że Biała baaardo się zmieniła. Zlokalizowałem przypadkiem stadko wielkich leszczy(!) ale klenia +- 40 jeszcze nie trafiłem. Mam nadzieję, że to kwestia czasu, choć takiej werwy jak Ty, to ja już nie mam.

 

Pozdrawiam, życząc wielu atrakcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

@TOMI803

 

 

Ten rekord pochodzi właśnie z drugiej połowy lat 80-tych. Wówczas łowienie kleni +40cm było czymś normalnym, traktowało się je jako obowiązkowy przyłów, +50 łowili ci, którzy znali dobrze rzekę, a +- 60 trzeba było już wychodzić, ale przez kilka lat z rzędu miałem kilka właśnie takich w sezonie, łowionych głównie w sierpniu ale i wczesną wiosną. Parcie na pobicie rekordu wygnało mnie w końcu nad Dunajec, gdzie złowiłem w 91r swojego rekordowca 82cm, co ciekawe miał jedno oko.

 

Rybność Białej w latach 80-tych była wielka i dotyczy to dużych jelców, świnek +50  jak i brzan takich bliskich 100 cm, ale też i ślizów, kiełbi i innego drobiazgu okupującego każde płytkie bystrze. Teraz, jak już pisałem, poznaję tę rzeką na nowo i widzę, że Biała baaardo się zmieniła. Zlokalizowałem przypadkiem stadko wielkich leszczy(!) ale klenia +- 40 jeszcze nie trafiłem. Mam nadzieję, że to kwestia czasu, choć takiej werwy jak Ty, to ja już nie mam.

 

Pozdrawiam, życząc wielu atrakcji.

   To musiała być walka... 82 cm GRATULACJE!!!

Jeśli możesz napisz coś więcej... metoda połowu, przynęta, pora roku, stan wody, gdzie wziął i ile trwała walka.

Jestem w szoku! Brawo!!!

 

Co do Białej, to jest/było tak jak piszesz. Obecnie nie jest źle i rzeka może zaskoczyć, a wiele osób jej nie docenia. Warunek jest taki że trzeba być w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

@TOMI803

 

 

Ten rekord pochodzi właśnie z drugiej połowy lat 80-tych. Wówczas łowienie kleni +40cm było czymś normalnym, traktowało się je jako obowiązkowy przyłów, +50 łowili ci, którzy znali dobrze rzekę, a +- 60 trzeba było już wychodzić, ale przez kilka lat z rzędu miałem kilka właśnie takich w sezonie, łowionych głównie w sierpniu ale i wczesną wiosną. Parcie na pobicie rekordu wygnało mnie w końcu nad Dunajec, gdzie złowiłem w 91r swojego rekordowca 82cm, co ciekawe miał jedno oko.

 

Rybność Białej w latach 80-tych była wielka i dotyczy to dużych jelców, świnek +50  jak i brzan takich bliskich 100 cm, ale też i ślizów, kiełbi i innego drobiazgu okupującego każde płytkie bystrze. Teraz, jak już pisałem, poznaję tę rzeką na nowo i widzę, że Biała baaardo się zmieniła. Zlokalizowałem przypadkiem stadko wielkich leszczy(!) ale klenia +- 40 jeszcze nie trafiłem. Mam nadzieję, że to kwestia czasu, choć takiej werwy jak Ty, to ja już nie mam.

 

Pozdrawiam, życząc wielu atrakcji.

Słyszałem o wielu kleniach 80 kach w minionych latach które okazywały się boleniami. Ciężko mi uwierzyć w takiego klenia, bo żaden z wielu moich znajomych się nie spotkało nawet z 70 tką, co nie znaczy, że taka historia nie miała miejsca - Graty !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 5 miesięcy temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Cześć, wybieramy się na Białą, w związku z czym szybkie pytanie, czy na całej długości rzeki można bezpiecznie brodzić? Jakieś okolice, które szczególnie warto odwiedzić? Nie szukamy okazów, raczej jakiegokolwiek kontaktu z rybą. Jeśli ktoś byłby na tyle miły na priv wskazać jakąś okolice, gdzie łatwiej o brzane, byłbym ogromnie wdzięczny. Z góry dzięki.

Edytowane przez barti92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Niestety Biała została zatruta na odcinku okolic Kapro w dół. Jest dużo martwych ryb i narybku. Do Dunajca rzut beretem stamtąd. Zanieczyszczcenie pochodzi najprawdopodobniej z pobliskiej oczyszczalni. Próbki zostały pobrane, sprawa w toku.

Edytowane przez Bastek86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Biała została zatruta na odcinku okolic Kapro w dół. Jest dużo martwych ryb i narybku. Do Dunajca rzut beretem stamtąd. Zanieczyszczcenie pochodzi najprawdopodobniej z pobliskiej oczyszczalni. Próbki zostały pobrane, sprawa w toku.

 

Poważne zatrucie? Dużo śniętych ryb? Kilka lat temu było na tym odcinku zatrucie. Wtedy na dużą skale, kilka ton ryb w tym pięknych okazów brzany, klenia. Oczywiście nikogo nie pociągnięto do odpowiedzialności... Kiedy wszystko zaczęło wracać do normy i w końcu pojawiły się klenie w okolicy 50cm, znów to samo...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...