Tak jakoś się ostatnio utarło, że co roku ma miejsce wyprawa nad hiszpańskie Ebro. Sumowo najciekawiej wyglądał termin jesienny, więc w 2007 wyjazd zaplanowaliśmy na przełom września i października. Podyktowane to było tym, jakoby główny bohater miał się w owym okresie bardziej interesować przynętami sztucznymi. Kolejny raz okazało się, że jedyną pewną rzeczą w Mequinenzie jest nastanie świtu po nocy.
Zapraszam wszystkich miłośników dobrej sumowej przygody.
Pytanie
admin
Cześć,
Tak jakoś się ostatnio utarło, że co roku ma miejsce wyprawa nad hiszpańskie Ebro. Sumowo najciekawiej wyglądał termin jesienny, więc w 2007 wyjazd zaplanowaliśmy na przełom września i października. Podyktowane to było tym, jakoby główny bohater miał się w owym okresie bardziej interesować przynętami sztucznymi. Kolejny raz okazało się, że jedyną pewną rzeczą w Mequinenzie jest nastanie świtu po nocy.
Zapraszam wszystkich miłośników dobrej sumowej przygody.
Pozdrawiam
Remek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
16
8
7
7
Popularne dni
29 Lis
21
5 Gru
14
30 Lis
13
1 Gru
9
Top użytkownicy dla tego pytania
Gumofilc 16 odpowiedzi
hlehle 8 odpowiedzi
pitt 7 odpowiedzi
jerzy 7 odpowiedzi
Popularne dni
29 Lis 2007
21 odpowiedzi
5 Gru 2007
14 odpowiedzi
30 Lis 2007
13 odpowiedzi
1 Gru 2007
9 odpowiedzi
Opublikowane grafiki
86 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.