Skocz do zawartości

Sezon otwarty - Troć&Łosoś 2008


rocky

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 715
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witaj Mariowy! Ładny pstrąg!

 

No własnie opinie sa podzielone.

Moje dolnaslaskie pstragi mają krótszy pyszczek więc obstawiłem na troć, tak samo jak miejscowi, którym pokazywałem fotkę.

Jak sie okaże że będzie więcej wątpliwosci to tzreba będzie prosić jakiegos ichtiologa o rostrzygnięcie.

 

:lol: pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote title=Kuba napisał(a) dnia Mon, 18 February 2008 06:3109:44I zapewne wzial w odcinku przyujsciowym, jeszcze przed drewnianym mostkiem...

 

A własnie ze nie :mellow:

 

Łowiłem od strony ujscia z jeziora za drewnianym mostem, gdzie rzeka zaczyna przypominac rzeke a nie kanał żeglugowy o stałej głebokosci.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Mariowy! Ładny pstrąg!

 

No własnie opinie sa podzielone.

Moje dolnaslaskie pstragi mają krótszy pyszczek więc obstawiłem na troć, tak samo jak miejscowi, którym pokazywałem fotkę.

Jak sie okaże że będzie więcej wątpliwosci to tzreba będzie prosić jakiegos ichtiologa o rostrzygnięcie.

 

:lol: pzdr

Ewidentnie pstrągal :mellow:

Ale sa zwolennicy teorii że to i tak ten sam gatunek,tylko forma inna :lol: :lol:

Nie ma sie co dziwić skoro nawet pan Nyk w swojej książce o troci określa pstrąga mianem osiadłej formy troci :mellow:

Ja jednak nadal będę odróżniał te dwa gatunki, pamiętając że w starej literaturze to troć była nazywana łososiopstrągiem <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Mariusz.

Nie wnikam w to czy to pstrąg czy trotka. Ale z jednym się zgadzam

troć i pstrąg to generalnie jeden gatunek, tylko dwie jego formy,

osiadła i wędrowna. Natomiast w dzisiejszych czasach ze względu na

sztuczne zarybienia wiele się zmieniło, a raczej pomieszało. Hodowla

materiału zarybieniowego w tych samych ośrodkach doprowadziła do,

mimowolnej sądzę krzyżówki pomiędzy gatunkami. I z tąd mamy trocie

wyglądające jak łososie, no i trocie i pstrągi czasami nie do odróż-

nienia. Znany jest fakt zarybienia rzek Roztocza narybkiem pstrąga,

który po trzech czy dwóch latach zniknął z wody, zwyczjnie spłynął

do morza, choć to pewnie mu się nie udało, z wiadomych względów. Ile

jest w takich przypadkach, faktycznie przypadku, a ile świadomej czy

nieświadomej nieuczciwości właścicieli ośrodków zarybieniowych, tego

nie wie nikt. Ale można zołożyć taką sytuację, że takowy właściciel,

któremu został narybek troci pomiesza go z narybkiem pstrąga i aby

wyjść na swoje sprzeda jako materiał zarybieniowy pstrąga do połud-

niowych regionów Polski. Nie twierdzę, że tak jest i nikogo nie posą-

dzam, ale nawet przez przypadek taki scenariusz może się zdarzyć.

Pozdro Jachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jachu, zgadzam się z tobą. O życiu każdego stworzenia decydują geny.Determinują one ogólnie mówiąc behawior. U pokrewnych form łatwo o wymiane tych genów.Nie wszystkie geny mają jednakową ekspresję,niektóre są dominujace u jednej formy inne u drugiej i stąd różnice behawioralne wymienianych form. Stąd trocie z dużą domieszką genów formy osiadłej upodabniają się do pstrągów wyglądem jak i tym że zaczynają pobierać pokarm po tarle już w rzece,ale geny fomy wędrownej zmuszają ją do wzrostu i nabierania krzepy na takie wędrówki.Poza tym jesli chodzi o pstrąga ,to nie jest on tak do końca osiadły skoro płynie na tarło w jedno miejsce w dorzeczu czasami 30 i wiecej kilometrów.Tyle tylko że nie jest formą dwuśrodowiskową.To tak ogólnikowo.

Ja tam nie będę sobie utrudniał życia, skoro ktoś nazwał osiadłą forme troci pstrągiem i łatwo ją odróżnić na pierwszy rzut oka to będę tak ją nazywał i odróżniał :mellow:

Schody się zaczną jak pojawiać sie będzie coraz wiecej mieszanców. :lol:

W WŚ-u lutowym pan Pietrzak napisał ciekawy artykuł o czystości genetycznej rdzennych populacji ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że koledzy jako doświadczeni lowcy, wiedzą co to jest kelt a co to jest srebrniak i potrafią poznać tą subtelną różnice między trocią i pstrągiem (pamiętajac oczywiście że to ta sama ryba tylko gdzie indziej pływa :D ). Dyskusja na ten temat będzie powielaniem ksiażkowych charakterystyk tych dwóch gatunków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie do pierwszego mostka dałem sobie spokój z łowieniem bo rzeka ma dno płaskie jak stół a poza tym było u mnie kiepsko z czasem.

Od mostu jest w miare, troche drzewa przeszkadzaja ale tez chronią od wiatru.

Łowienie bez gumaków albo woderów jest mocno utrudnione bo teren jest podmokły a tereny wokół koryta są czesto zalanymi łąkami (piaśnickie łąki?).Łowiłem tylko w miejscach gdzie dąło sie podejśc do wody w butach z g-texu ale bez brodzenia w błocie czy wodzie. Z reszta temperatury nie obligują do tego.

Jak mi się uda tam pojechać końcem marca to już sie odpowiednio wyekwipuję i moze uda sie na cos zapolować.

 

 

A jak wygląda z brodzeniem po tych podmokłych łąkach, czesto zalanych na gł. 20-30cm z odległoscia do koryta rzeki czesto przekraczajaca 20-30m?

Nie jest to zakazane skoro jest to teren rezrerwatu Piaśnickie Łąki???

 

pzdr

 

PS na jednej fotce utopiony dzik

post-682-1348913781,6888_thumb.jpg

post-682-1348913781,8351_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...