Skocz do zawartości

Sezon otwarty - Troć&Łosoś 2008


rocky

Rekomendowane odpowiedzi

Jak rozumiem, tu juz nic do lata sie raczej nie wydarzy...

 

Nie byłbym taki pewien, @kwasik wybiera się na majowy weekend nad Parsętę, ja też zamierzam trochę połowić. A w maju często trafiają się przyzwoite sreberka, zobaczymy.

Pozdro Jachu

 

@Kuba jak wahadła, takie jak chciałeś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 715
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Dzis mialem przyjemnosc spotkac p. S. Przychocke, chwile porozmawialismy i okazalo sie ze w Parsecie przybylo 30 000 smoltow.

@Jachu czemu sie nie chwalisz <_<

 

Co się mam chwalić, tak jest co roku, raz więcej raz mniej, ale te kilkadziesiąt tysięcy zawsze o tej porze mniej więcej wędruje do wody. Z tego co wiem jeszcze w czerwcu jakaś partia ma trafić do wody. B) B) B)

Pozdro Jachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby tylko łowcy pstrągów ich nie wyłowili, tak jak w zeszłym roku.

 

Witaj Kaziu.

Powiem tak, zawsze są jakieś straty spowodowane wyławianiem wpuszczonych smoltów przez pseudowędkarzy. Ale więcej szkody, szczególnie w przypadku zarybień w porcie czyli w ujściu Parsęty, powodują mewy. Widziałem to nie raz na własne oczy. A z pstrągarzami walczymy więc nie będzie tak źle.

Pozdrowienia Janusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

falgmar

Dzieki.

Myślę, że możemy sobie mówić po imieniu.

A ryba wzięła w pierwszych kilkudziesieciu rzutach, brat nie chciał mi zrobić zdjecia jak ją zobaczył, zrobił zdjecie, rzucił aparat i chwycił za wędkę i rzuał zawzięcie, bez rezultatu, na morzu mnie za to pobił w dorszach.

pozdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaziu, mistrzu wielkie gratki, masz farta do Parsęty nie ma co. Piękna ryba, jednak nie ma jak królowa. A tak na marginesie wczoraj powyżej Ząbrowa (na kamieniach) padło srebro ok 100 cm, nie znam szczegółów, ale mam dostać fotkę to wstawię informacyjnie. Gratulacje jeszcze raz B) B) B)

Pozdro Jachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

falgmar

Dzieki.

Myślę, że możemy sobie mówić po imieniu.

A ryba wzięła w pierwszych kilkudziesieciu rzutach, brat nie chciał mi zrobić zdjecia jak ją zobaczył, zrobił zdjecie, rzucił aparat i chwycił za wędkę i rzuał zawzięcie, bez rezultatu, na morzu mnie za to pobił w dorszach.

pozdr

 

 

Z tym Panie to ja tak trochę żartobliwie :D Kaziu napisz gdzie ją dostałeś - blisko zapory czy dalej na mostach

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jachu

Dzięki, byliśmy też w Ząbrowie na kamieniach, i w Rościęcinie, i na Bardach, gdzie złowiłem taką troche ponad wymiar i w Karlinie, ale kilka razy wracalismy do Rościna, z wiadomego powodu. :D

falgmar

Wzięła ze 300 metrów od zapory pod krzakiem przy moim brzegu, tam gdzie złowiłem kilkanascie lat temu swoją pierwszą troć ( to było na pierwszej wyprawie w pierwszej godzinie !),domy widoczne w tle to zabudowania na początku Rościna.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie ostatnio zastanawialem nad charakterystyka blachy lososiowej.Czy sa takowe czy tez moze trociowa i lososiowa jest taka sama .Napewno jest roznica jezeli chodzi o blaszki na ktore lowi sie Tu ,najczesciej sa to podlozne typu toby lub proste cybara ,sa tez grobe podlozne plastikowe lekko wygiete.

Niespotaklem sie jeszcze ze tubylcem lowiacym na nasze krajowe lub karliko -podobne klepance .Mam kilka takowych Janusz Waliszewski&co ,ciekawi mnie czy beda dzialc na Skandynawskie potoki a w szczegolnosci na lososka , jak te podlozne .A moze macie jakies swoje killery ?

Na lax-a a nie na troc. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj THERMOS.

Będą działać i to jak. Byłem kilka razy na Morrum pod koniec lat 90, łowiliśmy oczywiście na nasze karlinki. W 97 złowiłem łososia 126 cm 15,60kg we wrześniu na odcinku nr.2 łącznie na wszystkich wyjazdach złowiliśmy 17 szt od 8kg do wspomnianego wyżej, wszystko na karlinki produkcji Stefana Przychoćko. Jako ciekawostkę powiem Ci, że po moim sukcesie wędkarze którzy byli wtedy na Morrum, z Danii, Niemiec itd., miejscowi również wykupili od nas prawie wszystkie nadwyżki towaru :lol: :lol: :lol:

Pozdro Jachu.

PS. Jak miałbyś jakieś pytania czy potrzeby pisz na priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będą działać i to jak. Byłem kilka razy na Morrum pod koniec lat 90, łowiliśmy oczywiście na nasze karlinki. W 97 złowiłem łososia 126 cm 15,60kg we wrześniu na odcinku nr.2 łącznie na wszystkich wyjazdach złowiliśmy 17 szt od 8kg do wspomnianego wyżej, wszystko na karlinki produkcji Stefana Przychoćko. Jako ciekawostkę powiem Ci, że po moim sukcesie wędkarze którzy byli wtedy na Morrum, z Danii, Niemiec itd., miejscowi również wykupili od nas prawie wszystkie nadwyżki towaru

 

 

Gratuluje sukcesow ,Morrum to rzeczka legenda do dzis dnia.

15,60 B) Sliczne rybsko prosze pana :D ,polskie blaszki i niemam pytan a wlasciwie mam kilka .Ciekawi mnie jaka technika polawialiscie ,czy blaszka szla po dnie czy wyzej .Pisz co i jak bom ciekaw .Janusz moze jakies fotki konkretnych modeli gdzies wygrzebiesz ?Zerknac niezaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj THERMOS.

Łowiliśmy, że tak powiem, po naszemu czyli tak jak łowię na Parsęcie. Oczywiście uwzględniając różnice wynikające z charakteru Morrum, w szczególności niektórych jej odcinków, tych bardziej kamienistych. Ale w zasadzie to zawsze był podobny sposób prowadzenia, staraliśmy się zawsze możliwie głęboko ale bez przesady, no i jak zwykle na nowej wodzie kombinowaliśmy trochę. Ogólnie zasady prowadzenia wahadła opisałem w artykule o wahadłach trociowych, który wiem, że czytałeś. Najskuteczniejsze w naszym wypadku okazały się wahadła w kolorze biały mat, zarówno karlinki jak i trzebiatówki (mówię tu o trzebiatówkach Stefana P.), przygotuję jakieś fotki modeli, które były skuteczne i wstawię. Pomyślałem też, że jak będziecie łowić w czerwcu to są duże szanse na srebro, a wtedy nie trzeba prowadzić wahadła aż tak wolno i przy samym dnie, wystarczy w pół wody. Dokładniej wszelkie doły, jamy przed i za kamieniami, rynny pomiędzy nimi ale również spokojne głębsze płanie. To tak pokrótce. B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...