janusz.walaszewski Opublikowano 14 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2008 Hej.Zapraszam wszystkich do zakładki Ogólne, wątek Wierzyca-PetycjaDzięki.Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 15 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2008 Sorki, poszło dwa razy . moderator czuwa a na przyszlosc polecam korzystanie z możliwości edycji postów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommek Opublikowano 16 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 Witam,ekipa w składzie Sebastian,MGOR oraz Tommek próbowała pierwszy raz w swojej spinningowej karierze przechytrzyć troć,niestety jak to zwykle bywa początki są trudne i dostaliśmy łomot,chociaż jeden fachowiec przy nas wyciągnął kelta 70cm.Jednak to dopiero pierwsza bitwa,więc nie wymiękamy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 16 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 Tommek, gdzie byliście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MGOR Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Eeee, Tommku nie przesadzaj, jaki łomot Dziękuje za towarzystwo i zapytuję bardziej doświadczonych kolegów - czy, w właściwie jak dociążacie woblery, wahadłówki - oliwką zamocowaną na żyłce czy stosujecie boczny trok? Drugie pytanie - jak rozumiem troć (kelt) jest, że tak powiem rybą przydenną i stąd bierze się wolne, głębokie prowadzenie blachy. No i proszę wyjaśnijcie nam jeszcze jak to jest z tymi ciągami troci - o tej porze nie ma co liczyć na srebrniaka, tak? Interesującą zachowali się miejscowi (w tym łowca 70-cm kelta) - łowili tylko w jednym, właśnie takim keltowym miejscu, pozostawiając np. szybsze odcinki w spokoju. No a my sobie troszkę spacerowaliśmy, a ja przez dłuuuugi czas obławiałem głęboką rynnę, choć nadal uważam, że było to doskonałe miejsce na rybę Dzięki za rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Marcin ,Tomek Widzę ,że wyprawa się udała, wszyscy na zdjęciu zadowoleni i uśmiechnięci Na pierwsze trotki przyjdzie czas, a ten wyjazd napewno dał Wam cenne doświadczenia. pozdrawiamM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
traker Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Srebrniaki to trocie wędrujące w górę rzek w celu odbycia tarła, a kelty to trocie wracające z tarła, więc teraz raczej srebrniaka sie nie złowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Nie do końca @Traker ...duże stada srebrniaków wchodzą do rzek po sztormach, i nie w celu odbycia tarła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Nie do końca @Traker ...duże stada srebrniaków wchodzą do rzek po sztormach, i nie w celu odbycia tarła Patu, z tymi dużymi stadami to trochę przesadziłeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommek Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Daniel,byliśmy na Drwęcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MGOR Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Nie do końca @Traker ...duże stada srebrniaków wchodzą do rzek po sztormach, i nie w celu odbycia tarła Patu, z tymi dużymi stadami to trochę przesadziłeś Wujek, wszystko względne, jak złowisz sztukę, to znaczy że stado było wystarczająco duże:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Nie do końca @Traker ...duże stada srebrniaków wchodzą do rzek po sztormach, i nie w celu odbycia tarła Tylko czy zapędzą się aż do Drwęcy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MGOR Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Gdybym był takim srebrniakiem, to bym zwiewał przed sztormem tylko do Drwęcy, a później to nawet bym w niej sobie został Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lanio Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Szkoda ze srebrniaki tak nie chca robic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
traker Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Dzisiaj byłem na Inie - ani jednego brania. Na krótkim odcinku spotkałem trzech znajomych - też żadnego brania. A jak już wracałem to jeszcze trzy osoby zaobserwowałem, ale już się nie pytałem o wyniki. Ktoś tamę znowu trochę otworzył, bo woda trochę opadła od ostatniego tygodnia. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Nie do końca @Traker ...duże stada srebrniaków wchodzą do rzek po sztormach, i nie w celu odbycia tarła Patu, z tymi dużymi stadami to trochę przesadziłeś Wujek, wszystko względne, jak złowisz sztukę, to znaczy że stado było wystarczająco duże:) hehe , to miałem szczęście w zeszłą niedzielę...musiałem trafić na stado, a nawet na dwa stada...kolega tez złowił sreberko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
traker Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 No to gratuluję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Patryk, Gratuluję sreberka Za fotkę bym się nie obraził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Patryk, Gratuluję sreberka Za fotkę bym się nie obraził Maciek, nie było co fotografować ...ot wymiarszczak ...miałem jeszcze jedną na kiju, ale po ostrym kopnięciu i krótkim odjeździe na heblu wypięła się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariowy Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Witam wszystkich.Pochwalę sie moją pierwszą trocią w życiu złowiona w środę 13 lutego w rzeczce uchodzącej do morza(dzisiaj wróciłem na zdolny śląsk). Samiec 48cm 2-2,5 kg. Wziął na woblera mojej roboty, czarno-srebrnego, głęboko schodzącego dł. około 4cm.Najpierw puknięcie a później zdecydowane uderzenie. Uderzył jakieś 1,5 m ode mnie. Hol trwał około pół minuty i ryba poddała się po kilku mocnych odjazdach. Fotka, buziak i do wody.Na ryby wyskoczyłem tylko ten jeden raz na 3 godzinki polowania na nieznaną rzekę. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 gratulacje podwójne, jedne ze rybe a drugie za C&R Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
falgmar Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Jeżeli chodzi o sposób dociążania trociowych przynęt to polecam artykuł Marka Szymańskiego w styczniowym numerze WŚ z tego roku. Znajdziesz tam wszystko w tym temacie. W którym miejscu na Drwęcy łowiliście ?Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariowy Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Co do robienia wobków to mamy tu swojego guru na miejscu ale dzięki za zwrócenie uwagi na artykuł.Mój wobler był nie dociążany. Po prostu taki mi wyszedł z pod ręki.Łowiłem przy okazji byczenia sie na urlopie nad morzem, a podczas spaceru po plaży zobaczyłem jak gościu łowi, podszedłem, zagadałem, dowiedziałem się że to woda górska i następnego dnia ogień.Woda co obdarzyła mnie tym trofeum uchodzi z jeziora Żarnowieckiego do Bałtyku. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirat Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Gratulacje @Mariowy to się nazywa mieć szczęście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariowy Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Dziękuję za gratulacje, ale po ostatnich kilku wyjazdach na pstrąga w kotlinę Kłodzką i powrotach o kiju to już byłem na skraju załamania. Jedyne z czym sie pomacałem w tym sezonie do wyjazdu nad morze to 10cm pstrążek.Nie żebym się żalił ale... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.